• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypadek kolejowy. Są niewielkie opóźnienia

31 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
aktualizacja: godz. 14:29 (31 marca 2011)
W wypadku ranny został maszynista jednego ze składów. W wypadku ranny został maszynista jednego ze składów.

W czwartek ok. godz. 3.30 na stojący pociąg towarowy najechał inny, składający się z dwóch lokomotyw. Poważnie ranny został maszynista pierwszej z nich. Do końca dnia będą ok. 10-minutowe opóźnienia w kursowaniu pociągów dalekobieżnych.



Aktualizacja godz. 14.30 Wypadek kolejowy na stacji Gdynia - Wzgórze Świętego Maksymiliana spowodował maszynista, który przejechał na czerwonym świetle - wynika ze wstępnych ustaleń komisji PKP i policji. Mężczyzna został ranny w tym wypadku. Jest w szpitalu - podaje Radio Gdańsk.

Nad ranem ok. godz. 3.30 na wysokości stacji Gdynia Wzgórze św. Maksymiliana zderzyły się dwa pociągi. - W stojący przy semaforze pociąg towarowy uderzył, składający się z dwóch lokomotyw. Poważnie ranny został maszynista pierwszej lokomotywy, która uderzyła w skład pociągu towarowego - mówi Leszek Lewiński- Ok.godz. 4 wstrzymany został ruch SKM, jednak wrócił już do normy. Niewielkie, bo maksymalnie 10-minutowe, opóźnienia mogą mieć do końca dnia pociągi dalekobieżne.

Utrudnienia nie powinny być odczuwalne dla pasażerów, gdyż w rozkładzie jazdy uwzględniono blisko tydzień temu opóźnienia. - Tak się akurat złożyło, że remontowany jest jeden z torów. Opóźnienia więc zostały już wpisane w rozkład jazdy - mówi Lewiński.

Dla obu składów sygnalizator świetlny wskazywał "stop". Jak więc doszło do wypadku? - Po przyjeździe prokuratora wykluczyliśmy przyczynę techniczną - hamulce podobnie jak sygnalizacja świetlna działają. Na pewno przesłuchany zostanie maszynista. Sprawa jest w trakcie wyjaśniania -dodaje.

Komentarz naszego czytelnika

Z doświadczenia wiem, że akurat w tym przypadku, lokomotywy elektrycznej (pomarańczowej) podczas podsyłu luzem bez obsady na tym typie elektrowozu, odcina się hamulec zespolony. Prawdopodobnie był tak i w tym przypadku - na elektrowozie nikogo nie było, i nie miał kto kasować urządzeń ABP (Automatyki Bezpieczeństwa Pociągu - "czuwak" [system automatycznego hamowania - przyp red.] i SHP [Samoczynne Hamowanie Pociągu - przyp. red]). Na tego typu lokomotywach (tylko na tych czeskich) są problemy z odcięciem "czuwaka" i SHP. By wyeliminować ten problem, odcina się hamulec zespolony. Odcina się go ponieważ na tego typu lokomotywach są problemy z wyluzowaniem lokomotywy.

Odcięcie takie jest dopuszczalne. Przy takim odcięciu hamulca "drugiej" lokomotywy, zmienia się tzw. masa hamująca. W tym przypadku lokomotywa spalinowa z czynnym hamulcem jest lżejsza, od elektrowozu. Maszynista za bardzo rozpędził się i my w żargonie mówimy o tym, że zabrakło hamowania. Czeski cięższy elektrowóz pchał mimo hamowania lżejszą lokomotywę spalinową.

Leszek Ochmański

Opinie (142) ponad 10 zablokowanych

  • ciągnął czy był pchany?

    Jako laik widzę że był pchany a nie ciągnął.Jakby pchał to jechałby do Gdańska a ja tu widzę zupełnie inny układ lokomotyw.Czuje że ktoś tu robi medialne kłamstwo.

    • 2 1

  • wypadek?

    Na pewno nie zasnął hamował a ten z tyłu mimo to pchał .PKP i Lotos kłamią bo chcą zwalić winę na człowieka. Wina jest PKP i Lotosu . 38 km/h to szybki bieg a taki skutek? Mógł Wyskoczyć a do końca chciał ratować mienie a wy go tu opluwacie? Chciałbym abyście to samo przeżyli u swoich pracodawców!!!!!! Pr....rd@l samochodem służbowym a zobaczysz jak to jest. A co dopiero takimi lokomotywami.

    • 9 0

  • POLSKA! (16)

    GDY IDE RANO DO PRACY I PRZEGLĄDAM PRASE CO WIDZĘ? SMOLEŃSK,CUKIER PO 7 ZŁ,PALIWO W GÓRE,KIBOLE,OFE,DZIURY W JEZDNI,JAKIEŚ PROBLEMY ZE SŁOWACKIEGO ITP. NORMALNIE AŻ MI SIĘ K.....A ŻYĆ NIE CHCE . CZUJE SIĘ JAK BYM ŻYŁ W PATOLOGICZNYM MATRIXIE NIC DZIWNEGO ŻE LUDZIE W NASZYM KRAJU SA TAK SFLUSTROWANI I WYGIĘCI .

    • 190 23

    • TO NIE CZYTAJ PRASY.

      TO NIE CZYTAJ PRASY.

      • 1 1

    • ... (4)

      dlatego ja idąc do pracy nie biorę darmowych gazet... :D

      • 14 0

      • szczególnie Metra (2)

        córki g****a wyborczego

        • 9 2

        • (1)

          Matka Agora się nie podoba:D

          • 2 1

          • To agorafobia ;)))))

            • 3 0

      • Wydawanych przez

        Agorę jak Metro "moim zdaniem"

        • 7 0

    • Popieram Cię ziomuś w 1000% właśnie jest tak jak opisujesz

      • 1 1

    • (3)

      I to ludzi jara z rana. Jak sobie ponarzekają, jak pozłorzeczą, jak rzucą kilka ku..rew to robi im się lżej i można egzystować.

      • 22 6

      • (2)

        i znika FLUSTRACJA :D

        • 17 6

        • A 21 MAJA 2001 R. MA SIĘ ROZPOCZĄĆ KONIEC ŚWIATA:) (1)

          ŻYĆ NIE UMIERAĆ UBAW PO PACHY:):):)

          • 1 2

          • POPRAWKA: 21 MAJA 2011 R. HEH

            i jeszcze ten 2012 r. kto to wymyśla?

            • 1 2

    • !!!

      A myslałam, że tylko ja się tak czuję.

      • 3 0

    • komentarz miesiac

      super komentarz, nie zle sie usmialem ale chyba dlatego ze nie mieszkam w pl ale wystarczy ze czytam onet i codziennie te same problemy- jakis obled. pozdrawiam i milego dnia wszystkim!

      • 4 2

    • ja przegladam prase w innym kraju i jest to samo

      to nie tylko w Polsce, media istnieja dzieki pisaniu o tragediach

      • 9 1

    • (1)

      Media ogłupiają. Ja akurat żyję w środowisku jakim to opisałeś KIBOLSKIM. Czytam codziennie teksty redaktorów którzy pakuję się na siłe w ten temat i jadą po wszystkich jakie to są chuligany, bandyci, piromani itd, itd. Osobiście powiem że spływa to po mnie, nie wdaję się w marne prowokację.

      TVN i GW od lat stosują praktykę ukazywania kibica w złym świetle bo to się sprzedaje. Dokarmiają ten chory naród kolejnymi aferami wypadkami i tragediami. Ludzie stają się podatni i łatwo ich manipulować.

      Wyłącz TV, nie włączaj komputera wyjdź na dwór się przejść bo jest ładna pogoda :) Trzeba się starać brać z życia radość całymi garściami.

      "A co w tym pięknego? Poświęcenie, który każdy z nas wkłada w to, by jechać za swoją drużyną. Miłość - nie za pieniądze, nie za zaszczyty. Za piękne chwile, których nigdy się nie zapomni, wspomnienia, które zostaną do końca, za kolegów którzy staną murem. Każdego dnia dziękuję Bogu, że jestem kibicem, a nie typem dla którego liczy się kasa i pozycja. Dla nas liczą się chwile. I to my przeżyjemy życie tak jak powinno. Na całego. Bo do grobu nic nie zabierzemy... a pamięć pozostanie na zawsze!"

      • 4 14

      • A zęby ci ktoś kiedyś za noszenie szalika reprezentacji Polski wybił?

        • 6 3

  • ha ha ha

    Moge tylko pogratulowac wiedzy temu Panu ktory dodał taki opszerny komentaz jak to jes z hamulcem na tego typu lokomotywie naprawde gratuluje wiedzy podejrzewam ze tego typu lokomotywe to Pan widział ale tylko na zdjeciu

    • 3 2

  • Czekamy na 350 km / h Pendolino

    Bedzie co zbierac z drzew po "najechaniu" ....

    • 2 0

  • nieprawda

    Na lokomotywie elektrycznej była obsada(maszynista).Elektowóz był podłączony pod sieć.

    • 3 1

  • pewnie był zmęczony , ale jak trzeba tyle nadgodzin robić w LOTOSIE to takie skutki

    Rodzinie i Sławkowi Radzimińskiemu życzę dużo zdrowia i trzymaj się kolego.

    • 11 3

  • zmęczenie (1)

    Czy nie jest ,... nie było tak że maszynista był zmęczony o godzinie 3.30 i zamiast przespania się zamknęły mu się na chwilę oczy i już wypadek gotowy. Ciekawe jak jest na liniach dalekobieżnych - czy maszynista ma pomocnika który w razie zasłabnięcia może go zastąpić i wyhamować pociąg?

    • 5 1

    • maszynista

      jest zawsze sam , pomocnikow znajdziesz tylko w pociagach o predkosci powyzej 130km/h

      • 4 0

  • Komentarz do "komentarza czytelnika" (1)

    Wszytsko się zgadza, jednak o tym, że sygnalizator wskazuje stój, maszynista składu prowadzącegu musiał wiedzieć znacznie wcześniej (wcześniejszy sygnalizator musiał wskazywać sygnał S5 (pomarańczowe). Spalinka wygląda jakby uderzyła w skład z bardzo dużą prędkością. Gdyby jej maszynista rozpoczął faktycznie hamowanie przy S5, to wątpię, żeby uderzył w skład z aż taką siłą. W ogóle powinien wyhamować. Tam nie mógł mieć jakiś ogrmomnych prędkości. Zobaczymy, co przyniesie dochodzenie.

    • 1 2

    • Prędkość wcale nie była duża, widać że ostoja jest cała - prawdopodobnie najechany wagon "wjechał" na ostoję i zmiażdżył delikatny przedział elektryczny. Należy też pamiętać że noc z środy na czwartek była bardzo mglista - to mogło mieć wpływ na widoczność i przyczepność.

      • 1 0

  • uups (1)

    zaczął się sezon wypalania traw, pewnie obaj maszyniści byli najarani i im świeciło na zielono

    • 48 30

    • Ten sezon jest całoroczny

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane