- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (52 opinie)
- 2 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (306 opinii)
- 3 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (771 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (431 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (25 opinii)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (116 opinii)
Zagadkowy przypadek topiącej się kobiety
Strażnicy Graniczni uratowali kobietę, która w niedzielę wieczorem topiła się nieopodal główek portu w Gdańsku. Sprawa jest zagadkowa: kobieta twierdzi, że poszła się kąpać chwilę po tym, jak została pobita.
Tonąca kobietę zobaczyli spacerujący po plaży w Brzeźnie w niedzielę, ok. godz. 19.20. Walcząca z falami pływaczka znajdowała się pomiędzy Wolnym Obszarem Celnym, a molo w Brzeźnie . Pięć minut później we wskazanym rejonie znalazły się dwie jednostki Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej. Dołączyła do nich jednostka ratownicza "Wiatr" przysłana przez Morskie Ratownicze Centrum Koordynacyjnego.
Kobietę wyciągnięto na pokład ok. godz. 19.50. Udzielono jej pomocy przedmedycznej, podano płyny i nakryto kocem. Kobieta była przytomna, chociaż najprawdopodobniej z wyziębienia nie można było nawiązać z nią kontaktu słownego. Na kartce papieru napisała jedynie: "Poszłam sobie popływać i za daleko wypłynęłam. Niestety, zostałam wcześniej napadnięta. Wybito mi ząb i okradziono z dokumentów. Na razie mam kłopoty z głosem. Nie mogę mówić, choć tylko na razie. Przykro mi, że w takich okolicznościach wypłynęłam i nie dopłynęłam do brzegu".
Po dopłynięciu do brzegu kobietę zabrała karetka, która przewiozła ją do szpitala na obserwację. Według jej oświadczenia, ma 38 lat i mieszka w Łodzi.
Opinie (67) 10 zablokowanych
-
2010-09-25 04:24
"Poszła sobie popływać i za daleko wypłynęła"
To pewnie ona mieszka na łodzi, a nie w Łodzi!!!
- 0 0
-
2010-09-13 20:37
od 19:20 do 19:50... TAK DLUGO???? (3)
i to w sumie 3 jednostki... to co oni tam robili??
- 6 3
-
2010-09-16 20:00
Pomiary:)
- 0 0
-
2010-09-14 11:39
ŁOWILI :d
- 1 0
-
2010-09-13 23:19
szukali zęba
- 11 0
-
2010-09-13 23:26
(3)
Była tak wyziębiona,że nie mogła mówić,ale pisać mogła? I to zdania wielokrotnie złożone? Dziwne bo myślałam,że jak sie jest zziębniętym to ręce ma się skostniałe i nie bardzo da sie pisać. Ale może mało wiem:)
- 20 1
-
2010-09-14 08:01
mówiła, ale nikt jej nie rozumiał, bo coś strasznie świstała w dziwnym narzeczu... (1)
- 6 0
-
2010-09-14 19:24
narzeczu Górnej Wisły lub jak kto woli Motławy
- 0 0
-
2010-09-14 07:28
nie mogła mówić ze względu na wybity ząb :) i z żalu za dokumentami.
- 4 0
-
2010-09-14 13:54
Uściślijmy!
Topiła się czy tonęła? Bo to istotna różnica!
- 1 1
-
2010-09-13 18:06
Brawo dla ratowników (2)
19:20- zobaczona
19:25- przybyły jednostki
19:50- kobieta wciągnięta na pokład
tylko 25 min. łowienia, pewnie miała opory :D- 28 2
-
2010-09-14 13:31
Porządne kobiety
Nie dają się tak szybko złowić pierwszemu lepszemu
- 4 1
-
2010-09-13 18:30
Może chciała jeszcze popływać, lato się kończy.
- 13 0
-
2010-09-13 17:01
(1)
złapać gnoji,wybić zęby i podtopić
- 18 9
-
2010-09-14 12:43
Zgadzam się aczkolwiek...
I owszem masz moją zgodę no ale to by było szczytem nieprzyzwoitości pokarać kogoś tak bez sądu, ileż to rozpraw, miesięcy pracy prokuratury, procesy odszkodowawcze. Lepiej zastrzelić 5 losowo wybranych przechodniów płci męskiej plus jedną kloszardkę. Sprawiedliwości stanie się zadość a społeczeństwo będzie ukontentowane sprawnością organów ścigania.
Potem się tam postawi krzyż a całość wprzęgnie w ramy projektu "Obywatel".- 0 0
-
2010-09-14 12:24
watpliwosci
To po pobiciu nie wolno juz sobie poplywac??? Jedni placza, inni sie zaszywaja gdzies a inni ida sobie poplywac... Czy to nielogiczne czy co?
- 5 1
-
2010-09-14 12:17
ona chciała sie utopic po tym jak ją okradli
- 2 1
-
2010-09-13 16:26
NO KOBIETO..... WSPÓŁCZUJĘ...... (1)
MUSIAŁA GRUUUUBO SIE NARAZIĆ.....
- 30 16
-
2010-09-14 12:13
dokładnie
sorry ale: z Łodzi, pod wieczór, koniec września, między molo a strefą graniczną, "przykro mi"? fajnie, że o tym piszecie, że ją uratowaliście. zainteresowani się też dowiedzą
- 3 0
-
2010-09-14 11:50
a ja myślałem,
że jak ktoś zostaje napadnięty i pobity i okradziony to idzie zgłosić to zdarzenie na policję, a ta kąpać się poszła. O co tu chodzi, psychicznie chora, czy co.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.