- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (125 opinii)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (226 opinii)
- 3 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (52 opinie)
- 4 Coraz więcej domów pływających na wodzie (64 opinie)
- 5 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
- 6 Prawie 50 miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim (70 opinii)
Z nożem na dziewczynę
21 stycznia 2005 (artykuł sprzed 19 lat)
Do makabrycznego zdarzenia doszło w czwartek wieczorem w Gdańsku. Mężczyzna podciął gardło dziewczynie, która wysiadała z kolejki w Gdańsku Głównym. Jak powiedziała nam rzecznik gdańskich stróżów prawa, Danuta Wołk-Karaczewska:
- Około godziny 19.30 karetka pogotowia przewiozła zakrwawioną kobietę z raną szyi do akademii medycznej w Gdańsku, gdzie natychmiast skierowaną ją na blok operacyjny i poddano zabiegowi.
Dziewczyna przeżyła tylko dzięki pomocy dwojga osób, kobiety i mężczyzny, którzy zaprowadzili ją do siedziby jednego z biur ochrony w Gdańsku, skąd wezwano karetkę pogotowia. Jak informuje Danuta Wołk-Karaczewska:
- Dziewczyna wysiadła z kolejki na dworcu w Gdańsku Głównym. Zauważyła, że idzie za nią mężczyzna. Na wysokości ulic Smoluchowskiego i Skłodowskiej, odwróciła się by zobaczyć, czy jeszcze ją śledzi, wtedy mężczyzna zaatakował. Wyciągnął nóż i dziewczynie przeciął gardło. Zabrał jej torebkę i uciekł. Ubrany był w ciemną, ortalionową kurtkę, dżinsy, na głowie miał czarną czapkę.
Pomorscy stróże prawa apelują do wszystkich świadków tego zdarzenia o bezpośredni kontakt z sekcją dochodzeniowo-śledczą gdańskiej policji lub pod numerem telefonu 32-16-222. Funkcjonariusze proszą zwałcza dwoje młodych ludzi, którzy pomogli ciężko rannej wezwać pogotowie i tym samym uratowali jej życie.
- Około godziny 19.30 karetka pogotowia przewiozła zakrwawioną kobietę z raną szyi do akademii medycznej w Gdańsku, gdzie natychmiast skierowaną ją na blok operacyjny i poddano zabiegowi.
Dziewczyna przeżyła tylko dzięki pomocy dwojga osób, kobiety i mężczyzny, którzy zaprowadzili ją do siedziby jednego z biur ochrony w Gdańsku, skąd wezwano karetkę pogotowia. Jak informuje Danuta Wołk-Karaczewska:
- Dziewczyna wysiadła z kolejki na dworcu w Gdańsku Głównym. Zauważyła, że idzie za nią mężczyzna. Na wysokości ulic Smoluchowskiego i Skłodowskiej, odwróciła się by zobaczyć, czy jeszcze ją śledzi, wtedy mężczyzna zaatakował. Wyciągnął nóż i dziewczynie przeciął gardło. Zabrał jej torebkę i uciekł. Ubrany był w ciemną, ortalionową kurtkę, dżinsy, na głowie miał czarną czapkę.
Pomorscy stróże prawa apelują do wszystkich świadków tego zdarzenia o bezpośredni kontakt z sekcją dochodzeniowo-śledczą gdańskiej policji lub pod numerem telefonu 32-16-222. Funkcjonariusze proszą zwałcza dwoje młodych ludzi, którzy pomogli ciężko rannej wezwać pogotowie i tym samym uratowali jej życie.
Opinie (172)
-
2005-01-25 20:53
już są 3 ofiary....
najpeirw ta kobietka...potem jeszcze jedna..i wczoraj 3 kobiete z podcietym gardlem ....a co policja robi ?? ten psychopata wciaz jest na wolnosci... czy jeszcze duzo kobiet stanie sie ofiara?? bo to przestaje byc juz zabawne
- 0 0
-
2005-01-29 23:01
!
co za pind** TO MUSIAL ZROBIC, JAKBY MU SIE NUDZILO, GDYBY POSLUCHAL OPINII CALEGO MIASTA TO BY SOBIE USWIADOMIL ZE NIKT GO TU NIE CHCE I NAJLEPIEJ NIECH SAM SOBIE GARDLO ROZPIER**** NOZEM
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.