- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (115 opinii)
- 2 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (44 opinie)
- 3 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (93 opinie)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (75 opinii)
- 5 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 6 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (122 opinie)
Z Gdyni znikają szpecące miasto reklamy
Prośby i tłumaczenia nie pomogły, więc miejski plastyk w Gdyni zagroził sankcjami. I okazało się, że nielegalne reklamy znikają szybko. A to dopiero początek akcji "odsłaniania" miasta, zakrytego przez szpetne i często bez pozwolenia stawiane reklamy.
Na pierwszy ogień poszedł wjazd na Wielki Kack przez ul. Źródło Marii . Teren dawnej średniowiecznej wsi to obszar chroniony przez wojewódzkiego konserwatora zabytków już od 1987 roku, jako cenny "zespół ruralistyczny". W planie zagospodarowania przestrzennego jest wpisany do tzw. "strefy A ochrony konserwatorskiej" - to najwyższa forma ochrony.
Mimo tego budynek na początku ulicy oraz działka, na której stoi, były zastawione przez w większości nielegalne reklamy. Było ich tak wiele, że właściwie trudno było tam cokolwiek zauważyć i aż dziwne, że ktoś mógł wierzyć w ich skuteczność.
Gdy okazało się, że większość obszarpanych płacht i billboardów wisi nielegalnie, a bez pozwolenia postawione są nawet same nośniki, miejski plastyk zachęcał właścicieli nieruchomości do ich usunięcia. Na początek poprzez rozmowę i "miękkie" podejście.
- Obiecywali, że zdejmą, ale nie dotrzymali słowa. Wystosowaliśmy więc oficjalne pismo, w którym m.in. wymieniliśmy paragrafy dotyczące sankcji, jakie grożą za takie postępowanie. Teraz efekty są widoczne - mówi Jacek Piątek, miejski plastyk w Gdyni.
Czytaj także: Co zrobić, by nasze miasta były piękniejsze.
Zniknęły wszystkie nielegalne nośniki ze skrzyżowania, sukcesywnie zdejmowane są też reklamy z zabytkowego, ceglanego budynku. Ale to nie koniec, bo na celownik plastyka zostaną wzięci kolejni właściciele lekceważący przepisy.
- Chcemy zdejmować nielegalne reklamy z płotów i budynków. Zawsze zaczynamy procedurę od rozmowy i próby wyjaśnienia, ale najczęściej okazuje się, że działa dopiero urzędnicze pismo i ewentualne sankcje. Mam jednak nadzieję, że z biegiem czasu będzie to działało sprawniej, bo sporo jeszcze mamy do zrobienia - podkreśla Jacek Piątek.
Zobacz także: Gdańsk zdejmuje reklamy ze szkół oraz porządkuje Śródmieście.
Opinie (119) 2 zablokowane
-
2014-05-05 06:05
walka z wiatrakami (2)
ale coś trzeba robić
- 90 11
-
2014-05-05 17:11
dlaczego z wiatrakami? zakaz to zakaz.
- 4 0
-
2014-05-05 07:49
Mam nadzieje, że w tej krucjacie faktycznie chodzi urzędnikom o estetykę, wygląd
miast, a nie o interesy niektórych ""lobbujących"" firm, którym reklamy konkurencji zabieraja klientów.
- 6 6
-
2014-05-05 17:03
Co za chory kraj
Żeby jakiś plastyk decydował o tym co właściciel robi na WŁASNEJ, PRYWATNEJ posesji. Komuna nastała
- 3 8
-
2014-05-05 13:47
nareszcie (2)
dla tych wszystkich którzy uważają, że to godzi w prawo własności - prawo własności nie jest nieograniczone. Ogranicza ją dobro wspólne, zabieganie o które jest uwidocznione np. w Planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. I nie, nie tylko w Polsce takie numery, w niemieckiej ustawie zasadniczej - czyli odpowiedniku naszej konstytucji - w art. 14 ust. 2 jest zapis: "Własność zobowiązuje. Korzystanie z niej służy także dobru ogółu.". Oby kiedyś tę prostą prawdę i Polacy zrozumieli.
- 12 2
-
2014-05-05 15:39
Dziękuję Pani Olu za mądrą wypowiedź
- 1 1
-
2014-05-05 15:37
zgadzam się
- 1 1
-
2014-05-05 14:57
(1)
Patrz pan, a w takim Sâo Paulo w Brazylii w ogóle reklam nie ma. I nawet szyldy są ściśle regulowane przepisami.
Można ?- 2 0
-
2014-05-05 15:07
Morzna
- 1 1
-
2014-05-05 13:38
Ja staram się wycinać nielegalne szmaty
ale niestety w Gdyni jest "skup aut za gotówkę", który zaprzestał wywieszania szmat i przerzucił się na naklejki, które trudno zedrzeć. Naklejki te są wszędzie poczynając od słupków, barierek przez latarnie, skrzynki, a na znakach drogowych i bramach kończąc.
- 7 1
-
2014-05-05 13:17
Dziękuję Panie Jacku! Będę trzymać kciuki za kolejne działania!
Stop reklamom!
- 11 5
-
2014-05-05 13:12
w jednym miescie (1)
nie pamietam w ktorym ale nie w polsce
wladze miasta kupily automat ktory dzwoni co 2 minuty na numer podany na bilboardzie i i nformuje ze "reklama panstwa firmy znajdujaca sie w miejscu x jest tam nielegalnie" automat dzwoni od 5 do 23
nawet nie wiecie jak szybko reklamy poznikaly- 18 0
-
2014-05-05 13:14
Genialne!
- 6 1
-
2014-05-05 13:14
Zapraszam Pana Plastyka do Gdańska!!!!
To się nazywa siła jednostki. Gratuluję skuteczności i życzę samych sukcesów!
- 6 4
-
2014-05-05 11:52
Śmieszne (2)
Nie rozumiem całego zdziwienia i oburzenia na te reklamy.
Niech one sobie będą i żyją własnym życiem - ludzie, pracujcie na swoich działkach a nie wchodzicie z butami na czyjeś posesje.
Reklamy, to dla nas, zwykłych ludzi informacja, co gdzie i jak, sam z nich bardzo często korzystam.
Lubię reklamy i cieszę się, że są one ogólnodostępne.
Gdybym mieszkał przy głównej ulicy i miał swój budynek bądź duży taras, sam bym je zamontował, żeby:
1. Informować ludzi
2. Zarobić, bo ogłoszeniodawcy zapewne sporo płacą
Wynik jest prosty, dwa do zera dla pozostawienia reklam.
I na koniec, nie jestem tym, co wiesza reklamy, ale tym, co je chętnie czyta i ogląda.- 8 31
-
2014-05-05 13:05
Co,gdzie,kiedy?
Nie lubię perwersyjnej formy niektórych reklam.To ogranicza swobodę przebywania w miejscach publicznych.
- 3 0
-
2014-05-05 12:27
Kształt, elewacja i wygląd twojego budynku to nie jest twoja własność, ale element przestrzeni publicznej i interes publiczny na większy priorytet nad twoim bezguściem.
- 15 1
-
2014-05-05 13:03
to już teraz w tym kraju plastyk rządzi
budowac jak chca, kolor budynku jak chca,nic powiesic,gdzie wolnośc w tym kraju....niech płacą ludziom za utrzymanie domów to reklam nie bedzie, a ni etylko podatki do góry..
- 3 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.