- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (107 opinii)
- 2 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (17 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (62 opinie)
- 4 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (61 opinii)
- 5 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (325 opinii)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (191 opinii)
Zabójstwo w Gdyni: nastolatkowie odpowiedzą przed sądem jak dorośli
Policyjny film z zatrzymania 45-latki
45-letnia kobieta, jej 16-letni syn i jego 15-letni kolega odpowiedzą za zabójstwo konkubenta kobiety, do którego doszło na początku roku w Chyloni. Zbrodnię zaplanowała kobieta, a do realizacji swojego morderczego planu wciągnęła syna i jego znajomego. Chłopcy, choć nieletni, odpowiedzą przed sądem jak dorośli.
Początkowo wydawało się, że nieletni Dawid M. i Mikołaj J. odpowiadać będą tylko przed sądem rodzinnym, ostatecznie będą oni jednak - mimo swojego wieku - odpowiadać przez normalnym sądem karnym jak dorośli (zadecydował o tym sam sąd). Niemniej grozić będzie im niższa kara - od 8 do 15 lat więzienia.
Lucynie M., która według prokuratury miała zaplanować zabójstwo i wciągnąć do realizacji swojego planu syna oraz jego kolegę, będzie mogła trafić do więzienia na dłużej - grozi jej nawet dożywocie, chociaż - jak dowiedzieliśmy się - to nie ona zadała konkubentowi śmiertelne ciosy nożem. Uczynił to jeden z chłopców.
Trzeci i najmłodszy z zatrzymanych przez policję chłopców - 14-latek - odpowiadać będzie tylko przed sądem rodzinnym. On jednak, według ustaleń śledztwa, nie brał bezpośredniego udziału w zabójstwie, pomagał jedynie zacierać jego ślady.
Według jednej z badanych przez prokuraturę hipotez, 45-latka zdecydowała się nakłonić do udziału w zabójstwie swojego syna i jego kolegę, gdyż sądziła, że nie grozi im za to surowa kara.
- Nie można tego wykluczyć. Zresztą pogląd, że nieletni nie mogą odpowiadać przed sądem jak osoby dorosłe, jest w pewnych środowiskach dość popularny. Istnieje jednak furtka, która, w przypadku naprawdę poważnych przestępstw, umożliwia sądzenie nieletnich jak dorosłych - mówi Małgorzata Goebel, szefowa Prokuratury Rejonowej w Gdyni.
Jeżeli chodzi o motyw zbrodni, prokuratorzy mówią o "osobistej niechęci". Nie chcą przy tym zdradzać żadnych szczegółów, przez wzgląd na "drastyczny i intymny" charakter sprawy.
Opinie (124) 3 zablokowane
-
2015-12-04 16:47
konkubent miał pewnie kasę lub mieszkanie - to jest źródło "niechęci"
a zwyrolka się na to połasiła. Potem dorabia się historie o molestowaniu i inne bzdety.
- 12 3
-
2015-12-04 16:37
A co z "mamą"? Ona niewinna?
- 11 0
-
2015-12-04 16:25
-Pani Małgorzata Goebels
-Panie! Widzisz Pan tam gdzieś "S" na końcu? No, to czytaj uważnie.
-Rzeczywiście. Czyli Goebels bez s.- 11 3
-
2015-12-04 16:24
Strzelam, że był to samosąd, bo nasz wymiar sprawiedliwości jest w takich sprawach do niczego.
- 23 4
-
2015-12-04 15:59
Należy takich do kamieniołomów zaciągnąć dożywotnio
a nie ciepłe posiłki, telewizorek itd
- 44 17
-
2015-12-04 15:55
kara smierci
- 26 42
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.