• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wydatki miejskich spółek na loże VIP na stadionie to tajemnica

Maciej Korolczuk
28 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Czyszczą bursztynową elewację stadionu w Letnicy
Na Stadionie Energa Gdańsk jest 37 lóż. 20 z nich jest wynajętych przedsiębiorstwom i prywatnym firmom, a 7 miejskim spółkom. 10 pozostaje niewynajętych. Na Stadionie Energa Gdańsk jest 37 lóż. 20 z nich jest wynajętych przedsiębiorstwom i prywatnym firmom, a 7 miejskim spółkom. 10 pozostaje niewynajętych.

Co czwarta wynajęta loża na Stadionie Energa Gdańsk zobacz na mapie Gdańska jest użytkowana przez spółki, w których udziały ma miasto Gdańsk. Nie chcą one jednak zdradzić, ile przeznaczają na to pieniędzy, zasłaniając się tajemnicą handlową.



Czy miejskie spółki powinny wykupywać loże na stadionie?

Na Stadionie Energa Gdańsk znajduje się 37 lóż. Większość z nich wynajmują prywatne firmy i przedsiębiorstwa. Ale wśród najemców są też spółki miejskie. To Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna, Arena Gdańsk, Gdańskie Autobusy i Tramwaje, Zakład Utylizacyjny (wszystkie po 100 proc. udziału gminy), Międzynarodowe Targi Gdańskie (60 proc.), Saur Neptun Gdańsk (49 proc.) oraz Port Lotniczy Gdańsk (33 proc.).

Jedną z lóż do własnej dyspozycji mają też gdańscy radni. Może ona pomieścić 10 osób, mają do niej dostęp ci radni, którzy przed meczem Lechii wpiszą się na specjalną listę (decyduje kolejność zgłoszeń). Wstęp jest bezpłatny, na miejscu na każdego czeka jedno miejsce. Jak mówi nam jedna z osób bywających w tym miejscu, radni pojawiają się tam raczej bez osób towarzyszących, ale "zdarza się, że towarzystwo się przemiesza, gdy przyjdą goście z sąsiednich lóż".

Radni i władze miejskich spółek korzystają głównie z lóż 10-osobowych o powierzchni ok. 30 m kw. (ale są też dwu-, a nawet czterokrotnie większe). Wyposażone są w stół konferencyjny i skórzane fotele, barek, aneks kuchenny. Mecz można oglądać fna skórzanych fotelach na zewnątrz loży, ze środka przez panoramiczne okna albo w tv. Pomieszczenie jest klimatyzowane, dostępne przez całą dobę przez 7 dni w tygodniu.

Loża prezydencka jest do dyspozycji prezydenta Pawła Adamowicza i jego gości. Najemca musi pokryć jedynie koszty za zużyte media. Loża prezydencka jest do dyspozycji prezydenta Pawła Adamowicza i jego gości. Najemca musi pokryć jedynie koszty za zużyte media.

Ile płacą? Nie powiedzą

Zapytaliśmy wszystkie miejskie spółki, jakie publiczne środki przeznaczają na wynajem lóż. O ile ich przedstawiciele nie mieli problemu z odpowiedzią na pytania o to, kto ma do nich dostęp, na jakiej zasadzie odbywa się najem czy do kiedy obowiązują podpisane umowy, to w odpowiedzi na pytania dotyczące kwestii finansowych, wszystkie zasłoniły się tajemnicą handlową.

- Z uwagi na tajemnicę przedsiębiorcy i zgodnie z jego wolą, nie możemy udzielić odpowiedzi na to pytanie. Dodatkowo, umowa najmu regulująca zasady korzystania naszej spółki z loży na Stadionie Energa Gdańsk zobowiązuje strony do poufności w zakresie jej treści oraz wszelkich materiałów, dokumentów oraz informacji, w szczególności technicznych, technologicznych, handlowych i organizacyjnych otrzymanych od drugiej strony - odpowiedziała Monika Piotrowska-Szypryt, rzecznik GIWK.
- Wynagrodzenie jest objęte tajemnicą handlową - dodaje Alicja Mongird, rzecznik GAiT.
- Żądane informacje w postaci udostępnienia umów stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa oraz jego kontrahenta. Przedmiotowy zakres wnioskowanych informacji dotyczy informacji, do których prawo dostępu podlega ograniczeniu na podstawie art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej ze względu na prywatność osób fizycznych lub tajemnicę przedsiębiorcy - precyzuje Monika Łapińska z Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach.
W podobnym tonie (do wszystkich spółek zwróciliśmy się z identycznym zestawem pytań) odpowiedzieli też przedstawiciele Międzynarodowych Targów Gdańskich i gdańskiego lotniska.

Przedstawiciele Saur Neptun Gdańsk odpisali, że "spółka nie podlega obowiązkom wynikającym z przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej i nie jest podmiotem reprezentującym inne osoby lub jednostki organizacyjne, lecz ma status samodzielnej, prywatnej spółki akcyjnej prawa handlowego".

- W przypadku osób prawnych niereprezentujących jednostek samorządu terytorialnego, ww. ustawa ograniczyła obowiązek udostępnienia informacji do tych, w których Skarb Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego posiadają pozycję dominującą, co w przypadku naszej spółki nie zachodzi - podkreśla Magdalena Rusakiewicz, rzecznik SNG.
Na stadionie jest też pozostająca do dyspozycji prezydenta Pawła Adamowicza Loża Prezydencka. Jak wyjaśnia nam Magdalena Skorupka-Kaczmarek umowa dzierżawy podpisana w 2010 r. między ówczesną spółką BIEG 2012 (dziś Arena Gdańsk) a operatorem stadionu czyli Areną Gdańsk Operator, gwarantuje prezydentowi wyłączność na korzystanie z tej strefy, a miejska spółka ponosi jedynie koszty faktycznego zużycia mediów.

Pytani przez nas prawnicy mają jednak wątpliwości, czy miejskie spółki mogły się zasłonić tajemnicą handlową.

- W niniejszej sprawie nie powinno ulegać wątpliwościom, iż informacja o środkach przeznaczanych na wynajem lóż na Stadionie Energa Gdańsk przez spółki komunalne, a ściślej treść umowy, która to reguluje jest informacją publiczną, która co do zasady podlega ujawnieniu. W orzecznictwie sądowym podkreśla się, że odmowa udostępnienia takiej informacji z uwagi na fakt zagwarantowania przez Konstytucję RP prawa każdego obywatelowi do uzyskania informacji publicznej powinna być interpretowana zawężająco. Tym bardziej zawężająco powinna być interpretowane to prawo do odmowy, w kontekście tego, że o udostępnienie takiej informacji wnosi przedstawiciel prasy, która zgodnie z art.1 ustawy Prawo prasowe urzeczywistnia prawo obywateli do ich rzetelnego informowania i jawności życia publicznego. Tym samym odmowa udostępnienia takiej informacji winna być udzielona jedynie w wyjątkowych wypadkach - uważa Wojciech Kawczyński, radca prawny z Kancelarii Kawczyński-Kieszkowski, Adwokaci i Radcowie Prawni.
Pełną treść opinii prawnej w tej sprawie zamieściliśmy w ramce pod artykułem.

  • Jedna z lóż na Stadionie Energa Gdańsk.
  • Loże wynajmowane przez miejskie spółki i środki na nie przekazywane to wg tych spółek "tajemnica handlowa".
  • Roczny wynajem 10-osobowej loży to koszt co najmniej 130 tys. zł.
  • Z 37 lóż 27 ma stałych najemców. Co czwarta z nich należy do miejskiej spółki.

Cena loży od 130 tys. zł rocznie

Jak tłumaczy Karolina Janik, rzecznik prasowy Areny Gdańsk Operator, ceny najmu lóż są uzależnione od wielu czynników.

- Cena najmu uzależniona jest zarówno od długości kontraktu, umiejscowienia loży na stadionie, jej powierzchni, wyposażenia, przypisanych do niej praw komercyjnych, czy też świadczeń dodatkowych, które mogą lub nie być dołączone do pakietu najmu. Każda oferta jest przygotowywana pod konkretnego klienta z uwzględnieniem jego potrzeb, oczekiwań i naszych możliwości.
I choć stałego cennika stadion nie posiada, to tzw. wyjściowe stawki zaczynają się od 130-160 tys. zł za lożę 10-osobową (w skali roku) i 220-260 tys. w przypadku lóż 20-osobowych. Trzeba zaznaczyć, że ceny lóż w ostatnich latach znacząco spadły, bo jeszcze pod koniec 2011 r., gdy działał tzw. efekt nowości stadionu, ceny były zdecydowanie wyższe. Za roczny wynajem najmniejszej loży trzeba było zapłacić ok. 215 tys. zł.

- 27 z 37 lóż jest wynajęte na stałe w ramach najmu długoterminowego, przy czym należy zaznaczyć, że niektóre loże z założenia są wyłączone z najmu długoterminowego. Podczas najbardziej atrakcyjnych meczów, np. z Legią Warszawa, Arką Gdynia, czy meczów reprezentacji Polski, a także takich wydarzeń jak koncerty, obłożenie najmu wynosi 100 proc. lub prawie 100 proc. Zdarza się nawet, że gdy zainteresowanie lożami VIP jest wyjątkowo duże, biura zarządcy obiektu adaptujemy na potrzeby sprzedażowe - dodaje Karolina Janik.
Najemcy lóż poza komfortowymi warunkami do oglądania meczów czy koncertów mogą liczyć też na pakiet tzw. dodatkowych praw - od zapewnienia miejsc parkingowych i cateringu podczas imprez przez ekspozycję reklamową na stadionie i stronie internetowej, aż po liczne zniżki i upusty: prawo pierwokupu biletów na imprezy odbywające się na stadionie, zniżki na aktywności w ramach Fun Areny, wycieczki po stadionie, zawody i imprezy integracyjne, rabaty przy zakupie miejsc biznesowych czy wynajem całego stadionu lub jego infrastruktury (płyty boiska, szatni, parkingów).

Według szacunkowych danych w sumie miejskie spółki mogą przeznaczać na wynajem lóż ok. 1 mln zł w skali roku. Dla jednych to pieniądze, które odciążają koszty utrzymania obiektu (szacowane na 10-12 mln zł rocznie), dla drugich - środki, które mogłyby być przeznaczone np. na poprawę stanu taboru (w przypadku GAiT) czy infrastruktury komunalnej (GIWK czy ZU w Szadółkach).

Wojciech Kawczyński, radca prawny z Kancelarii Kawczyński-Kieszkowski, Adwokaci i Radcowie Prawni Wojciech Kawczyński, radca prawny z Kancelarii Kawczyński-Kieszkowski, Adwokaci i Radcowie Prawni
Prawo do uzyskania dostępu do informacji publicznej, w tym informacji dotyczącej sposobu gospodarowania mieniem komunalnym, które wynika wprost z art.61 Konstytucji RP, nie jest prawem nieograniczonym.

Jak wynika z art. 5 ust.2 Ustawy o dostępie do informacji publicznej, prawo dostępu do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy. O ile pierwsze z tych włączeń dostępu do informacji publicznej zostało doprecyzowane w ten sposób, że ograniczenie to nie dotyczy informacji o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji, o tyle w zakresie odmowy dostępu do informacji publicznej z powołaniem się na tajemnicę przedsiębiorstwa należy sięgnąć także do innych przepisów.

Tajemnicą przedsiębiorstwa, zgodnie z ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, są nieujawnione do wiadomości publicznej informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą, co do których przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich poufności.

Nie wystarczy przy tym samo powołanie się przez przedsiębiorcę na to, że dana informacja handlowa stanowi tajemnicę przedsiębiorstwa, ale podmiot, który jest zobowiązany do udostępnienia informacji publicznej powinien taką informację sprawdzić poprzez przeprowadzenie szczegółowego postępowania wyjaśniającego, które winno się zakończyć decyzją, od której przysługuje odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

W niniejszej sprawie nie powinno ulegać wątpliwościom, iż informacja o środkach przeznaczanych na wynajem lóż na Stadionie Energa Gdańsk przez spółki komunalne, a ściślej treść umowy, która to reguluje jest informacją publiczną, która co do zasady podlega ujawnieniu. W orzecznictwie sądowym podkreśla się, że odmowa udostępnienia takiej informacji z uwagi na fakt zagwarantowania przez Konstytucję RP prawa każdego obywatelowi do uzyskania informacji publicznej powinna być interpretowana zawężająco.

Tym bardziej zawężająco powinna być interpretowane to prawo do odmowy, w kontekście tego, że o udostępnienie takiej informacji wnosi przedstawiciel prasy, która zgodnie z art.1 ustawy Prawo prasowe urzeczywistnia prawo obywateli do ich rzetelnego informowania i jawności życia publicznego. Tym samym odmowa udostępnienia takiej informacji winna być udzielona jedynie w wyjątkowych wypadkach.

W praktyce oznacza to, że spółka komunalna przed udzieleniem odmowy na wniosek o udostępnienie informacji publicznej powinna przeprowadzić rzetelne i szczegółowe badanie, czy informacja, o ujawnienie której prosi przedstawiciel prasy rzeczywiście stanowi tajemnicę przedsiębiorstwa, a nie tylko ograniczyć się do powołania się na zapisy o poufności wynikające z umowy łączącej ją z kontrahentem. Dopiero po potwierdzeniu tej informacji w wyniku takiego badania dopuszczalna byłaby taka odmowa, której zasadność jednak podlegałaby kontroli sądowej.

Jak to zostało wskazane powyżej, wynik takiego postępowania winien zakończyć się wydaniem decyzji. Z przedstawionej odpowiedzi spółki komunalnej nie wynika natomiast aby: 1) spółka komunalna przeprowadziła takie postępowanie wyjaśniające 2) aby odmowa nastąpiła w formie decyzji.

Miejsca

Opinie (180) ponad 10 zablokowanych

  • A ile idzie z kasy państwa dla kościoła katolickiego? (13)

    Sam konkordat to dwa miliardy złotych. A jak się policzy wszystkie dotacje i bezzwrotną pomoc ( np. na światowe dni młodzieży czy przewozy figur świętych przez wojsko) to dojdzie drugie tyle.
    To po co ten krzyk o te loże ?

    • 80 153

    • Idioto na religie katolicką na kosciul Polska płaci najmniej! (7)

      A płacą wszystkie kraje na świecie a najwięcej płacą Niemcy .A ty przygłupie moze wymyśl cos nowego bo tylko kopiuj wklej jak każdy trol robisz.przynajmniej 10 razy dziennie.

      • 16 28

      • Tak, Niemcy płacą. Ale nie z budżetu państwa. (4)

        Wierni deklarują przynależność do grupy wyznaniowej i płacą na nią dobrowolny podatek. I to jest OK. A ja nie życzę sobie, aby z moich podatków opłacano taniec szamana! Tak samo jak nie życzę sobie, aby jakikolwiek polityk, czy inny cwaniak, oglądał mecze za pieniądze podatników.
        A tak nawiasem mówiąc, broniąc kościoła, powinieneś wiedzieć przynajmniej jak to się pisze. No i ta interpunkcja... Ty zwyczajnie nie znasz języka polskiego. Jedyne co potrafisz, to nazwać kogoś przygłupem.

        • 17 8

        • W Niemczech dobrowolny podatek? Dobre sobie (3)

          Doucz się więcej zanim napiszesz, podatek jest obowiązkowy, dlatego dużo osób deklaruje ateizm żeby go uniknąć.

          • 3 0

          • Przeczytaj co napisałeś, pomyśl. (1)

            Tak, podatek jest dobrowolny. Jeśli deklarujesz ateizm lub agnostyzm, to nie płacisz. Jeśli dobrowolnie zadeklarujesz jakąś wiarę, to płacisz. Podkreślam: deklaracja jest dobrowolna. Jeśli deklarujesz wiarę, to dobrowolnie poddajesz się podatkowi. Czy naprawdę tak trudno to zrozumieć, czy po prostu wkręcasz?

            • 1 0

            • Sory ale ateista tez płaci tyle ze zgodnie z własnym wyborem na np. organizacje sportowe

              gdyby płacenie zależało od wiary i ateizmu to znając chytrych niemców nikt by nic nie płacił.

              • 2 0

          • ni to chyba maja wybór cmoku.

            • 1 1

      • najmniej?? W stosunku do budżetu państwa chyba nie jest juz tego tak mało. Około 2 mld rocznie idzie na kościół, do tego dofinansowanie uczelni katolickich, nie zapomnij ze państwo płaci takze księżom "pracującym" w szkołach, wojsku, policji i innych służbach. Dolicz sobie jeszcze to co koscioł zarobi czyl datki wiernych, pogrzeby ślub chrzty, co łaska za opłatek czy poświecenie obrazka. Powiedz mi ile kościół płaci podatków. Dotacje na remonty kościołów nie tylko z państwa ale takze UE to także dochód.
        Kosciół zwolniony jest w wiekszosci przypadków od podatków za grubty i budynki, ksieza płaca zryczałtowane podatki ewentualnie jesli sa zatrudnieni np w szkolach to ich podatki tez sa znikome

        • 10 4

      • Lecz się psycholu moherowy.

        • 11 16

    • PO swego czasu na jakąś świątynię w Polsce ( wielki betonowy moloch) dalo 25 mln pln

      • 4 1

    • a cocto ma do rzeczy? gdzie jest moderator?

      • 4 1

    • pytanie (1)

      Ile pieniędzy miejskie spółki przekazują klerowi w ramach darowizny?

      • 11 8

      • O to to musisz zapytać te spółki.

        Ostatnio Energa oddawała się pod opiekę Maryji to zapewne sypnęli groszem na tacę na mszy.

        • 12 5

    • xxx

      na zasadzie, wszyscy kradną, to ja tez będę kradł?-każdemu złodziejowi łapy bym ucinał, aż przestaniecie kraść...ze strachu.

      • 30 3

  • zarobk prezesów, dyrektorów, vice i innych z tych spółek (8)

    to też jest ciekawa sprawa

    • 255 9

    • (5)

      Zarobki prezesów są wysokie, bo takie są stawki. Ludzie to by chcieli mieć państwowe spółki które płacą 1/10 rynkowych zarobków, oczywiście dla zarządu.

      • 5 12

      • (4)

        Tylko co z ta kasą po zarządzie, jakby płacili 1/10?
        No dać pracownikom.
        Ale jak pensja prezesa będzie 1/10 rynkowych stawek to zwykły pracownik bedzie zarabiał więcej niż prezes.
        A zwykły pracownik na prezesa nie pójdzie bo: trzeba znać przepisy, podejmować decyzje, i brać odpowiedzialność za swoje decyzje, także karną.
        To po co byc prezesem skoro za tyle samo ''czy się stoi czy się leży''?
        No to nie będzie prezesa, nie będzie zarządu - firma upadnie.

        Ale najważniejsze, że prezes nie zarobi!!! I żeby mu też krowy zdechły.

        • 12 11

        • "...brać odpowiedzialność za swoje decyzje, także karną" (1)

          a np. kierowca autobusu to sobie tak kieruje jak chce, robi co chce i bez żadnej odpowiedzialności?
          i przepisów nie musi znać?

          • 9 3

          • nie ta skala

            • 1 0

        • ta,znać przepisy, odpowiedzialność... buahaha. powiedz to misiewiczom.

          • 1 3

        • "brać odpowiedzialność za swoje decyzje, także karną" - HaHaHa

          • 12 3

    • Zarabiają krocie i jeszcze dziadują.

      Za firmową kasę oglądają mecze A zwykły człowiek zarabia grosze i za bilet na mecz musi sam płacić. Paniska cholerne.

      • 13 1

    • Najlepze są tępe dziunie w rozgiętych Rajbunach na głowie, co z prezesami afiszują się w tych strefach VIP.

      • 44 1

  • ERGO ARENA sopocka

    tam te same spółki mają za podobną kasę też loże, także można pomnożyć te wydatki razy DWA

    • 6 0

  • Hehe

    Widzę, że kodziarzy chyba też zatkało....

    • 3 1

  • To jest demokracja według PO .Było kilka wniosków o referendum i wszystkie PO wywalała do kosza!!

    Teraz chcą organizować co tydzień!
    Chcą tylko jednego wrócić do koryta by dalej kraść i oszukiwać.

    • 4 1

  • Brak biletów na dziesiejszy mecz dla rodzin z dziecmi (1)

    Szkoda ze nie pomyśleli o otwarciu górnych trybun rodzinnych. Wczoraj już zabrakło biletów jednak widać lepiej niech będą puste trybuny niż aby kibicowali najmłodsi !!!

    • 9 1

    • stadion przynosi kilkadziesiat milionów straty a oni blokują sprzedarz biletów?

      Ta spóleczka bieg i jej prezesi powinni wyleciec na zbity pysk i jeszcze kase oddawac

      • 4 0

  • ciekawe

    Czy teściowa Adamowicza ubezpiecza te spółki ?

    • 10 0

  • Gdańsk jako jedyny nie podaje i ukrywa straty jakie przynosi stadion A to około 30 milionów rocznie (7)

    Jedyny stadion który nie przynosi strat w Polsce to Narodowy!Ale tak imprezy sa kilkaset razy w roku.Służy także jako hala wystawowa na wielkich imprezach,jako lodowisko w w zimie.Dzieki milionów dofinansowania przez państwowa firmę Energa, która naturalnie koszty wlicza sobie w ceny rachunków wszystkim stadion przynosi około20-30milionów straty rocznie.To sie nigdy nie zmieni bo urzedasy zadbały by stadion nie nadawał sie do niczego więcej niz na mecz.
    -Wszystkie koncerty odbywają sie w hali ergo arena w stolicy na stadionie narodowym
    -Naprzeciwko stadionu zbudowali hale wystawową dlatego wszystkie targi odbywaja sie hali amber ,w stolicy na stadionie narodowym
    Lodowisko jest na placu zebrań ludowych w stolicy na stadionie narodowym
    Mozna tak długo wymieniać ,kolesie Polityków maja cieple posadki za zarządzenia stadionem i generowanie strat pobierają kilka milionów a nierobią kompletnie nic by stadion zmniejszał straty.

    businessinsider com pl ile kosztują staiony

    Stadion Wrocławski niemiał znajomosci u POlityków dlatego niesponsoruje go zadna panstwowa firma i przynosi 50mln strat rocznie!!

    Ze stadionu korzysta tylko garstka a brakuje 150mln na nowe pociągi SKM którymi jeżdżą setki tysięcy.Takie są kaprysy POlityków

    • 47 9

    • leming ty niekonczyłes zadnej szkoły bo mózgu niemasz i to bie POlitycy mogą na głowe narobic (3)

      a ty będziesz gadać ze to smaczne i pachnie.Stadion wrocławski identyczny przynosi 50 milionów starty a Gdański miał 20 milionów straty za rok ubiegły mimo ze miał 10 milionów dofinansowania.

      Wazeliniarzu powtarzać to ty mozesz bajki takim jak ty bezmózgowcom łykaja każdy bajer.

      • 3 2

      • Po Twoim poście widzę, że kolega/koleżanka szkoły nie ma żadnej. (2)

        Oficjalny koszt utrzymania obiektu to 9-12 mln PLN, poszukaj informacji a nie wypisujesz brednie.
        Pomogę Ci, bo może masz problemy z wygooglowaniem zagadnienia:

        http://www.gdansk.pl/sport/Stadion-Energa-Gdansk-22-5-mln-zl-duzo-to-czy-malo,a,44359

        Wrocławski podobnie, około 1 mln PLN miesięcznie.
        Nie wiem, jaką kończyłeś szkołę, co robiłeś na matematyce, ale jeżeli roczny koszt utrzymania czegokolwiek wynosi 12 mln PLN to jednocześnie nie może być na minusie 50 mln rocznie, czy jednak może według Ciebie?
        Wrocław dopłaca do obiektu około 3 mln rocznie nie 30 !!!! i ta dotacja z roku na rok zmniejsza się, była 8 w 2014, 5 w 2015 i 3 w 2016.

        http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/9016267,do-wroclawskiego-stadionu-musimy-doplacic-3-mln-zlotych,id,t.html

        Proszę Cię nie kłam, nie wprowadzaj innych internautów w błąd, no chyba, że hejt to jest Twoja pasja i sposób na życie, wtedy współczuję Ci.

        • 4 3

        • a kredyt i jego obsługa? 40 milionów razem rocznie (1)

          pozdro6000

          • 4 3

          • Nie myl kredytu ze stratami, to zupełnie inne rzeczy, kredyt miasto płaci, bo musi płacić, tutaj nie ma zmiłuj.

            • 3 4

    • Jak wszyscy mówili, że ten stadion będzie studnią bez dna, politycy roztaczali wspaniałe wizje niezliczonych imprez i meczów z k (1)

      z kompletami na trybunach. Właśnie tacy są politycy, dla kasy będą zaklinali rzeczywistość.

      • 11 3

      • zgadza sie

        • 4 0

    • Ciekawą musiałeś szkołę skończyć, skoro w tej marnej Twojej wypowiedzi postawiłeś tezę

      że stadion, którego koszt utrzymania wynosi mniej więcej 9-12 mln rocznie, przynosi straty 30 mln!!!
      Powiedz, która to szkoła, to oszczędzisz wiele dzieciaków i wiele nerwów rodzicom.

      • 1 7

  • mysle ze takie informacje nie powinny byc ujawniane. (4)

    Osoby z tych spolek pracuja ciezko na nasz do dobrobyt i powinny miec mozliwosc relaksu na widowiskach na Amber Arenie. Ci prezesi czesto sa pod telefonami 24/7. Zrozumcie.

    • 4 29

    • Ty chyba chora jesteś.

      Ludzie w bibliotekach, teatrach czy szpitalach też pracują dla naszego dobra. Też im się relaks należy. Zarabiają grosze a za mecz na stadionie muszą zapłacić z własnej kieszeni.

      • 2 0

    • To raczej ludzie pod nimi co ciężko pracują telefon każdy może odebrać pracować to inna sprawa

      • 2 0

    • Rozumiem że też chodzisz na mecze który na które wujek z wysoką posada cie zabiera

      • 1 1

    • Zbyt mało...

      ...im płacimy? Biedacy. A przecież mogą zadzwonić de headhuntera. Nawet ze służbowej komórki. Ale nie, oni chcą dbać o nas. Za wszelką cenę.

      • 7 0

  • Najbardziej żenujące jest to, że w tym mieście nie ma radnych/mediów, (3)

    które by taką decyzję odmowną zaskarżyli do WSA oraz złożyli zawiadomienie do prokuratury. Darmowy PR czy temat na artykuł leży a nikomu się nie chce schylić.

    • 23 4

    • Dziwię się radnym PiS. To bardzo słaba grupa.

      Wiem, że są w mniejszości Ale ich głos powinien się bardziej przebijać.

      • 1 0

    • (1)

      10/10. Przede wszystkim nie ma tu prawdziwych,drazacych mediow tylko takie co zaglaskaja rzadzacych. Slatego budyn staje sie agresywny jak uslyszy niewygodne pytanie, bo nie jest do takich przyzwyczajony. Szacunek dla trojmiasto.pl ze chociaz poruszyl sprawe. Dziennik baltycki pod redakcja obecnego naczelnego i w rekach niemieckiego wydawnictwa to jakby organ samorzadowej wladzy. Zas gw trojmiasto wiadomo, przedstawiac nie trzeba. Traci miasto, traca mieszkancy przez taki tutejszy klimat.

      • 6 1

      • A jeszcze bardziej mnie dziwi slabosc i tepota opozycji w regionie. Tu jakby nikt nie mial odwagi pchac sie zeby przewietrzyc w koncu te urzedy.

        • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane