- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (156 opinii)
- 2 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (208 opinii)
- 3 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (60 opinii)
- 4 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (103 opinie)
- 5 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (147 opinii)
- 6 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (459 opinii)
Włamał się do auta i... zasnął w nim
Ukradł fiata uno, przeparkował go ulicę obok i... zasnął za kierownicą. Ze snu wybudzili go policjanci. Kradzież na Oruni się nie powiodła, bo 39-letni złodziej był pijany - miał ok. 2,5 promila.
Kilka dni temu gdańscy kryminalni otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu z ul. Żuławskiej na Oruni. Zarówno zgubę, jak i złodzieja udało się odnaleźć w ciągu zaledwie kilku godzin. I nic dziwnego, gdyż skradziony fiat uno znajdował się na ul. Bocznej, która krzyżuje się z Żuławską.
Jednak nie to jest najbardziej zaskakujące w tej historii. Sprawca kradzieży podał się stróżom prawa na tacy, a właściwie... w fotelu kierowcy. Złodziej rozłożył się wygodnie za kółkiem i uciął sobie drzemkę w aucie, które chwilę wcześniej ukradł.
W chwili zatrzymania - czy raczej wybudzenia - był kompletnie pijany. Alkomat wykazał w wydychanym powietrzu ok. 2,5 promila alkoholu. Nie udało nam się ustalić, czy geniusz zbrodni musiał dodać sobie w ten sposób odwagi przed kradzieżą, czy może postanowił uczcić udany "skok".
- Policjanci rozpytali osoby mogące posiadać informacje o skradzionym aucie. Szybko zdobyli informacje, które okazały się prawdziwe i ok. godz. 19 przy ul. Bocznej odnaleźli ukradziony samochód, który stał zaparkowany na poboczu drogi. Policjanci zatrzymali również sprawcę kradzieży samochodu, który spał w fotelu kierowcy. Zatrzymany 39-letni mieszkaniec Gdyni, który ukradł samochód, odpowie również za posiadanie kilku porcji środków odurzających, które policjanci znaleźli przy nim - mówi asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. Już następnego dnia usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży samochodu oraz posiadania środków odurzających.
Opinie (193) 9 zablokowanych
-
2018-09-24 13:19
pytanie...
a jakie są dowody,że on ukradł właśnie to auto po czym nim jechał w stanie nietrzeźwości????tu obowiązuje zasada domniemania niewinności.No chyba,ze znajdą się świadkowie lub zapis z monitoringu.Niech nawet człowiek się wyłga i wyjaśni,ze szedł było zimno drzwi auta były akurat otwarte,a ze było późno i zimno oraz ciemno to wszedł się ogrzać,A ze zasnął to już mniejszym problem
- 24 2
-
2018-09-24 13:14
i słusznie, nie należy pić i prowadzić!
dobrze, że zamiast tego zatrzymał siena poboczu i uciął sobie drzemkę :D
- 18 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.