• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wystawki w Gdyni tylko dla dużych odpadów

Patryk Szczerba
3 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Niektórzy podkreślają, że śmieci potrafią zalegać nawet kilka dni po wystawkach, jednak miasto zapewnia, że wszystko jest dokładnie sprzątane. Niektórzy podkreślają, że śmieci potrafią zalegać nawet kilka dni po wystawkach, jednak miasto zapewnia, że wszystko jest dokładnie sprzątane.

Gdynia zaczyna wiosenne wystawki, zachęcając mieszkańców do pozbywania się wielkogabarytowych odpadów. Pierwsza zbiórka już w sobotę. Urzędnicy ostrzegają, że jeśli wśród nich znajdą się śmieci zmieszane bądź segregowane, nie będą zabierane, a za ich podrzucanie będą wystawiane mandaty.



Czy korzystasz z wystawek, pozbywając się gratów zalegających w domu?

Wystawki są organizowane w Gdyni już od 1994 roku i z każdą edycją zyskiwały na popularności. Mieszkańcy tłumnie wystawiają stare meble, wanny, czy duży sprzęt AGD. Gdy w 2012 roku zabrakło jednej z edycji, natychmiast pojawiły się głosy oburzenia wśród mieszkańców. Natychmiast pojawiły się fotografie, ilustrujące hałdy śmieci pod pergolami. Miasto tłumaczyło, że to okres przejściowy. Niebawem i tak miała bowiem przyjść reforma śmieciowa.

Nowa ustawa śmieciowa zaczęła obowiązywać w lipcu. Jesienią odbyła się pierwsza wystawka na nowych zasadach. We wrześniu i październiku zebrano łącznie 628 ton gratów, w tym 579 ton odpadów wielkogabarytowych. Resztę stanowiły zużyte opony i sprzęt AGD. W najbliższą sobotę rozpocznie się kolejna tura.

- Będziemy zbierali odpady przez sześć tygodni, tak żeby zakończyć całą procedurę jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi. Chcemy podejść do tej sprawy poważnie, dlatego apelujemy do mieszkańców, by w czasie wystawek nie wyrzucali odpadów zmieszanych ani segregowanych - wyjaśnia Dorota Marszałek-Jalowska z wydziału ochrony środowiska Urzędu Miasta w Gdyni.

Niestety wciąż zdarzają się też tacy, którzy wykorzystują tę sposobność, by podrzucić swoje śmieci innym, albo przy okazji pozbyć się zmieszanych nieczystości. Bywa, że do akcji przeznaczonej dla mieszkańców nielegalnie próbują "podpiąć się" firmy, które chcą się pozbyć dwudziestu starych opon lub gruzu budowlanego. Tym samym do Komunalnego Związku Gmin Dolina Redy i Chylonki trafiają gałęzie, makulatura czy szkło, które powinny lądować w zwykłych pojemnikach.

W tym roku sytuacji w dzielnicach szczególnie bacznie mają przyglądać się strażnicy miejscy. Dla opornych przewidziano mandaty.

- Umowa z firmą Sanipor zakłada, że zabierają tylko odpady, które znajdują się w zapisach. To oznacza, że reszty nie zabiorą. My, informowani o próbach podrzucania odpadów, będziemy tę wiedzę przekazywali strażnikom miejskim. Chodzi o to, żeby odpadów się pozbyć, a nie zaśmiecić miasto - opowiada Marszałek-Jalowska.

Pewni możemy być tego, że zabrane zostaną takie odpady, jak zużyty sprzęt gospodarstwa domowego (lodówki, pralki, kuchenki, piecyki, armaturę sanitarną), sprzęt elektroniczny (telewizory, radia, komputery, odkurzacze), stare meble, pojedyncze sztuki elementów stolarki budowlanej (okna, drzwi), dywany, wykładziny, skrzynki, rynny, pojedyncze opony itp.

Wielkogabarytowe odpady powinny trafić na ulice do soboty do godz. 12. Być uniknąć rozkradania - zwłaszcza sprzętu AGD - przez złomiarzy, najlepiej zostawić porządki na sobotni poranek.

Terminarz sobotnich wystawek w Gdyni:

8 marca
: Pogórze, Obłuże, Oksywie, Babie Doły; 15 marca: Chylonia, Cisowa, Pustki Cisowskie - Demptowo, Grabówek, Leszczynki; 22 marca: Działki Leśne, Kamienna Góra, Śródmieście; 29 marca: Wzg. św. Maksymiliana, Redłowo, Witomino - Radiostacja, Witomino - Leśniczówka; 5 kwietnia: Karwiny, Mały Kack, Orłowo; 12 kwietnia: Chwarzno-Wiczlino, Dąbrowa, Wielki Kack.

Materiał archiwalny

Zobacz, co się dzieje ze śmieciami, gdy trafią na wysypisko.

Miejsca

Opinie (56) 1 zablokowana

  • nie no skandal !

    tyle smieci w centrum ? Fakt ze centrum Gdyni bardzo podupadło i coraz mniej tam ludzi chodzi ale żeby od razu tak smieci wywalać na ulice.... ?

    • 19 36

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane