Pod koniec lutego, w czasie rejsu z Władysławowa do Szwecji kapitan jachtu s/y Yachting wypadł za burtę. Udało się go uratować, ale 26-letni Michał Baranek jest od tamtego czasu w śpiączce. Trwa zbiórka na jego leczenie i rehabilitację.
2022-04-02 21:21
zbierajcie i dla mnie
2022-04-02 21:45
Z całym szacunkiem dla Pana ale gdyby był to Ukrainiec to by miał cała kwotę zebraną, nawet razy 3
2022-04-02 22:31
2022-04-02 22:33
czy jednak mamy Unię dwóch prędkości?
2022-04-03 08:52
powinno pokryć koszty. Moda na zbiórki, nikt później nie rozlicza na co spożytkowane były pieniądze. Dużo zdrowia dla Pana.
2022-04-04 11:07
W artykule nie jest napisane, że zbiórka jest przeprowadzana na dalsze leczenie i rehabilitację. Ale widzę, że niektórym ostro odbija, a nie zajrzą nawet do opisu zbiórki. Pozdrawiam też specjalistów żeglarzy, którzy na morzu nigdy nie byli, a jedyne co robią, to walą browary na jachcie w Mikołajkach, nie wypływając w ogóle. Trochę więcej wyobraźni o tym jak to może wyglądać, a nie że jego rodzina za 100k już kupiła 2 wille na Seszelach, samolot i helikopter. Życzę powrotu do zdrowia dla Michała, a dla jego rodziny i dla was więcej radości w życiu
2023-01-09 16:39
Szkoda chłopaka ale 26 lat ja po 45 latach pod żaglami wiem nieraz tyle że nic niewiem
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
