• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyprzedził radiowóz, stracił prawo jazdy

piw
30 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Złodzieje po mefedronie uciekali policji

Najpierw wyprzedził nieoznakowany radiowóz, a później, na oczach policjantów z gdańskiej drogówki, dwa razy przejechał na czerwonym świetle, pędząc z prędkością ponad 100 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. 42-latek stracił prawo jazdy, zapłacił też mandat w wysokości 1,5 tys. zł.



Często zauważasz kierowców rażąco przekraczających dozwoloną prędkość?

Wszystko działo się w czwartek rano, tuż przed godz. 7. Policjanci ruchu drogowego patrolowali rejon ul. Łostowickiej. W pewnym momencie zauważyli kierowcę bmw, który najpierw wyprzedził ich radiowóz, a później dwukrotnie przejechał skrzyżowanie przy świecącym się dla jego kierunku jazdy czerwonym świetle.

- Kierowca, ignorując kolejne przepisy ruchu drogowego, przyspieszył i jechał z prędkością 110 km/h tam, gdzie ograniczenie prędkości było do 50 km/h. Funkcjonariusze natychmiast zareagowali i podjęli interwencję wobec kierowcy, który złamał przepisy - mówi Magdalena Ciska z gdańskiej drogówki.
Za niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej i przekroczenie dozwolonej prędkości 42-latek został ukarany trzema mandatami karnymi na łączną kwotę 1,5 tys. złotych. Mężczyzna "zarobił" też 22 punkty karne, a także stracił swoje prawo jazdy na trzy miesiące.

Godzinę później ten sam patrol zatrzymał również 28-letniego motocyklistę z Gdańska, który na ul. Miałki Szlak swoim jednośladem przekroczył dozwoloną prędkość o 70 km/ h.
piw

Opinie (163) ponad 20 zablokowanych

  • Policja (3)

    Kilka dni temu na moich oczach, radiowóz na obwodnicy przy ograniczeniu do 70 w rejonie budowy nowej drogi, jechał dobre 120 a może i 140. Oczywiście nie była to żadna interwencja, tylko zjazd do bazy. Co ciekawe, mijał inny radiowóz, oczywiście bez reakcji. Taka sytuacja..

    • 28 19

    • a skąd wiesz że zjazd do bazy - dzwonili do ciebie i tłumaczyli ci się z tego?

      • 7 4

    • co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie

      • 6 2

    • "zjazd do bazy" :D

      za bardzo Ci weszły zabawy z dzieciństwa chyba.
      albo, cytując klasyka 'masz kontakt z bazą, ale ze swoim mózgiem chyba nie" ;)

      • 5 0

  • Najpierw wyprzedził nieoznakowany radiowóz (1)

    Zakładając ze światło było zielone, to już nieoznakowanego radiowozu nie można wyprzedzić ?

    • 7 24

    • Możesz, z maksymalną dozwolną prędkością na danym odcinku drogi.

      • 8 1

  • nawet kierowcy autobusów ztm lamia przepisy (1)

    powinni byc sprawdzani.

    • 17 7

    • 50 km/h więcej niż na znakach...

      ...na pewno nie jadą.

      • 1 0

  • (3)

    Po obejrzeniu filmiku stwierdzam, że to nie było aż tak rażące czy bezmyślne, czy brawurowe jakby wynikało z samego opisu. Duża prędkośc wynikała z chęci zmieszczenia się na "późnym pomarańczowym", przejechanie drugi raz na czerwonym wynikało z konsekwentnego dążenia do dokończenia manewru. To była jakby sekwencja świateł, a nie przejechanie na czerwonym gdzieś parę km dalej. Oczywiście ewidentne wykroczenia - fakt, ale inaczej to wygląda po obejrzeniu filmu.
    Takich przejazdów na dużej prędkości zwiększanej w ostatniej chwili,żeby zmieścić się na światłach jest mnóstwo - takich piratów to mamy tysiące dziennie.

    • 14 58

    • zgadza się

      • 0 4

    • nic dziwnego że na drodze jest ciągła bonanza, jak czyta się takie wpisy jak Twój!

      • 7 0

    • Czwarty kolor.

      Pomarańczowe to między żółtym a czerwonym .

      • 0 0

  • A gdzie jest pomiar laserowy odległości (1)

    Brak jest na nagraniu pomiaru laserowego odległości od tego wyścigowca, a jak dokładnie zmierzyłem odległość pomiędzy oponami ściganego samochodu na początku i końcu odcinka pomiarowego, to nie jest ona taka sama. Mamy tu więc pomiar prędkości radiowozu i udokumentowane już niewątpliwie inne wykroczenia, jak przejazd na czerwonym świetle.

    • 8 20

    • Pomiar tej prędkości nie wiadomo czego dotyczy.

      • 3 0

  • konfiskata samochodu na rzecz Skarbu Państwa.

    Od razu znajdą się pieniądze na etaty, sprzęt, podwyżki dla Policji.

    • 26 8

  • tacy bandyci powinni: tracić dożywotnio prawo jazdy, do więzienia na rok, kara od 10 tysięcy w górę

    i szybko by zmiękła reszcie rura, a jak po roku wyjdzie i złapie się go znów na prowadzeniu auta to do więzienia na 5 lat - będzie skunks miał nad czym myśleć pod prysznicem z kolegami

    • 24 5

  • Tez mam radio i nie jestem oznakowany

    • 4 0

  • Kiedy policja dorobi się wiarygodnego sprzętu? (10)

    Bo tu mamy dość typowy przykład jak to wygląda.
    Oczywiście kierowca widać że przepisy złamał wszystkie i również na oko widać że przekroczył też prędkość o ponad 50km/h.

    Niemniej mimo że kierowca faktycznie prędkość przekracza, to policjanci wykonali pomiar i tak nieprawidłowo, który gdyby kierowca nie przyjął mandatu, to sąd by go uniewinnił.

    Wideorejestratory zamiast mierzyć prędkość pojazdu, mierzą wyłącznie prędkość radiowozu.
    W chwili kiedy policjanci są wyprzedzani przez BMW - ich prędkość to około 60-70km/h i dopiero się rozpędzają, a w tej chwili BMW jechało spokojnie 120-130.

    Z kolei w chwili kiedy policjanci rzekomo mierzą mu prędkość 110km/h, BMW jedzie znacznie wolniej bo kierowca zauważył w lusterku radiowóz i zaczął hamować.
    W związku z czym każdy biegły na podstawie tego filmu napisze że pomiar prędkości nie był właściwie przeprowadzony.

    W każdym cywilizowanym kraju policja dysponuje sposobem mierzenia prędkości pojazdu sprawcy, a nie radiowozu.
    Z kolei tam gdzie chcemy żeby to radiowóz jechał równo za pojazdem którego prędkość mierzą - tam pomiar należy wykonywać na długim dystansie (rzędu kilometra), po to żeby chwilowe różnice wzajemnej prędkości nie rzutowały na pomiar.
    Innym powszechnym sposobem pomiaru prędkości, zarówno przez radiowozy z wideorejestratorami jak i nawet samoloty i śmigłowce policyjne jest umieszczenie na drodze znaczników odległości (np. co kilometr) i pomiar czasu przejazdu między tymi punktami - wtedy wzajemna odległość między pojazdami nie ma znaczenia.

    • 20 16

    • Brawo za zrozumienie tematu

      I za jego przedstawienie. Policja powinna dysponować wiarygodną metodą pomiarową. Z naciskiem na słowo pomiar.

      • 4 3

    • (3)

      Nawet widać w końcówce pomiaru jak radiowóz gwałtownie przyspiesza (przód maski unosi się), a kierowca ma zapalone światła stopu, po czym wyskakuje wynik "wiarygodnego" pomiaru.

      • 1 3

      • (2)

        Wiesz co to jest średnia? I jak na nią wpływa takie przyspieszenie w końcowej fazie pomiaru? Matematyka i logiczne myślenie to absolutne minimum aby to pojąć.

        • 0 0

        • (1)

          Za krótka odległość i za duża dynamika prędkości obu pojazdów (pirat zwalniał a policja przyspieszała). Pracownicy naukowi Politechnik podważają taki pomiar, ale rozumiem, że Ty ze swoją średnią brałbyś to za pewniak.

          • 0 2

          • Jeden z takich pracowników naukowych, na parówkach dowodził tezy o wybuchu. Dziękuję!

            • 1 0

    • w cywilizowanym kraju, ludzie jeżdżą jak cywilizowani.

      • 5 0

    • (3)

      Jakbyś się zastanowił, do tego policzył, albo po prostu przeczytał instrukcję Videorapid2 to zrozumiał byś, że do poprawnego pomiaru prędkości pojazdu kontrolowanego wystarczy spełnić JEDEN warunek: odległość pojazdów od siebie powinna być taka sama TYLKO w momencie włączenia i wyłączenia pomiaru. A teraz słowo do kozaków w autach: macie jaja łamać przepisy? Miejcie jaja przyjąć mandat, a nie płaczecie jak małe dziewczynki!

      • 4 0

      • (2)

        Skąd to pewne przekonanie wśród typowych komentatorów wydarzeń, że jak ktoś krytykuje łamanie prawa przez policję, to dlatego, że sam je łamie? Nie głąb!e. Nie lamię prawa i tego samego oczekuję od policji i innych służb, z organami Państwa na czele.

        Jeśli popierasz naginanie zasad, aby złapać potencjalnego pirata drogowego, to żebyś się potem nie zdziwił, jak policja stosując ubeckie metody "wkręci" Cię w jakieś zabójstwo i posiedzisz sobie 25 lat w więzieniu.

        • 1 2

        • Przestańcie dramatyzować. Prawo jazdy posiadam od 21lat. Na koncie przejechane kilka państw i dystans bliski 500tys km. Powiem tak, jakoś nikt mnie nigdy w jakie kolwiek wykroczenie mnie nie wkręcił. I nie żebym był święty. Gdy zaparkowałem pomimo zakazu przyjmowałem mandat. Gdy zdążyło mi się prędkość przekroczyć też! Wszystkie mandaty jakie dostałem nauczyły mnie aby po prostu stosować się do przepisów i tyle. Czy jestem jakimś szczęściarzem? Wątpię, po prostu tych naciąganych sytuacji nie ma tak wiele, a każdy z Was po prostu zawsze musi zwalić winę na cokolwiek innego niż przyjąć własną winę - bo uważacie się za nieomylnych. Dla mnie GITD niech ustawią odcinkowe pomiary prędkości czy stacjonarne fotoradary, gdzie się da, Wy będziecie płakać, że państwo policyjne i ratowanie budżetu mandatami- taka jest między nami różnica.

          • 2 0

        • Skoro policjanci złamali prawo, to zgłoś to prokuraturze! Nawet "pirat" przyjął mandat przyznając się do winy, ale Ty jak zwykle niezadowolony.

          • 0 0

  • Teraz pewnie śmiga bez uprawnień!

    • 20 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane