W Młodym Mieście nie powinny powstać budynki wyższe niż 30-metrowe, na Wyspie Spichrzów zabrakło dbałości o detale, a nowy LOT ma dużo bardziej nawiązywać do otoczenia, niż wynikało z pierwotnego projektu - deklaruje pomorska wojewódzka konserwator zabytków Agnieszka Kowalska w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
zgadzam się z nim całkowicie
39%
niektóre jego elementy popieram, innych nie
36%
jestem wobec niego krytyczny
25%
W obszernej rozmowie na temat stosunku wojewódzkiej konserwator zabytków do inwestycji realizowanych na terenie historycznego śródmieścia Gdańska pojawia się wiele wątków, m.in. sytuacja projektów deweloperskich, zapowiedzianych lub realizowanych już na terenach postoczniowych.
Młode Miasto: niższe, ale gęściej zabudowane
Jednym z nich jest
biurowiec Eternum, powstający już
obok siedziby ECS 
. Po objęciu tego obszaru procedurą wpisu do rejestru zabytków,
jego budowa powinna zostać wstrzymana. W tym wypadku tak się jednak nie stanie.
- Ustaliliśmy z inwestorem [firma RWS - dop. red.] , że budowa może toczyć się dalej, bo ostatecznie wyłączymy działkę z wpisu. Natomiast zaznaczyliśmy, że rozważymy możliwość objęcia tej jednej działki ochroną jako otoczenie zabytku, aby mieć wpływ na zabudowę w bezpośrednim jej sąsiedztwie - tłumaczy Agnieszka Kowalska, pomorska wojewódzka konserwator zabytków.
Inne budowy jeszcze się nie rozpoczęły. Bardzo zaawansowane projekty przedstawiły jednak firmy deweloperskie, które inwestują na terenie tzw. Stoczni Cesarskiej. Okazuje się, że
prezentowane już kilka miesięcy temu propozycje są nieaktualne.
- Poszczególni inwestorzy zwracają się do mnie, jesteśmy po pierwszych rozmowach. Projekty, które pokazywali, dziś są już nieaktualne - przyznaje Kowalska.Okazuje się, że zmiany będą dotyczyć m.in. wysokości proponowanej zabudowy. Zostanie ona znacznie obniżona. W zamian deweloperzy będą mogli zagęścić swoją zabudowę, dzięki czemu kubatura nowych budynków nie będzie radykalnie mniejsza, niż oczekiwali właściciele tych terenów.
- We wszystkich projektach pojawiało się za wiele dominant [bardzo wysokich budynków - dop. red]. Mam wątpliwości, czy jakakolwiek wysoka dominanta powinna się pojawić na tych terenach. Raczej powinno się od nich odejść i szukać rekompensaty zabudowy na terenach, które historycznie były zagospodarowane. [...] Jest jeszcze przestrzeń na uzupełnienie zabudowy. Historycznie ten teren był intensywniej zagospodarowany niż dzisiaj - uważa wojewódzka konserwator.
Z deklaracji Agnieszki Kowalskiej wynika, że zaakceptuje ona projekty budynków, które wysokością będą nawiązywały do budynku Europejskiego Centrum Solidarności.
- Podczas rozmów z inwestorami sugeruję im, żeby było to maksymalnie 30 metrów, czyli tyle, ile ma Europejskie Centrum Solidarności. W studium zagospodarowania przestrzennego budynek ECS jest przewidziany jako dominanta w tej okolicy, co jest uwarunkowane historycznie. Inwestorzy przyjmują tę argumentację i obecnie rozmawiamy już o dużo niższych budynkach niż te, które pokazywali w swoich materiałach promocyjnych - informuje Agnieszka Kowalska.Nowy LOT mniej nowoczesny, niż planowano
Rozmowa dotyczy jednak nie tylko terenów postoczniowych. Przeciwników stawiania budynków o nowoczesnej architekturze w bezpośredniej bliskości zabytków na terenie Głównego Miasta ucieszy informacja, że budynek, który powstanie w miejsce LOT-u będzie miał inny kształt niż ten początkowo prezentowany.
Nowy Lot: projekt, który wygrał konkurs
Na pytanie o ostateczny kształt tego projektu konserwator odpowiada:
- Wraz z autorem projektu [architektem Marcinem Kozikowskim z KD Kozikowski Design - red.] pracujemy nad konsensusem i jesteśmy go bliscy. Zmienią się nie tylko materiały do wykonania, ale też forma architektoniczna budynku, która będzie bardziej wysublimowana i elegancka. Szkła będzie mniej, a więcej ceramiki - zapowiada Kowalska. Zabudowa Wyspy Spichrzów
Agnieszka Kowalska komentuje także dyskusję na temat architektonicznej jakości budynków powstających na północnym cyplu Wyspy Spichrzów. Padają w niej głosy, że budynki są za wysokie w stosunku do sąsiedniej zabudowy Długiego Pobrzeża, a dobór materiałów wykończeniowych nie licuje z charakterem miejsca - jednego z najbardziej wyeksponowanych w historycznym śródmieściu Gdańska.
- Ta inwestycja pokazuje, jak ważne są takie detale, jak kolor elewacji czy wykorzystanie odpowiednich materiałów budowlanych. Przecież to są pierwsze rzeczy, które widzi każda osoba przechodząca naprzeciw budynku i mają one decydujący wpływ na to, czy dany budynek się spodoba, czy nie.
Samych elewacji nie chce oceniać, ale zwraca uwagę, że powstały kilka lat temu Ośrodek Kultury Morskiej, także stojący nad Motławą, naprzeciwko Wyspy Spichrzów, nigdy nie wzbudzał takich kontrowersji. Jej zdaniem odpowiednio dobrana i ułożona ceramika na elewacji sprawiła, że obiekt świetnie się przyjął i podoba się ludziom.
***Cały wywiad na stronie
Gazety Wyborczej Trójmiasto.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
