• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wrzeszcz - nie lubimy obcych?

Borys Kossakowski
29 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
  • Czy to hasło zgodne z prawdą? A może wystarczyłoby zamalować "nie"?
  • Graffiti, które niegdyś widniało przy ul. Do Studzienki.
  • Mieszkańcy Wrzeszcza dawno oswoili się z poniemieckim "obcym" - twierdzi Lidia Makowska. Na zdjęciu - Willa Sobótki.

Jakich obcych nie lubi się we Wrzeszczu? Kibiców innych drużyn, przyjezdnych studentów, samochodów z obcymi rejestracjami, turystów? A może chodzi o bohaterów serii "Obcy" lub filmu "Marsjanie atakują"? Kogo dotyczy hasło, które widnieje m.in. na betonowym parkanie przy ul. Traugutta, tuż przy wejściu na stadion Lechii?



Slogan pojawił się na fladze wrzeszczańskich lechistów ponad dwadzieścia lat temu. Dzisiaj nikt już nie pamięta kto go wymyślił, ani dlaczego. Graffiti namalowane przy bramie głównej na Traugutta to odwzorowanie tamtej historycznej flagi.

- To były czasy, gdy kibice z różnych dzielnic rywalizowali ze sobą i, delikatnie mówiąc, nie przepadali za sobą - wspomina jeden z anonimowych kibiców.

Kilka lat temu hasło zostało "wskrzeszone" jako żart pracowni reklamy Tuse, założonej przez jednego z najbardziej rozpoznawalnych trójmiejskich grafficiarzy - Piotra Jaworskiego. Wlepkę opatrzoną hasłem "Wrzeszcz - nie lubimy obcych" można było wtedy zobaczyć w wielu punktach miasta. Szef Tuse, znany w środowisku jako "Jawor", jest autorem także dwóch graffiti - tego z ul. Traugutta oraz nieistniejącego już dzieła, które niegdyś zdobiło mur przy ul. Do Studzienki.

Hasło szybko zdobyło uznanie części kibiców Lechii Gdańsk oraz ludzi związanych z kulturą street-art, hip-hopem oraz graffiti i zapisało się w świadomości mieszkańców Wrzeszcza. Stworzone dla żartu, zaczęło żyć własnym życiem i sprawiło, że dzielnica w oczach niektórych zaczęła być kojarzona jako nieprzyjazna i ksenofobiczna. Emocje dodatkowo rozbudził nasz niedawny wywiad z raperem Silverem, który w utworze "Welcome Wrzeszcz" skanduje: "Wjeżdżasz na rejon, wita ciebie Wrzeszcz, nie lubimy obcych, tak było i tak jest".

Sam "Jawor" odmówił komentarza w tej sprawie. Umiarkowanie chętnie w kwestii hasła wypowiadał się także rzecznik Lechii Gdańsk, Błażej Słowikowski: - To nie nasza sprawa. Parkan należy do administratora obiektu, czyli Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. A malunek jest dziełem grupy kibiców i to ich trzeba zapytać, co na ten temat sądzą.

Kibice zgromadzeni w Stowarzyszeniu "Lwy Północy", nie mają wątpliwości. - Trzeba to potraktować jako lokalny folklor - komentuje rzecznik stowarzyszenia Marcin Jadwiszczok. - Na stadionie, wśród kibiców, wszystko jest wyraźniejsze, emocje ostrzejsze. Kibicujesz naszym - to jesteś swój. Kibicujesz tamtym - to jesteś obcy. I chyba naturalne, że nie lubimy za bardzo kibiców przeciwnika (śmiech). Nie należy demonizować tego hasła, bo są znacznie gorsze rzeczy, które psują wizerunek dzielnicy i miasta. Choćby dziury w drogach, psie kupy czy genitalia na krzyżu swego czasu wystawione rzekomo jako dzieło sztuki. Hasło nie jest wulgarne i nie namawia do przemocy, więc nie uważam, żeby był powód, aby miało zniknąć.

Administrator obiektu podszedł mimo wszystko do kwestii poważnie: - Betonowy płot, na którym widnieje graffiti, należy do stadionu miejskiego i podlega opiece MOSiR-u - mówi Grzegorz Pawelec odpowiedzialny za kontakty z mediami w gdańskim ośrodku. - Wyrażona została zgoda na wykonanie malowidła, natomiast jego treść nie została z nami uzgodniona. Kontaktowaliśmy się już w wykonawcą napisu i zobowiązaliśmy go do jego usunięcia, co ma nastąpić do 30 stycznia.

Emocje tonuje Lidia Makowska, prezes Stowarzyszenia Kultura Miejska z Wrzeszcza: - Graffiti to jednak jakiś element duszy miasta i nie powinno być bezmyślnie usuwane przez służby porządkowe. Niewykluczone, że jest istotnym symbolem dla kibiców Lechii, dlatego zaprosiłabym ich na rozmowę i spróbowała wypracować kompromis. Osobiście lubię obcych i zawsze uważnie przysłuchuję się co obcy mówią - kontynuuje Makowska. - Myślę, że wiele osób we Wrzeszczu podziela mój pogląd. Tu ludzie po wojnie konfrontowali się z poniemieckim "obcym" na każdym kroku i myślę, że dawno się z tym oswoili.

Gdańsk w swojej tysiącletniej tradycji zawsze był miastem słynącym z tolerancji i otwartości dla obcych kultur, przekonań i wierzeń.

- Takiego dziedzictwa nie da się zasprejować jednym malunkiem na murze - podsumowuje Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miasta Gdańska.

Opinie (429) ponad 100 zablokowanych

  • zostawić grafiti....

    niech daje do myslenia...
    "OBCYM"

    • 3 2

  • ARKA GDYNIA ZASPA TU LECHISTA KRZYCZY BASTA!!!

    • 1 5

  • Ksenofobia to nie homofobia. Chyba za dużo trudnych słów co?

    • 3 0

  • Najlepiej byloby nie usowac tego grafitti ale tuz obok stworzyc drugie, przyjazne, ktore przekazuje przeciwne wartosci np "Gdansk Wrzeszcz - tu kazdy czuje sie dobrze" i repreentuje uczucia innych kibicow, czy mieszkancow Wrzeszcza, co Wy na to?

    • 2 4

  • Do postu powyżej - ksenofobicznie podejście oczywiście trzeba zmienić

    • 1 1

  • Redaktorze Kossakowski.... ile mozna mówić o tych bandytach?? (22)

    lepiej pokazujcie jak tych małolatów zamykają - ku przestrodze

    • 218 97

    • chodzi o mur. jakich bandytach? (15)

      telewizja nzywa pseudkibicami mordercow z Krakowa-to jest przegiecie rownie absurdalne jak nazywanie grafficiarzmy bandytami...

      • 25 12

      • fakt to nie bandyci tylko zwykli wandale (14)

        niemniej jednak należy im się za niszczenie ścian ciupa.

        • 27 24

        • zgodę wydał mosir (13)

          nie ma tu mowy o niszczeniu, jeżeli odbywa się to za zgoda właściciela, to że nie dopilnował to już inna sprawa

          • 23 8

          • Jeśli produkt końcowy nie spełnia oczekiwań zleceniodawcy (12)

            i dodatkowo jest to robione z premedytacją, to mówimy tu o działaniu na czyjąś szkodę. Na to też jest paragraf.
            Mur został zdewastowany, patrząc na to coś człowiek ma odruch wymiotny.

            • 19 19

            • mosir nie był zleceniodawcą (9)

              premedytacją? otrzyj ślinę z ust.
              jak pozwolisz na swoim płocie namalować dziecku coś, to ci sie nie spodoba, też będziesz szukał paragrafu?

              • 14 7

              • Jakby dziecko namalowało na moim płocie coś co mi się nie podoba (8)

                to by oberwało a potem by mi musiało taki bohomaz ze ściany zmazać.
                Ktoś tu po prostu nie ma jaj.

                • 3 10

              • Może kubeł zimnej wody? (7)

                Dla tych co żądają krwi, ciupy i innych nieprzyjemności.

