- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (140 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (711 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (238 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (136 opinii)
- 5 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (100 opinii)
- 6 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (59 opinii)
Wycinka drzew niepokoi mieszkańców Oksywia
Mieszkańców Oksywia w Gdyni zaniepokoiła niespodziewana wycinka drzew na terenie przylegającym do ul. Australijskiej i Bosmańskiej . Ich obawy potęguje fakt, że siedem lat temu, m.in. w wyniku fałszowania dokumentów przez gdyńskich urzędników, zniknęło bezprawnie cztery tysiące zdrowych drzew.
W ten sposób otworzyła się furtka dla spadkobierców właściciela terenu, umożliwiająca usunięcie drzew. Postanowił z niej skorzystać, składając do urzędu stosowny wniosek, co stało się początkiem jednej z największych afer w gdyńskim Urzędzie Miasta. Najpierw zdecydowano o wycięciu ponad trzech tysięcy drzew. Właściciel terenu otrzymał pozytywną decyzję w ciągu dwóch dni.
Okazało się, że ponad 90 proc. różnych gatunków było zdrowych, wbrew temu, co twierdziła aprobująca wniosek urzędniczka. Później pozwoliła jeszcze na wycięcie blisko tysiąca roślin w zamian za wpłatę zaledwie 50 tys. zł na Gminny Fundusz Ochrony Środowiska. Co istotne, w tym samym czasie do urzędu wpłynęła prośba o wydanie decyzji dotyczącej warunków zabudowy.
Sprawę badała Prokuratura Rejonowa w Olsztynie, która postawiła zarzuty urzędniczce, pracownicy magistratu, Jadwidze P. zatrudnionej w wydziale środowiska oraz dwóm innym osobom. Dotyczyły przyjmowania w latach 2003-2007 korzyści majątkowych na kwotę 78 tys. zł, m.in. za pozytywne decyzje w sprawie wycinki drzew na Oksywiu. Razem zniknęło wtedy ok. 4 tys. drzew - głównie świerki i sosny.
Przez kilka lat część drzew zdążyło odrosnąć, ale w ostatnich dniach zostały ponownie usunięte. Mieszkańcy natychmiast zaczęli bić na alarm.
- Drzewa odrosły i teraz znów je uśmiercono. Czy w Trójmieście jest za dużo zielonych miejsc, by tak łatwo pozbywać się lasów i drzew? Byłoby dziwne, gdyby planowano nowe osiedle w tym miejscu, skoro w pobliżu są anteny radiowe, zlokalizowany jest zbiornik retencyjny - pisze w liście do naszej redakcji pan Artur, mieszkający na Oksywiu.
Zgłoszenie o wycince trafiło też do gdyńskich urzędników.
- Inspektorzy z wydziału ochrony środowiska pojawili się na miejscu. Wszystko odbyło się zgodnie z prawem, ponieważ na usunięcie drzew w wieku do 10 lat nie jest wymagane zezwolenie. Stwierdzili jednak, że usunięto jeden klon, który był starszy, w związku z czym została wszczęta procedura administracyjna, mogąca skutkować nałożeniem kar - wyjaśnia Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni.
Jak udało się nam ustalić, coraz bardziej realne staje się natomiast postawienie budynków mieszkalnych w tym miejscu, o czym mówi się od lat. Trwa przygotowywanie dokumentacji projektowej. Decyzje o środowiskowych uwarunkowaniach, wymagane dla przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko oraz o warunkach zabudowy, są pozytywne.
- Przewidywana jest zabudowa mieszkalna. Na razie z tego, co nam wiadomo, trwa opracowywanie koncepcji. Do urzędu nie wpłynął żaden wniosek o pozwolenie na budowę, więc i nie ma na razie takiej decyzji - mówi nam jedna z osób pracujących w Wydziale Architektoniczno-Budowlanym gdyńskiego magistratu.
Miejsca
Opinie (103) ponad 10 zablokowanych
-
2013-08-02 07:47
To z uwagi na lądowisko w Kosakowie (1)
Ma być bezpiecznie.
Żadnych drzew w okolicy.
Awionetki i drimlajnery Pana Gryzonia muszą lądować bezpiecznie.
Koniec.- 15 7
-
2013-08-03 16:10
czesto spotykam twoje wypowiedzi
a najwiekszym zalem jest to ze udzielasz sie w temacie pilki noznej , jezeli ci sie Gdynia nie podoba lub masz problem z jej prezydentem to wyprowadz sie do gdanska lub leborka (tansze mieszkania) bo zapewne wynajmujesz mieszkanie z powodu odmowy kredtu :D
- 1 0
-
2013-08-02 07:50
Gdynia idzie po równi pochyłej....
Gdynia staje się bardzo brudnym miastem, brak inwestycji, brak kapitału zagranicznego, wypalona władza i arogancja urzędnicza. To już nie jest ta Gdynia jaka była jeszcze 5 lat temu. Rzygać się już chce od słodkich reklam Gdyni, które w zderzeniu z rzeczywistością bardziej szkodzą niż pomagają. Turysta przyjeżdża zachęcony reklamą i czar pryska....
- 25 10
-
2013-08-02 07:55
w sumie to fajny teren na mieszkania
tylko anteny wojskowe zabrać i będzie gites.
p.s wiem że to niemożliwe
ale teren supeeeeer- 8 1
-
2013-08-02 07:57
Drzewa odrosły i teraz znów trzy tygodnie je uśmiercono
jestem po zawodówce i nie rozumia tego zdania..
- 16 0
-
2013-08-02 07:59
czekajta jak zacznie właściciel coś tam budować! (2)
nawet głupi budynek gospodarczy to arturo będzie z centymetrem krawieckim po budowie latał!
Ludzie w polszy to poprostu zazdrosne frajery i tyle.- 15 2
-
2013-08-02 11:16
mam takiego sąsiada.. (1)
nawet schodka nie mogę do domku letniskowego zrobić bez zgłoszenia bo stara raszpla zaraz pisma do nadzoru budowlanego wysyła
- 2 0
-
2013-08-02 19:04
Ciekawe,czym jej tak podpadłeś,że cię tak nie znosi...?
- 0 0
-
2013-08-02 08:04
wszystko zabudować wpizdziet!
będąc w podstawówce zjeżdżałem zimą na sankach przy lesie w okolicach Alzackiej-cisza, spokój,piękny las jak wtedy się wydawało należący do wojska. Zdziwiłem się niezmiernie jak w zeszłym roku odwiedziłem to miejsce-na górce na której zjeżdżaliśmy jest parking a w miejscu lasku i "górek" gdzie chodziliśmy na pety blokowisko.
- 6 4
-
2013-08-02 08:13
- Gdybym wiedziała o istnieniu dwóch wniosków, na pewno nie podpisałabym zgody na wycinkę - tłumaczyła się Ewa Łowkiel (6)
co ta pani robi jeszcze na stanowisku wiceprezydenta??!!
- 28 3
-
2013-08-02 08:59
i to już 7 lat ponad
- 8 2
-
2013-08-02 09:17
No jak co robi. Udaje mądralę i pobiera pensję
Jak większość zatrudnionych w UM Gdynia
- 11 1
-
2013-08-02 11:17
nie rozumiem tego kraju (1)
skoro podpisała kwity które były sfałszowane albo niezgodne z prawem to powinna od razu z miejsca polecieć ze stołka!czemu tak się nie stało?czyżby kolejna koperta?
- 3 1
-
2013-08-02 17:34
musieli kogoś wrobić żeby ja wybronić padło na Jadwigę P
- 2 1
-
2013-08-03 17:02
pobiera gaże
- 1 0
-
2013-08-04 06:20
.
Najciekawsze jest tempo, w którym załatwiła tę sprawę...
- 1 0
-
2013-08-02 08:22
własność w wolnym kraju jak widać nie istnieje
niby każdy jest właścicielem swojej ziemi , a jak widać nie wolno mu z nią robić co by chciał !
- 9 2
-
2013-08-02 08:24
chory kraj
mam to samo , chory kraj
- 8 1
-
2013-08-02 08:34
"wolno mnie, moje mleko i moje talerze" jak mawiał Kargul (1)
a więc - jego działka i może sobie wycinać samosiejkę. Wolnoć Tomku w swoim domku. Na miejscu właściciela zrobiłabym tak samo.
- 13 5
-
2013-08-02 08:43
a potem pitolnie bierdonkę i kościół. I giełdęaut i fabryczkę. Chcesz tego?
przecież może, to jego...
a i zrobi wysypisko, skup złomu i składowisko obornika.- 2 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.