- 1 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (73 opinie)
- 2 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (89 opinii)
- 3 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (98 opinii)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (62 opinie)
- 5 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (63 opinie)
- 6 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (419 opinii)
Wszedł na siedzenie i próbował przeskoczyć kontrolera biletów
Co zrobić, gdy nie masz biletu w autobusie? Można przyjąć mandat albo odmówić. Jeden z pasażerów na Wzgórzu św. Maksymiliana miał jednak inny pomysł: najpierw próbował kupić bilet w aplikacji, a gdy usłyszał, że to nic nie da i ma pokazać dokumenty, chciał przeskoczyć kontrolera blokującego mu drzwi. Skończyło się szarpaniną oraz zniszczoną kurtką pracownika ZKM. I mandatem, od którego nie będzie się można odwołać.
Na przystanku Wzgórze św. Maksymiliana do pojazdu weszło dwóch kontrolerów. Oznajmili pasażerom, kim są i rozpoczęli sprawdzanie biletów. I wtedy z tyłu pojazdu rozpoczęła się szamotanina.
Pasażerka: dusili chłopaka i rzucili na podłogę
Według relacji pani Karoliny kontrolerzy mieli rzucić na podłogę młodego chłopaka.
- A on wołał, że ma bilet. Nie słuchali go i dalej go dusili na podłodze, aby im nie uciekł. To było strasznie agresywne zachowanie z ich strony. Po chwili kierowca zamknął drzwi, gdy już pewnie zobaczył, że człowiek jest wciągnięty do autobusu i wyszedł z szoferki. Wtedy dopiero puścili go i pozwolili wstać. Zaczęli wymagać od chłopaka dokumentu tożsamości. Jakim prawem? Miał bilet, okazał go im, a oni nadal nie chcieli go wypuścić. Jestem oburzona, ale też bardzo zaniepokojona tym zdarzeniem. Mam syna w wieku tego chłopaka, czułam się, jakby to moje dziecko zostało zaatakowane - denerwuje się pani Karolina.
Wszystkie wątpliwości rozwiałby zapis kamer monitoringu, ale go nie ma. W tym autobusie system ma już 13 lat, jest popsuty, a Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej woli okazyjnie zapłacić karę ZKM, gdy trzeba udostępnić monitoring, niż wydać 20 tys. zł na nowy.
Rzecznik ZKM: pasażer bez biletu chciał uciec
Okazuje się jednak, że pasażer biletu nie miał. Gdy zobaczył, że zaczyna się kontrola, chciał go kupić w aplikacji.
- Kontroler poprosił o bilet i powiedział, że teraz kasowanie nie ma już sensu, ponieważ kasowanie biletu (także zakup biletu telefonicznego) po ogłoszeniu kontroli, zgodnie z przepisami porządkowymi, nie jest czynnością skuteczną - nie skutkuje posiadaniem ważnego biletu. W sytuacji nieokazania ważnego biletu kontroler poprosił pasażera o dokument tożsamości, gdyż do takiego działania upoważniają, a nawet obligują przepisy prawa (art. 33a ust. 7 pkt 1 ustawy z dnia z dnia 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe, t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 8) - wyjaśnia Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
Mężczyzna nie chciał jednak pokazać dokumentów i oznajmił, że na najbliższym przystanku wysiada. Kontroler zastawił mu więc przejście. Warto dodać, że to także jest dozwolone, bo kontroler ma prawo do "ujęcia" gapowicza.
Wszedł na siedzenie i chciał przeskoczyć nad kontrolerem
Wtedy młody mężczyzna wpadł na szalony pomysł. Wszedł na siedzenie i próbował przeskoczyć nad kontrolerem. Nie udało mu się i obaj mężczyźni upadli. Kurtka kontrolera została rozerwana. Prawdopodobnie to ten moment widziała nasza czytelniczka, bo właśnie wtedy do akcji włączył się drugi kontroler oraz kierowca autobusu. I ten ostatni wyjaśnił pasażerowi, że wezwanie policji to w takiej sytuacji dla niego jeszcze więcej problemów. To przemówiło mu do rozsądku. A przynajmniej tak się wszystkim wydawało.
Kontrolerzy wypisali bowiem mandat, ale wtedy gapowicz odebrał swój dokument, odwrócił się na pięcie i odszedł. Tym samym stracił szansę na odwołanie, bo nie wie od czego.
Jeśli mandatu nie opłaci, prędzej czy później może spodziewać się interwencji komornika.
Miejsca
Opinie (226) ponad 20 zablokowanych
-
2022-10-04 22:45
Nigdy nie przekazuj swojego DO (2)
Kontrolerowi się okazuje a nie wręcza. On nie ma prawa mieć w rękach Twojego dokumentu.
- 20 12
-
2022-10-05 14:31
Otóż bardzo się mylisz.
Kontroler nawet nie ma prawa zobaczyć twojego dowodu. Jeżeli miałby wątpliwości, może wezwać policję. Może zerknąć na aplikację w telefonie lub wziąć twój bilet do ręki i nic ponad to! Tylko służby państwowe mogą sprawdzić twój dowód i jedynie one. Tylko twoją i wyłącznie twoją wolą jest okazanie dowodu osobistego jednostkom poza państwowym, np. w sklepie czy lokalu gastronomicznym lub gdziekolwiek indziej ale nie musisz tego robić, no może poza hotelem.
- 1 1
-
2022-10-05 12:24
uuuu toś powiedział
- 3 2
-
2022-10-05 12:42
Gapowicz. (2)
Te niektóre komentarze i uwagi świadczą o inteligencji w naszym narodzie. Żenada!!!
- 0 7
-
2022-10-05 14:21
Nie oceniaj własną miarą.
- 1 1
-
2022-10-05 12:44
Rzecznik ZTM?
- 3 1
-
2022-10-05 14:18
niewiele zabrakło
i by chłopa przeleciał...
- 3 1
-
2022-10-04 21:46
Hahaha idealny przykład pokazujacy dlaczego nie warto przesiadac sie z auta na komunikacje miejską!! (2)
- 13 11
-
2022-10-05 12:26
(1)
Jak jedziesz samochodem to też musisz coś wlać do baku , nie wlejesz nie pojedziesz . Jak kupisz bilet nikt ci nic nie zrobi i pojedziesz
- 2 1
-
2022-10-05 13:37
Menel na mnie napluje albo kieszonkowiec okradnie potem przyjdzie kanar i zacznie wydziwiać że bilet choć skasowany to jest pomięty i zły i mandat!
- 1 1
-
2022-10-05 13:06
Bo to nie był słoik, przyjezdny ze wsi
tylko tutejszy dzban
- 1 4
-
2022-10-05 12:35
Pozdro dla ziomka. Szkoda że nie dał rady
- 5 1
-
2022-10-05 12:33
To jest proszę Państwa jaskrawy przykład na
naruszenie nietykalności osobistej i godności pasażera. Kwalifikuje się to jako czyn zabroniony i podlega surowej karze. Sprawą niniejszą powinna jak najszybciej trafić do sądu z powództwa cywilnego pasażera. Dziękuję z uwagę i na dawajcie byle komu sobą pomiatać podczas kontroli!
- 8 4
-
2022-10-04 21:06
W takich czasach gapowiczów będzie przybywać (3)
Ale to nie usprawiedliwia takiego zachowania osób, które chcą wyłudzić przejazd
- 105 17
-
2022-10-04 22:16
Kanar to kanar takie ZOMO z lat 80tych (1)
- 11 24
-
2022-10-05 12:33
A złodziej to złodziej
- 3 0
-
2022-10-04 22:43
Pamiętam piekło wczesnych lat 90
plaga wymuszeń, kradzieży czy pobić w autobusach - na niektórych liniach tajniacy i radiowóz non-stop, kanary po 10-ciu bo inaczej się bali, raz wyciągali mi szkło z oka po rozbitej butelce innym razem nałykałem się gazu, dziadkowi zwinęli portfel w 5 sekund i tak dalej.
Najlepsi byli stali pasażerowie, którzy ostrzegali innych "uwaga złodzieje wsiadają" albo "ten w szarym kradnie torebki"
A teraz młodzież ma wielki problem, bo gdzieś nie ma starbuka :)- 14 3
-
2022-10-05 12:20
Ot ciekawość miał bilet ale uciekał
- 2 2
-
2022-10-05 09:59
(1)
Jak kupić bilet jak nie płacę kartą???
- 3 6
-
2022-10-05 12:19
za gotówkę
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.