                Zbiłbyś dziecko za rysunek na ścianie? gratuluję bycia wspaniałym Tata - takiego dziecko na pewno będzie ciepło wspominać.
                Za graffiti malowane za pozwoleniem ciupa? (zwykle za własne - ZAPRACOWANE (tak - graficiarze pracują i na farby muszą zarobić i to nie mało) pieniądze) Hm.. To może za stłuczkę na ulicy też do więzienia będziemy zamykać? (w końcu też niszczenie mienia i to często droższego niż odmalowanie ściany).

                przeraża mnie jad i zgryźliwość ludzi piszących tutaj.. Wygląda na to, że jesteśmy bardzo zamkniętym i zatwardziałym społeczeństwem.. To smutne..

                A tak byśmy chcieli żyć jak na zachodzie - zobaczcie jak tam graffiti wygląda, a to właśnie dzięki otwartości ludzi i przyzwoleniu na realizację swoich marzeń.

                • 9 5

              • powiem tak (6)

                Za zniszczenie przez dziecko ściany jakimiś bazgrołami - łomot i to taki żeby d.upa bolała by za każdym razem jakby chciało wziąć kiedykolwiek do ręki puszkę sprayu.

                To że ktoś coś komuś pozwolił namalować nie oznacza samowolki. Jakbym miał sklep i zlecił graficiarzom zrobienie tam jakichś malunków, w celach ozdobnych i namalowali by mi takie g*wno, to pozwałbym pajaców do sądu.

                A za stłuczkę to chłoptasiu myślisz że nie ma konsekwencji? Jak dobrze zauważyłeś - jest to zniszczenie cudzego mienia, za co musisz zapłacić Tak się składa że w przypadku samochodów płaci ubezpieczyciel, ale spróbuj wjechać w kogoś samochodem bez OC.
                Bardzo się wtedy zdziwisz jacy ludzie są niedobrzy, okrutni i niesprawiedliwi.

                • 3 6

              • Może troche rozluźnienia (5)

                Jak rozluźnisz napięte mięśnie to wtedy zdecydowanie więcej powietrza trafi do mózgu - taki dotleniony może będzie Ci lepiej i spokojniej pracować - polecam :) Będziesz w szoku!

                A tak zupełnie serio to:
                Porównanie ze stłuczką miało na celu pokazanie Ci bezsensu "ciupy" za malowanie - tak samo jak nie wsadza się nikogo do więzienia za stłuczkę - płacisz i cześć (albo płaci ubezpieczyciel). Ale nie o to się rozchodzi.

                W każdym razie - szanowny bardzo opiekuńczy "tato" myślę, że niestety takie wychowanie dziecka na dobre mu wcale nie wyjdzie, ale to oczywiście może być moje zdanie - nie musisz się z nim zgadzać.

                I nie jestem dla Ciebie żadnym chłopaczkiem - trochę szacunku dla innych Panie "sprawiedliwy". Tak łatwo osądzasz innych, a ciekawe jak na siebie samego patrzysz?

                Zresztą - pewnie za młody jestem by być mądrzejszy od Ciebie, więc nie wypada mi zwracać Ci uwagi prawda? :)

                • 4 1

              • Dzięki za radę (3)

                Moja bania jest jednak zdecydowanie bardziej natleniona niż twoja.

                Tak jak ci już napisałem - jeśli przywalisz w kogoś samochodem z OC to płaci ubezpieczyciel, jeśli przywalisz w kogoś samochodem bez OC - płacisz za szkody z własnej kieszeni a do tego kolegium. Podpowiem ci że są to przeważnie grube tysiące - jeśli tego nie zapłacisz - idziesz do ciupy.
                Dlaczego więc w przypadku muru nikt nic nikomu nie zapłaci za szkody ani nie pójdzie siedzieć za niepłacenie?

                Widzisz, ja wolę wychowywać dzieci rózgą a ty karnym jeżykiem. Kto co woli.
                Jak osądzam siebie? A to odnośnie czego, że tak spytam? Nie mażę bazgrołów po ścianach, więc osądzam się pozytywnie w tej materii.

                • 0 4

              • Twoja Bania.. (2)

                Nie masz za co dziękować bo widzę, że nic nie pojąłeś niestety.

                w porównaniu chodziło mi o to by wybić CI z głowy osądzanie ludzi i wsadzanie ich do tej Twojej ciupy za byle co. Bez przesady - za malowanie ściany do więzienia? Jak już to komuś przeszkadza to proszę bardzo - niech karzą odmalować do stanu sprzed obrazka i tyle.

                Bohomaz - a Ty znawcą sztuki jesteś? Wiesz - mnie nauczono, że jeśli coś krytykujesz to zaproponuj coś lepszego to raz no i dwa, że jeśli coś według Ciebie jest beznadziejne - proszę bardzo - zrób lepiej!

                Nazywanie bohomazem namalowanej na murze (bardzo realistycznie) twarzy ludzkiej jest o tyle bez sensu, że potrzeba lat i mnóstwa szkiców/obrazków praktyki.

                No, ale Pan znawca nazwie to bohomazem - gratulacje.
                Tylko zdziwiłby się ten Pan znawca wiedząc jak wiele wysiłku trzeba włożyć by uzyskać taki efekt. No i ilu ludzi robiących takie rzeczy jest po ASP (naszym, Gdańskim).

                Uwielbiam takich znawców i sprawiedliwych w internecie - pełno ich wszędzie.

                Odnośnie czego była kwestia osądzania siebie samego? Bo innych bardzo szybko i łatwo osądzasz - dla siebie też taki surowy jesteś?

                No i mam nadzieję, że dzieci to Ty nie masz - bo muszą być bardzo biedne mając ojca, który tylko rózgą potrafi im tłumaczyć na czym życie polega (łatwiejsze to niż rozmowa prawda? - łatwiej rządzić za pomocą strachu niż szacunku..)

                • 5 2

              • Moja bania (1)

                Chłopie, w demokratycznych stanach, do więzienia możesz pójść za kradzież pączka, u arabów za takie coś jest chłosta. Tutaj powinna być to wysoka grzywna a jak nie będą chcieli zapłacić to przeliczyć grzywnę na odsiadkę i niech odsiedzą. Tak to działa i tak to powinno być. Kara ma odstraszać od recydywy.

                Hmm widzę że w twoim mniemaniu "znawca sztuki" to ktoś komu podoba się to co tobie. A może ty jesteś jakimś utalentowanym mecenasem sztuki po asp, skoro tak śmiało wypowiadasz się na temat estetyki tego obrazu?
                Zasmucę cię jednak - nie trzeba być znawca aby wypowiadać się na temat sztuki, gdyż sztuka budzi w każdym odmienne uczucia i nie jest zarezerwowana dla wybranego grona osób, tym bardziej jeśli owa "sztuka" zdobi ulicę - to co jednemu się podoba dla drugiego jest bohomazem. Dla mnie bohomazem jest ten właśnie malunek, nad którym ty się tak niezmiernie podniecasz.

                Dla siebie jestem bardzo surowy, jestem także otwarty na krytykę. Takowa krytyka jednak musi być sensowna, a nie takie słodkie pierdzenie jakie starasz się tutaj uskuteczniać.

                Rozmowa z dzieckiem to jedno, jednak rózga jest niezastąpionym elementem wychowawczym. Współczuć powinieneś dzieciom wychowywanym bezstresowo, które wyrastają na socjopatów.

                • 0 3

              • Czytanie ze zrozumieniem :)

                Przede wszystkim powiedz mi gdzie Ty widzisz takie moje podejście: "malunek, nad którym ty się tak niezmiernie podniecasz"?

                "skoro tak śmiało wypowiadasz się na temat estetyki tego obrazu?" - a to skąd wziąłeś? Wydaje mi się, ze doszukujesz się w moich wypowiedziach jakiś ukrytych znaczeń - jakich nawet mi jako autorowi nie udało się wychwycić.

                O tym obrazku nie wypowiedziałem się ani razu :) Tak czytamy ze zrozumieniem, z tego co się domyślam jesteś dorosłym człowiekiem dawno po wszelkich szkołach, więc powinieneś mieć ta umiejętność opanowaną :)

                "widzę że w twoim mniemaniu "znawca sztuki" to ktoś komu podoba się to co tobie." - to tez możesz mi wskazać? Bo nie pisałem nic takiego.

                Masz rację jednak w jednym miejscu - nie trzeba być znawcą by ocenić czy Tonie się to podoba czy nie - ale by kogoś gonić za jakiś obrazek do więzienia to już raczej trzeba chyba coś się na tym znać - nie uważasz?

                Aha i jeszcze jedno - nie wiem jak Ciebie - ale mnie nauczono, że pisząc do drugiej osoby wypada pisać zwroty typu ty/twoje/ciebie itp z wielkiej litery. Rozumiem, że nie masz pewnie szacunku do nikogo innego, ale to kwestia kultury, którą pewnie uważasz za wysoką w Twoim mniemaniu.

                Btw. recydywy? Widzę, że dalej usilnie traktujesz malarzy jako bandytów i zbrodniarzy jakiś. W tych Stanach, o których piszesz mury wszędzie są wymalowane w niesamowicie piękny sposób, a wiesz dlaczego? Podpowiem - bo pozwala się artystom robić na nich co zechcą! Wspiera się ich dając mnóstwo możliwości, a u nas taki artysta nie ma tak lekko. Musi przede wszystkim walczyć z zatwardziałymi umysłami i stereotypowym myśleniem ludzi w naszym społeczeństwie, dla których malowanie jest "be" z definicji. Zresztą w bardzo wielu innych przypadkach tez widać w Polsce takie zachowania.

                nie takie słodkie pierdzenie jakie starasz się tutaj uskuteczniać - to, że nie wyzywam Cię i jad nie cieknie ze zdań jakie wypisuję oznacza, że "słodko pierdzę" dla Ciebie?
                Zabawne - widzę, że do Ciebie w takim razie powinienem pisać dosadnym językiem, to może coś by doszło do tego co masz między uszami?

                No z tymi dziećmi to już jakiś postęp widzę - zauważasz możliwość rozmowy - chwali Ci się!
                Co rozumiesz pod bezstresowo? Znam bardzo wiele przykładów dzieci wychowywanych bez pasów/rózg/klapsów czy innych wersji chłosty. I są to teraz ludzie bardzo zdolni i znajdujący sobie doskonale miejsce w obecnym społeczeństwie, radzący sobie z życiem. Jednak takie wychowanie wymaga mądrego i dojrzałego rodzica, który umie nauczyć dziecko zasad i pokazać mu ich wartość. No i jest jeszcze jeden warunek - przykład własny, a tego brakuje bardzo często.

                • 2 1

              • btw co do samego grafitti

                To owszem - może to być sztuka, jednak żeby to była sztuka - trzeba być artystą a nie partaczem.
                "Graffiti" które było na Do studzienki i którego na szczęście już nie ma, nie było dziełem sztuki tylko bohomazem, denną karykaturą, jego autor powinien się zająć sprzedażą deskorolek, a malowanie ścian zostawić innym, którzy znają się na tym.
                Graffiti z prawdziwego zdarzenia było np kiedyś na ścianie błędnika od strony ulicy Dyrekcyjnej, niestety zostało zniszczone podczas remontu.

                • 0 2

            • co za bzdury

              bo obywatel to zawsze musi miec ostatnie slowo, nawet jak juz nie wie co napisac?

              • 1 0

            • Zawsze mam odruch wymiotny na te barwy.

              • 17 11

    • (1)

      ... BANDYTACH??!! Hahahahahahahahaha :D Dla mnie pan redaktor też się niczym nie wykazał, ale BANDYTÓW to tu nie widać :P Za to jakby napisał o Panu Prezydencie, i przeczytałabym taki epitet pod jego adresem, to bym się zgodziła :]

      • 1 0

      • Zatem należy ci się leczenie

        • 1 1

    • bandytów szukaj w swojej psiej rodzinie suko

      • 2 8

    • I taki Kossakowski za zajmowanie sie takimi pier....ami bierze gruba kase...a inni tyraja od pierwszego do pierwszego za grosze.

