• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za kierownicą stajemy się bezwzględni

Michał Sielski
7 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Podwójna ciągła? "To zakaz dla frajerów"... Podwójna ciągła? "To zakaz dla frajerów"...

Trąbimy, klniemy, wymachujemy rękami, pozdrawiamy środkowym palcem... W skrajnych wypadkach dochodzi nawet do rękoczynów. Za kierownicą wstępują w nas demony, ale są sposoby, by się ich pozbyć. Warto spróbować.



Co jest powodem agresji na polskich drogach?

Każdy niespotykanie spokojny człowiek czasem musi się zdenerwować. Dlaczego większości z nas przytrafia się to akurat za kierownicą?

Sam nie jestem wyjątkiem - bywają chwile, gdy staję się wielkim miłośnikiem wciskania klaksonu. Gdy przesiadam się do czyjegoś auta, to cichszy klakson martwi mnie dużo bardziej, niż np. słabsze hamulce. Wiem, to zapewne oznaka choroby psychicznej, ale za kierownicą jestem z niej dumny. Podobnie jak inni kierowcy.

Większość kierowców uważa, że jeździ co najmniej dobrze. Drugim pewnikiem jest przekonanie, że pozostali kierowcy prowadzą słabo, jeśli nie beznadziejnie - przecież widać to na drogach. Jeśli ktokolwiek myśli inaczej to albo kłamie, albo nie jest prawdziwym mężczyzną. I kropka.

Wiedzę i umiejętności trzeba jednak jeszcze udowodnić na drodze. Oczywiście nie sobie (przecież potrafię jeździć), ale tym wszystkim zawalidrogom. Na początek szybko na lewy pas i długimi światłami w lusterko sierocie, która wlecze się 70 km/h przy ograniczeniu do 40 km/h. Mógłby telepać się po studzienkach na prawym pasie, ale nie, uparł się i blokuje ruch. To nic, że na prawym pasie jest sznur ciężarówek - dobry kierowca wcisnąłby się pomiędzy nie bez problemu.

Po kilku mignięciach, albo włączeniu długich świateł na stałe (można dodać przeciwmgielne i rozkładać ręce szukając jego wzroku w lusterku), na pewno zjedzie - zawsze zjeżdżają. Wtedy wyprzedzamy oczywiście na pełnym gazie, ostentacyjnie kręcąc głową. Dla większego efektu warto jeszcze zatrąbić. Jeśli wcześniej nie zjeżdżał przez dłuższy czas, wypróbowanym sposobem jest zajechanie mu drogi i zahamowanie. Powinien zrozumieć.

Jeszcze większą frajdą jest skręcanie w lewo na skrzyżowaniach ze światłami. Przejeżdżanie na "późnym żółtym" jest bowiem u nas świecką tradycją. Oczywiście my też tak robimy, ale przecież nikogo nie trzeba przekonywać, że gwałtowne hamowanie jest dużo bardziej niebezpieczne niż szybkie opuszczenie skrzyżowania, gdy żółte światło zapala się "niemal" nad głową - zwłaszcza dla doświadczonego kierowcy. Za to inni nie powinni powodować zagrożenia na drodze, mają przecież dużo mniejsze umiejętności.

Codziennie widzę, że nie jestem w swej drogowej krucjacie sam. Jest nas wielu, jesteśmy coraz bardziej kreatywni, wymyślamy coraz bardziej wykwintne sposoby na "kary". Niech się w końcu kapelusznicy w skodach uczą od lepszych.

A teraz na poważnie. Zazwyczaj wracamy z pracy zmęczeni, pędzimy do domu na obiad, mecz lub kolejny odcinek "Mody na sukces". Nic dziwnego, że niemal każdemu się spieszy. Tylko, że jazda na granicy szaleństwa się po prostu nie opłaca i nic nie daje. Niedawno zrobiłem test. Przez dwa dni z rzędu o godz. 17 jechałem z centrum Gdańska do Gdyni. Za pierwszym razem normalnie, może nie wszędzie zgodnie z ograniczeniem, ale bez szaleństw. Za drugim razem zmieniałem pasy na szybsze, gdzie tylko się dało gaz do dechy itd. Dojechałem szybciej o 3 minuty i 13 sekund... Nie napiszę jakie przepisy po drodze złamałem, bo przyda mi się jeszcze prawo jazdy.

Czy było warto? Niech każdy odpowie sobie sam. Czy warto jednak denerwować się na innych kierowców, przez których do domu dojedziemy 15-30 sekund później? Doskonale wiem jak ciężko samego siebie przekonać, że nie. Można jednak spróbować i zacząć od... radia. Spokojna, wręcz melancholijna muzyka pomaga w nabraniu dystansu do innych kierowców - dosłownie i w przenośni.

Ostatnio w Gdyni drogę zajechał mi rano zaspany kierowca. Już chciałem ulżyć sobie klaksonem, ale wybrałem metodę bardziej perfidną. Dogoniłem, zrównałem się z nim na drugim pasie i już chciałem miotać gromy oczami, prezentując minę typu: "naucz się jeździć łajdaku", gdy zorientowałem się, że to... jeden z bardzo znanych trójmiejskich kierowców rajdowych. Po chwili zatrzymaliśmy się na światłach, facet opuścił szybę i przeprosił.

Zdarza się. Nawet najlepszym.

Opinie (514) ponad 10 zablokowanych

  • Tablice

    Mimo że zamazane są tablice na zdjęciu, ja stawiam na
    numery GWE,GPU,GKA lub GLE - auta z takimi numerami wykręcają nie takie numery. No cóż, mając do dyspozycji np.w Pucku jedno krzywe rondo i wiecznie podniesiony szlaban na przejeździe kilejowym trudno się nauczyć kultury. Ale na otpuście wystrojeni jak stróże w Boże Ciało są tacy święci - aleluja.

    • 2 0

  • Bo w naszym kraju chamstwo jest wszechobecne i nie inaczej jest również na drodze.

    Na szczęście zdarzają się kulturalni ludzie. Takich pozdrawiam!

    • 1 0

  • pamiętajcie drogie kobitki i chłopy bez wyobraźni w swoich daciach logan i innych odkurzaczach, lewy pas jest dla tych co jadą (100)

    szybciej a prawy dla was

    • 256 402

    • Logan? (36)

      A ja mam Dacię Logan (i to MCV) :)
      I na obwodnicy jak sobie jadę 160, to mnie czasem takie ekstra szybkie mercedesy jadące 130 prawym pasem i myślące, że już tylko kilka kilometrów dzieli ich od bariery dźwięku, drażnią. A jak z tyłu widzę, że ktoś się zbliża szybciej, to jeśli nie wlekę się za kimś i mam gdzie zjechać, to zjeżdżam - dlaczego miałbym nie zjechać?

      A tak odnośnie zjeżdżania na prawy pas po wyprzedzeniu... z porannego i popołudniowego doświadczenia stwierdzam, że o ile facet często zjedzie, nawet jak auto droższe i teoretycznie szybsze, to kobiety generalnie nie zjadą. Nawet wyprzedzona z prawej i tak dalej trwa na lewym.

      • 35 9

      • 160 na obwodnicy (17)

        to jest przekroczenie dozwolonej prędkości o 50 km/h. Jak spowodujesz wypadek, nie wypłacisz się do końca życia. I nie wytłumaczysz się, że ktoś jechał "tylko" 130 i nie zjechał na prawy pas.

        • 22 6

        • (4)

          obwodnica sprawdzona 263kmh bo wiecej 211 koni nie daje rady na kołach 19 na 255/35

          • 4 18

          • Ścieniasz.... (1)

            ...211KM nie da radę tyle polecieć.

            • 0 0

            • ja mam tylko 140KM

              i wycisnąłem 230km/h na autostradzie :)

              • 0 0

          • słabo

            u mnie 286 zapiete było ;) tylko ze na dwóch kołach

            • 0 7

          • hehehehehhehehehehe czemu tak mało? :) da się więcej. ograniczenia są dla kryptopedałów

            • 6 7

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

        • (5)

          za coś takiego powinni zabierać prawko na 3 miesiące za drugim razem na 6 za trzecim na rok, za 4 dożywotnio,
          droga hamowania jest dwa razy większa od tej przy 110, o ile przy 110 zatrzymałby się na czas to przy 160 walnie z prędkością 110-120

          • 8 6

          • Prosze o wyliczenia ! (3)

            • 4 0

            • (2)

              wzór na energię kinetyczną
              Ek=0.5*m*v^2
              m-masa (taka sama w obu przypadkach)
              v-prędkość
              Ek= 12800*m dla 160km/h
              Ek= 6050*m dla 110km/h
              Czyli pojazd jadący z prędkością 160km ma 2,1 razy większą energię kinetyczną co za tym idzie dwa razy większą drogę hamowania.
              Jeśli chodzi o drogę zatrzymania i prędkość uderzenia to zależy ona od drogi hamowania i drogi reakcji/refleksu kierowcy. Jeśli czas reakcji kierowcy to 0.85 sekundy to droga reakcji=0.85*V-mówi nam ona ile samochód przejedzie zanim rozpocznie się hamowanie.
              dla 110 km/h 26m
              dla 160 km/h 38m
              Teraz zakładamy, że jeśli samochód jadący 110 km/h ma drogę hamowania równą 50m(co jest sensowną wartością) to jego droga zatrzymania wynosi 50+26=76m dla samochodu jadącego jadącego 160km/h będzie to 2*50+38 =138m czyli mniej więcej o 50m dłuższa. Tu bez żadnych dodatkowych wyliczeń wiemy, że ten sam samochód potrzebuje 50m do zahamowania z prędkości 110km/h.

              są to bardzo uproszczone (na korzyść jadącego szybciej) obliczenia, należy pamiętać, że
              - im większa prędkość tym mniejsze jest pole widzenia człowieka-przez co później może on zauważyć niektóre zagrożenia,
              -przyjęta droga hamowania 50m to dość dobry wynik(średnia wieku samochodów osobowych to 14 lat), przy dobrych warunkach atmosferycznych-im gorsze są warunki atmosferyczne tym mniejsze znaczenie dla drogi zatrzymania ma droga reakcji a większe droga hamowania-ewentualne uderzenie będzie ze znacznie większą prędkością

              Pamiętajcie,że 72 km przy ograniczeniu do 50 to droga zatrzymania jest dwa razy większai dzieciaczki praktycznie nie mają szans na przeżycie. Te 5 minut nie jest warte ludzkiego życia.

              Mam nadzieje, że niczego nie pokiełbasiłem-to wiadomości z podstawówki a ja tam byłem dawno temu a po takim czasie mało co się pamięta:)

              polecam stronę http://www.krbrd.gov.pl/predkosc.htm

              • 7 4

              • Mam (1)

                rozumieć, żeTy kolego zawsze jeździsz zgodnie z przepisami i przed każdą jazdą wykonujesz sobie podobne obliczenia?

                • 0 5

              • Mam takie szczęście, że tego typu obliczenia jestem wstanie zrobić w pamięci w kilka sekund. Niestety kierowcą jestem fatalnym dlatego jeżdżę zgodnie z przepisami(jeśli jakieś złamie to nigdy nie celowo) zwłaszcza jeśli chodzi o prędkość, której świadomie nigdy nie przekraczam-daje sobie i innym trochę większe szanse na bezpieczne dotarcie do celu.

                Żadne, statystyki i obliczenia nie trafiają tak do głowy jak zobaczenie na własne oczy skutków przekroczenia prędkości.

                • 5 0

          • Jak ktos sie zatrzymuje na obwodnicy - POWINIEN STRACIC PRAWKO

            • 4 3

        • a jak nie spowodujesz nawet (4)

          wypadku, ale Cię złapią na suszarkę, to przypominam: 10 punktów gratis na konto i minus 500 zeta z Twojego konta - w banku...

          • 10 1

          • widziałeś suszarkę na obwodinicy?? a zapomniałem...jeździsz tramwajem (2)

            • 4 8

            • no chyba , że się tak spieszysz do domu na kolejny od inek "Klanu"

              • 4 1

            • jakbyś zapłacił procent od swoich zarobków np 15% to może byś się nauczył, w Skandynawii tak jest , nie mają korków i nikt afer o to nie robi , przekraczają prędkość owszem ale o 9km/h bo tyle jest margines na fotoradarach

              • 9 1

          • i to jest zle, bo przy konkretnym przekraczaniu predkosci kary powinny rosnac szybciej niz liniowo. tak bardzo jak droga hamowania. :)

            • 7 0

      • (6)

        Pozdrawiam kolegę, ja mam dacię sandero, autko bardzo dobre i w miasto i w trasę, no i w teren również, wysoko zawieszone, wytrzymałe i solidne.

        • 10 9

        • (5)

          Ktoś cię pytał?
          Dla nie wiedzących o co chodzi - są firmy, które za opłatą wpisują takie komentarze na forach dyskusyjnych. To forma reklamy.

          • 5 6

          • (2)

            DACIA - SOLIDNE

            Dobrze, że czytając to siedziałem, bo krzywdę bym sobie zrobił....... :)))

            • 6 8

            • (1)

              A co? masz jakiś problem? nie masz, nie udzielaj się wieśniaku!!

              • 0 1

              • Haha i ego komuś ktos podrażnił, obraza samochodu - za to rzucą się do gardeł dobre. A tak poza tym dacia = tandeta popieram. Czekam na ripostę nerwusa :)

                • 0 0

          • A ja Czarno Żmijo

            Nie jeżdżę samochodem. I, o dziwo, żyję. Mam się nawet całkiem dobrze.

            • 0 0

          • Twój stary reklama, piszę co mam i piszę co mi się podoba i kiedy mi się podoba, tak więc żmijo zamknij kubeł i się nie udzielaj :)

            • 5 4

      • no to ja jestem wyjątkowa;-] (2)

        bo zawsze po wyprzedzaniu zjeżdżam na prawy pas szanownym kolegom kierowcom na obwodnicy czy gdzie indziej, bo po co się mają chłopaki stresować, pewnie już im żony w domu głowy suszą całymi dniami, a tu jeszcze baba się wlecze lewym 110 km/h...;-]

        • 22 0

        • a może tak do lasu albo rowu.. zjeżdżajmy panom z drogi!!

          • 3 1

        • brawa dla baby co zjeżdża :)

          życzę wielu córek :)

          • 14 1

      • i tak i nie (5)

        co do nie zjeżdżających kobiet na prawy pas masz absolutną rację...
        co do do nadźwiękowych prędkości to się mylisz ponieważ dacia logan i to mcv wow :-) czujesz już prędkość 160km a uwierz, że w samochodach wyższej klasy nawet nie wiesz, że masz już 180-200mn/h. 500NM robi swoje

        • 2 6

        • Następny wyznawca momentu obrotowego...

          • 0 0

        • (2)

          Tylko jak pieprzniesz przy tej prędkosci to też tego nawet nie poczujesz.

          • 18 1

          • i tu sie mylisz...

            • 0 1

          • dobre :)

            dz

            • 5 0

        • a Ty mer się chwalisz czy żalisz?

          • 6 0

      • "i to MCV"

        Panie napisz Pan, że potrzebujesz dużego bagażnika bo to jedyna zaleta tego wozu.

        Już nawet Fabia by była lepsza :)

        • 2 4

      • nie prawda

        • 1 1

    • Dodano

      .... lewy pas jest dla tych co jadą szybciej ..... do Św. Piotra

      • 0 0

    • (20)

      Szlak człowieka trafia jak chce podjechać ciutkę szybciej a tu sie nie da bo jakiś (baran:)) jedzie na lewym pasie 40 a prawy tez zajety!!! To logiczne , że ludzie sie mocno denerują wymachując środkowym palcem i trąbiąc.!!!

      • 64 80

      • wpuszczasz? (4)

        Zapewne jadąc ze swoja ulubiona prędkością lewym pasem, wpuszczasz przed siebie tych co jadą prawym i usiłują dostać się na lewy, bo chcą skecić w lewo.
        Nie zmuszasz ich, by wykonywali ten manewr przy prędkości 100 km/h w zabudowanym terenie.

        • 12 4

        • (3)

          to jest typowe, walą światłami jak nie zjedziesz im z drogi, później cię mijają i gwałtownie zajeżdźają.

          • 17 4

          • poza tym

            jak można walić światłami do kogoś z tyłu? Chyba przeciwmgielnymi, albo szperaczem :) Jeśli buc nie chciał Cię wpuścić, musisz sie zamienić w buca - dać się wyprzedzić, walnąć światłami, i dopiero zajechać drogę. Taka sytuacja na pewno wzmaga poziom bucostwa na drodze :)

            • 0 0

          • ciekawe jak mnie zrozumiałeś

            wyobraż sobie - jedziesz prawym pasem 40 km/godz, widzisz skrzyżowanie, chcesz skręcić w lewo. Sportowcy na lewym pasie jadą ok 80km/godz w małych odstępach i nie reagują na twój kierunkowskaz, bo sie śpieszą i myślą "może ten za mną go wpuści" :)

            Aby skręcić w lewo:
            1. zwalniasz, by przed Tobą zrobiło się trochę miejsca, dajesz gazu i wbijasz się na lewy pas
            2. mrygasz w nadziei, że ktoś zwolni cię wpuści (najwyzej zawrócisz na następnym skrzyżowaniu)
            3. zatrzymujesz się i mrygasz - czekasz aż ktoś z lewej sie zatrzyma i cię wpuści

            ?

            • 0 0

          • tylko zajeżdżanie też do czasu.... jak znajdą się świadkowie to jest mandat za wymuszenie pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu.... nie zawsze ten kto wali z tyłu płaci, tak więc proponuję zastanowić się nim ktoś taki manewr wykona.

            Pozdrawiam, bo czas zaraz wbić się w korki i do domu :)

            • 6 6

      • Nie uważam aby pędzić bez opamiętania. Ale jeżdząc dużo wiem jedno - jak ktoś jedzie wolno lewym pasem (dla zaznaczenia mniej (1)

        niz prędkość dopuszczalna) przy wolnym prawym pasie utrudniając wyprzedzenie kierowcy za Nim to zazwyczaj jest to kobieta kt

        • 0 0

        • ktora za 1-2 km bedzie skrecala w lewo :). Nie jestem złośliwy. Kiedys liczyłem zresztą razem z żona kt. sie upierała że tak

          nie jest przez 3 dni. Kobiety na lewym pasie ponad 90 proc. przypadków :):):)

          • 0 1

      • (6)

        ci, ktorzy traca glowe w swoich samochodach maja chyba jakies kompleksy i probuja je nadrobic wyzywajac sie na drodze;]

        • 55 12

        • Po prost to zwykli durnie. Samochód to taka sama rzecz jak odkurzacz czy toster.

          • 2 0

        • syndrom malego (4)

          wacka ;)

          • 75 5

          • lub syndrom luznej kuciapy (3)

            jak rownouprawnienie to rownouprawnienie

            • 35 5

            • (2)

              Czegoś takiego nie ma. Jest za to SBB, czyli syndrom braku bolca.

              • 15 2

              • dla ciebie to ŻADNEJ nie ma (1)

                z takim ryłem to możesz najwyżej kaloryfer zapiąć

                • 2 7

              • polecasz?

                • 3 3

      • łosiu kup sobie samolot (1)

        jak ci spieszno..

        • 16 8

        • nieeeee

          lepiej wlec się za taką fujarą jak ty

          • 5 7

      • "szlak" cie trafił? looool (2)

        • 71 5

        • hehe (1)

          ciekawe jaki. niebieski ,zielony...

          • 32 3

          • czarny na 100%

            • 14 1

      • lataj baranie helikopterem..

        • 14 7

    • Dziękuje za 94 odpowiedzi pobiłem właśny rekord :-)

      head shot baby

      • 0 0

    • myślę że dla Ciebie również cwaniaczku... (24)

      lewy pas służy do wyprzedzania a po skończonym manewrze powrót na prawy!

      • 68 7

      • (21)

        Ale jak wyprzedzac skoro całe 2 pasy są wiecznie zajęte!!! A cwaniaczek to może z Ciebie jest !!! skoro przepisy w miesćie nic się nie mają to rzeczywistości !!! Wyobraż sobie lewy pas pusty hihihihihihihihihihihihihi

        • 11 9

        • (14)

          Czas zauważyć , że miasto robi co może aby ograniczyć jazdę samochodem po miescie. Bo któregoś dnia całe stanie!!! Bus pasy, pargingi płatne itp rzeczy , tylko szkoda że komunikacja miejska nie jest dośc rozwinięta. W innych krajach ludzie mieszkający w centrum nie mają aut. Jezdzą metrem busem a jak potrzebują samochodu to wzywają taxi bądż wypożyczają auto jadąc np na wakacje. Miasta są przejezdne i nikt na tym nie traci. Wiadomo inne zarobki inne życie. A u nas każdy mieszkaniec (prawie ) ma jedno auto bądż dwa. Jedzie sam 2km do pracy i trąbi ,że przejechać sie nie da bo korki !!!!

          • 16 6

          • widzisz chlopcze (2)

            ja mam do pracy 3kilometry i taniej mi wychodzijechac tamsamochodem niz tramwajem bo za bilet zaplace 3zlote a z apaliwodosamochodu jakies 80 groszy
            ponadto samochodem jade kiedy chce anie musze sie dostosowywac do rozkladu jazdy i nie ryzykuje ze jak się spóźnię 30sekund to na nastepny transport musze czekac 20 min

            • 5 3

            • Z tymi kosztami to tak nie do końca jest

              Bo dochodzi amortyzacja auta itd.
              Rozumiem Cię - ostatnio "Dzień bez samochodu" uświadomił mi jak słusznie czynię jeżdżąc własnym autem.
              Jeszcze spóźnienie o się na autobus 30 sek. mogę przeżyć, ale jak mam kwitnąć 30 min bo jeden nie przyjechał, a drugi spóźniony 10 min to ja dziękuję, wole własny, ciepły i wygodny samochód, bez czosnkowych oddechów dziadków.

              • 1 1

            • A ja mam do pracy 600 m

              i sobie jeżdzę samochodzikiem. I wale tych, co idą z buta 8min. Oni śmierdzą i muszą iść i to plebs, a ja sobie autem, z klimą/ogrzewaniem - własna muzyczka - góra 1h.15 i jestem na miejscu. A te flety nawet na paliwo nie majom. No bo jakby mieli to by nie chodzili, co nie? Tylko wieś chodzi z buta. Prawdziwi mieszczanie tylko autem.

              • 8 4

          • (1)

            - bus pasy są bardzo szkodliwe. Są wyłączeniem pasa z ruchu drogowego,
            - płatne parkingi służą właśnie zluzowaniu śródmieścia. Na płatnych parkingach zaparkują tylko Ci, którym najbardziej na parkowaniu zależy, i są gotowi za to zapłacić,
            - w Polsce nie ma wolnego rynku w branży przewozu osób. Powtarzałem to już wielokrotnie. Nie można przewozić osób za pieniądze bez łaskawego pozwolenia miasta, co wiąże się z wchłonięciem przez którąś maf... znaczy się korporację taksówkową. Z tego powodu ceny za przejazd taksówką są absurdalne, a taksówkarze martwią się, że potencjalni konkurenci woleliby za zarobione pieniądze wyżywić swoją rodzinę, zamiast zapłacić bandytom z ZUSu (w jednym z poprzednich artykułów),
            - Gdańska komunikacja drogowa umiera. Coraz więcej dróg jest już doszczętnie zdewastowanych, remonty są doraźne (np. wylanie asfaltu na betonowe płyty na początku al. Jana Pawła II, zalewanie wyrw asfaltopodobną mazią), a rozbudowa dróg wygląda jak renowacja zabytków - byle wszystko wyglądało jak w połowie XX wieku. Może to się zmieni, może ten, najgorszy i ciągle pogarszający się, stan komunikacyjny miasta od początku lat 90, odwróci się po zakończeniu dużych planów (Nowa Słowackiego, Łódzka, Łostowicka, Nowa Wałowa). Na razie jest coraz gorzej.

            • 1 1

            • Bus pasy szkodliwe? Pomyśl tak: co by było, gdyby wszyscy pasażerowie autobusów jeździli samochodami. Powiem ci co by było: błagałbyś żeby wrócili do autobusów i niech sobie robią te bus pasy.

              Co do płatnych parkingów: najlepsze rozwiązanie to wymuszona rotacja, czyli pierwsze dwie godziny gratis, potem 10 albo 20 zł za godzinę.W ten sposób nie zaparkujesz na cały dzień, chyba że naprawdę nie żal ci pieniędzy, a dwie godziny to dość żeby załatwić co się ma do załatwienia i zwolnić miejsce następnym chętnym.

              • 2 0

          • bo u nas większość uważa, że auto to świadectwo ich zamożności (6)

            i nie wypada im wsiąść do tramwaju.

            • 17 2

            • zamożności? (2)

              na bilety wydaję więcej niż bym wydawał na benzynę... :)

              • 6 6

              • o to to, biednemu zawsze wiatr w oczy (1)

                jak byłem biedny to miałem p********, wszystko drogie,

                nigdzie nie pojedziesz bo bilety w ch.j drogie.

                Od kiedy się wzbogaciłem

                i kupiłem samochód to nagle mam mnóstwo czasu

                i mogę dorobić jeszcze więcej.

                Pieniądz robi pieniądz

                a biedni jak w zaklętym kręgu

                z którego nie mogą się wyrwać.

                • 7 3

              • Opinia została zablokowana przez moderatora

            • Wszedzie smrod (2)

              Nie wsiadam do srodkow komunikacji miejskiej, ze wzgledu na wszech panujacy smrod.... Szczegolnie latem

              • 4 6

              • Bo jak se prykasz w aucie

                to masz MENTOS THE FRESHMAKER, he?

                • 4 0

              • Opinia została zablokowana przez moderatora

          • (1)

            W innych krajach? Gdzie?

            • 3 2

            • o.0

              może chodziło mu o duże miasta w ameryki północnej ?

              • 4 1

        • W mieście możesz wyprzedzać prawym pasem, a poza miastem ... (3)

          jeśli są trzy w jednym kierunku - też.
          A jeśli wyprzedzam lewym z przepisową prędkością - to nikomu nic do tego.

          • 14 7

          • W miescie przepisowa predkosc jest od 0 do 50 ! (2)

            Skoro wszyscy jada przepisowo to po co wyprzedzasz ?

            • 17 7

            • w mieście są drogi na których jest ograniczenie do 70

              czyli miejsca gdzie można jechać więcej niż 50.
              Takie wyjątki.
              No chyba , że mieszkasz w małym mieście
              to tam nie widziałem.

              • 11 0

            • bo jeżdżę karetką na sygnale...

              • 13 4

        • pawlona?

          • 0 0

        • do jakiej rzeczywistości?

          • 2 1

      • lewy pas służy także (1)

        do skręcania w lewo

        • 23 0

        • ale

          nie jedż przez 20 km lewym pasem, bo kiedyś masz zamiar nim skręcić

          • 7 3

    • posłuchaj kierowco malucha (1)

      lewy pas jest do wyprzedzania a prawy do jazdy dla wszystkich

      • 1 0

      • DLA CIEBIE JEST CHODNIK KIEROWCO GOLFA

        • 0 1

    • lewy jest do wyprzedzania, cwaniaczku z gofra

      • 0 0

    • ..

      a w mieście jeździ się 50 km/h..nawet lewym pasem....niedowiarkom te zasady chętnie wytłumaczy policja..za drobną opłatą...pozdrawiam nieodkurzaczowców..co myślą, ze jak mają drogi sprzęt,to reszta powinna rzucać płatki róż pod koła i grzecznie zjeżdżac z drogi..

      • 2 2

    • A cóż mnie obchodzi że masz pusto w główce i wydaje się Tobie, że droga należy do tego co jedzie szybciej? Mam jechać szybciej albo po dziurach tylko dlatego że komuś brakuje pieniędzy na notes i rozumku jak poukładać dzień?
      dedykacja:
      - Gdańsk - Gdynia, jedzie skoczek, pas lewy, prawy. Po kilku minutach jazdy na zderzaku jest kilka samochodów przede mną. Następny skok za ciężarówkę ale biedaczek nie zauważył że ta hamuje (światła). Od mijających otrzymuje oklaski.
      - skrzyżowanie Reymonta i Słowackiego, stoję w korku na prawym pasie Reymonta, lewy jest pusty. TEN CO SIĘ ŚPIESZY jedzie lewym pasem i oczywiście próbuje pod koniec wbić się na prawy. Nie jest wpuszczony, taka kara dla idioty. Blokuje lewy ale cóż to ON się śpieszy. Zapala się zielone. Startuje z dymkiem, nie zauważa że walczyć o miejsce nie będę. Skręcając w prawo z dumą wyciąga środkowy paluszek i bum. Rozmach manewru, szybkość wynosi Gostka na ciężarówkę (znowu, dobrze że są) stojącą na Słowackiego.
      Czasami dzień przynosi złudzenie sprawiedliwości ))

      • 0 1

    • najbardziej powinni pamietac o tym

      wlasciciele fiata pandy:) one ZAWSZE korkuja lewy pas

      • 1 0

    • ...

      a dla ciebie buraku komunikacja miejska...

      • 1 1

    • Mer? Burak raczej...

      • 0 2

    • A NA SKRZYŻOWANIU... (3)

      - jezeli jedziesz prosto lub skrecasz w lewo to ustaw sie tak zebys nie blokowal/a przejazdu dla korzystajacych ze strzalki.

      Dziekuje:)

      • 17 3

      • to włącz kierunkowskaz, a nie dopiero jak się za mną już zatrzymasz (2)

        Główka nie ogarnia zbyt dużo przełączników na raz w trakcie jazdy?
        Mam wywróżyć, że będziesz chciał skręcić?

        • 24 1

        • TAK WŁASNIE... (1)

          ...zawsze zakladaj, ze ci z tylu beda chcieli skrecac w prawo. A poza tym to czytajac Twoja odpowiedzi to mam duze watpliwosci czy w ogole korzystasz z lusterek.

          • 4 4

          • trochę rozumu na drodze

            Chciałbym przypomnieć że kierunkowskaz służy do sygnalizowania zamiaru skrętu a nie skrętu .... powinien być włączony (logicznie) 50-80 m przed skrętem tak by inni kierowcy mogli zareagować a nie jak 95% kierowców w momencie ustawienia się już na skrzyżowaniu tak że dupa samochodu jeszcze stoi na pasie a przód już skręciłą ale trzeba jeszcze przepuścić tych cholernych pieszych .......

            • 18 0

    • Po Gdańsku się źle jeździ.

      Masa ludzi będąca pewnych swoich racji będzie blokowała oba pasy jadąc 50km/h, bo "przeciez jest ograniczenie". Jadąc przez gdynie, rumie i do wejherowa, nawet jak jest duży ruch, to jakoś nie ma z tym problemu, lewy pas zawsze porusza się znacznie szybciej niż prawy. Chcesz jechać zgodnie z prawem, jedziesz prawym. Dziwne, że "wieśniaki GWE" jakoś nie robią problemu jak miastowi z Gdańska.

      • 5 11

    • do mer. lewy pas jest przystosowany tak samo jak lewy do dopuszczalnej prędkości na dalej drodze uzależnionej od wskazującego

      znaku. proste ? !

      • 4 4

    • Hehehehe mer, chciałbyś mieć dacię, wracaj do nauki lepiej :)

      • 5 1

  • Stogi - Oliwa, Oliwa - Stogi (1)

    Wspaniała trasa, proponuję jazdę na 8.00 do Oliwy i powrót o 16.00.
    "Najwspanialszą" sprawą jest zrobienie z jednego !!! pasa, który jedyny prowadzi do Okopowej i centrum Gdańska od strony Warszawy pasa dla "busa" to dopiero jest wesoło jak przy ulicy Zbytki chcą na ten pas wrócić wszyscy chętni do centrum i stoją na środkowym pasie z włączonym kierunkowskazem. Do pracy docieramy wypoczęci i bez stresu po ok. 1 godziny. Najważniejsze, że mamy wszyscy w lecie włączone światła i świecimy sobie w ..... tylne części aut.

    • 1 0

    • O tramwaju słyszał? Jedna przesiadka i jesteś na miejscu.

      • 1 0

  • w ankiecie brakuje opcji (9)

    niedostateczna umiejętność prawidłowego poruszania się kierowców po drogach

    • 96 9

    • ja bym jeszcze jadna opcje dodal (4)

      -brak dynamiki jazdy.

      • 15 1

      • (3)

        I jeszcze dwóch-cwaniactwo(podjeżdzanie do końca pasa zamiast wcześniejsza jego zmiana) i jakże częste wymuszenia.

        • 4 4

        • (2)

          to jest akurat tzw jazda na zamek a nie cwaniactwo.Dzięki twojemu myśleniu korek zamiast mieć długość 500 metrów ma ponad 1 km....
          Ostatnimi czasy nawet pojawiły się specjalne znaki np na końcu 2pasmowej Słowackiego przedstawiające ten mechanizm kierowcom jednakże 90% polskich kierowców nie zrozumie tego do końca swoich dni.

          • 8 3

          • (1)

            Na zamek?Czyli znak dla de...i którzy nie umieją jeżdzic.Ja takich cwaniaczków tępię.

            • 1 6

            • No właśnie pokazałeś, że umiesz jeździć

              i że nie jesteś debilem

              • 0 0

    • brakuje tez (2)

      agresja spowodowana jest ograniczeniami rodem z minionej epoki.

      ograniczenie do 30km/h co to kurfa jest? dla rowerow ??!

      • 0 4

      • świetny pomysł (1)

        • 1 0

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • to, że każdy myśli, że jest super kierowcą to jest temat rzeka...

      ...a to, że faktycznie znaczna część naszego społeczeństwa nie potrafi poruszać się po ulicy to jest fakt. Nie mam tu na myśli sfrustrowanego kierowcy, który za wszelką cenę chce uprzykrzyć komuś życie bo taki to nie tylko za kierownicą sie znajdzie, ani o psychopatach, którzy przy ograniczeniu do 40 chcą pędzić 100-ką.
      Myśle o osobach, które uparcie wieżą, że ich samochód w magiczny sposób zmniejszy swoją wielkość i zmieści się po drugiej stronie skrzyżowania mimo, że jest korek i dziwi się dlaczego ludzie na niego trąbią i chcą go staranować.
      Inni zaś uważają, że jazda z prędkością 100km/h lewym pasem obwodnicy jest ok (pomijam fakt wyprzedzania tir'a choć nierzadko mierzą siły na zamiary bo de facto owy tir jedzie też 100-ką) a cała reszta to piraci drogowi bo migają światełkami by jechać z prędkością światła - to jest całe 130km/h
      Problemem są także ronda, gdzie niektórzy zamieniają się w śpiących królewiczów i tylko klakson im przypomina, że należy wykorzystać odpowiedni moment i ruszyć ale oczywiście ten dźwięk wywołuje w nich strach i ruszają prawie od razu czyli wprost na jadący na rondzie samochód.

      ech... dużo można by tak było pisać... ale cóż tacy już jesteśmy i tego się nie zmieni.

      Polacy zawsze idealni - nie razem, ale każdy z osobna.

      Pozdrawiam

      • 7 1

  • Znaczna grupa kierowcow to dzicz... (1)

    Kultura, wychowanie, myslenie? To sie nie liczy za kierwnica

    Liczy sie tylko instynkt!

    Szkoda, ze tylu ludzi tak malo od siebie wymaga. Zyja jak zwierzeta. Tylko co to za zycie? W przeciwienstwie do psa nawet nie maja szansy na dobrego pana....

    Zycie miernot.

    • 15 1

    • Słuszny komentarz.

      Ale większość ludzi obrazi się na ciebie za te słowa. Ale kto skumał ten skumał ;)

      • 0 0

  • a żeby samemu sobie ulżyć- przypominam sobie moje życiowe gafy

    I kiedy już się tak obśmieję z siebie, to jestem wtedy dużo łagodniejsza dla siebie i dla innych kierowców, przecież oni też już chcą być u celu, tak samo jak ja :)

    • 0 0

  • a co to za mit podwójnej ciągłej? (4)

    Po co malować podwójną linię jak można zaoszczędzić farbę i malować pojedynczą? Nas i tak interesuje to co jest po naszej stronie pasa i jak jest ciągła z drugiej strony a z naszej przerywana to wyprzedzać możemy.

    • 1 0

    • Wyłącz komputer, zaoszczędzisz na prądzie (1)

      • 0 0

      • pojedź jeden z drugim choćby na Słowację a zobaczycie, że tam jest jedna linia. Ale jak się jeździ 5km do pracy i z pracy z zaciśniętymi zębami na kierownicy to horyzonty wiedzy się zawężają.

        • 0 0

    • Widać geniusza, brawo! Sprawdź kiedy jest linia podwójna ciągła, a wtedy się mądrz panie "miszczu" kierownicy!

      • 0 0

    • Podwójna i pojedyncza ciągła, to dwa różne oznaczenia. Nie jest to kwestia ilości dostępnej farby. Polecam sprawdzić w kodeksie drogowym.

      • 0 0

  • Ja za kierownicą staję się bezwzględny... w powstrzymywaniu się, żeby nie szaleć. Żaden ze mnie super kierowca i nie chcę ryzykować życiem i zdrowiem swoim ani innych.

    • 1 0

  • A jak Ty to widzisz? najlepiej tylko narzekać, narzekać i jeszcze raz narzekać. Żadnego rozwiązania. Skrzyżowania były budowane dobrze, a nawet bardzo dobrze, ale na tamtejsze warunki, a projektantom nawet się nie śniło takie obciążenie dróg jak teraz. Na skrzyżowanie jak się już wjeżdża to trzeba myśleć, tak stanąć żeby inni mogli przejechać.

    • 1 0

  • ważne, że my ciebie znamy

    i tego się trzymaj

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane