- 1 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (223 opinie)
- 2 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (78 opinii)
- 3 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (129 opinii)
- 4 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (23 opinie)
- 5 Kredkami w kierowców przy przejściu (19 opinii)
- 6 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (60 opinii)
Wrak jachtu od dwóch lat zalega w marinie w Gdańsku
Jego wydobycie miało być kwestią kilku miesięcy, a minęły już przeszło dwa lata. W marinie przy ul. Szafarnia w Gdańsku wciąż zalega wrak drewnianego jachtu "Incentive". Dlaczego problemu wciąż nie udało się rozwiązać i - co gorsza - nie ma szans na to w najbliższej przyszłości?
Czytaj również: Brytyjska łódź zatonęła w gdańskiej marinie
Na szczęście, w chwili zatonięcia na pokładzie nie przebywała żadna osoba, a przybyłym kilka godzin później strażakom udało się bez zanieczyszczenia Motławy wypompować cały zapas paliwa.
Dwa lata strat finansowych
Choć jacht w żaden sposób nie zagraża środowisku i nie koliduje z ruchem wodnym w marinie, wydawało się oczywiste, że jego wydobycie będzie kwestią najwyżej kilku tygodni. Marina przy ul. Szafarnia to bez wątpienia najbardziej prestiżowy tego rodzaju obiekt w Gdańsku, a korzystający z niego muszą wnosić niemałe opłaty.
Tak się jednak nie stało. Od ponad dwóch lat nadbudówka i burty jachtu "Incentive" nadal wystają nad lustro Motławy, a zajmowane przez niego miejsce nadal pozostaje nieużytkowane i tym samym przynosi straty finansowe. Administrującemu mariną Gdańskiemu Ośrodkowi Sportu nie udało się wyegzekwować od właściciela wraku kolejnych terminów jego wydobycia, które zostały zapowiedziane w styczniu i listopadzie 2017 roku.
Sprawa utknęła w sądzie
Warto wyraźnie zaznaczyć, że to na właścicielu, nie zaś na administratorze mariny spoczywa obowiązek podniesienia jednostki. Tymczasem sprawa utknęła w sądzie i do czasu zakończenia postępowania nie ma szans na usunięcie wraku.
- Od początku nasze działania, jako administratora przystani, przebiegały dwutorowo. Prowadziliśmy je zarówno za pośrednictwem Urzędu Morskiego w Gdyni, jak też na drodze sądowej, w trybie cywilnym - mówi Grzegorz Pawelec, rzecznik prasowy Gdańskiego Ośrodka Sportu. - Właściciel jednostki był wielokrotnie zobowiązany do usunięcia wraku, jednak w żadnym ze wskazanych terminów nie podjął działań. Sprawy toczące się przed sądem, nietypowy rodzaj egzekucji, jaką stanowi jacht, również miały wpływ na wydłużenie całego procesu.
W skrócie, postępowanie w sprawie nakazu wydobycia wraku nadal toczy się przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Południe, a do czasu jego zakończenia GOS ma związane ręce. Choć brzmi to paradoksalnie, administrator mariny po prostu nie ma uprawnień do samodzielnego wydobycia wraku, a następnie obciążenia kosztami jego właściciela.
Pieniędzy za użytkowanie nie da się odzyskać
Chociaż wrak jachtu zajmuje jedno z miejsc w marinie od ponad dwóch lat, wszystko wskazuje na to, że pieniędzy za jego użytkowanie nie da się odzyskać. Dlaczego?
- Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił powództwo Gminy Miasta Gdańska o zapłatę kwot wynikających z postoju jednostki w Marinie Gdańsk. Obecnie GOS analizuje kwestie związane z ewentualnym dochodzeniem należności związanych z zajmowanym przez jednostkę miejscem postojowym - uzupełnia Pawelec.
Na koniec warto wspomnieć o zarzutach właściciela jachtu, który winą za zatonięcie jachtu obwinia GOS. Jego zdaniem - a jest on inżynierem i profesjonalnym nurkiem - instalacja elektryczna w marinie była nieszczelna, a przebijający do wody prąd miał doprowadzić do skorodowania kadłuba i zatopienia jednostki. Dowody na to przedstawił zarządcy mariny już w październiku 2015 roku, ale nie zostały one uwzględnione.
Zobacz akcję wydobycia jachtu zatopionego w gdyńskiej marinie
Miejsca
Opinie (249) 8 zablokowanych
-
2018-09-09 17:19
(3)
indolencja - znacie takie słowo
- 6 3
-
2018-09-09 17:35
dobrze się paruje z urzędnicza (2)
- 2 3
-
2018-09-09 18:58
(1)
kolejny argument za potrzebą reformy sądów
- 1 1
-
2018-09-09 23:36
A to już chyba ten PiSowski sąd orzeka?
- 0 0
-
2018-09-09 19:48
(1)
Hahaha chca zwrotu pieniędzy za huyovvo wykonana i utrzymywana marine :) trochę w kiermane budynia kilka groszy dla pachołków z po i sprawa nie ujrzy światła dziennego ze koszt budowy/utrzymania mariny jest niższy niż na papierach :)
- 1 3
-
2018-09-09 23:35
Gdyby tę marinę budował PiS, to pewnie byłaby zlokalizowana pośrodku pola w bagnie
niczym domy w ramach akcji "Mieszkanie+".
- 1 0
-
2018-09-09 19:05
Wciągnąć POwska flagę na maszt (3)
I przybić plakat wyborczy Adamowicza
- 7 7
-
2018-09-09 23:32
To raczej przepowiednia dla PiS.
Będą mieli na czym odpłynąć z Gdańska po przerżniętych wyborach.
- 0 0
-
2018-09-09 20:47
(1)
Dobre :)
- 0 3
-
2018-09-09 23:06
Dobre
jak papu g... zjada.
- 0 0
-
2018-09-09 20:48
ja rozumiem nie da się podnieść Sołdka (1)
ale kawalem skorupy i postawić gdzieś na brzegu - co nie można ?
- 0 0
-
2018-09-09 23:27
No nie można.
Piłka po stronie sądu.
- 0 0
-
2018-09-09 21:22
Nieudolność urzędników Adamowicza jest porażająca (1)
A kto jest odpowiedzialny za ten bajzel pewnie nie Adamowicz bo on tylko pokazuje się przy przecinaniu wstęg i wręczaniu nagród jak śmierdzi to znika ( wide szambo w Motławie) itp
- 3 5
-
2018-09-09 23:26
Umiesz czytać ze zrozumieniem, czy po prostu na hasło "Adamowicz" włącza ci się opluwanie?
Twój wpis świadczy o tym, że nie byłeś w stanie przyswoić tekstu, który komemtujesz.
- 0 0
-
2018-09-09 23:22
Sonda bez sensu... Co mogą urzędnicy, skoro sąd wydał tak dziwaczne orzeczenie?
Jeśli jest to dowód na cokolwiek, to tylko na bezczelność właściciela jachtu. Wrak wyciągnąć i zdeponować na Szadółkach, a rachunek za usługę i postój w marinie przesłać do GB. Trzeba obciążyć dziada cwaniaczka kosztami, to przestanie wydziwiać. Gdyby ktoś zostawił takiego grata na dziedzińcu sądu, to pewnie orzeczenie w sprawie byłoby inne.
- 3 0
-
2018-09-09 20:44
Jak by to było... (2)
Gdyby Polaka jacht w Anglii zatonął?...
- 4 0
-
2018-09-09 23:11
Jak by to było...
Tak i owak.
- 0 0
-
2018-09-09 20:46
Oooo Panie....
- 2 1
-
2018-09-09 19:44
i to jest właśnie cały Gdańsk (1)
pod rządami Pawłowicza
- 9 8
-
2018-09-09 23:09
Jak wygra kacperek to wraki same będą wyskakiwać z wody.
- 2 1
-
2018-09-09 17:40
Bzdura niesamowita ! (4)
Co to za sądy !
Co to za marina !
Piszecie "wrak drewniany" , jeżeli tak to co tu mówić o korozji !
Zwariowany świat !- 11 2
-
2018-09-09 19:19
(3)
A widziałeś kiedyś ciołku kotwice z drewna?
A straż pożarna wypompowała paliwo z czego? Z drewnianego silnika?- 2 0
-
2018-09-09 22:34
Bzdura niesamowita (1)
do Jerrygd:
Sz.Panie: to wszystko co Pan wymienia nie ma nic do rzeczy.
Istotne jest to,że konstrukcja kadłuba jest z drzewa. Tam korozję może sobie wyobrazić
tylko ktoś bez wiedzy, lub mocny fantasta.- 0 1
-
2018-09-09 22:56
Drzewo to jest z korzeniami zagłebionymi w ziemi.
- 0 0
-
2018-09-09 19:26
Jeśli ciało ludzkie składa się w 80% z wody to nie znaczy że musisz siedzieć zamknięty w butelce!
- 0 1
-
2018-09-09 17:21
wyjasnienie dot. przyczyn zatoniecia (2)
przygotowala komisja maciarewicza
- 8 4
-
2018-09-09 22:09
Ja pitole jakiejś ty jesteś głupi.... (1)
- 0 2
-
2018-09-09 22:54
Tak, pitoli każdy dureń.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.