- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (101 opinii)
- 2 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (302 opinie)
- 3 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (117 opinii)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (760 opinii)
- 5 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (110 opinii)
- 6 2,5 roku więzienia dla rosyjskiego szpiega (39 opinii)
Zasady działania komunikacji w żółtych i czerwonych strefach
W sobotę Gdańsk i Gdynia staną się żółtą strefą, a Sopot - czerwoną. Co to oznacza dla pasażerów komunikacji miejskiej? Urzędnicy zapowiadają, że w przypadku przekroczenia granicy obu stref obowiązywać będą łagodniejsze obostrzenia.
Koronawirus - najważniejsze informacje
W strefach czerwonych w pojazdach komunikacji miejskiej zajętych może być 50 proc. miejsc siedzących lub 30 proc. liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących.
W "żółtych" komunikacja miejska może przewozić tyle osób, ile wynosi 100 proc. miejsc siedzących albo 50 proc. wszystkich miejsc siedzących i stojących.
O ile problemu w interpretacji tych wytycznych nie ma w miejscowościach, poza granice których komunikacja miejska nie wyjeżdża, kłopot w rozumieniu przepisów pojawić się może w sytuacji metropolii takich jak Trójmiasto, gdzie autobusy czy kolej kursują między miastami znajdującymi się w różnych strefach: czerwonej (od soboty Sopot), żółtej (od soboty Gdańsk oraz Gdynia) oraz - w przypadku zmniejszenia liczby zakażeń koronawirusem - w zielonej.
Komunikacja miejska w Gdyni - rozkłady
Postanowiliśmy zapytać o to urzędników. Jak się okazuje, sytuacja w trójmiejskiej komunikacji związana z obostrzeniami różnić się będzie w zależności od tego, czy pojazd wyjeżdża poza granice miasta czy też nie. W tym pierwszym przypadku dla metropolii przyjęte zostaną "łagodniejsze" obostrzenia - mimo że autobus zbierać będzie pasażerów również z "czerwonej" strefy, która wprowadzona zostanie w Sopocie.
- Linie międzygminne będą funkcjonowały w zasadach dla strefy żółtej - powiedział Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu, dodając, że ograniczenia "czerwone" będą dotyczyły pojazdów kursujących na liniach wewnętrznych.
Zapętlone komunikaty głosowe w pojazdach
- Obostrzenia zwiększają się tylko w czerwonej strefie, dlatego jadąc autobusem z Gdańska do Sopotu po przekroczeniu granicy między żółtą a czerwoną strefą, nadal w pojeździe obowiązywać będą obostrzenia z żółtej strefy - podkreślił z kolei wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski.
Jak powiedział na czwartkowej konferencji prasowej wiceprezydent odpowiedzialny za transport publiczny w Gdańsku, urzędnicy i wszystkie służby będą jeszcze bardziej zwracać uwagę na liczbę pasażerów w pojazdach i to, czy mają oni zasłonięte usta i nos. Kontrolować to będą z jednej strony bramki zliczające pasażerów w pojazdach, a z drugiej strony - specjalne kontrole w pojazdach.
- Ponadto we wszystkich pojazdach zostanie zapętlona informacja głosowa o konieczności zachowania dystansu społecznego i zasłaniania ust i twarzy. Będziemy monitorować zapełnienia pojazdów by tam, gdzie będzie to konieczne, wzmacniać rozkłady jazdy i uruchamiać dodatkowe kursy - dodał Borawski.
O konieczności zachowania reżimu sanitarnego będą przypominać też komunikaty wyświetlane na tablicach zmiennej treści i znakach w ramach systemu Tristar.
Nie ma zmian dla pasażerów SKM
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w pociągach SKM, których dylemat związany ze "strefami" w ogóle nie dotyczy.
- Organizatorem przewozów dla PKP SKM w Trójmieście jest Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego. Świadczymy więc "przewozy wojewódzkie", które nie mieszczą się w pojęciu "gminnych przewozów pasażerskich, komunikacji miejskiej, powiatowo-gminnych przewozów pasażerskich i powiatowych przewozów pasażerskich", więc obostrzenia dla transportu publicznego w strefie czerwonej nie dotyczą naszych pasażerów - tłumaczy Tomasz Złotoś, rzecznik SKM.
