- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (181 opinii)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (255 opinii)
- 3 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (42 opinie)
- 4 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (140 opinii)
- 5 Kredkami w kierowców przy przejściu (37 opinii)
- 6 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (60 opinii)
Zapomniany dialekt Wolnego Miasta Gdańska
Nowa wystawa w Muzeum Poczty Polskiej przedstawia życie pocztowców po godzinach pracy - od szkoły po hobby i sport. Można nawet posłuchać specyficznego dialektu, jakim się wówczas posługiwali.
Oryginalna koszulka zawodnika klubu sportowego Gedania założonego w 1922 r., medale motocyklistów, świadectwa szkolne z okresu międzywojennego, tajemnicza "Juza" i nagranie dialektu, jakim posługiwali się mieszkańcy Wolnego Miasta Gdańska - to perełki nowej wystawy w Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku.
- Pocztowcy byli reprezentatywną grupą Polaków Wolnego Miasta Gdańska, których żyło tu od 3 do 10 procent w zależności od dzielnicy - mówi Ewa Malinowska, kierownik wystawy. - Polacy Wolnego Miasta musieli trzymać się razem, bo pokojowa początkowo koegzystencja polsko-niemiecka zmieniła swój charakter po dojściu do władzy Adolfa Hitlera. Aby podtrzymywać poczucie tożsamości narodowej, spotykali się razem po pracy, uprawiali sport, grali w zespołach, bawili się, kończyli polskie szkoły. Dziś prezentujemy zbierane przez kilka lat przedmioty związane właśnie z aktywnością pocztowców poza godzinami ich pracy.
Z najciekawszych rzeczy, które można na niej obejrzeć są m.in. liczne medale gdańskich sportowców, głównie z klubu Gedania, sprzęt sportowy z tamtego czasu, świadectwa szkolne z polskich szkół czy tajemniczy aparat Hughes'a tzw. "Juza", który jest najstarszym szybko piszącym aparatem telegraficznym.
- Telegrafistki z Poczty Polskiej musiały skończyć roczny kurs, by móc swobodnie pracować na tej maszynie. Udało nam się zdobyć nawet świadectwo ukończenia jednej z "juzistek" przez panią Marię Kozakównę - dodaje kierownik wystawy.
Poza tym na wystawie prezentowane są m.in.: świadectwa, legitymacje, medale sportowe, sprzęt sportowy, a nawet suknia uszyta według wyroków z czasopisma z okresu międzywojennego. Do tego mnóstwo prywatnych zdjęć, które rodziny gdańszczan i pocztowców zgodziły się przekazać muzeum.
Wisienką na torcie jest jednak nagranie specyficznego dialektu, jakim wówczas się posługiwano. - Mieszkańcy Wolnego Miasta Gdańska mówili swoistym dialektem. Oczywiście był to głównie język niemiecki, ale nie był to niemiecki jakiego dziś uczymy się w szkołach tzw. hochdeutsche, ale była to odmiana regionalna tzw. plattdeutsch, który różnił się wymową, jak i swoistymi regionalnymi słowami.
- Bardzo trudno było nam wskrzesić choć na chwilę ten specyficzny język. Teraz można go odsłuchać podnosząc po prostu słuchawkę telefonu w centralnej części wystawy - dodaje Ewa Malinowska. Muzeum Poczty Polskiej czynne jest od poniedziałku do niedzieli. Cena biletu to 5 zł normalny, 4 zł ulgowy (w poniedziałki wstęp za darmo). Szczegółowe godziny otwarcia: www.mhmg.gda.pl
Miejsca
Opinie (234) ponad 10 zablokowanych
-
2013-08-17 14:47
Uwaga! (4)
Ten kto uważa, że Gdańsk jest polski i powinien być polski - łapka w górę, a ten kto uważa, że powinno istnieć Wolne Miasto Gdańsk - łapka w dół.
- 29 41
-
2013-08-17 14:56
(2)
a Gdańska i tak już nie ma, to co tu jest jest "Gdańskiem" tylko z nazwy.
- 3 8
-
2013-08-17 15:04
(1)
Zaniepokojony tą antypolskością niektórych internautów chciałem sprawdzić jak to jest z Gdańszczanami i nie uważam tego za coś niepoważnego (a fejsa nawet nie mam). I jeszcze jedno, Gdańsk był, jest i będzie!
- 9 3
-
2013-08-17 18:26
a gdzie tu jest "antypolskość"?
ja tu widzę antygdańskość przede wszystkim, byleby zniszczyć wszystko co "za sobą" (i oczywiście gardzić), i najlepiej pomieszkiwać sobie tylko w granicach, na jakimś Three Swans Corner Apartment Park, z nazwą o prapolskim rodowodzie, no i żeby na balangę do Sopotów blisko... z tą omniprezencją Gdańska w czasie też bym polemizował
- 2 2
-
2013-08-17 14:56
takie plebiscyty to sobie na fejsie urądzaj, tutaj (chyba) dorosli i powazni ludzie wchodzą.
jw.
- 9 10
-
2013-08-17 15:09
POkłoscie
Stworzyła się nienawiść pomiędzy Kaszubami i Gdańszczanami , którą widać w komentarzach. Kamyczek do tego ogródka wrzucili ci którzy chcą wcielenia Gdańska do Kaszub,i uprawiają nacjonalizm Kaszubski. Oświadczam włodarzom Gdańska z PO że nie będę głosował na tą partię w podzięce.
- 22 7
-
2013-08-17 14:19
Polska Szkoła Handlowa
dzisiejsze Szkoły Ekonomiczno-Handlowe w śródmieściu. Cieszę się, że jestem ich absolwentką. :)
A na wystawę na pewno się przejdę- 9 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.