• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Właściciele sopockich klubów: dorzucimy się do patroli policji

Piotr Weltrowski
25 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Właściciele klubów mówią krótko: szybsze zamykanie klubów to więcej ludzi na ulicach, a to z kolei oznacza nie zwiększenie, a zmniejszenie bezpieczeństwa w mieście. Właściciele klubów mówią krótko: szybsze zamykanie klubów to więcej ludzi na ulicach, a to z kolei oznacza nie zwiększenie, a zmniejszenie bezpieczeństwa w mieście.

Właściciele sopockich klubów nocnych chcą współfinansować dodatkowe patrole policji i straży miejskiej - to ich reakcja na przyjętą entuzjastycznie przez miejskich urzędników propozycję policji, aby zmienić przepisy i zmusić lokale do zamykania się nie później niż o godz. 3 w nocy.



Sądzisz, że właściciele klubów i miasto dogadają się?

Przypomnijmy: we wtorek komendant sopockiej policji wysłał do władz miasta list otwarty, w którym zaapelował o zmiany w prawie lokalnym. Zaproponował wprowadzenie regulacji, które zmuszą kluby nocne do zamykania się nie później niż o godz. 3 w nocy, a nie - jak obecnie - około godz. 5.

Czytaj więcej: Co zaproponował komendant policji w Sopocie

W liście powołał się na policyjne statystyki, wedle których do największej liczy przestępstw i wykroczeń dochodzi w Sopocie między godziną 4 a 5 nad ranem, kiedy ostatni, a zarazem najbardziej pijani klienci opuszczają lokale bądź też przemieszczają się z jednych klubów, już zamkniętych, do kolejnych, wciąż jeszcze czynnych.

Władze Sopotu, które od lat borykają się z problemem bezpieczeństwa w mieście i starają się ograniczać np. sprzedaż alkoholu w nocy, zareagowały na pomysł dość entuzjastycznie i zapowiedziały, że Rada Miasta rozważy propozycję komendanta.

Czy szybsze zamknięcie klubów faktycznie zlikwiduje problem?

Jednak wśród osób głosujących w ankiecie przy naszym pierwszym artykule na ten temat, tylko 27 proc. uznało pomysł policji za dobry. Zdecydowana większość głosujących stwierdziła wręcz, że propozycja komendanta jest absurdalna, a jedynym sposobem na zwiększenie bezpieczeństwa w mieście jest zwiększenie liczby patroli, szczególnie w weekendy, w godzinach nocnych.

- Jeżeli kluby będą musiały się zamykać do godz. 3 w nocy, to będą też musiały ciąć koszty swojego utrzymania. Skończy się zwolnieniami pracowników i zmniejszeniem atrakcyjności oferty całego Sopotu. Bo przecież ludzie przyjeżdżający tu "kupują" wszystko w pakiecie. Obawiam się, że ograniczenie działalności lokali sprawi, że będzie ich tu przyjeżdżać mniej, na czym stracą wszyscy - przestrzega Krzysztof Giniewicz, właściciel klubu Ego mieszczącego się w Krzywym Domku.
Właściciele lokali mówią wprost, że - ich zdaniem - szybsze zamykanie klubów nie tylko nie zwiększy bezpieczeństwa, ale wręcz je zmniejszy. Twierdzą, że dziś imprezowicze wracają w Sopotu w bardzo różnych godzinach - jedni wcześniej, inni później. Jeśli jednak lokale będą zamykane o tej samej godzinie, na ulice miasta trafi jednocześnie zdecydowanie więcej osób. Duża część z nich będzie pod wpływem alkoholu i o konflikty nie będzie trudno.

Właściciele klubów: wolimy dołożyć się do dodatkowych patroli

- Myślę jednak, że wszyscy się w tej sprawie dogadamy. Jestem po spotkaniach z kilkoma innymi właścicielami sopockich lokali, a kilka podobnych spotkań mam już zaplanowanych. Wśród wszystkich jest wola, aby ten problem rozwiązać. W ciągu najbliższych dwóch tygodni będziemy się też spotykać z radnymi i prezydentem miasta, żeby omówić nasze propozycje - mówi Arkadiusz Hronowski, właściciel Spatifu.
Jak właściciele klubów będą chcieli przekonać miasto, aby nie ograniczało godzin, w których otwarte mogą być lokale? Przede wszystkim oferując wsparcie finansowe przy zapewnieniu dodatkowych patroli policji i straży miejskiej.

- Będzie trzeba oczywiście ustalić jakąś formę prawną takiego wsparcia, ale myślę, że uda się to zrobić. Na pewno, jeżeli ma się to zakończyć powodzeniem, to uczestniczyć muszą w tym właściciele wszystkich klubów, a być może też i sklepów monopolowych - mówi Hronowski.
Co na to urzędnicy?

- Każda propozycja, która może przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa w mieście, warta jest rozważenia. Niemniej w tej kwestii decydujący będzie głos Rady Miasta. To w jej kompetencjach jest ewentualna zmiana godzin otwarcia klubów i to ona będzie miała decydujący głos w tej sprawie. Na pewno zależy nam jednak na szerokiej i konstruktywnej dyskusji - mówi Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
Pomysł, aby właściciele nocnych klubów i sklepów monopolowych "dorzucali" się do dodatkowych patroli policyjnych, nie jest nowy. Kilkukrotnie wspominali o nim właściciele kilku lokali, proponowało go też kilka lat temu miasto. Do tej pory jednak nie dochodziło w tej kwestii do porozumienia, głównie dlatego, że część właścicieli klubów zawsze się wyłamywała. Czy teraz, kiedy wisi nad nimi realna groźba ograniczenia godzin otwarcia lokali i - co za tym idzie - zysków, będą się potrafili dogadać?

Opinie (224) 5 zablokowanych

  • współczuję wszystkim mieszkańcom Sopotu (1)

    że muszą mieszkać latem w takim balnagowym syfie - to jest horror jak z kurortu Sopot zrobił się meliną ..... i na dodatek jest mega niebezpiecznie

    • 59 8

    • To Kilka ulic w dolnym Sopocie zazdrośniku z prowincji

      • 3 12

  • Ciekawa linia obrony

    Jesli kluby będą zamykane o 3.00 - będą redukcje zatrudnienia.....

    • 22 5

  • przecież to nie jest zgodne z prawem

    miasto nie może w żaden sposób przyjąć pieniędzy ani od klubów, ani od bandytów;)

    • 34 1

  • bzdura bzdura bzdura....

    Nie wiem jaka musiałaby być ilość tych patroli, żeby było bezpieczniej, Chyba na każdego imprezowicza jeden policjant, Jedynym skutecznym ratunkiem dla Sopotu jest pozamykanie co najmniej 70% tych lokali. Nie będą mieli gdzie przychodzić to pójdą gdzie indziej i rozproszą się po Trójmieście. Prawda jest taka, że takiej kumulacji klubów i -co za tym idzie- ilości ludzi nie jest w stanie ogarnąć nawet sto patroli. Oczywiście inny temat to "kulkura" imprezujących.

    • 38 11

  • o 3 to zaczyna się impreza!

    Gdzie mam się bawić? U nas w Gdyni jest jeden lokal i to w namiocie! Ma zostać jak jest!

    • 12 13

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane