- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (92 opinie)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (62 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (107 opinii)
- 5 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (231 opinii)
- 6 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (127 opinii)
Wypadek motocyklisty w Gdyni
Kierująca toyotą 70-letnia kobieta wymusiła pierwszeństwo na ul. Kieleckiej. Motocyklista wylądował w szpitalu.
- Policjant będący na miejscu nie potrafił nawet określić marki motocykla, który był cały zniszczony. Kierowca został odwieziony do szpitala i od tego jak ciężkich dostał obrażeń, uzależniona jest ewentualna kara dla sprawcy wypadku - mówi Hanna Kaszubowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Jeśli motocyklista wróci do zdrowia w ciągu siedmiu dni, kobiecie grozi do 3 lat więzienia. W przypadku ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub śmierci - nawet 8 lat. Kobieta była trzeźwa.
W poprzednim tygodniu policja zainaugurowała kampanię, której jednym z haseł jest: "Idzie wiosna. Będą warzywa.", która ma dyscyplinować szalejących motocyklistów.
- To hasło jest ostre, mocne, może trochę przesadzone, a nawet przerysowane. Żeby jednak przebić się w dzisiejszych czasach z przekazem, musimy używać takich środków - mówi Zbigniew Korytnicki z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Tym razem to jednak nie motocyklista zawinił...
Miłośnicy dwóch kółek namawiają więc kierowców samochodów, aby pamiętali o zachowaniu szczególnej ostrożności przy zmianie pasa ruchu, skręcie w lewo oraz przy wyjazdach z ulic podporządkowanych. I dodatkowy argument: może jechać z większą prędkością, niż się wydaje kierowcy oceniającemu odległość w lusterku.
Opinie (454) ponad 20 zablokowanych
-
2009-04-22 01:04
moze kiedys doczekamy samochodow z systemem czujnikow bocznych do wyjrywania motocykli
A na razie jedzie ci cos tam w martwym polu lusterka,nagle z predkoscia pocisku wyprzedza cie ,kiedy tobie przyszedl do glowy manewr zjazdu w lewo.
Co robisz czekasz wzywasz policje,jednoczesnie zbierajac do sloika najoprzydatniejsze organy?
Uciekasz z miejsca wypadku dobijajac kolami i tak juz dogorywajacego w meczarniach?
Czy dzwonisz do zony lub kochanki zeby nie czakala z obiadem?- 0 0
-
2009-04-22 02:40
I HHHHH JEJ W ŁEP (1)
QWA TWARZ NIE MYŚLĄ ,NIE WIDZĄ , NIEUMIEJĄ !!! DLA MNIE MOŻE IŚĆ SIEDIEĆ!!! NIE DAWAĆ BABOM PROWADZIĆ NAWET WÓZKA!!!!!
A TAK NA POWAŻNIE
LUDZIE W AUTACH WIDZĄ TYLKO KONIEC SWOJEJ MASKI- 0 2
-
2009-04-22 09:58
wal sie ciulek
- 0 0
-
2009-04-22 05:34
Stary kiewrowca.
Przez wiele lat jeździłem różnymi samochodami i jakoś nie spowodowałem żadnej kraksy a tym bardziej wypadku, teraz odłożyłem prawo jazdy na bok (nie oddałem, ale i już nie korzystam z niego) bo doszedłem do wniosku, że ze względów zdrowotnych nie byłbym w miarę dobrym kierowcą. Ale zawsze obserwuję innych jeżdżących kierowców. Ludzie, resztki włosów stają mi często dęba. Dopóki ewentualny kierowca jest tylko kursantem na prawo jazdy, to jeździ zgodnie a przepisami, a jeżeli już je otrzyma, to wstępuje w niego "diabełek". Czuje się tak pewny siebie na drogach niczym Kubica na torze. Brak kultury i samokrytycyzmu. Brak jakiejkolwiek przewidywalności. Szczególnie jest to popularne wśród młodzieży. On jest panem dróg, a niestety w wielu wypadkach panem życia i śmierci. Życzę Wam wielu lat bezwypadkowej jazdy.
- 1 0
-
2009-04-22 08:24
powiem szczerze....
w mieście o ile wiem dopuszczalna prędkość zarówno dla samochodów jak i motocykli to 50 km/h. A co do bezpiecznie jeżdżących motocyklistów zapraszam na wielkopolską w gdyni... ciężko policzyć na dwóch rękach motocyklistów jeżdżących na jednym kole
- 0 0
-
2009-04-22 09:00
Badania obowiązkowe po 60tce
faktem jest że ta Pani wymusiła pierwszeństwo przejazdu, nie wiem tylko do jakiej prędkości był rozpędzony motocyklista - przyczyna wypadku nie jest taka oczywista ( skutki widziałem z okna ). Zgadzam się z tezą, że WSZYSCY po 60 powinni przechodzić bardzo surowe badania lekarskie.
- 0 0
-
2009-04-22 09:00
TYLKO KOLIZJE ZABIJAJA, MOTOCYKLISCI SAMI SIE NIE ZABIJAJA
DOPIERO WYCHODZI NA POMORSKIM GDZIE SA TE KUPOWANE PRAWOJAZDY PRZEZ KILKA LAT, PRZECIEZ KTOS MUSI NA NICH JEZDZIC I TAKIE KOLIZJE POKAZUJA ZE TO PRAWDA!!!!!....... S9PER
- 0 0
-
2009-04-22 09:43
a ja was wszystkich...
a ja was wszystkich pier...le, ubaw tylko mają właściciele zakładów pogrzebowych i rehabilitanci... w większości jesteście debile i kończycie jak debile... jedyny problem, że czasami po tych debilach muszą cierpieć inni - w najlepszym wypadku palić znicze a przeważnie podcierać pupy i nosy przez lata...
który mędrek następny ?- 2 0
-
2009-04-22 09:45
motocyklisci (1)
jężdżą zbyt brawurowo, czują się królami szos, nie ma dnia by któryś z motocyklistów nie zdenerwował mnie, wciskają się w każdą szczelinę między samachodami,wyprzedzają na ciągłej za nic mają ograniczenia prędkości. Kilka lat temu siedząc w kuchni słyszę huk silnika pędzącego motocykla ,po chwili bum i krzyk ludzi , wybiegłem z mieszkania a tu
rozbity motocykl (ścigacz) i nieprzytomny motocyklista ,którego nie
udało się uratować, jechał on z olbrzymią prędkością , samochód w który on uderzył miał wolną drogę i wjeżdżał na ul. Kołobrzeską ze Szczecińskiej (przymorze) trwało to sekundy. W prasie napisano że ten motocyklista jechał tak szybko, że aż frunął w powietrzu- jak go można było zawczasu zauważyć by uniknąć kolizji ? Najgorsi motocykliści to małolaty na ścigaczach, ludzie jeżdżący na pięknych niklowanych motocyklach i zabytkowych jeżdżą całkowicie inaczej ,zachowująsię jak każdy normalny uczestnik ruchu drogowego. Dlaczego tak się dzieje ?- 2 2
-
2009-04-22 11:39
Scigacze są dla niedorozwojów umysłowych!!!
Pełna siara i szczyt obciachu. I te kolorowe kombinezony pedalskie. CO to za sznyt jest? Te tłuki nie widzą że to pełna wiocha, to co dopiero mają mieć zdrowy rozsądek.
- 1 0
-
2009-04-22 10:08
"...od tego jak ciężkich dostał obrażeń, uzależniona jest ewentualna kara dla sprawcy"
gdyby motocyklista uderzył w przeszkodę z prędkością 30km/h to by doznał mniejszych zapewne obrażeń niż gdyby jechał 100km/h. a wymuszenie to wymuszenie, raczej nie stopniowalne. nie rozumiem wobec tego dlaczego kara ma być uzależniona od tego, skoro na stopień obrażeń wpływ miał motocyklista.
- 0 0
-
2009-04-22 10:29
sądząc po zdjęciu to cały zniszczony musiał byc chyba mózg
a nie motor
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.