- 1 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (188 opinii)
- 2 Dziecko bawiło się na krawędzi balkonu (59 opinii)
- 3 W Gdyni odłowią 80 dzików (307 opinii)
- 4 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (62 opinie)
- 5 Oni będą teraz rządzić województwem (55 opinii)
- 6 Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa (132 opinie)
Wyrok ws. strzelaniny w gdyńskim biurowcu
Rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata - taki wyrok zapadł w sprawie strzelaniny, do której doszło w listopadzie 2017 r. w biurowcu Thomson-Reuters w Gdyni. Obywatel Białorusi Stsiapan S. został skazany za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Wyrok nie jest prawomocny. Na razie nie wiadomo, czy strony będą wnosić apelację.
Miał pozwolenie na broń
Jak wynikało z ustaleń śledczych, pracownik porządkowy budynku zainteresował się futerałem na broń, który Stsiapan S. przynosił do pracy.
Warto podkreślić, że oskarżony miał pozwolenie na broń, gdyż trenował strzelectwo sportowe. Pracownik wziął futerał do rąk, ale na polecenie jego właściciela odłożył go. Wówczas Stsiapan S. wycelował w mężczyznę z pistoletu.
Następnie doszło do szamotaniny, w trakcie której padły oba strzały. Oskarżony tłumaczył organom ścigania, że w ten sposób próbował obronić się przed zaborem broni, do czego zresztą zobowiązuje prawo każdego właściciela legalnej broni.
Sąd: oskarżony przekroczył uprawnienia
W poniedziałkowe przedpołudnie zapadł wyrok w tej sprawie. Sędzia Sądu Rejonowego w Gdyni nie uwierzył w przytoczone wcześniej wyjaśnienia. "Oskarżony wyjął pistolet glock, wycelował w pokrzywdzonego i powiedział do niego: na kolana, zabiję cię" - mówił sędzia Grzegorz Kubanek. W takiej sytuacji oskarżony przekroczył granice przysługujących mu uprawnień i nie mógł powoływać się na przepisy, dotyczące obrony przed zaborem broni.
Stsiapan S. usłyszał wyrok roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Został skazany za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Przypomnijmy, że pierwotnie prokuratura zakwalifikowała czyn Białorusina jako usiłowanie zabójstwa. Po zmianie kwalifikacji czynu prokuratura domagała się roku bezwzględnego więzienia, zaś obrońca Stsiapana S. jego uniewinnienia.
Wyrok jest nieprawomocny. Nie wiadomo, czy strony będą się od niego odwoływać.
Miejsca
Opinie (196) ponad 10 zablokowanych
-
2020-01-27 15:40
Rzetelne dziennikarstwo
Przyglądając się temu artykułowi, zastanawiam się kto go napisał? BoR ????
Myślałem że nie ma już tej formacji.
Przed każdym innym artykułem jest nazwisko dziennikarza, po artykule nazwisko i zdjęcie. A tu? BoR. Ciekawe.- 23 1
-
2020-01-27 15:25
Głupia ankieta...
przydalaby sie odpowiedz "Nie, ale chciałbym mieć" lub cos podobnego
- 9 1
-
2020-01-27 15:23
proponuję dobrowolne badanie wykrywaczem kłamstw /poligrafem
wersja wygląda na mocno koloryzowaną przez osobę która próbowała odebrać broń legalnemu posiadaczowi.
Któremu - gdyby nie zareagował groziłaby kara roku więzienia
Stawiam euro przeciwko orzechom że strzelec sportowy chętnie się podda badaniu a druga strona nie.- 33 5
-
2020-01-27 14:05
Fundujemy sobie coraz wyzsze i wyzsze koszty zamieszkania w GDańsku (2)
- 16 6
-
2020-01-27 14:51
przestań bredzić to było w Gdyni (1)
- 5 0
-
2020-01-27 15:16
PiSze z podlaskiego - tam gdzie od dzieciństwa w po PRGowskim bloku siedzi
to i skąd ma to wiedzieć?
- 4 2
-
2020-01-27 14:34
a gdzie odpowiedz: nie, ale chcę mieć ?
- 23 2
-
2020-01-27 14:22
Mam broń i mam na nią pozwolenie
Jest to proca na kamienie na własne pozwolenie
- 7 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.