- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (403 opinie)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (276 opinii)
- 3 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (54 opinie)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (111 opinii)
- 5 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (325 opinii)
Zakręt-katapulta na Trasie WZ
Rzadko się zdarza, by w jednym miejscu, jednego dnia doszło do trzech groźnie wyglądających kolizji. Tak było we wtorek na zjeździe z obwodnicy na Armii Krajowej w Gdańsku. Rano jedna po drugiej dachowały tam dwie osobówki, po południu od poważniejszego wypadku uchroniły kierowcę bariery energochłonne.
Zobacz także: Najniebezpieczniejsze ulice w Trójmieście
We wtorek do niechlubnej listy można było dopisać łącznicę zjazdową z obwodnicy na Trasę WZ w kierunku centrum Gdańska. Choć obowiązuje na niej ograniczenie prędkości do 50 km/h, to specyfika tego odcinka - łączącego ekspresówkę z szeroką dwupasmówką - raczej zachęca kierowców do szybszej jazdy.
I właśnie nadmierna prędkość przy niesprzyjającej pogodzie była wczoraj przyczyną trzech kolizji, do których doszło dokładnie w tym samym miejscu.
O wszystkich zdarzeniach jako pierwsi informowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
Dwa dachowania i auto na barierkach
- Najpierw po godz. 10 kierujący samochodem osobowym marki volkswagen bora, jadąc łącznikiem w kierunku centrum, nie dostosował prędkości do warunków na drodze, w wyniku czego na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze, po czym auto dachowało i uderzyło w słup oświetleniowy. Kierowca był trzeźwy, a za spowodowanie kolizji został ukarany przez policję mandatem karnym.
- Zaledwie pół godziny później, w tym samym miejscu znów doszło do dachowania. Kierujący samochodem marki bmw, jadąc lewym pasem ruchu na łączniku, także nie dostosował prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawy pas ruchu, a następnie na pobocze. Auto także się wywróciło. Sprawca był trzeźwy i podobnie jak jego poprzednik został ukarany mandatem.
- Służby w to samo miejsce musiały wrócić jeszcze wieczorem. Ok. godz. 20:30 z zakrętem nie poradził sobie kierujący samochodem osobowym marki nissan micra. Jadąc prawym pasem łącznicy w kierunku centrum wpadł w poślizg, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę energochłonną po lewej stronie jezdni. Kierowca także był trzeźwy, także został ukarany mandatem.
- Policjanci apelują do kierowców o ostrożną jazdę i dostosowanie prędkości do warunków na drodze. Jesień to niebezpieczny czas dla wszystkich użytkowników dróg. Mokra, śliska nawierzchnia, coraz częstsze intensywne opady deszczu pogarszają warunki jazdy, znacznie wydłużając drogę hamowania. W konsekwencji prowadzić to może do kolizji i wypadków drogowych. Zmiana aury wymusza zmianę techniki prowadzenia pojazdu - niestety wielu kierowców o tym zapomina - podkreśla nadkom. Magdalena Ciska, rzecznik prasowy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
O tym, że to miejsce szczególnie niebezpieczne, kierowcy przekonali się już wcześniej. O podobnych zdarzeniach w tym miejscu w ostatnich tygodniach czy miesiącach informowaliśmy w Raporcie wielokrotnie: 31 sierpnia, 26 września czy 28 września.
- Przekraczanie dopuszczalnej prędkości oraz niezachowanie bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu to jedne z najczęstszych przyczyn wypadków. Jeżeli jest mgła lub intensywne opady deszczu oraz duże natężenie ruchu na drodze - należy zwolnić do prędkości pozwalającej kierowcy kontrolować sytuację na drodze. Dlatego przypominamy, że ważne jest, by jechać samochodem z tzw. "prędkością bezpieczną", czyli taką, przy której kierowca zachowuje możliwość pełnego panowania nad pojazdem i - w razie potrzeby - może go zatrzymać przed pojawiającą się przeszkodą bądź ominąć ją bez zbędnego ryzyka. Należy więc jeździć spokojnie, z prędkością dostosowaną do panujących warunków - natężenia ruchu, pogody, stanu nawierzchni itp. - mówi Ciska.
O problemie wie już zarówno zarządca Trasy WZ, a więc Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, jak i węzła Karczemki, o który na co dzień dba Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Jak usłyszeliśmy od drogowców z obu jednostek, w najbliższym czasie przyjrzą się oni ewentualnym rozwiązaniom, które mogłyby ograniczyć podobne zdarzenia w przyszłości.
Opinie (387) 8 zablokowanych
-
2018-10-24 12:08
akurat ten zkręt jest bardzo dobry...
...są dwa gorsze na trasie w-z ( jabłoniowa i centrum handlowe) w kierunku obwodnicy...
tam się dzieją niestworzone rzeczy, wystarczy zobaczyć w jakim stanie jest krawężnik i pas zieleni ,na tych zjazdach.- 3 1
-
2018-10-24 12:10
(2)
50 km/godz w tym miejscu to nieporozumienie, wszyscy bez wyjątku jadą szybciej. Pytanie jak wyeliminować tych co "grzeją" 130.
- 6 4
-
2018-10-24 12:12
(1)
Katapultą.
- 6 0
-
2018-10-24 12:16
I do urn
- 4 0
-
2018-10-24 12:11
Nie "zakręt katapulta", tylko kierowcy durni, jak głazy.
- 13 1
-
2018-10-24 12:15
Tak to jest jak sie jezdzic nie umie (2)
Akurat na tej trasie mozna spokojnie jechac 140-150 gdy ma sie odpowiednie umiejetnosci
- 5 9
-
2018-10-24 12:24
Tych trzech też tak myślało.
Na ciebie też przyjdzie wkrótce czas.
- 5 1
-
2018-10-24 12:30
Kadetem? Wątpię.
- 2 0
-
2018-10-24 12:17
Tak,umiejętności,chyba latania.
- 7 1
-
2018-10-24 12:18
Nasz kraj jest pełen idiotów za kierownicą (1)
Proponuję wprowadzić dodatkową opłatę za samodzielne opuszczenie jezdni w miejscu do tego nieprzeznaczonym i wynikającym z ignorowania przepisów.
Na przykład dodatkowo 2000zł i pokrycie szkód (np bariery)- 13 0
-
2018-10-24 13:53
też twierdzę, że bezkarność zachęca
- 2 0
-
2018-10-24 12:19
Efekty szarży polskich ułanów
królów szos!
- 9 0
-
2018-10-24 12:21
każdy zakręt projektowany jest z uwzględnieniem dopuszczalnej prędkości. (6)
Prawda taka, że durnie nie potrafią jeździć. Zero wyczucia prędkości, odległości, masy pojazdu, umiejętności przewidywania, o kulturze nie wspominając. Częściej powinno się odbierać prawo jazdy. Pojedziesz bez, bezwzględnie do ciupy, albo taka kara finansowa żeby kredyt trzeba było brać.
- 11 2
-
2018-10-24 12:27
W taki razie ten zakręt jest źle zaprojektowany, bo pozwala niektórym na 130. (5)
Jeżeli pozwoliłby tylko na 50, wszsycy jechaliby 50.
Wina projektanta - tyle w temacie.- 3 4
-
2018-10-24 12:33
Jeżeli kiedyś zdecydujesz się zdobyć prawo jazdy (4)
to na kursie instruktor wytłumaczy ci dlaczego nie masz racji.
- 5 3
-
2018-10-24 12:35
Jeżeli kiedyś postanowisz zostać inżynierem, każdy inżynier wytłumaczy Ci dlaczego nie będziesz inżynierem. (3)
- 1 5
-
2018-10-24 12:51
Panie inżynierze. Jakie środki lub metody zastosowałby Pan (2)
na tym odcinku drogi aby żaden kierowca już nigdy nie mógł rozwinąć prędkości np 51 km/h? Hę?
- 2 3
-
2018-10-24 13:55
wyrzutnię pocisków samonaprowadzających
- 2 0
-
2018-10-24 15:21
Panie Piżmoszczur... źle Pan skonstruwał pytanie.
Raczej jakie błędy popełnił konstruktor, że musiał zwolnić ruch ze 120 na 50 i potem znowu na 100 na bardzo krótkim odcinku?
Ale to nic dziwnego, skoro nie jest Pan inżynierem.
Masz Pan rodzinę w firmie, która to projektowała?- 2 1
-
2018-10-24 12:25
Nie widzę problemu
Homo sa... stultus nie jest gatunkiem zagrożonym wyginięciem.
- 5 0
-
2018-10-24 12:26
(1)
Zmieńcie tytuł na "mistrzowie prostej" lub "kierowcy idioci" bo zakręt nie jest tu niczemu winien.
Codziennie jeżdżę tamtędy małym autem i nic się złego nie dzieje.- 12 2
-
2018-10-24 12:28
odpukaj, po takich deklaracjach najczęściej - "nigdy nic złego się nie dzieje" zmienia się w "po co to mówiłem"...
- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.