Tym samym w pociągach PKP SKM na wszystkich trasach nadal obowiązuje limit 50 proc. zajętości wszystkich miejsc.
ZTM w Gdańsku - rozkłady
Zakrywanie twarzy na peronach i przystankach
Na koniec warto zaznaczyć, że obecnie w powiatach znajdujących się w strefie czerwonej obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej (nie tylko w budynkach i miejscach użyteczności publicznej, ale i w terenie). Oznacza to, że od soboty bezwzględnie na twarzy trzeba będzie mieć np. maseczkę czy przyłbicę, oczekując na skład SKM w Sopocie.
Rozkłady SKM
Według zapowiedzi Adama Niedzielskiego, szefa resortu zdrowia, podobne obostrzenia obowiązywać będą również w powiatach, które znajdą się w strefach żółtych - czyli m.in. w Gdyni oraz Gdańsku.
Opinie (495) ponad 50 zablokowanych
-
2020-10-01 20:00
Zniewolnie na maxa
Głupota jakiej świat nie widział
- 12 4
-
2020-10-01 19:54
durna dulkiewicz pitoli farmazony, nie chce jej widzieć na stanowisku prezydent!!!!
- 17 4
-
2020-10-01 19:37
KAZIK - Nie lubię już Polski
30 lat minęło i nic się nie zmieniło
- 9 2
-
2020-10-01 19:37
A na wsiach spokój, wszystko się toczy swoim tempem, żadnej paniki, a czerwoną strefą mogą Was straszyć w mieście.
U nas w kartuskiem jest po prostu normalnie. Sklepy, restauracje i usługi czynne, nikt nie nosi na dworzu maseczek i nie ulega tej paranoi. Wszyscy są ostrożni, to oczywiste, ale Kaszubów nie zaszczuli ani Niemcy, ani komuniści, tym bardziej nie uda się to pisowcom.
- 28 7
-
2020-10-01 19:24
Jakiekolwiek limity w komunikacji miejskiej to fikcja i urzednicy dokładnie o tym wiedzą. Wystarczy spojrzeć na jakikolwiek autobus w godzinach szczytu. Poza pewnie też lipa, jak dzieciaki powychodzą ze szkół.
- 22 0
-
2020-10-01 16:47
(2)
skm nie powinna stawać w Sopocie
- 24 6
-
2020-10-01 19:19
A co, moze mamy fruwac do pracy?
- 0 0
-
2020-10-01 16:51
W ogóle nie [powinna przejeżdżac przez miasto śmierci i zarazy. SKM z Gdańska do Gdyni powinna jechać przez Poznań i Szczecin, no chyba że tam tez czerwona strefa no to lipa. W sumie i tak juz po nas to po co gdziekolwiek jeździć?
- 5 0
-
2020-10-01 19:18
Zaczynam miec depresje od tej Covidowej jazdy
Za dlugo trzeba chodzic w masce, zaczynam od tego wariowac
- 14 0
-
2020-10-01 19:07
Brak słów
Brak słów:(
- 4 2
-
2020-10-01 19:06
przez takich d...
cierpimy skoro w autobusie albo w tramwaju kżdy siada sobie jak chce skoro miejsca są wyrażnie oznaczone polecam autobus n 12 w poniedziałek nad ranem
- 8 2
-
2020-10-01 18:57
Zapraszam Pana Lisickiego który odpowiada za komunikacje by przejechał się transportem publicznym w czasie pandemi . Zobaczy jak działają limity, mała częstotliwość , kasowanie lini, przesiadki, tłok . Może wtedy w końcu zrobi z tym porządek !!! A jak znam będzie na odwrót im więcej zachorowań tym mniej autobusów i tramwajów. Bo kierowcy będą bali się zarazić od pasażerów...A urzędnicy na zdalnym
- 28 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.