• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wrzeszczańską wyspę wypełnią kawiarnie i sklepy?

Krzysztof Koprowski
3 maja 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
O przekształceniu tzw. wysepki we Wrzeszczu mówi się już od czasów powojennych. Do dzisiaj nie podjęto jednak żadnych konkretnych decyzji. O przekształceniu tzw. wysepki we Wrzeszczu mówi się już od czasów powojennych. Do dzisiaj nie podjęto jednak żadnych konkretnych decyzji.

Tzw. "wysepka" we Wrzeszczu ma szansę stać się nowym sercem miasta, pełnym kawiarni, usług i biur. Taką wizję roztaczają gdańscy planiści, choć sami nie mają konkretnego pomysłu jak tego dokonać.



Jedna z koncepcji przekształcenia wysepki sugeruje budowę obiektu zawieszonego nad jezdnią al. Grunwaldzkiej i torami tramwajowymi. Jedna z koncepcji przekształcenia wysepki sugeruje budowę obiektu zawieszonego nad jezdnią al. Grunwaldzkiej i torami tramwajowymi.
Przeprowadzone dotychczas warsztaty planistyczne dla mieszkańców wskazały aż sześć sposobów na przekształcenie tzw. "wysepki" we Wrzeszczu - terenu położonego pomiędzy jezdniami al. Grunwaldzkiej zobacz na mapie Gdańska. Dyskusje na ten temat nie są niczym nowym, gdyż o jej likwidacji lub przebudowie mówi się od czasów powojennych.

Zgodnie pierwszym wariantem, najmniej inwazyjnym, zmianie uległaby tylko funkcja istniejącej zabudowy. Zamiast mieszkań, istniałyby biura oraz sklepy. Ponadto zasugerowano stworzenie rozwiązania znanego np. z Węzła Kliniczna - przejścia podziemnego wyłącznie pod torami tramwajowymi. Jezdnie al. Grunwaldzkiej oraz tory w tej koncepcji, zostałyby w tym samym miejscu.

Czy należy w najbliższych latach przebudować "wysepkę" we Wrzeszczu?

Kilka wariantów "umiarkowanych" przewiduje bez zmian przebieg al. Grunwaldzkiej, natomiast zakłada "przełożenie" torów tramwajowych po stronie dworca kolejowego, tak by nie przecinały one "wysepki" w poprzek, jak to jest obecnie. Tu też postulowano realizację budynku nad siecią tramwajową w formie "zawisu".

Najbardziej radykalna koncepcja zakłada wyburzenie całej "wysepki" oraz poprowadzenia ulicy oraz torowiska identycznie jak na całej długości al. Grunwaldzkiej (jezdnia - tramwaj - jezdnia). Ponadto wbrew wypracowanym przez mieszkańców na wcześniejszych warsztatach pomysłom lokowania nowej zabudowy wyłącznie po stronie Galerii Bałtyckiej, postuluje się budowę ogromnego budynku na betonowych słupach nad jezdnią w kierunku Oliwy i torami tramwajowymi. Betonowe monstrum burzące oś widokową al. Grunwaldzkiej, miałoby uzupełnić funkcje usługowe Galerii Bałtyckiej.

Najnowszy pomysł, którego autorami są planiści Biura Rozwoju Gdańska, sugeruje przeniesienie całego ruchu drogowego i tramwajowego (w układzie jezdnia - tramwaj - jezdnia) na stronę Galerii Bałtyckiej. Istniejąca jezdnia al. Grunwaldzkiej w stronę Śródmieścia zostałaby zamieniona w deptak. Ten pomysł pozwala także na zachowanie kilku budynków na samej "wysepce" oraz budowę nowych.

Żaden z przedstawionych pomysłów na obecnym etapie nie został uznany za jedyny możliwy do realizacji. Wszystkie koncepcje planiści przekażą Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego, która będzie analizować je pod kątem racjonalności finansowej i ewentualnego znalezienie chętnego inwestora dla dokonania przeobrażeń "wysepki".

Michał Szymański, prezes stowarzyszenia Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej:

W moim odczuciu najciekawszy wariant to ten obejmujący stworzenie deptaka. Piesza promenada z pewnością ożywiłaby ten obszar Wrzeszcza i przyczyniłaby się do powstania nowych restauracji i kawiarni. Dodatkowo mieszkańcy zachodniej (od strony lasu) pierzei al. Grunwaldzkiej byliby odsunięci od uciążliwego ruchu samochodowego i tramwajowego. Cieszy mnie również odejście od proponowanych wcześniej koncepcji budowy, niszczących przestrzeń miejską, podziemnych tuneli dla pieszych pod al. Grunwaldzką.

Paweł Mrozek, architekt z pracowni MAD Design:

Uważam, że każdy pomysł przekształcenia "wysepki", który zakłada wyłączenie z niej funkcji mieszkaniowej jest dobry. Uciążliwość tramwaju i ruchu samochodowego jest tak duża, że automatycznie przesądza o stworzeniu tutaj budynków usługowo - handlowych z dodatkiem biur. Na pewno przy ewentualnym projektowaniu nowej zabudowy, trzeba wziąć szczególnie pod uwagę jej estetykę. Nie możemy sobie pozwolić na słabej jakości elementy elewacji czy betonowe ściany pozbawione okien. To mocno wyeksponowane miejsce i ważne emocjonalnie dla wrzeszczan - wymaga projektów niebanalnych, stanowiących wizytówkę miasta.

Opinie (185) 6 zablokowanych

  • wizualizacje nieudaczników

    przez 20 lat nie utworzono ŻADNEGO przejscia podziemnego w Gdansku a ony teraz chcą budowac. Przecież wiadomo że ekipa nieudaczników nie jest do tego zdolna

    • 11 3

  • dla Grunwaldzkiej najważniejsze jest wprowadzenie ograniczenie prędkości do 30 km/h

    to paradoksalnie zwiększa przepustowość
    w dzień i tak się tam szybciej nie da jeździć
    w nocy zmniejszy hałas (nawet jak znajdą się tacy, którzy przekraczać będą to ograniczenie o 10-15 km/h

    • 11 3

  • Popatrzcie na zdjecie powyzej: (2)

    To jest wlasnie ta "zielona wyspa" o której to opowiada Pan Premier. Tak to wlasnie wygląda.

    • 96 62

    • Już jakiś śledz wtrąca swój nos w nie swoje sprawy.

      • 11 17

    • Pan Premier już dawno przestał być jakimkolwiek autorytetem.

      • 21 20

  • Ja bym tam postawił wesołe miasteczko.

    • 5 2

  • Przejścia podziemne to jest to!

    Można szybciorem odpalić browca i jeszcze obsikać narożnik

    • 18 0

  • W Letnicy .... (2)

    tez mieszkaja ludzie a jednak Uczniowska wyburzaja.
    Mozna sie do tej mysli przyzwyczaic.

    • 33 6

    • rozumiem ze tobie wyburzyli juz?

      i sie przyzwyczailes ?

      • 12 5

    • tam gdzie ida autostrady ludziom zabieraja domy

      i to sie nazywa prawo?

      • 7 14

  • jeden idiotyzm za drugim

    Po pierwsze: nie podoba mi się ta ankietka, nie pasuje mi ządna odpowiedź. Uważam,z ę moznaby coś z tymz robić; my jesteśmy mozę przyzwyczajeni,a le dla ludzi z zewnątrz moze nieciekawie wyglądać taki syfik w centrum wrzeszcza; ale po pierwsze: tam faktyczniemieszkają ludzie, mzoę zapytajmy ich oz danie; po drugie co za idiotyzmy z przejściami, zabudowaniami czy deptakami, po co sztucznie zmieniać miasto? moimz daniem wystarczyłoby odnowienie budynków/ przerobienie na biura, jakąś część dać pod gastronomię, coś pod sklepiki, zasadzić drzewko i tyle. Nie ma sensu inwestować zbyt wiele w to miejsce; ot tyle, by zachęcić inwestorów, żeby sami je rozwijali. Zresztą w taki sposób moim zdaniem całe miasto powinno się rozwijać.

    • 10 2

  • dlatego ze nie cierpimy w Polsce na nadmiar mieszkan na zwykla kieszen.

    "O przekształceniu tzw. wysepki we Wrzeszczu mówi się już od czasów powojennych. Do dzisiaj nie podjęto jednak żadnych konkretnych decyzji."

    • 11 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane