- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (249 opinii)
- 2 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (38 opinii)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (307 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (51 opinii)
- 5 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (24 opinie)
- 6 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (168 opinii)
Zaginęła matka dwójki dzieci. Ślady prowadzą na Dolne Miasto
Policjanci z Gdańska poszukują 35-letniej Kamili Czerwionke. Kobietę po raz ostatni kamery zarejestrowały nieopodal jej domu - na ul. Łąkowej w Gdańsku. Wcześniej bawiła się w klubie w centrum Gdańska.
Pierwotnie policja informowała, że 35-latkę widziano w niedzielę, około godz. 3:30 na Targu Węglowym w Gdańsku . Z relacji znajomych zaginionej wynika, że kobieta wyszła wtedy z klubu. Nie wiadomo, czy 35-latka chciała od razu wrócić do domu.
Jak udało nam się ustalić u rodziny zaginionej, jeszcze w klubie towarzyszyła jej koleżanka, która postanowiła wrócić szybciej. Kamila została z partnerem. Nie wiadomo, kiedy i w jakich okolicznościach się rozstali. Policja już przesłuchała go w charakterze świadka.
- Na tę chwilę nie możemy ujawniać jego zeznań, skupiamy się na poszukiwaniach - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Funkcjonariusze dodają jednak, że nowy trop prowadzi na Dolne Miasto. O godzinie 6:45 miała Kamilę zarejestrować kamera monitoringu ustawiona na ulicy Łąkowej. Kobieta mieszkała właśnie na tej ulicy.
Zaginiona kobieta ma dwóch synów w wieku 15 i 18 lat. W domu pozostawiła wszystkie pieniądze, a zabrała ze sobą wyłącznie dowód osobisty, telefon komórkowy i kilkadziesiąt złotych.
Policjanci podają rysopis zaginionej. Kamila Czerwionke jest szczupłej budowy ciała, ma 160 cm wzrostu, waży ok. 60 kg. Ma długie ciemne włosy i zielone oczy.
- W dniu zaginięcia ubrana była w bluzkę z długim rękawem koloru różowo-czarnego i spodnie koloru czarnego. Miała przy sobie torebkę na ramię koloru czarnego - informuje Aleksandra Siewiert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Akcję poszukiwawczą nadzorują policjanci II Komisariatu przy ulicy Piwnej. Wszyscy, którzy mogliby udzielić informacji na temat zaginionej, proszeni są o kontakt pod numerem tel. 58 32 14 622 lub z najbliższą jednostką policji.
Opinie (462) ponad 300 zablokowanych
-
2017-07-31 08:55
? (1)
Czy cos wiadomo?
Czy dziewczyna się znalazła?
Trwaja poszukiwania?- 3 0
-
2017-07-31 08:56
Nie znalazła się, ale nic się nie dowiesz, niestety :/
- 1 0
-
2017-07-30 22:08
Czemu sprawa nie jest głosna (1)
Jak z Tylman czy Wieczorek. Zagineła młoda kobieta a tu cisza :-(
- 9 2
-
2017-07-31 00:07
Pieniądze.
- 1 2
-
2017-07-30 20:43
(1)
Psy tropiące mogłyby pomoc są wyszkolone w poszukaniach zaginionych nawet gdy ślad się urywa proszę poszukać w internecie są specjaliści wiem ze to głupie porównanie ale znajomi korzystali z takiego psa gdy zaginal ich pies i tropiący pies odnalazł miejsce gdzie pies został znaleziony a było to 11 dni po zaginięciu
- 5 0
-
2017-07-30 21:39
Chyba za późno na takiego psa...on tylko w pierwszych godzinach po zaginieciu jest w stanie podjąć trop
- 0 2
-
2017-07-30 12:49
(2)
Gdzie byla zatrudniona a co chciales ja do swojego burdeliku zatrudnic jako św alfons
- 3 8
-
2017-07-30 17:55
(1)
Chciał czy nie chciał. Każdy trop trzeba sprawdzić czy to w burdelu czy w biurowcu....
- 3 0
-
2017-07-30 18:13
otóż to
Może w pracy coś wypłynęło a ona wiedziała i stała się nagle niewygodna... Nie wiemy gdzie pracowała więc analizujemy wszystko... Im więcej tropów tym lepiej.
Hmmmm coś za duża tendencja w kierunku najbliższych...- 1 2
-
2017-07-27 20:05
(7)
Dobrze przesłuchać najbliższych i wszystko się wyjaśni.
- 98 9
-
2017-07-28 00:02
Jak dla mnie dziwne jest to, że skoro była z partnerem..to co to za facet, że pozwolił aby wracała sama?? (3)
- 48 4
-
2017-07-30 17:38
Nie znasz sprawy jak bylo ,wiec nie krytykuj faceta.
- 2 1
-
2017-07-28 09:51
Na "gazecie" pisali, że w tym samym miejscu bawił się jej były partner. O obecnym nie było mowy.
- 5 0
-
2017-07-28 08:46
Typek z Dolnego Miasta, ot co.
- 19 2
-
2017-07-30 17:37
Najblizsi przesluchani bez wyjatku.
- 1 0
-
2017-07-28 11:11
Ty wiesz, że ona zginęła.
Czyż nie?
- 3 2
-
2017-07-27 22:28
Chyba zaginęła....
- 8 2
-
2017-07-29 01:07
Oby łaska się znalazła, ale biorąc pod uwagę (2)
Ile czasu minęło, nie wygląda to dobrze, nieważne jej zycie osobiste, ważne ze z Gdańska ,czyli nasza sasiadka, wychowała 2 dzieci, dzielna kobieta, coś się przytrafiło, swietojebliwym dziękujemy za komentarze,szukamy kobiety
- 26 7
-
2017-07-29 08:59
Po pierwsze primo: nie laska tylko kobieta. (1)
Po drugie primo: przez ścianę z nią nie mieszkam, więc nie utożsamiam się jako jej sąsiad.
Po trzecie primo ultimo: mam dość swoich obowiązków i problemów, więc poszukiwania sobie odpuszczę.- 6 9
-
2017-07-30 14:54
Po pierwsze primo: naucz sie czytać
Po drugie primo: łaska a nie laska.
Kurtyna.- 2 1
-
2017-07-30 14:47
Nie rozumiem tych hejtów w stronę Policji ze strony osób nie rozumiejących specyfiki pracy i realiów.
Większość zaginionych odnajduje się sama, wraca albo też udaje się odnaleźć przez czysty przypadek po pewnym czasie.
To nie seriale z Jamesem Bondem gdzie superkomputer skanuje twarze z kamer ulicznych podłączonych do internetu. Nie jest też tak, ze cała komenda 24h pochyla się nad jedną sprawą tylko dlatego że medialna.
Mam nadzieję, że tylko dziewczyna mocno zabalowała i wróci sama wkrótce.- 9 3
-
2017-07-29 19:38
Gdzie była zatrudniona ? (4)
Gdzie pracowała, może należy przeanalizować też inne opcje.
- 6 3
-
2017-07-30 14:12
A co za różnica? Komentarze typu ze utrzymywała się z 500+ są chore kto ma dzieci wie ze nie da rady utrzymać ich siebie i mieszkanie za 500 zł nawet jakby miała alimenty na dzieci to i tak by nie starczyło chyba każdy wie ile życie kosztuje chyba ze wypowiadają się utrzymanki co nie przepracowały nawet 1 dnia, wiec nie zdają sobie sprawy ile życie kosztuje. Dodam ze Kamili dzieciom niczego nie brakowało
I nie musiała pożyczać by jej na życie sytarczylo !!!- 7 4
-
2017-07-29 23:07
(2)
Chyba nie pracowała z tego co ostyanio wiem :-(
- 4 1
-
2017-07-30 10:39
Teraz matki nie muszą pracować
Biorą alimenty, 500+ i żyją z GOPS lub MOPS. Mam w sąsiedztwie takie gwiazdeczki. Telefon za tysiaka przy gębie, buty NB, leginsy i kawki z koleżankami albo spacer z wózeczkiem po osiedlu. Na emeryturę nic im się nie zbiera, ale widocznie żyją chwilą.
- 10 3
-
2017-07-30 08:28
Wiadomo...
- 4 1
-
2017-07-30 13:59
Czy wiadomo coś nowego
Widzę ze dużo wątków jest usuwanych chyba dla dobra sprawy
- 2 1
-
2017-07-29 23:11
Czy są jakieś nowe wątki ??
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.