      • 6 1

    • ...

      sam sie zamknij!!! za co chcesz ich zamykac ?

      • 2 0

    • oj borys borys

      coś mi się wydaje, ze chlopaki z wrzeszcza cie dojada...

      • 5 2

  • A kogo gdanszczanie lubia poza soba??

    juz macie opinie ludzi proznych i zakochanych w sobie

    • 3 4

  • ARKA GDYNIA MORENA ! (2)

    • 7 9

    • Spokojnie na Myśliwskiej jest nas kilku, a betonki już kilka razy miały niespodziankę na Morenie

      • 2 3

    • ŁKS & LECH POZNAŃ GDYNIA

      • 1 2

  • pytanie czy pan kossakowski wie ze wrzeszcz = krzycz

    czy nie bral podczas pisania tego szmatlawego artykuliku takiego wytlumaczenia hasla kiboli pod uwage bo ma za malo oleju w glowie?

    • 2 3

  • Graffiti tej treści nie powinno znaleźć się w publicznym miejscu. Gdańsk żyje w dużym stopniu z turystyki. Tej małej, lokalnej, (4)

    i tej wielkiej - ogólnopolskiej i zagranicznej. Dla mnie taki napis jest nie do przyjęcia - w jakimkolwiek publicznym miejscu. Takie napisy powinny być natychmiast usuwane - na koszt tego, kto je umieścił. Takie graffiti można zafundować sobie w domu, garażu, na prywatnej, wewnętrznej ścianie. Piękne graffiti , poświęcone żużlowcom GKS Wybrzeże znajduje się w tunelu na Podwalu Przedmiejskim - jakimś cudem istnieje dość długo - pseudograficiarze je oszczędzili - ale nadwyrężyła je obecna zima .

    • 3 4

    • pytanie - antos mieszkasz w gdansku (3)

      przed pojawieniem sie artykulu w ogole miales pojecie ze to grafiti istnieje i o jego lokalizacji?
      bo o ile sie nie myle stadion na traugutta to nie jest rejon szczegolnie atrakcyjny turystycznie :P

      • 2 1

      • To prawda, to graffiti widzę po raz pierwszy. Wyobrażam sobie odczucia Polaków , gdyby zobaczyli graffiti o treści " Polacy (2)

        won!" w jakimkolwiek miejscu na świecie. TO GRAFFITI NIE MOŻE BYĆ W ŻADNYM PUBLICZNYM MIEJSCU - UCZY MŁODZIEŻ I DZIECI NIETOLERANCJI - TO MOJE ZDANIE.

        • 1 4

        • juz zupelnie abstrahujac od tematu rasizmu nazizmu oczegokolwiek pod co prostaki z redakcji chca to haselko podciagnac

          to logiczna i fajna w kategorii kibicow zabawa slowem, wrzeszcz jako nazwa dzielnicy i wrzeszcz na stadionie "nie lubimy obcych"
          czy wy tego frajerzy nie dostrzegacie, grafiti na murze stadionu okreslonej druzyny na ktory zjezdzaja sie tez kibice przeciwnikow i nazwa dzielnicy ktora jest synonimem krzyku i wydzierania sie :)
          a dziennikarzyna z IQ poniezej 80 rozpetuje III wojne swiatowa na temat humorystycznego hasla odnoszacego sie do zachowania na stadionie, koniec swiata, nie to nawet nie jest smieszne, to zalosna forma dziennikarstwa majaca na celu szczucie ludzi na siebie...

          • 1 1

        • co za bzdury, tam nie stoi napisane polacy won, zydzi won, kolorowi won

          tylko nie lubimy obcych, trzeba byc wyjatkowo malo rozgarnietym aby taki napis na murze stadionu rozpatrywac w kategoriach ogolnoludzkich ogolnonarodowych czy ogolnoswiatowych, troche paranoja wieje i z artykulu i z twoich wypowiedzi...

          • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane