- 1 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (245 opinii)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (108 opinii)
- 3 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (83 opinie)
- 4 Napad na bank czy głupi żart? (91 opinii)
- 5 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (736 opinii)
- 6 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (368 opinii)
Artystyczne plomby w miejskich chodnikach
22 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat)
Używając kalki i ołówka odwzorowała kształt oraz rozmiar ubytku w chodniku na Głównym Mieście w Gdańsku, a następnie uzupełniła go kostką wykonaną w technice lastryko z wtopioną mosiężną literą. Z kolei w Oliwie inna artystka zapoczątkowała łatanie chodników za pomocą ceramicznych stempli.
Eugenia Tynna to absolwentka Lwowskiej Narodowej Akademii Sztuki oraz Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Specjalizuje się w ręcznie malowanych szyldach, typografii i liternictwie. Na co dzień związana ze stowarzyszeniem Traffic Design, które upiększa przestrzeń miejską nie tylko w Trójmieście.
W trakcie pandemii zgłosił się Instytut Kultury Miejskiej z propozycją udziału w projekcie "Sekrety".
- Chodziło o to, by stworzyć w przestrzeni miasta coś, co zaangażowałoby ludzi w kontakt ze sztuką bez wchodzenia do galerii, które były wówczas zamknięte. Zależało mi, by pokazać coś, co nie działałoby jak street art, oderwany od tkanki miejskiej, nie chciałam wklejać w przestrzeń swojej metki, jak robią to np. grafficiarze. Moją uwagę przyciągnęły dziury w chodnikach. Postanowiłam stworzyć projekt, który za bardzo nie zwraca na siebie uwagi, może w jakiś sposób naprawiając jednocześnie bruk, który jest ważnym elementem tej części Gdańska, jego swoistą duszą. I stąd wziął się mój "Alfabet gdański" - mówi Eugenia Tynna.
Artystka wyboru miejsc dokonała podczas nocnych spacerów
Podczas nocnych spacerów po Gdańsku wybrała kilka miejsc, które idealnie posłużyłyby jej do projektu "Sekrety". Za pomocą kalki i ołówka odwzorowała kształt ubytku w chodniku, tak by nowy element się w niego wpasował.
Na potrzeby projektu kolorową kostkę wykonał Igor Tarasiewicz. Kostki są betonowe, wykonane techniką lastryko z wtopioną mosiężną literą.
- Chciałam, by litery swoją formą łączyły się z Gdańskiem, z jego historią i architekturą, a zarazem, by nie były dosłownie czytelne, by na pierwszy rzut oka ich kształt był dla odbiorcy abstrakcyjny - mówi Eugenia Tynna. - Trzeba się dobrze przyjrzeć, by je dostrzec, nawet kiedy tłumaczę komuś, gdzie są. Uważam, że nie miałam prawa zrobić czegoś, co by się narzucało. Chciałam być gościem w mieście, działać ostrożnie.
Zobacz jak powstawała kostka
32 litery w gdańskich chodnikach
Do tej pory gdańskie chodniki ozdobiła 32 literami, które tworzą polski alfabet. Nie stworzyła mapy, która wskazywałaby ich dokładną lokalizację. Ich szukanie odbywa się na zasadzie zabawy, a tytuł projektu "Sekrety" zobowiązuje do zachowania tajemnicy.
Mimo wszystko warto jednak szerzej otworzyć oczy w okolicach Drogi Królewskiej, ul. Szerokiej, Chlebnickiej, Mariackiej, Korzennej czy Garncarskiej. Tropy wskazują także na rejon Dworca PKP, Pomnik Sobieskiego, Teatr Wybrzeże czy siedzibę Akademii Sztuk Pięknych.
Jak informuje artystka - kilka kostek już zniknęło. Jak zauważa: to normalne - coś się pojawia, a coś znika.
- Zdaję sobie sprawę, że jeśli chodnik zostanie wyremontowany, to pewnie umieszczona w nim kostka zniknie - przyznaje artystka.
Dzieci wypełniły ubytki w chodniku w Oliwie
Z kolei Aleksandra Went, absolwentka Wydziału Rzeźby gdańskiej ASP, wraz z uczestnikami warsztatów z ceramiki załatała kilka ubytków w oliwskich chodnikach.
Jej pracownia Wela Ont Ceramika działa od kilku miesięcy przy ul. Krzywoustego Oliwie, blisko pętli autobusowej przy dworcu PKP.
Efekty ingerencji widać w chodniku prowadzącym do pawilonu. Dziury w nawierzchni zostały uzupełnione glinianymi kafelkami ozdobione motywami roślinnymi. Takie "plomby" stworzyły dzieci w wieku od 7 do 13 lat podczas warsztatów ceramicznych.
- Najpierw powstały gliniane negatywy dziur, następnie na powierzchni kafelków autorzy umieszczali wymyślone przez siebie motywy rzeźbiarskie. Dominują zdobienia zwierzęce i roślinne. Pszczoła, biedronka, mrówka z jajami... - tłumaczy Aleksandra Went w rozmowie z dziennikarzem serwisu Kosycarz Foto Press. - Prace zostały wysuszone, a następnie wypalone wysokiej temperaturze [1180 st. C - przyp. red.], tak by glina osiągnęła spiek, przez co stała się odporna na działanie warunków atmosferycznych.
W ramach akcji Miasto, wracam organizowanej przez Instytut Kultury Miejskiej na Placu Wałowym w Gdańsku, odbędą się plenerowe warsztaty dla dzieci. Tym razem przestrzenią do działań będą wybrane ubytki w chodnikach na Placu Wałowym. Będą tu także dzieci z pracowni Wela Ont Ceramika.
Akcja odbywa się od piątku do niedzieli (25-27 czerwca). Warsztaty Aleksandry Went odbędą się w sobotę i w niedzielę. Informacje o terminach warsztatów (konieczna rezerwacja miejsc) na stronie internetowej IKM. Wstęp wolny.
Akcja odbywa się od piątku do niedzieli (25-27 czerwca). Warsztaty Aleksandry Went odbędą się w sobotę i w niedzielę. Informacje o terminach warsztatów (konieczna rezerwacja miejsc) na stronie internetowej IKM. Wstęp wolny.
as
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (66) 5 zablokowanych
-
2021-06-23 10:33
aj aj waj ale czy to opłacone?
bo jak nie to nie ma taka litera.
- 0 0
-
2021-06-23 10:34
Byleby powierzchnia nie była śliska
a kostka dobrze osadzona
- 1 0
-
2021-06-23 11:14
Gdańszczanin
Jakby ktoś klocka zostawił.
- 0 1
-
2021-06-23 15:31
Super Eugenia!!
- 0 0
-
2021-06-30 07:59
Widzę, że mam odmienną opinię, ale dla mnie to fajny pomysł :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.