• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wychodzi z domu i idzie do więzienia. Taka praca

Marzena Klimowicz-Sikorska
8 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Tak wygląda praca funkcjonariuszy z Zakładu Karnego na Przeróbce.

W więzieniu na Przeróbce wyroki odbywa ponad 600 więźniów. Pilnuje ich dziewięciu pracowników cywilnych i 152 funkcjonariuszy Służby Więziennej. 8 lutego mają swoje święto.



Praca w więziennictwie:

Służba Więzienna może liczyć datę swoich "narodzin" od 8 lutego 1919 r. Tego dnia Naczelnik Państwa, marszałek Józef Piłsudski ogłosił dekret "w sprawie tymczasowych przepisów więziennych". Ten dokument oficjalnie rozpoczął organizację polskiego więziennictwa, które dziś liczy 96 lat.

- Nasza praca jest ciągle mało znana. Pewnie dlatego, że służymy społeczeństwu za wysokimi, więziennymi murami i zwyczajnie nas nie widać - mówi mjr Robert Witkowski, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Gdańsku.

Tymczasem w 10 zakładach karnych i aresztach śledczych okręgu gdańskiego pracuje prawie 1,7 tys. osób, które są odpowiedzialne za nadzorowanie wykonywania kary pozbawienia wolności i tymczasowego aresztowania wobec niemal 5 tysięcy więźniów.

- Codziennie przebywamy ze sprawcami przestępstw, z ludźmi, którzy za swoje czyny i zachowania zostali od społeczeństwa odizolowani - opowiada rzecznik. - Nierzadko oznacza to przebywanie z ludźmi zdemoralizowanymi, agresywnymi, zaburzonymi, negatywnie nastawionymi do innych. To nie jest lekka praca.

Zakład Karny w Gdańsku-Przeróbce, który w tym roku obchodzi 45 lat istnienia, przeznaczony jest dla skazanych młodocianych i dorosłych odbywających karę pozbawienia wolności po raz pierwszy, wyroki odsiaduje tam ponad 600 z nich. Pilnuje ich, dba o porządek i pracuje nad ich resocjalizacją 152 funkcjonariuszy i dziewięciu pracowników cywilnych. Więzienie na ul. Siennickiej 23 zobacz na mapie Gdańska ma charakter półotwarty, co pozwala osadzonym na pracę w określonym wymiarze, poza granicami zakładu.

Praca z takimi ludźmi, zwłaszcza pod kątem ich resocjalizacji, nie należy do łatwych. A często bywa deprecjonowana.

- Jesteśmy ludźmi wielu specjalności, a w potocznym myśleniu zajmujemy się otwieraniem i zamykaniem ciężkich drzwi od celi - opowiada major Witkowski. - Tymczasem oprócz strażników i fachowców od kontroli osób i pomieszczeń oraz technik interwencji w sytuacji kryzysowej - których rola jest nie do przecenienia - wśród nas są prawnicy, lekarze, informatycy, psychologowie, pedagodzy, terapeuci, logistycy, specjaliści od inwestycji itd. Prawie połowa z nas ukończyła studia wyższe, wielu na stałe współpracuje z uczelniami wyższymi dzieląc się swoim praktycznym doświadczeniem.

Wielu z nich to pasjonaci, którzy - by choć trochę odreagować stresującą pracę - oddają się swoim zainteresowaniom.

- Mamy w swych szeregach wybitnych sportowców, uczestników olimpiad, międzynarodowych mistrzostw w różnych dyscyplinach, instruktorów sztuk walki, ludzi aktywnych także w społecznościach lokalnych, w których żyją na co dzień, ludzi zdolnych, którzy po służbie odpoczywając realizują swoje zainteresowania i marzenia - wylicza mjr. Witkowski.

Do najważniejszych zadań w ich pracy należy przede wszystkim: odizolowanie przestępców i podejrzanych od innych ludzi i zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania karnego.

- Jesteśmy także odpowiedzialni za zapewnienie bezpieczeństwa każdej osobie na terenie więzienia. To ważne i trudne zadanie, jeśli uświadomimy sobie, że w jednym miejscu skupia się dużą liczbę osób, których rzadko charakteryzuje cecha łagodności - dodaje rzecznik. - Następnym naszym zadaniem jest prowadzenie takich specjalistycznych oddziaływań, aby motywować osoby odbywające karę do refleksji i zmiany zachowań. To też niełatwe zadanie - dorosłemu człowiekowi pokazywać jego dotychczasowe i pomagać mu planować dalsze życie, po opuszczeniu więzienia. Dlatego organizujemy skazanym pracę, nauczanie, kursy doskonalenia zawodowego, inicjujemy działalność o charakterze kulturalnym, prowadzimy zajęcia sportowe, osobom uzależnionym dajemy możliwość uczestniczenia w psychoterapii, umożliwiamy różne formy kontaktu z rodziną.

Pracownicy Służby Więziennej współpracują na co dzień m.in. z samorządami lokalnymi, sektorem organizacji pozarządowych, instytucjami pożytku publicznego, fundacjami, stowarzyszeniami, uczelniami wyższymi, szkołami, szpitalami, hospicjami, domami pomocy społecznej etc.

- Każda z instytucji może liczyć na naszą pomoc w sytuacji kryzysowej, ale i na co dzień. W okręgu gdańskim Służba Więzienna współpracuje z ponad 100 różnymi podmiotami- dodaje rzecznik.- Najczęściej są one zainteresowane nieodpłatnym zatrudnieniem osób pozbawionych wolności. Wybrani i przygotowani przez administrację penitencjarną skazani są dobrymi pracownikami. Dzięki tym instytucjom możemy realizować nasze zadanie polegające na readaptacji więźniów do funkcjonowania w społecznościach ludzkich.

Zobacz jak więźniowie odśnieżają Gdańsk.



Więzienie na gdańskiej Przeróbce od środka.



Strzelanina w zakładzie karnym na Przeróbce.

Miejsca

Opinie (152) 8 zablokowanych

  • Nie każdy może to fakt ,

    • 1 0

  • Czasem,... (1)

    Czasem w domu mają większe więzienie niż w wiezieniu

    • 2 1

    • Ola, mąż Cie bije?

      • 3 1

  • Napiszcie jak naczelnik zadzgał człowieka (1)

    i nie poniósł żadnych konsekwencji

    • 2 7

    • który?

      • 0 2

  • Kolega otworzył sklep i zaraz go zamkneli! (4)

    • 5 0

    • chyba otworzył go wytrychem

      • 0 0

    • To co on tam sprzedawał?

      • 3 0

    • fajnych masz kumpli

      • 2 0

    • Sklep otworzył łomem.

      • 8 0

  • Polska jest jednym z państw o najniższym współczynniku przestępczości w Europie (2)

    za to siedzi najwięcej skazanych biorąc pod uwagę liczbę ludności więc chyba wszystko jasne jest o co tu chodzi.

    • 6 3

    • O co? (1)

      • 1 2

      • O jajco hahaha

        doucz się to będziesz wiedział

        • 1 2

  • Wychodzi z domu i idzie do więzienia

    Zdecydowana większość funkcjonariuszy mieszka w mieszkaniach. Nawet Naczelnika nie stać na dom. Wynagrodzenie cieniutkie.

    • 13 2

  • Mnie przeraża coś innego.. (1)

    Te liczby. 1,7 tyś ludzi pracuje na niecałe 5 tyś więźniów. Czyli na niecałe 3 skazanych pracuje jedna osoba.To jakiś chory koszmar! W służbie zdrowia, w szkolnictwie tak nie ma...

    • 13 2

    • Popatrz sobie na wojsko

      ilu tam jest oficerów na ilu żołnierzy oraz jakie emerytury się tam pobiera za lata nie robienia niczego. To dopiero w szok wpadniesz

      • 5 1

  • Już niedługo (2)

    5000 więźniów będzie obsługiwało 5500 obsługi więziennej.
    W tym kraju brakuje do twardego rządzenia faceta z jajami.

    • 9 0

    • Ty sie czep Szabelków oficerków

      1600 generałów i pułkowników, bijemy pod tym względem USA. A jeszcze przelicz sobie liczbę żołnierzy na liczbę oficerów i grzecznie przeproś służby więzienne

      • 5 0

    • Grodzka ogłosiła swoją kandydaturę na prezydenta RP..

      • 6 0

  • To nie jest praca dla normalnych ludzi. (12)

    Aby zostać klawiszem trzeba mieć skłonności sadystyczne i skrzywioną psychikę, inaczej nie wytrzyma się tam nawet miesiąca.
    Klawisze są bardziej zwichrowani niż skazańcy których pilnują.
    Tym bardziej, że nasze sądy zamykają ludzi za kradzież batonika lub niezapłacony mandat, a prawdziwe bandziory i cwaniaki bujają się na wolności.

    • 76 58

    • Jad (3)

      Skąd u ciebie taka negatywna opinia i taki jad w naszym kierunku . Wierz mi że żaden sadysta się w tej robocie nie uchowa .W tej służbie potrzeba dystansu , nie można zapomieć że pracuje się z ludżmi . Być może są oni zdemoralizowani ,ale to są wciąż ludzie .A ten klawisz jak napisałeś jest w momencie odsiadki jedyną osobą która jest przychylnie nastawiona do skazanego ,ponieważ zna go i jest z nim na co dzień.I za to że to my ,a nie ty pracujemy z tymi ludżmi należą się nam śłowa podziękowania w dniu naszego świeta ,a nie jadu.Pozdro dla wszystkich pracujących za murami .

      • 43 5

      • g*wno (1)

        g*wno się należy, a nie podziękowania. Dostajecie pieniążki za robotę, to macie zasuwać jak w szwajcarskim zegarku - a nie podziękowania, kwiatki, dyplomy. Nie jesteście nikim ważnym, tylko zwykłymi pionkami.

        • 9 22

        • napinacz

          gó.. nem to ty jesteś i do tego pewno złodziejem .tutaj się napinasz ,poczekaj przyjdzie moment że do nas trafisz to będziesz stać przed dyżurką i jęczeć o telefon

          • 17 8

      • Znam osobiście jednego z klawiszy pracującego na Przeróbce ,

        jak sie zatrudniał myślałem ze długo nie wytrzyma a jest odwrotnie, mija ponad 10 lat a on bez zmian tak jakby ta praca mu służyła,
        Ja wielokrotnie wracając do domu miałem okazje jechać tramwajem z osobami skazanymi którzy wracali z "pracy" na Przeróbkę i powiem ze atmosfera była jak przy cykającej bombie.
        Martwiłem sie o niego a sam chyba jestem cienki .

        • 8 3

    • Dobrze że ty jesteś normalny !!!!

      • 1 1

    • głupi jesteś (3)

      życzę ci żebyś po skradzionym batoniku trafił do więzienia na kilka dni...zobaczysz jak wspanialymi ludzmi sa klawisze

      • 27 9

      • Są wspaniali (2)

        Szczególnie jak zamykają więźnia w celi dźwiękochłonnej, rozbierają do naga, przywiązują do specjalnego łóżka i okładają gumową pałą po stopach tak długo aż skazany popuści mocz.
        Dlaczego tak zwane "dźwięki" nie są monitorowane ?
        No pochwalcie się co tam się robi......................

        • 16 20

        • "Bronsona" się za dużo naoglądałeś!

          • 9 1

        • a kto trafia na dzwięki?

          nie wiesz, czy juz nie pamietasz co przeskrobałes zanim cie tam wniesiono?
          moze regulaminu nie czytałes, bo szlachta nie czytuje regulaminów?
          w wiezieniu nie jest sie dlatego, bo ma się taki kaprys, ale dlatego, ze sie na to zasluszylo. tak samo na dzwieki nie trafilsz dlatego, że krzywo spojrzałes na dyrektora, ale dlatego, ze jest się niereformowalnym czubem bez zoltych papierów, który nie potrafi sobie normalnymi metodami perswazji przyswoic zgadnienia zwyklej dyscypliny, która w wiezieniu jest na pierwszym miejscu.

          A co do okladania pałą, to trochę zagalopowałes koleżko. Kazde "dzwieki" są monitorowane, ale kamera nie ma gabarytów połowy samochodu, a ty nie musisz wiedziec gdzie sie ona znajduje.

          • 36 2

    • .

      Taka prawda - g*wno prawda.

      • 2 2

    • od lapania bandziorów jest policja

      i to na nich sobie wylewaj pomyje

      • 3 3

    • Głupoty gadasz

      W d.... byłeś g.... widziałeś.Aby coś o kimś powiedzieć trzeba go znać.

      • 6 4

  • kazdy popelnia bledy

    jeden cos ukradnie i siedzi to nie oznacza ze kryminalista np pewien ochroniaz z gdanskiego klubu wybzykal dziewczyne ale byl kiedys facetem to co tez teraz na niego bedziemy mowic peddall to nie zart chodzi o transa z zaspy ten kto wie to wie ale uwaga bo naprawde dobrze wyglada czarna wysoka opalona i sprzetu nie ma. pozdeowienia dla calego parlamentu

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane