Strażnicy miejscy z Gdańska uratowali życie zmarzniętemu mężczyźnie, który siedział na ławce na Ujeścisku i pił zimowy płyn do spryskiwaczy samochodowych. Miał siną skórę i drgawki. Funkcjonariusze wezwali na miejsce pogotowie. Mężczyzna trafił na oddział toksykologii.
od dłuższego czasu siedzi jakiś mężczyzna. 
2016-01-27 21:33
2016-01-27 22:32
Przy piciu smakuje tak samo jak przy rzyganiu.
2016-01-28 00:23
+ -22 za kazde dziecko
2016-01-28 00:29
Jak to mowia benzyne ma we krwi
2016-01-28 01:48
2016-01-28 01:52
No jak nie jak tak :)
2016-01-28 06:39
hahahah gdańsk i wszystko jasne :D pozdro "mieszczuchy" :D
2016-01-28 08:04
a on zamarzał, to co za płyn podróba.?
2016-01-28 15:12
Błyskotliwy żarcik musi być przemyślany, inaczej się nie uda. Pzdr
2016-01-28 08:05
Wszystko wina Tuska .Gdyby wprowadził w odpowiednim czasie równe ceny na płyn i gorzałę to co by wybrał ten smakosz?
2016-01-28 08:57
Czy składnikiem jest metanol czy etanol, bo jak ten pierwszy to by już nie żył.
2016-01-28 08:59
Dobrze że producenci oszukują na składzie i leją wodę zamiast spirytu, to chłop przeżył:)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
