• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wykładowca sprzedał sfałszowany dyplom studiów

Rafał Borowski
22 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Podejrzany wpadł w wyniku zasadzki przygotowanej przez funkcjonariuszy z wydziału do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Podejrzany wpadł w wyniku zasadzki przygotowanej przez funkcjonariuszy z wydziału do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Policjanci zatrzymali w Gdańsku 63-letniego mężczyznę, który sprzedał kobiecie podrobione świadectwo ukończenia studiów podyplomowych. Nie był to jednak "zwykły" fałszerz, a... nauczyciel akademicki jednej z łódzkich uczelni. Prokuratura postawiła mu już zarzut tzw. łapownictwa biernego, który jest zagrożony karą do 10 lat pozbawienia wolności.



Znasz osobę, która załatwiła za łapówkę dyplom/prawo jazdy etc.?

To szczególnie przykre, gdy przestępstwa dopuszcza się osoba, która z racji pełnionej funkcji czy wykonywanego zawodu powinna cechować się nieskazitelnym charakterem. Niestety, organy ścigania poinformowały właśnie o zatrzymaniu, a następnie postawieniu zarzutów 63-letniemu wykładowcy, który był zatrudniony w jednej ze szkół wyższych na terenie Łodzi.

Mężczyzna sprzedał kobiecie podrobione świadectwo. Został zatrzymany w wyniku zasadzki przygotowanej przez funkcjonariuszy z wydziału do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

- Mężczyzna został zatrzymany bezpośrednio po przyjęciu pieniędzy w kwocie 2,5 tys. zł. Przyjął pieniądze w zamian za przekazanie podrobionego świadectwa ukończenia studiów podyplomowych osobie, która w nich nie uczestniczyła. Osoba ta poinformowała wcześniej funkcjonariuszy policji o otrzymanej propozycji, dotyczącej możliwości otrzymania takiego świadectwa, w zamian za pieniądze. Mężczyźnie przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 228 § 1 i 3 k.k. Przesłuchany w charakterze podejrzanego złożył wyjaśnienia - informuje prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Tzw. łapownictwo bierne polega na przyjmowaniu przez osobę pełniącą funkcję publiczną - a do takich należą również wykładowcy akademiccy - łapówek, czyli korzyści majątkowych, osobistych lub ich obietnic w zamian za określone działanie lub zaniechanie. Zgodnie ze wspomnianym artykułem Kodeksu karnego podejrzanemu grozi za ten czyn kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek kłopotów 63-latka. Stróże prawa zabezpieczyli bowiem w jego mieszkaniu również wiele innych dokumentów in blanco oraz różnego rodzaju nośniki danych. Sprawa ma charakter rozwojowy i nie wyklucza się kolejnych zatrzymań.
11:52 22 SIERPNIA 19

Zatrzymanie nauczyciela akademickiego w Gdańsku (9 opinii)

Policjanci z Wydziału dw. z Korupcja KWP w Gdańsku zatrzymali w trakcie przyjmowania łapówki 63-letniego nauczyciela akademickiego. Mężczyzna w zamian za 2.5 tys. zł przekazał świadectwo ukończenia studiów podyplomowych. Sprawa ma charakter rozwojowy, nie wykluczamy kolejnych zatrzymań.
Policjanci z Wydziału dw. z Korupcja KWP w Gdańsku zatrzymali w trakcie przyjmowania łapówki 63-letniego nauczyciela akademickiego. Mężczyzna w zamian za 2.5 tys. zł przekazał świadectwo ukończenia studiów podyplomowych. Sprawa ma charakter rozwojowy, nie wykluczamy kolejnych zatrzymań.

Miejsca

Opinie (204) 8 zablokowanych

  • bez sensu (1)

    przeciez studia tego typu łatwo zdac, tylko kwestia czasu no ale ludzie dwa lata leca szybko...po co kupowac jak zrobienie to frajda

    • 0 0

    • czas

      to pieniądz...

      • 0 0

  • Gdyby tak skontrolowali dyplomy pis-profesorów. Byłoby zdziwienie...........

    • 1 1

  • napiszcie jakie są zarobki na uczelniach ...

    • 2 0

  • Rodziny lekarskie

    Ich dzieci mają podrobione tytuły mgr i doktorow

    • 5 0

  • (2)

    Nie usprawiedliwiajac tego pseudo profesorka... Ale doktorzy na uczelniach potrafią mniej zarabiać niż ludzie na kasach w biedronce czy nauczyciele w podstawówce. Do tego jeżeli chcą w wolnym czasie prowadzić własna firmę muszą mieć zgodę rektora. To nie jest normalne.

    • 7 5

    • Nie przesadzaj

      Doktor to naukowiec wiec niekoniecznie biznesmen.

      • 0 0

    • To kpina że mało

      Ale bidulek no nie przesadzajmy doktorzy nie mają aż tak źle może i fakt zasadnicza stawka nie powala ale nagrody, granty, zlecone to co innego więc wszyt by mi było wspominać o zarobkach jak bym był np. Doktorem czy miał inny stopień naukowy

      • 0 0

  • Kazdy może zostać politykiem nie każdy wykładowcą (6)

    Moi drodzy i kochani, jedni latają inni sprzedają podróbki.

    • 58 18

    • Ano (5)

      właśnie odleciałeś. A wykładowcą w tym kraju może być każdy kto ma wystarczająco czerwone korzenie.Ddorobek naukowy się nie liczy bo po co by miał się wyróżniać?

      • 1 9

      • (2)

        Czerwone korzenie? W obecnych czasach? Ty chyba jakąkolwiek uczelnię to tylko z zewnątrz widziałeś/aś. Niektórzy jeszcze za sto lat będą się doszukiwać wpływów postkomunistów i tym tłumaczyć wszystko.

        • 3 3

        • Przeciez szkolnictwa wyzsze

          To rodzinne dynastie i folwarki...
          Ja tobie, ty mnie... Byle w czas i w rytm formalizmow...

          • 3 0

        • Noo

          to teraz popatrzymy kto rządzi na uczelniach. Ciekawe co o tym wiesz? Na UG humana większość czerwone, nie podam nazwisk bo to wtopa. Na ekonomi sam znam kilku jeden to nawet był lektorem PZPR. Wszyscy mają wpływ na obsadzanie stanowisk. Na logice wybitny absolwent nie dostał etatu bo nie był czerwonego pochodzenia. Zrobił doktorat z wyróżnieniem w Kanadzie gdzie został. Na uczelni dostała etat córka byłego sekretarza. PG 8 profesorów niegdyś lidery komusze, dziś decydują. Niedawny incydent z rektorem to potwierdza. Mógłbym tak dalej ale czasu szkoda. A uczelnie skończyłem dwie. a ty ile?

          • 3 2

      • (1)

        lub czarne rekomendacje

        • 3 4

        • Eee tam

          murzynów chyba nie lubią.

          • 2 0

  • Aleksander Stolzman też miał! (1)

    • 7 1

    • Nie mial

      Mial wylane, bo do "koryta" mial inna przepustke. W czerwonym kolorze. A jak "papier" stal sie przydatny (niewiele), to "oswiadczyl". A jak sie okazalo byc to nieprawda, to "zapomnial"...
      I co mu zrobisz?
      Cala prawda o naszym prawie, "elitach" i rzeczywistosci...

      • 1 0

  • łapownictwo ma różne imiona

    Jedni sprzedają dyplomy...
    a inni po prostu nie przepuszczają studenta i każą płacić za kolejny egzamin i jeszcze raz i jeszcze raz
    cóż jeżeli 60 osób nie zdaje z jednego przedmiotu na PG i to kilkakrotnie pod rząd na ostatnim roku i nie tylko i ciągle ma zdawać ten sam przedmiot
    a/może być wina studenta 1-2 razy ale nie 10 razy
    b/wina profesora - bo nie nauczył
    c/ chęć zysku bo kolejny egzamin to kwota ok 600 zł

    • 2 1

  • Łódź, Warszawa, Gdańsk (2)

    Wszędzie PO-wcy. Nie ma się co dziwić że same skandale i łapówki przy takiej władzy.

    • 29 16

    • Daniel, ty to chyba jeleń jesteś (1)

      • 2 7

      • Nie obrażaj jeleni

        To dość popularny stwór bajkowy. Troll

        • 0 4

  • A przestępstwo przrciwko dokumentom?

    Fałszowanie, podrabianie dokumentów , za ro też powinien być skazany.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane