• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wojna na śmietniki w samym centrum Gdańska

Katarzyna Moritz
13 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Czy w śródmieściu Gdańska będziemy mieć nową "atrakcję" w postaci stojących na ulicy kubłów na śmieci? Czy w śródmieściu Gdańska będziemy mieć nową "atrakcję" w postaci stojących na ulicy kubłów na śmieci?

Czy pojemniki na odpady, które stanęły przy jednym z najważniejszych skrzyżowań Głównego Miasta są zapowiedzią tego, jak będzie wyglądał Gdańsk po reformie śmieciowej?



Problem pojawił się po tym gdy dwa lata temu miasto zakazało ustawiania pojemników we wnękach dawnych murów obronnych przy ul. Latarnianej. Problem pojawił się po tym gdy dwa lata temu miasto zakazało ustawiania pojemników we wnękach dawnych murów obronnych przy ul. Latarnianej.
Kilka dni temu przy ul. Pańskiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku, pojawiły się cztery złączone łańcuchem kubły na śmieci. Zamiast w podwórzu, stoją na samym skraju ulicy. Wyglądają jakby miały tam zostać już na dobre. Szpecą już dziś, a gdy zrobi się cieplej, to dodatkowo będą odpychać zapachem.

Dlaczego tam się pojawiły?

- To miejsce zostało nam wskazane przez najemcę lokalu, który jest odpowiedzialny za pojemniki. My wykonaliśmy po prostu jego zamówienie. Nie dotarł do nas żaden nakaz ich zabrania - podkreśla pracownica firmy Komunal Express, która dostarczyła pojemniki.

Sprawę zna też straż miejska, ale nie podejmowała jeszcze w tej kwestii interwencji. W tej części Głównego Miasta większy problem ze śmieciami miało zawsze podwórko przy ul. Latarnianej i ul. Podmurze zobacz na mapie Gdańska, gdzie mimo usunięcia kubłów na śmieci, we wnękach dawnych murów obronnych wciąż podrzucano odpady.

Jednak okazuje się, że problemy śmieci na podwórzu ul. Latarnianej i pojemników na ul. Pańskiej, łączą się. To właśnie pojemniki usunięte z tego pierwszego miejsca trafiły na Pańską. Dziś korzystają z nich restauracja, dwa sklepy i fryzjer.

Ich właściciele twierdzą, że nie mieli innego wyjścia.

Czy przeszkadzałyby ci kubły na śmieci ustawione na ulicy?

- Miasto miało zastrzeżenia do ciągłego zaśmiecania terenu przy ul. Latarnianej i Podmurze, więc wezwało nas do usunięcia naszych pojemników. Wcześniej, przez ponad 5 lat, próbowaliśmy wydzierżawić ten teren, by zbudować na nim zamykaną wiatę. Ani ZDiZ, ani administrator tego terenu nie chcieli się na to zgodzić - tłumaczy Paweł Dobrowolski, szef pobliskiej restauracji.

Na jakiej podstawie zatem ustawili oni pojemniki na ulicy? Okazuje się, że nieruchomość przy ul. Pańskiej, w której mieszczą się cztery wspomniane lokale, nie posiada swojego terenu w podwórzu, ale właśnie od frontu ulicy i obejmuje swoim zasięgiem chodnik i część ulicy.

- Prosiliśmy wielokrotnie miasto o wskazanie nam miejsca, gdzie możemy postawić nasze pojemniki, ale miasto nie chciało podjąć żadnej decyzji. Ustawiliśmy je więc na terenie, który należy do nieruchomości, czyli z frontu budynku. Nie zamierzamy płacić gigantycznej kary za użytkowanie miejsca, z którego nas wyrzucono - tłumaczy restaurator.

Sprawa jest precedensowa, bo kubły stanęły na terenie należącym do nieruchomości. Istnieje obawa, że takich sytuacji może być w Gdańsku więcej.

Miasto już od jakiegoś czasu likwiduje śmietniki w obrębie śródmieścia, a mieszkańcy nie są informowani gdzie potem mają wyrzucać swoje śmieci. Olbrzymi bałagan z tego powodu panuje choćby przy ul. Koziej czy św. Ducha. Co miasto ma zamiar zrobić w tym przypadku, by centrum Gdańska, na stałe nie zostało "ozdobione" kubłami na śmieci?

Wypowiedź, którą otrzymaliśmy dwie godziny po publikacji artykułu:

- Sytuacja rzeczywiście jest dość nietypowa - nie tylko ze względu na śmietniki, ale też na kształt samej działki, która obejmuje część chodnika i ulicy. Ponieważ chodzi o teren prywatny - możemy jedynie prosić właściciela o usunięcie szpecących okolicę pojemników i ustawienie ich na przykład w podwórzu, które - jak wynika z naszej dokumentacji - pozostaje do dyspozycji tego i przyległych budynków. Gdyby to się nie udało - Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych może zaoferować właścicielowi dzierżawę fragmentu terenu gminnego znajdującego się gdzieś w pobliżu, ale w mniej widocznym miejscu - wyjaśnia Michał Piotrowski z biura prasowego w gdańskim magistracie.


Stanowisko Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku
ZDiZ zarządza pasami drogowymi. Tylko i wyłącznie pasów drogowych dotyczyć mogą nasze postępowania i decyzje. Tak miało miejsce w tym przypadku.

Ustawiono pojemniki na śmieci w pasie drogowym - na ulicy Podmurze. Za nielegalne zajęcie pasa - naliczana jest - tak jak w każdym innym przypadku - kara (stanowiąca 10-cio krotność normalnej stawki, czyli 60 groszy/m kw/dobę zajętej powierzchni pasa drogowego).

Mieszkańcy więc przenieśli swoje pojemniki na odpady na front budynku, czyli teren, który pozostaje w ich użytkowaniu wieczystym. Teoretycznie mają do tego prawo, jednak w praktyce wprowadzają zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Cokolwiek stanie się w tym miejscu (np. wypadek) - konsekwencjami obciąża właściciela nieruchomości i pojemnika na odpady.

Dziś do mieszkańców wysłaliśmy zawiadomienie o odpowiedzialności ciążącej na nich z tego tytułu.

Dodam też, iż zgodnie z Uchwałą Rady Miasta Gdańska nr XXXII/684/12 z 29.11.2012 - obowiązek wskazania miejsca gromadzenia odpadów ciąży nie na zarządcy drogi, ale na właścicielu nieruchomości lub zarządcy tej nieruchomości.

Katarzyna Kaczmarek, rzecznik ZDiZ

Miejsca

Opinie (146) 8 zablokowanych

  • Zapytanie do ZDIZ

    Skoro jesteście odpowiedzialni za pas drogowy to dlaczego pozwoliliście na wystawienie ogródka na ul. podmurze w Pubie Szafa. Klienci tego pubu nie mają chodnika przed własnym wejściem. Klienci palą papierosy pija piwsko na drodze wjazdowo wyjazdowej. Nie raz nie dwa byłby tam wypadek bo pijani klienci rzucali się po pijanemu na samochód bo chciał przejechac obok. Totalna nierozwaga. Ciekawe za jaka sume ten Pub sobie to u was załatwił!!! Mieszkańcy tego na pewno tak nie zostawią.

    • 0 0

  • zrobić porzadek na koziej i innych smietnikach

    totalny syf na śmietnikach przy ul koziej i innych , centrum miasta i totalny smród, wstyd........zróbcie z tym porzadek

    • 0 0

  • śmietniki na koziej...>>>>>>>>>>>>>to totalny syf

    śmietniki na koziej to totalny syf , brak zadaszenia, chore ptactwo,robimy sciezki rowerowe a nie mamy w sercu gdanska zadaszonych normalnych smietników - tragedia panie prezydencie >>>>>>>>>>>

    • 0 0

  • CZY W TYCH URZĘDACH NIE MYŚLĄ???? (3)

    Stanowisko ZDiZ jest poprostu chamskie. Super, że to nie ich problem gdzie ludzie mają wyrzucać śmieci, tylko że to nie rozwiązuje problemu.

    Ale takie jest podejście wszędzie, w całym Państwie, że lepiej karać niż pomagać.

    Kiedy to się zmieni?!?!??!?

    • 14 0

    • chamskie to jest zachowanie właściciela kontenerów (2)

      ma w tej kamienicy podwórze, dogadałby się z sąsiadami i postawił kubły tam. ale nie - on woli manifestacyjnie na środku ulicy. jako bunt przeciwko uciskowi obywateli. też mi che guevara z koziej d...

      • 0 5

      • a weź w tym kraju dogadaj się z sąsiadami :P gorzej jak urzędasy co poniektórzy :-|

        • 0 0

      • miał na podwórzu

        to mu urzędasy chcieli naliczać kary za zajęcie pasa drogowego!

        • 2 0

  • segregacja

    Dlaczego mamy dopłacać do segregacji - dzieciorobom?

    • 0 2

  • Panie Lisicki to pański problem -co za trudny na pana intelekt ???? (1)

    Może czuć się pan obrażony ale byłem na spotkaniu w sprawie śmieci i co zauważyłem jest pan cynicznym ,nie liczącym się z ludźmi fantastą a Budyń ma z tego radochę
    Co to jest za problem śmietnik ,ale panu podpowiem bo pan nie ma takiej wyobraźni 1-są zewnętrzne pojemniki zamykane obudowane --do wglądu Dmowskiego Biurowiec .2-podziemne ale nie z takim wąskim zamknięciem jak na ul. Grażyny .Pomyśl człowieku ,to ci pomoże na lepsze samopoczucie .A to co przeforsowałeś z czynszami komunalnymi też jest ciekawe ile wzrosło zadłużenie mieszkańców ..biednych,,

    • 5 0

    • według danych dostępnych w GZNK

      zadłużenie jest na dokładnie tym samym poziomie, co przed reformą

      • 0 0

  • Mężczyzna zabity przez kosz na śmieci

    Starszy przechodzień zmarł po tym, jak w głowę uderzył go kosz na śmieci, opróżniany w tym czasie przez śmieciarkę.

    Do śmiertelnego wypadku doszło na parkingu przy restauracji w australijskim miasteczku Mill Park. Małżeństwo przechodziło przez parking, kiedy nagle śmieciarka, która opróżniała restauracyjny śmietnik, uniosła kosz, zadając śmiertelny cios 86-letniemu mężczyźnie i ciężko raniąc jego 83-letnią żonę.

    Poszkodowana para natychmiast została przewieziona do szpitala, jednak mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł z powodu poważnych obrażeń głowy.

    • 1 1

  • urzędasy (7)

    jakich my mamy nie życiowych urzędasów to już nikt nie ogarnie....
    chory system ,chore państwo które psuje się od gŁOWY
    DOŚĆ NARODZIE. BUDŹMY SIĘ !

    • 120 7

    • Obudz sie , o czym ty piszesz ,Urzednicy to nie zadna partia ,tylko

      twoj sasiad , ktory nosi teczke do urzedu od 8 - do15 .

      • 1 1

    • (3)

      dlatego ja nie odpuszcze i pania urzednik ktora wydala bledna i bezprawna decyzje podalam wlasnie do sadu administracyjnego o odszkodowanie, jest ustawa ktora to przewiduje. kazdy tak powinien robic, a nie tylko marudzic, to te kur** wzielyby sie w koncu do roboty

      • 12 1

      • (2)

        Też jestem zdania, że urzędasa trzeba męczyć ciągnąc go po sądach. Niech się nauczą, że mogą za to beknąć. Inna sprawa, że nie warto być potulnym. Trzeba z nimi jechać jak oni z nami.

        • 9 1

        • W jaki (1)

          sposób "mogą beknąć".Przecież są bezkarni.

          • 1 2

          • Można im wytoczyć proces w sądzie administracyjnym. Zależy o co chodzi, jak opieszale zajmują się twoją sprawą to najpierw trzeba wnieść ponaglenie a dopiero potem pozew w sądzie administracyjnym. Jeżeli odszkodowanie z powodu np. złej decyzji, uszczerbku na zdrowiu itp. to do sądu admin.

            • 2 1

    • Obudź się wolsko!

      hahahaha

      • 2 5

    • Mam wrażenie, że urzędasy nie mieszkają na naszej planecie dlatego wymyślają takie przepisy.
      Niech się chociaż przejdą i zobaczą jak to wygląda, może znajdą jakieś rozwiązanie. A przepraszam.. oni nie są od tego.

      • 9 1

  • (15)

    Dziś do mieszkańców wysłaliśmy zawiadomienie o odpowiedzialności ciążącej na nich z tego tytułu.

    A może zamiast sypać paragrafami zrobilibyście coś dla ludzi, którzy Wam płacą? Powiedzcie gdzie mają postawić śmietniki, żeby miasto było zadowolone.

    • 442 6

    • może na własnym podwórzu? (3)

      • 1 6

      • no i tam tez postawili? (2)

        • 9 0

        • podwórze mają z tyłu (1)

          wewnątrz kamienicy. tylko trzeba się z sąsiadami dogadać, a to już problem. lepiej więc wywalić syf na środku i niech szpeci :)

          • 4 16

          • a przeczytales artykul?

            nie maja podworza.

            • 3 0

    • Gościa w Karczemkach...

      ... też straszyli paragrafami za wypadki na drodze przebiegającej przez jego teren prywatny. Gościu się wkurzył i zamknął drogę i teraz urzędasy mają twardy orzech do zgryzienia.

      • 15 0

    • miasto jak zwykle umywa ręce

      • 9 0

    • ZDiZ to gnojki - umywają ręce i guano z tego wynika - Panie Adamowicz rusz Pan 4 litery i przyciśnij kogo trzeba

      Bo to dziecinada i przedszkole jest normalnie!!!!

      • 12 0

    • czyli restaurator ma dwa wyjscia (1)

      jedno: wydzierżawic od gminy dodatkowa ziemie (juz jakis urzedas sie cieszy)
      albo wyniesc sie w pyzdu z tego terenu i gdzie indziej zrobic knajpę

      • 14 1

      • a mi sie wydaje, ze powinien zebrac wiecej chłopa z okolicy

        i zrobic pozew zbiorowy przeciwko miastu i tumiwisizmu gminy wobec starań mieszkańców i przedsiebiorców. Co to za władza, która proponuje rozwiązanie zastępcze zamiast rozwiązac spór korzystnie dla obydwóch stron, a nie korzystnie tylko dla gminy.
        Czas z tym tałatajstwem konczyc.

        • 20 0

    • czy rozmowa przez tel. gdy jedzie sie rowerem jest zabroniona?? (2)

      • 11 3

      • (1)

        owszem, jest zabroniona
        bo wg. PoRD trzeba by albo:
        użyć słuchawek na drucie
        albo na bluetooth
        albo włączyć głośnogadanie
        albo się zatrzymać

        ALE

        Takie wykroczenie na rowerze grozi najbardziej samemu rowerzyście.
        A jak tak robisz prowadząc merola z prędkością 60kmh, a do tego rozglądasz się i nie patrzysz do przodu, możesz nabroić. Wysiłek policji powinien być kierowany na łapanie groźniejszego i bardziej masowego przestępstwa, niż na łapanie niegroźnego i rzadszego. Nawet dziś kierujący z telefonem przy uchu omal mi nie zepsuł dnia.

        Co więcej, autko łatwiej ścignąć, po fotce tablicy rejestracyjnej.

        • 4 3

        • dzieki

          • 1 2

    • tak przy okazji (2)

      zabytkowy mur mógłby być niezłą atrakcją, wyczyścić go, a w tych wnękach zrobić ławeczki, stoliki z jakimś klimatycznym oświetleniem.
      Jeśli miejsce stało by się ładne i przyjazne społeczeństwu, to brudasy nie podrzucały by tam śmieci.

      • 20 1

      • Raczej odwrotnie. niestety w PL miastach takie wnęki zazwyczaj służą załatwianiu potrzeb fizjologicznych (1)

        Bydlęca mentalność.

        • 11 2

        • fakt.
          ale to wynika z durnoty urzędołów.
          I chciwości właściciela wnęki (też jest miejska więc to tez urzędoły) gdyby taka wnękę dać BEZ OPŁAT kioskarzowi, albo na bankomat, albo miniartyście na minigalerię, albo na automat z Colą, to wnęka przyniosła by z podatków czysty zysk...

          Ale urzędoły nie znają powiedzonka "nie bądź chamie chytry", zaraz zaczęli by doić, podatek, czynsz, kontrolę sanepid i pih. Więc się nikomu nie chce.

          • 23 1

  • może niech miasto otworzy nowe linie autobusowe na Szadółki

    każdy bedzie mógł wynieść (zawieżć) śmieci osobiscie

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane