• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wodna śmieciarka w gdyńskiej marinie

Michał Sielski
22 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Jeden kosz zbiera nawet 1400 kg śmieci rocznie.
  • Jeden kosz zbiera nawet 1400 kg śmieci rocznie.
  • Jeden kosz zbiera nawet 1400 kg śmieci rocznie.

Seabin - nowoczesna wodna śmieciarka jeszcze przed wakacjami zacznie działać w gdyńskiej marinieMapka. To czwarte takie urządzenie w kraju, które zbiera nie tylko plastikowe śmieci.



Zdarzyło ci się wrzucić śmieci do wody?

Seabin działa już w Gdańsku od 2019 roku. Przed kilkoma tygodniami pojawił się tam również drugi, który zakupiła Fundacja Mare dzięki funduszom zebranym z wpłat na 1 proc. podatku.

Teraz przyszedł czas na Gdynię. Seabin zacznie działać w marinie jeszcze przed wakacjami.

- Chcielibyśmy, aby do specjalnego kosza trafiało możliwie mało śmieci. Wiemy jednak, że rzeczywistość jest niestety inna i ten globalny problem dotyka także i nas. Cieszymy się, że przekazane przez Fundację Mare urządzenie Seabin wesprze nasze działania i sprawi, że w Bałtyku będzie mniej śmieci - mówi Paweł Brutel, zastępca dyrektora Gdyńskiego Centrum Sportu zarządzającego mariną. - Gdy będziemy wypoczywać na plaży czy wypływać z mariny, pamiętajmy jednak, że dbałość o porządek to odpowiedzialność każdego z nas - podkreśla.

Mariny żeglarskie i przystanie kajakowe w Trójmieście



Jak działa Seabin?



Pierwsza pływająca śmieciarka trafiła do Gdańska w maju 2019 r. Film archiwalny

Zasada działania urządzenia jest dość prosta. Woda jest zasysana do kosza i przechodzi przez filtr znajdujący się w urządzeniu. Następnie zostaje wypompowana, a w pojemniku pozostają odpady i inne zanieczyszczenia, które są regularnie usuwane. To nie tylko duże, plastikowe odpady, ale i płynne, jak choćby olej.

Pojedynczy kosz może zebrać nawet 1400 kg odpadów morskich rocznie
, czyli:
  • 90 tys. plastikowych torebek,
  • 35 tys. jednorazowych kubków,
  • 16,5 tys. plastikowych butelek,
  • 166,5 tys. plastikowych słomek.


Śmieci w Bałtyku głównie z gospodarstw domowych



W Polsce są już cztery tego typu urządzenia (jedno jest w Łebie), a na świecie już 860 koszy morskich Seabin w 52 krajach dba o czystość wody.

- Instalacja morskich koszy to realny i namacalny sposób na zadbanie o stan mórz i oceanów. To mniejsza ilość odpadów w morzu, a tym samym czystszy i bezpieczniejszy Bałtyk - mówi Olga Sarna, prezes zarządu Fundacji Mare.
Obecnie co roku do mórz i oceanów trafia 4,8-12,7 mln ton plastiku. Odpady morskie w Morzu Bałtyckim to głównie śmieci pochodzące z gospodarstw domowych (48 proc.) oraz działalności rekreacyjnej i turystycznej (33 proc.). 56 proc. wszystkich zanieczyszczeń znajdowanych na bałtyckich plażach to odpady plastikowe.

Miejsca

Opinie (37) 1 zablokowana

  • (2)

    Piękna maszyna, niechay dobrze służy.Wszak śmieci bez liku a i z Wisły prezenty z Warszawy płyną szerokim strumieniem.

    • 20 13

    • Szerokim strumieniem to płynęły kiedy prezydentem tam był Lech Kaczyński i nie było Czajki.

      Ale tego to już ci nie napiszą w mailu z Nowogrodzkiej, prawda trollu?

      • 7 9

    • czaskowskyyyyyy!

      • 3 3

  • Kiedy podobne urządzenie w UM w Gdyni ?

    Tam jest pracy na 24h na okrągło.

    • 21 3

  • A można by tak jeszcze kilka dokupić? (6)

    Z tego co widzę, Seabin kosztuje około 20 tysięcy złotych. Może by zamiast jakichś rydwanów i innych wynalazków za setki tysięcy kupić kilka więcej i wpuścić na trójmiejskie wody? Opływ Motławy nadaje się do tego doskonale, okolice Żabiego Kruka również, tak samo Marina w Górkach Zachodnich, a o basenie prezydenckim przy Skwerze Kościuszki nie wspominając.

    Droga Redakcjo Trójmiasto.pl, czy mogliby Państwo zwiększyć presję na samorządowców w kontekście instalacji tak korzystnych dla otoczenia urządzeń?

    • 68 7

    • Za jednego sasina to możnaby ich kupić 3500szt. (2)

      • 5 6

      • Za jedną jego akcję!

        policz resztę, a będziemy mieli więcej śmieciarek niż obywateli!

        • 1 1

      • A za jednego

        Donalda można byłoby kupić 175000000!

        • 0 6

    • Korzystne dla otoczenia? Chyba dla producenta (2)

      Producent twierdzi, że zbiera "nawet" 1400 kg śmieci rocznie.
      Czyli niecałe 4kg dziennie, 200 gramów na godzinę.
      Porażająca efektywność.

      • 6 5

      • Przerażające jest ze taka efektywność nie wystarcza

        Mamy tyle śmieci w baltyku

        • 1 1

      • Te roboty są całkiem efektywne

        Pusta butelka PET 1,5 litra waży od 32 do 50 gramów, oznacza to, że taki robot w ciągu roku może zebrać plus minus 35 tysięcy takich butelek. Masa zbieranych śmieci nie ma tutaj takiego znaczenia, liczy się objętość. A ta jest dość konkretna. Sądzę, że taki robot zbiera dużo efektywniej plastikowe siatki, worki z wody, niż wolontariusze na łódkach czy płetwonurkowie. Przecież taki mały robot nie będzie wyciągał z wody opon i rowerów tam wrzuconych, które swoje ważą. Także nie ma co marudzić, że są nieefektywne, bo zbierają całkiem dużo.

        • 5 0

  • A kiedy poidełka wyczyszczone i będą działać, kiedy kina na skwerze, sushi, kawiarnia znanej sieci oddaj nam to jeden z drugim

    • 3 1

  • (1)

    W sumie to smutne. Ludzie jednak to swintuchy. Rzucać cokolwiek do wody? Potem taki osobnik patrzy na siebie w lustro i jest zadowolony z siebie?

    • 13 2

    • Taki osobnik nie myśli.

      To klucz do szczęścia, gdy patrzysz na siebie w lustro.

      • 0 0

  • Lata 70 Szwecja ... butelkomaty w pow. użytku:)

    2021 Gdynia - automaty do zbierania smieci:)

    • 13 4

  • (3)

    Zakup przez fundację, dla spółki miejskiej? Dlaczego spółka prowadząca działalność gospodarczą nie kupiła urządzenia ze środków własnych?

    • 21 0

    • bo nie byłoby na samolociki i kolarzy (1)

      • 5 1

      • I kopaczy z prywatnego klubu piłkarskiego.

        • 0 0

    • Poczytaj o tej fundacji i wszystko się wyjaśni

      • 0 0

  • Na wakacje w Bałtyku powinny być że 4

    Kupy przestano pływać

    • 2 1

  • Śmieciarzy karać surowo. Jedyny sposób na butnego, najmądrzejszego Polaka

    • 4 3

  • A propos koszy na odpadki (1)

    W Parku na Kamiennej Gorze w czasie czegos co nazywa sie rewitalizacją, zainstalowano jeden / skownie pojemnik/ pojemnik / kosz/ na psie odchody/ z podajnikiem woreczków plastykowych na psie odchody. Założono 1 zapas woreczkow/ moze zreszta byl , zalozony przez producenta/ i od tego czasu nie uzupelniano woreczków. A pojemnik stal sie zwyczajnym koszem na smieci. Pytanie - po co zamawiano to cudo,skoro nie zabezpieczono woreczkow na smieci. Ile wydano kasy na takie cudo. W;asciwie to mnie to wcale nie dziwi bo to takie gdynskie zarzadzanie miastem - wyrzucanie pieniedzy nie wiadomo po co, zeby tt6lko byc smart i zrobic ladna fotkę. Przy okazji zachecam do obejrzenia nowej instalacji artystycznej w tym parku zatytulowanej "Poznanie." To cos takie jak skrzyzowanie schodow z pomnika z Placu PIlsudskiego w Warszawie, ze skrzyzowamoa rurociagów Gazpromu i rurociagu z ropa norweska/. Obejrzycie i zaraz do lekarza/

    • 8 1

    • Gdynia.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane