• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z główek gdańskiego portu zniknęła nie jedna, a dwie latarnie

Katarzyna Moritz
19 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Latarnia ze wschodniego falochronu została rozebrana dwa tygodnie temu. Żeliwna konstrukcja trafiła już do huty, gdzie została przetopiona. Latarnia ze wschodniego falochronu została rozebrana dwa tygodnie temu. Żeliwna konstrukcja trafiła już do huty, gdzie została przetopiona.

XIX-wieczna, czerwona latarnia, którą dwa tygodnie temu usunięto z falochronu w Gdańsku i przetopiono w hucie, nie jest jedyną, która zniknęła w ostatnim czasie z główek portu. Podobny los spotkał, ale zieloną latarnię, która stała na zachodnim falochronie.



Dwa tygodnie temu Urząd Morski w Gdyni usunął pochodzącą z 1843 roku czerwoną latarnię z główki portu w Gdańsku. Stało się to podczas remontu instalacji portowych. Dlaczego? Zdaniem pracowników Urzędu Morskiego latarnia była w złym stanie technicznym. Po remoncie główek portu zastąpi ją nowoczesna konstrukcja.

O zabezpieczenie latarni trojmiasto.pl apelowało już dwa lata temu, gdy pojawiły się pierwsze informacje o planowanym remoncie wejścia do portu.

O planach usunięcia latarni wiedział wojewódzki konserwator zabytków, który oficjalnie zgodził się na jej usunięcie. Niestety, w swojej decyzji nie zastrzegł, że po usunięciu latarni, jej konstrukcja ma zostać zachowana i ustawiona np. w innym miejscu.

- Wydaje się, że z formalnego punktu widzenia wszystkie prace przeprowadzono zgodnie z projektem. Tym niemniej urząd jeszcze raz sprawdzi i przeanalizuje całość sprawy - zapowiada Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Jego zdaniem wszystkie strony biorące udział w remoncie - a więc także reprezentowany przez niego urząd - wykazały się brakiem wrażliwości.

- Mieszkańcy Nowego Portu, Gdańska, wszyscy miłośnicy historii, niezależnie od podjętych decyzji, z pewnością chętnie widzieliby starą latarenkę jako atrakcję turystyczną w innym miejscu miasta. Przykro, że tak się nie stało - przyznaje.

Historyczna latarnia była właściwie główką nawigacyjna, która jedynie kształtem przypomina latarnię, ale ma zaledwie kilka metrów wysokości. Podobna główka, tyle że zielona, stała po zachodniej stronie wejścia do portu.

Gdy tylko okazało się, że bezpowrotnie utraciliśmy latarnię czerwoną, pracownicy urzędu konserwatora zainteresowali się tą właśnie latarnią. Okazało się, że także za późno.

Czy XIX-wieczna główka portu mogłaby być atrakcją turystyczną?

- Zdemontowano ją pięć lat temu i od tego czasu leżała w bazie nawigacyjnej Urzędu Morskiego. Pojechaliśmy sprawdzić w jakim jest stanie, z nadzieją że uda się ją uratować. Niestety to zupełny destrukt, konstrukcja rozpada się w rękach - wyjaśnia Marcin Tymiński.

Sprawa zniszczonej XIX-wiecznej latarni zbulwersowała mieszkańców oraz gdańskich radnych. Interpelację do prezydenta Gdańska, z prośbą m.in. o "wyjaśnienie sprawy oraz o  podęcie kroków zmierzających do ukarania winnych tego skandalicznego aktu wandalizmu" - napisała Beata Dunajewska-Daszczyńska, radna PO.

W liście do prezydenta w słowach nie przebiera też Łukasz Hamadyk z rady osiedla Nowy Port: "Liczymy na wstawiennictwo w dążeniu do usunięcia ze stanowiska konserwatora - recydywisty, który latami pozwolił czekać latarni na wpisanie jej na listę chronionych obiektów" - czytamy w jego liście.

Opinie (196) ponad 10 zablokowanych

  • w gdańsku rządzi jakaś banda cymbałów to nie pierwszy przypadek takich jest mnóstwo

    • 0 0

  • Czerwona latarnia wylądowała w Rozewiu

    Lampe z czerwonej latarni można oglądać w Rozewiu w budynku maszynowni.

    • 0 0

  • Kolejny wartościowy obiekt nie uratowany!!! Skandalem jest, że osoby odpowiedzialne nie ponoszą (21)

    kary za takie zaniedbania. Jaki kolejny zabytek zniknie po cichu...

    • 389 15

    • latarnia (8)

      To, że latarnia zniszczona została, to niestety wina Urzędu Morskiego w Gdyni. To państwo w państwie. Każdy, kto miał mozliwość zetknięcia się z tym urzędem, to wie o czym piszę. Szkoda tylko,że konserwator wcześniej nie zadziałał. Wtedy nie było by problemu. A teraz to "musztarda po obiedzie"...

      • 27 5

      • Tzw. Urząd Morski znajduje sie w Gdyni. (7)

        Gdynia nienawidzi tysiącletniego Gdańska. Nie dziwi mnie to, że UM w Gdyni wydał zgodę na demontaż prawie dwustu-LETNIEJ latarni. W Gdyni nie ma niczego co ma 200 lat. I nigdy nie będzie.

        • 22 12

        • Elementy metalowe latarni, które poszły na złom miały 30-40 lat. Czas się obudzić, a nie łykać wszystko co wam lemingi podają w TVN, GWnie i itp meNdiach...

          • 1 0

        • (3)

          Przenieść Urząd Morski do Gdańska !! Najwyższy czas, a gdyńskich nieudaczników zagonić do sprzątania plaż !

          • 11 10

          • w przeciwieństwie do Gdańska, Gdynia ma wysprzątane plaże (2)

            • 7 8

            • chyba plażę

              • 1 0

            • a ile ma tej plaży ? 0,5 km ?

              • 6 1

        • Jak zwykle swoje nieudolności (1)

          i beznadzieję urzędniczą w budyniowie próbujecie zwalić na Gdynię. Wystarczy tylko, że słowo Gdynia pojawi się - cyk! u was już wiadomo czyja to wina.
          Przypominam wam gamonie, że Urząd Morski to instytucja centralna a nie samorządowa i z Gdynią ma tyle wspólnego, że się tam jedynie znajduje, bo znajdowała się również przed wojną. Pozostałe dwa UM są w Słupsku i Szczecinie.

          • 9 5

          • Sami nie wiecie o czym mowicie...

            pelna nazwa tego urzędu
            Urzad Morski w Gdansku z siedzibą w Gdyni...
            ;-)

            • 0 0

    • LATARNIA....

      ...gdyby to było drzewo, to by było wielkie halo. A taka latarnia śmiało by mogła stanąć nawet na jakimś rondzie w środku miasta np: (rondo Gospody a Łokietka) lub w parku. Mogła by być ozdobą portowego miasta.

      • 1 0

    • Że takiego czegoś doczekam...

      trudno mi się było spodziewać. O.o Od początku mojego życia latarnia tam była a teraz nie ma. Jak można w tak idiotyczny sposób postąpić z zabytkiem?

      • 13 1

    • Gdansk nie ma szczescia do Polskich gospodarzy (1)

      • 45 3

      • widać jacy oni są Polscy...

        • 1 2

    • Stara zajezdnia (3)

      Nawet nie po cichu ale zgodnie z prawem - ulega pożarom - i nikt nie potrafi się tym zainteresować wyjaśnić czy pożar czy podpalenie - i tak o to stoi i niszczeje co jakiś czas strawiona przez pożar czy to większy czy mniejszy.

      • 47 0

      • (2)

        Podpalenie to akurat są w stanie stwierdzić, ale jakoś nigdy nie da się ustalić sprawcy.

        • 32 0

        • proces poszlakowy (1)

          albo wysoka grzywna na właściciela za niezabezpieczenie terenu

          • 13 0

          • teren był zabezpieczony

            można się domyślać kto to zrobił
            ale winny tak na prawdęjest UM który rozdaje zabyty nie zabezpieczywszy ich losu stosowną umową

            • 9 0

    • zlom jest wartosciowy (2)

      prawda

      • 11 1

      • szybko im poszło (1)

        Szybko im poszło to przetopienie, ktoś przytulił kasiorkę a elementy lampy pewnie odkupił za euro jakiś kolekcjoner...

        • 20 2

        • skąd nagle taki sentyment do znaków nawigacyjnych ??

          • 2 14

    • przypominamy winnym usuniecia DZWIGOW "wkrotce" mr ADAM....

      zobaczycie........tzn nie zobaczycie juz ich niedlugo bo maja tam powstac LOFTY i apartamenty........a was na nie nie stac wiec nic [poza nowym podatkiem nie zobaczycie"

      • 36 5

  • jakie wymagania trzeba spełnić żeby zostac konserwatorem zabytków? (2)

    duże kieszenie i POglądy odpowiedniej linii partyjnej.

    • 18 4

    • Tak się akurat składa, że Konserwator jest w opozycji do Adamowicza...

      • 1 0

    • a co on ma z PO wspolnego ?

      Chociazby posel Borowczak z PO jakis czas temu skladal wniosek o jego odwolanie, chociaz ewidentnie nic z tego nie wyszlo. Mysle, ze pozbycie sie Kwapinskiego moze byc sprawa "ponad podzialami".

      • 1 0

  • (1)

    zielona latarnia stoi

    • 2 2

    • To nie jest oryginalna latarnia sprzed 1945 r. Ta co stoi ma dopiero kilka lat i imituje wygląd "czerwonej".

      • 0 0

  • Konserwatorowi zabytków należy obciąć pisiola to adekwatna kara i równie bezsensowna jak (1)

    usunięcie tego pięknego zabytku!

    • 16 1

    • To nie był zabytek!

      Wieża latarni nie była zabytkowa. Części metalowe miały 30-40 lat i były kilkukrotnie wymieniane. Zachowany został oryginalny kamienny postument na którym stanie rekonstrukcja XIX w. latarni. To co powstało po 1945 r. tylko częściowo przypominało latarnię sprzed 1945 r.

      • 0 0

  • NIEWIARYGODNA GŁUPOTA!!!! (2)

    Szanowny Pan Konserwator Zabytków, powinien być w trybie natychmiastowym wykopany ze stanowiska. Już pomijam fakt, że remont zabytku byłby lepszym rozwiązaniem niż jego przetopienie w hucie, ale na Boga, dlaczego nie wykorzystujemy takiej okazji na wzbogacenie mapy atrakcji turystycznych o 180 letni rarytasik?
    Niestety problem wrażliwości estetycznej, hisorycznej i jakiejkolwiek wrażliwości to problem władz Gdańska. Składa się na to też budowanie klocków we Wrzeszczu, plany "wzbogacania" pasu nadmorskiego o 15 piętrowy hotel i wiele innych o których dowiemy się post factum jak w tym przypadku.

    Dramat!!! Oby wszyscy oburzeni pamiętali o tym przy następnych wyborach samorządowych - NIE GŁOSUJMY NA BARBARZYŃCÓW!!!!

    • 20 3

    • Jaki rarytasik?

      Części metalowe latarni zostały zainstalowane po 1945 r. i kilkukrotnie wymieniane z powodu ich zaawansowanej korozji. Więc jaki rarytasik stanowi złom mający 30-40 lat tylko częściowo przypominający latarnię lewego wejścia do portu gdańskiego?
      Oryginalny jest tylko kamienny postument, który został zachowany. Teraz będzie możliwość pełnej rekonstrukcji latarni z XIX w.

      • 0 1

    • A co z zabytkową zajezdnią tramwajowa w Oliwie?

      Ano tez stoi co rusz się pali i niszczeje oczywiście za zgodą tzw. konserwatora zabytków...

      • 4 0

  • !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

    w niedziele czerwona latarnia lezała na końcu -u nasady wschodniego falochronu -widzałem przez lornetke wiec jaka huta ? a tego konserwatora skur..... syna bym za jaja powiesił jak mozna było cos takiego na złom oddać bo mnie zaraz szlag trafi pod sąd z nim i nietylko za to co to za pomysł ze złomowaniem latarni kto wział w łape ? a szkło zaraz jakis cwaniaczek bedzie na allegro wystawiał razem z lampa ........ nie daruje temu konserwatorowi !!!!

    • 21 2

    • Spokojnie...

      Części metalowe zostały wyprodukowane po 1945 r. Latarnia tylko częściowo przypominała tą z 1945 r. Teraz będzie możliwość jej pełnej rekonstrukcji na zabytkowym, kamiennym postumencie.

      • 0 0

  • prawda o mr kwapinskim - konserwatorze (2)

    MARIAN KWAPINSKI - z urodzenia poznaniak posiadający wszystkie poznanskie cechy charakteru wraz z totalnym niezrozumieniem morza - bo i skąd skoro wielkopolska żytem obsiana jak okiem siegnal.
    Niemieckie korzenie uzasadniaja ekonomiczny pragmatyzm, brak poszanowania dla obcych kultur i pojemną moralnosc.

    Facio wysadził z urzędu w 2004r Grzesia Budnika który nie pasował budyniowemu. Jeszcze sie w fotelu nie rozsiadl na dobre a z dymem poszla sw. Katarzyna - i od tego moi mili zaczela sie seria feralnych pozarow w tym miescie na co są dowody - wystarczy siegnac do archiwum trojmiasto.pl. Konserwator lubi sie bawic zapałkami?

    • 12 3

    • Więcej wiedzy, mniej piany

      To co metalowe i poszło do huty ma rok produkcji po 1945 r. Elementy metalowe były kilkukrotnie wymieniane po zakończeniu wojny. Kamienny, zabytkowy postument stoi i posłuży jako podstawa do rekonstrukcji latarni z XIX w., bo to co powstało po 1945 r. to była wariacja na temat, a nie rekonstrukcja.

      • 0 0

    • Zniknął kawałek historii Gdańska :(

      • 4 0

  • Latarnia...

    Zachowany został kamienny postument i to jest najważniejszy, bo najstarszy element latarni. Stało się to dzięki działaniom Konserwatora Kwapińskiego. Konstrukcja metalowa, która poszła do huty, nie ma nic wspólnego z tą sprzed 1945 r.! Od zakończenia wojny była co najmniej trzykrotnie wymieniana. To co powstało po 1945 r. na kamiennym postumencie tylko od biedy przypominało tą latarnię z XIX w. Teraz będzie można ją całkowicie odtworzyć co do jednego nitu. Będzie smuklejsza i piękniejsza. Trzymam kciuki za rekonstrukcję XIX w. latarni.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane