• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wojewoda: Gdynia ma oddać Park Rady Europy

Patryk Szczerba
4 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Park Rady Europy to obecnie trakt spacerowy, a czasami miejsce organizowania imprez. Plany względem terenu są jednak dużo poważniejsze. Park Rady Europy to obecnie trakt spacerowy, a czasami miejsce organizowania imprez. Plany względem terenu są jednak dużo poważniejsze.

Wojewoda pomorski odrzucił odwołanie Gdyni i podtrzymał decyzję prezydenta Gdańska w sprawie oddania spadkobiercom wywłaszczonych właścicieli terenu Parku Rady Europy zobacz na mapie Gdyni. Miasto nadal argumentuje, że cel wywłaszczenia został zrealizowany i zapowiada kolejne odwołanie - tym razem do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.



W jaki sposób Gdynia powinna zakończyć spór?

Przypomnijmy, że o odzyskanie działek walczą spadkobiercy właścicieli, czyli członkowie znanej w Gdyni rodziny Skwierczów, która część nieruchomości miastu i innym instytucjom podarowała. Inne - zabrane rodzinie siłą za czasów PRL-u - są na tyle cenne, że o "prezentach" nie może być mowy. Jednym z nich jest dzisiejszy teren Parku Rady Europy, z którego Skwierczów wywłaszczono w 1966 roku.

Gdynia: cel publiczny zrealizowany, koszty utrzymania poniesione

Władze komunistyczne, co prawda, przyznały rodzinie odszkodowanie, ale wynosiło ono 3,6 zł za każdy metr kwadratowy. W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze, za część działki zajmującą 2,5 ha, którą miasto ma właścicielom oddać, to zaledwie 48 tys. zł. Tymczasem obecnie grunt ten może być wart nawet kilkadziesiąt milionów złotych.

Władze miasta ani myślą o odkupowaniu terenu twierdząc, że nadal Gdynia jest jego właścicielem. Argumenty pozostają niezmienne: cel publiczny został zrealizowany, bo plac publiczny powstał. Dodatkowo miasto przez lata ponosiło koszty zarządzania terenem.

Sąd i prezydent Gdańska: teren trzeba zwrócić

Problem w tym, że odmiennego zdania był już sąd, a także prezydent Gdańska, który ostatnio rozpatrywał sprawę jesienią zeszłego roku. W ramach administracji publicznej to właśnie prezydent innego miasta jest wyznaczany przez wojewodę do rozpatrzenia takich sporów, zanim trafi ona do sądu, albo po tym, jak sąd uwzględni apelację i zdecyduje, że sprawę trzeba rozpocząć od nowa.

Decyzja była jednoznaczna: "Cel wywłaszczenia nie został zrealizowany na terenie wywłaszczonej nieruchomości, a utrzymanie zieleni i jej pielęgnowanie nie jest realizacją celu wywłaszczenia, jakim był reprezentacyjny plac publiczny oraz otaczające go obiekty użyteczności publicznej".

Wojewoda: decyzja podtrzymana

Gdynia odwołała się do wojewody pomorskiego, argumentując, że na jednej z działek znajduje się ścieżka rowerowa, stosownie do obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i rzeczywiście odbywa się tam ruch rowerowy.

Wojewoda tych opinii nie podzielił i w całości podtrzymał decyzję prezydenta Gdańska, nakazując zwrot terenu pomiędzy skwerem Kościuszki i ul. Armii Krajowej. Gdynia nie zamierza jednak odpuszczać. Stosowne odwołanie trafi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w najbliższych tygodniach, bo - jak mówią urzędnicy - argumentacja nie zmieniła się, a cel wywłaszczenia został zrealizowany.

- Jeszcze nie otrzymaliśmy dokumentów od wojewody i przez to nie mieliśmy okazji zapoznać się z jego argumentacją. Przypominam przy okazji, że w przeszłości decyzja wojewody była inna od wydanej ostatnio, a nic pod względem prawnym się w tym czasie nie zmieniło. Będziemy chcieli dowieść swoich racji w kolejnych instancjach i na pewno wyczerpiemy drogę prawną - zapewnia Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji Urzędu Miasta Gdyni.
Gdyby odwołanie zostało odrzucone przez WSA, to miastu pozostawałoby złożenie kasacji do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Niewykluczone, że zanim zapadną ostateczne rozstrzygnięcia, może minąć jeszcze kilka lat.

W planach wciąż zabudowa

Miasto nie zmienia także planów dotyczących Parku Rady Europy. Ma tam powstać Forum Kultury. Zamiast trawników i piaszczystych ścieżek, gdynianie mieliby korzystać z mediateki, nowej siedziby teatru, galerii miejskiej i podziemnego parkingu. Całość miała być gotowa już trzy lata temu. Do niedawna działała tylko miejska spółka o nazwie Forum Kultury, utworzona w celu zabudowy terenu. W ostatnich miesiącach została połączona z Agencją Rozwoju Gdyni, która przejęła jej zadania.

Zajmuje się m.in. zarządzaniem Infoboxem, czy obsługą kolejki na Kamienną Górę oraz Gdyńskiego Centrum Filmowego i Sceny Letniej Teatru Miejskiego.

Przypomnijmy, że w ostatnich miesiącach Gdynia przegrała w sądzie sprawę o zasiedzenie nieruchomości przy ul. Władysława IV zobacz na mapie Gdyni, gdzie działa przedszkole. Wyrok nie jest prawomocny.

Opinie (212) 1 zablokowana

  • (4)

    O czym w ogóle mówicie, burżuje dorobili się majątków na krzywdzie niższych warstw społecznych, dopiero komuna przyszła i ropędziła tych nierobów, zabierając im włości na które nie zapracowali.

    • 18 29

    • widac ze jestes pryszczem na d... majacym problem z deklem

      • 0 2

    • Szczurek to ty? (2)

      • 6 7

      • ruski trol, zagrywka siódma (1)

        ruski trol widzi ducha

        • 2 3

        • To pytanie skąd kościół ma roszczenia...

          ...do ziem. Kto im je dał np. 250 lat temu. Sami zabrali, komuna im zabrała a teraz biorą co niby ich. Kościół zagrabił przemocą tyle ziemi że ta sprawa jest pryszczem.

          • 4 0

  • ja w takim razie chcę

    ziemię na której stoi dziś riwiera,to była ziemia mojej prababci,dostała za nią 3 pokojowe spółdzielcze mieszkanie na Swarzewskiej i kilka marnych groszy za drzewka owocowe które na tej ziemi rosły.Jak należy się Skwierczą to i mi się należy!!!!!!!!Jak oni dostaną to i ja będę walczyć.

    • 2 0

  • Szczurek mam dla ciebie taką propozycje. Odkupie twój dom (twojej żony ;)) wraz z działką dam 200 zł (1)

    Co ty na to? Mniej więcej takie są proporcje biorąc pod uwagę ile zapłacono właścicielom po wywłaszczeniu

    Zgadzasz się?

    • 5 5

    • lecz się czubku

      i dla ciebie prymitywie to jest Pan Szczurek

      • 1 0

  • budyń wydał decyzję...

    brak słów,już nie miał kto się tą sprawą zająć tylko nieuczciwy facio co sam ma nagrabione....od razu było wiadomo jaką wyda decyzję...nie było prezydenta z innego miasta który by się tym zajął?

    • 0 0

  • jak ktos 30 lat temu sprzedal mieskzanie (4)

    po owczesnej cenia 1000 za metr
    to moge teraz od wlasciciela domagac sie kolejnych 5000 za metr?

    bo mieszkania sa drozsze

    • 32 9

    • Naucz się czytać ze zrozumieniem (2)

      Na dzisiejsze pieniądze nie dostali za ten teren nawet 50 tysięcy. Ziemia jest warta kilkadziesiąt milionów

      • 2 6

      • A ile ta nieruchomosc byla faktycznie warta w tamtym okresie? (1)

        Tego nigdzie nie napisano ! Prawdopodobnie była warta tyle samo bądź podobnie jak zapłacono właścicielom. Napiszcie o tym, by rozświetlić co poniektórym umysły.

        • 5 1

        • Tylko ze ich bez ich zgody wyłączono za grosze

          Oni nie chcieli pozbywać się swojej ziemi

          • 0 0

    • w tym sęk

      Że oni nie chcieli sprzedawać a musieli.....

      • 6 4

  • (1)

    Petycja gdyniane zbieramy podpisy walczmy jeszcze na zlosc jakies stolec nam wybuduja

    • 1 9

    • kto niby?

      • 0 0

  • (1)

    Czy w UM Gdyni jest rzecznik? Przez wiele lat funkcję pełniła tam bardzo sympatyczna pani. Wszędzie było jej pełno a w jej wypowiedziach czuło się prawdziwą dbałość o miasto. Teraz jej nie widzę. Co się stało? Nie pracuje? Ktoś ją zastąpił?

    • 6 6

    • Aśka daj na luz

      • 3 0

  • A czemu spadkobiercy nie dbali o park przez tyle lat tylko utrzymywało go miasto? (3)

    Bardzo lubię ten park i obawiam się, że spadkobiercy sprzedadzą go deweloperowi :(

    • 16 7

    • miasto też niestety planuje zabudować

      • 1 1

    • Ty sie nie obawiaj.

      To wlasmosc prywatna. Sprzedadza deweloperowi jak beda chcieli, a może zrobią jarmark, a może nawet podarują sanktuarium ojca Tadeusza. Własność prywatna ręce precz.

      • 1 3

    • a jak mieli dbać jak im go zabrano

      Miasto powinno im jeszcze odszkodowanie zapłacić za kilkadziesiąt lat bezprawnego użytkowania tych terenów

      • 3 3

  • Odkupić ale nie zabudowywać! - park bardziej gdynianom potrzebny, niż mediateka (1)

    Po co nowa siedziba teatru? Mediateka? Galeria? Komuś już na mózg padło!
    Zrobić park z prawdziwego zdarzenia - przecież tam jest już piękna zieleń i służy jako jedno z płuc miasta. Gdynia jest już wystarczająco zabetonowana.
    Od lat teren ten jest przestrzenią publiczną i niech takim pozostanie.

    • 17 3

    • Dokładnie tak o dobro mieszkańców nikt już nie dba liczą się tylko partyjniackie układy, deweloperzy, interes kościoła itp

      • 0 1

  • Chwila chwila

    Z tego artykułu wynika ze dana rodzina otrzymała zapłatę za ten teren w 1966 roku a teraz kiedy ceny za metr kwadratowy w Gdyni sa strasznie wysokie to zaczynaja sie domagać ich z powrotem. To tak jak potomkowie rodzin żydowskich domagają sie zwrotu ich posiadłości gdzie w latach rownież sześćdziesiątych otrzymali zadość uczynienie od ówczesnych rządów. A gdzie oni byli kiedy dane tbudowle trzeba było odbudowywać i utrzymywać przez te wszystkie lata. Moim zdaniem chcesz cos z powrotem to oddaj pieniądze z procentami odkąd je dostałaś zapłać za wszystkie lata utrzymania i remonty to proszę bardzo. Znam ludzi którzy przed wojna byli właścicielami kamienic i gruntów. Po wojnie brali czynny udział w ich odbudowaniu i tam tez zamieszkiwali i dbali o to. W takim razie proszę bardzo można sie domagać swojego w innym razie wara.

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane