- 1 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (159 opinii)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (458 opinii)
- 3 Kleksem asfaltu w gumę przy Zieleniaku (90 opinii)
- 4 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (300 opinii)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (139 opinii)
- 6 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (108 opinii)
Włosko-francuskie konsorcjum nie rezygnuje z budowy spalarni w Szadółkach
W lipcu Zakład Utylizacyjny ogłosił, że niemiecki koncern EEW został wybrany do budowy spalarni w Szadółkach . O inwestycję wartą ponad 1,5 mld zł skutecznie zawalczyli jednak konkurenci włosko-francuskiego konsorcjum i ich oferta musi być ponownie rozpatrzona.
Aktualizacja, 24 sierpnia, godz. 13:56: Zamieszczamy komentarz prezesa Zakładu Utylizacyjnego na temat zaistniałej sytuacji i postępowania w sprawie budowy spalarni w Szadółkach.
Intensywnie pracujemy nad tym, by jak najszybciej podpisać umowę na zaprojektowanie, budowę i eksploatację spalarni odpadów - strategicznej inwestycji dla Gdańska i jego partnerów samorządowych. To bardzo poważny kontrakt i liczyliśmy się z tym, że biznesowa walka koncernów będzie się toczyła do ostatniej instancji. Czego mamy właśnie dowód. Ponadto, wcześniejsze polskie postępowania na budowę spalarni również trafiały do KIO, dlatego zakładaliśmy podobny scenariusz. Czekamy na pisemny wyrok KIO ze szczegółowym uzasadnieniem, więc nie możemy się do niego jeszcze dokładniej ustosunkować. Włodarze Gdańska oraz zarząd ZU wielokrotnie informowali, że obaj oferenci to koncerny z najwyższej europejskiej półki, więc niezależnie kto ostatecznie wygra, będziemy mieli gwarancję wykonania nowoczesnej instalacji oraz jej profesjonalnej, bezpiecznej eksploatacji. To jest najważniejsze. Warto też podkreślić, że obie oferty były zbliżone kosztowo i naszym zdaniem to były rynkowo dobre, satysfakcjonujące ceny. Opierając się na innych postępowaniach w Polsce szacowaliśmy większy budżet. Dodam, że nadal obowiązuje termin realizacji inwestycji, czyli sfinalizowanie budowy do grudnia 2020 r.
Czytaj więcej: Niemcy zbudują spalarnię w Szadółkach
Okazuje się, że włosko-francuskie konsorcjum nie zrezygnowało z tak dużego biznesu i skorzystało z możliwości odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej.
- W wyniku rozstrzygnięcia KIO zamawiający został zobowiązany do ponownej oceny ofert, odrzucenia oferty konkurentów i wyboru oferty reprezentowanego przez nas konsorcjum jako najkorzystniejszej, co tym samym otwiera mu drzwi do realizacji umowy PPP, której wartość przekracza 1,5 mld PLN - powiedziała Katarzyna Kuźma, partner w Praktyce Infrastruktury i Energetyki DZP, która nadzorowała prace zespołu reprezentującego włosko-francuskie konsorcjum.
Przypomnijmy: sam koszt zaprojektowania i budowy instalacji oszacowano na 426,3 mln zł, a średnioroczny koszt jej eksploatacji to 31,5 mln zł (obie kwoty netto). Zwycięzca byłby operatorem spalarni przez 25 lat. Postępowanie to ciągnie się od 2014 roku i już na wcześniejszych etapach trafiało do sądów.
KIO uznała większość zarzutów stawianych przez konsorcjum w odwołaniu, w tym zarzut dotyczący błędu w obliczaniu ceny w ofercie konkurenta, polegającego na zastosowaniu nieprawidłowej stawki VAT. Jak wyjaśniają prawnicy, zamawiający nie zdecydował się na określenie referencyjnej stawki VAT w dokumentacji postępowania, ani również na pozyskanie stosownej interpretacji podatkowej. Co więcej, dążył do oceny ofert na podstawie cen netto podanych w ofertach, co KIO uznała za nieprawidłowe i sprzeczne z obowiązującymi przepisami.
W konsekwencji wyroku, zamawiający powinien dokonać ponownej oceny ofert, ma też możliwość złożenia skargi na wyrok KIO do sądu okręgowego.
Co ostatecznie zrobią władze Zakładu Utylizacyjnego? Czekamy na ich stanowisko w tej sprawie.
Przypomnijmy, że spalarnia w Szadółkach ma przerabiać rocznie 160 tys. ton odpadów, które trafią do niej jedynie z trzech obszarów: Gdańska, Tczewa i Kwidzyna (bez Sopotu i Gdyni). Będzie to zatem średni obiekt w porównaniu do innych w kraju, a na tle zachodnioeuropejskich wręcz niewielki.
Zgodnie z założeniami, przyszły rok miał być poświęcony na zaprojektowanie spalarni, a budowa instalacji, która funkcjonować będzie pod nazwą Port Czystej Energii, powinna potrwać do końca 2020 roku. Obecne odwołanie może spowodować kolejne opóźnienie tej inwestycji.
Miejsca
Opinie (133) 10 zablokowanych
-
2017-08-24 11:44
zamiast sortowac bedziemy palić!!!!!
sortownia to po co była budowana???
Nowotwory i alergie witamy!- 6 0
-
2017-08-24 11:54
ja (1)
adamowicz
- 0 0
-
2017-08-24 11:55
.....
wam to uczynil
- 1 0
-
2017-08-24 12:36
Czy wolisz tańsza starą technologię która forsuje jakieś lobby czy nowsza plazmowa, ktora jrsr droższa ale znacznie zmniejsza
Takie pytanie powinno paść w referendum w sprawie tej spalarni. Mysle ze nawet kosztem ewentualnej wyzszej oplaty, kazdy kto ma łeb na karku wybral by technologie plazmowa niz przestarzała tech. rusztowa o jakiej ciagle mowa. Lepiej zapłacić wiecej niz zafundować za mniejsze pieniadze raka sobie, swoim dzieciom czy wnukom. Szkoda ze zdrowsze rozwiazanie wcale nie wychodzi w grę.
- 7 0
-
2017-08-24 14:46
Z województwa pomorskiego? Co tak malo? Proponuję całą północ Polski.
Rak welcome to?
- 5 0
-
2017-08-24 17:49
Pierw śmieci a potem elektrownie.
Mam nadzieję że nie wybiorą makaronów bo to cwaniaki z południa i kombinatorzy.U siebie we Włoszech jeżeli chodzi o śmieci to jedna wielka tragedia.Mam ziencia makarona to wiem co piszę.Powinni wziąć żabojadów aby ocieplić stosunki.
- 1 1
-
2017-08-24 20:04
Róbmy tak by śmieci było mniej
Zacznijmy sami od siebie: nie bierzmy ze sklepu zbędnych reklamówek. Nośmy wielorazowe, jeśli potrzebujemy plastikową czasem, ok, weźmy ale niech nie jest to codzienność. Nie bierzmy zbędnych pudełek i pudełeczek np. przy zakupie biżuterii pudełeczko i torebeczki z logo. Wystarczy malutki woreczek strunowy (chyba, że to prezent). Woreczki śniadaniowe są także wielorazowego użytku jeśli akurat nie pobrudzą się dżemem itd. Nie kupujmy dużej ilości jedzenia jeśli zauważamy, że dużo się marnuje i wyrzucamy. Lepiej kupić częściej i mniej i zjeść, niż dużo i zdąży się zeschnąć, zgnić, zepsuć i w rezultacie wyrzucamy. Pomijam problem elektrośmieci, bo wiem, ze zostanę zakrzyczana. Naprawdę nie potrzebujemy co roku nowego telefonu. Zawsze będzie nowszy lepszy model.......
- 4 0
-
2017-08-24 21:56
Porządna debata (1)
Proszę mi wytłumaczyć jaki będzie koszt społeczny zwiększonej o 30% już i tak najwyższej zachorowalności na raka??? Film BBC "Trashed" jawnie to pokazuje. Potrzebna rzetelna debata a nie pisanie warunków przetargowych pod przyszłego operatora. Program funkcjonalno-użytkowy nie może wskazywać jako jedynej przestarzałej technologii z czasów pieców krematoryjnych. Tutaj będzie spalany plastik oraz wszystko co podniesie jego wagę więc pralki lodówki gruz itp. Utajniona część przyszłej umowy przewiduje kary finansowe w przypadku mniej niż 160 tys. t/rok ilości dostarczanych śmieci do spalania. Więc jak poszczególne gminy sobie policzą, koszty i biznes się im nie opłaci - to tylko gdańszczanie w kosztach za śmieci zapłacą wysokie kary-zupełnie tak jak w Poznaniu. Proszę też pokazać co jest w zapisach umów i ile pójdzie na sponsoring POwyborczy.
- 5 0
-
2017-08-24 23:03
Przerażające
A więc chodzi o kasę, kosztem trucia mieszkańców milionowej aglomeracji...
Proszę o konkrety: KTO personalnie się na to zgodził i wybrał lokalizację w Gdańsku, w którym będzie się spalać śmieci z całego województwa!- 1 0
-
2017-08-25 05:32
skurczysyny nawet śmieci muszą sprzedać a kto kurka bęndzie płacił śmieciarzom za spalenie mieszkańcy
- 1 0
-
2017-08-25 08:35
Szwecja, Rosja powinna tak jak Niemcy zapłacić reparacje wojenne i zwrócić zrabowane dzieła sztuki i inne skarby!!!!!
Cała biblioteka z Fromborka jest w Szwecji - wszystkie dzieła Kopernika!!!!! Minister kultury do roboty!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.