- 1 Gwoździe w oponach na osiedlu w Kowalach (190 opinii)
- 2 Odstrzał dzików w Gdyni i Sopocie (229 opinii)
- 3 Seryjne zakazy lotów dla awanturników? (130 opinii)
- 4 Zasłabł w szpitalu, dostał mandat za parking (421 opinii)
- 5 Dziś rozbłyśnie choinka na Długim Targu (36 opinii)
- 6 Drugie podejście do zmian na pl. Konstytucji (97 opinii)
Zatrzymano 43-latka, który uciekał mimo strzałów. Wjechał w drzewo
Staranowany radiowóz i inne samochody, strzelanina oraz nieudane zatrzymanie. Po dwóch tygodniach policjanci zatrzymali mężczyznę, który wymknął im się na ul. Hubala na Strzyży. Tym razem także chciał uciec policjantom, ale rozbił się na drzewie.
Próbowali więc go zatrzymać, ale ten nie reagował na ich polecenia i zaczął uciekać.
Mimo zajechania mu drogi i oddaniu co najmniej kilku strzałów, kierowcy udało się uciec.
Tego samego dnia przy nieodległej ul. Chopina
Pojazd miał przestrzelone opony, ale po kierowcy nie było śladu. Funkcjonariusze poinformowali jednak, że jego zatrzymanie jest tylko kwestią czasu, bo znają jego personalia.
Okazało się, że wskazany przez nich czas wyniósł dwa tygodnie. Do zatrzymania doszło w nocy z soboty na niedzielę, tuż przed godz. 4 rano.
Szaleńcza jazda zakończona na drzewie
- Kryminalni z komendy miejskiej zdobyli informację o tym, że poszukiwany przez nich 43-latek porusza się samochodem marki Ford. Policjanci ustalili, gdzie przebywa mężczyzna i ok. godz. 4 nad ranem, policjanci zauważyli go, gdy wsiada do samochodu i odjeżdża w kierunku ul. Słowackiego - mówi st. asp. Karina Kamińska, rzecznik gdańskiej policji.
Policjanci chcieli zatrzymać mężczyznę, ale ten ponownie zaczął uciekać. Jechał z bardzo dużą prędkością, przejeżdżał skrzyżowania na czerwonym świetle, a w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo po przeciwnej stronie drogi.
Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, więc po opatrzeniu trafił do więziennej celi.
- Mężczyzna może usłyszeć zarzut czynnej napaści na policjanta, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz zniszczenia mienia. Za te przestępstwa grozi mu 12 lat więzienia - podsumowuje Karina Kamińska.
Do próby zatrzymania doszło 7 lutego 2021 roku
Opinie wybrane
-
2021-02-21 11:57
Policja powinna miec (11)
w przypadku ucieczki dużo większe uprawnienia do oddawania strzałów do uciekajacego ale warunek to konieczność nagrywania akcji przez policjantów aby nie naduzywali władzy
- 251 27
-
2021-02-21 12:15
Już teraz zabijają obywateli. (2)
Twoja propozycja to danie małpie brzytwy
- 11 37
-
2021-02-21 13:36
Takich obywateli jak ty to warunkowo zabijać powinni
- 8 12
-
2021-02-21 17:45
Matołek
Ogarnij się zanim coś napiszesz
- 4 0
-
2021-02-21 12:20
A rykoszetem ty powinneś dostać to byś nie pisał takich głupot.
- 11 8
-
2021-02-21 14:31
nie bo potem by się okazało, że zginęła niewinna osoba. Pamiętam po zamachach w Londynie zastrzelili kolesia (5)
biegnącego na metro na pociąg bo zobaczyli jakieś "kabelki". Okazało się, że to kabelki od słuchawek, a koleś słuchał muzyki biegnąc na pociąg i nie słyszał krzyków "stój".
- 13 6
-
2021-02-21 17:27
(3)
I się obudziłem?
- 4 6
-
2021-02-21 22:10
(1)
Prawda to była. Poszukaj w necie.
- 5 1
-
2021-02-21 23:07
student z Brazylii chyba
- 4 1
-
2021-02-21 23:14
Policjanci dogonili go, pchnęli na podłogę i podczas gdy dwóch trzymało go obezwładnionego, trzeci oddał siedem strzałów w jego głowę i jeden w ramię, powodując śmierć na miejscu.
Mark Whitby, pasażer pociągu, do którego wbiegł Menezes, powiedział: "Jeden z nich (policjantów) miał broń, wyglądającą jak karabin automatyczny... PchnęliPolicjanci dogonili go, pchnęli na podłogę i podczas gdy dwóch trzymało go obezwładnionego, trzeci oddał siedem strzałów w jego głowę i jeden w ramię, powodując śmierć na miejscu.
Mark Whitby, pasażer pociągu, do którego wbiegł Menezes, powiedział: "Jeden z nich (policjantów) miał broń, wyglądającą jak karabin automatyczny... Pchnęli go na ziemię, przycisnęli i strzelili pięć razy". Inny pasażer, Dan Copeland, zeznał: "Policjant wskoczył przez drzwi po mojej lewej i krzyknął "Wszyscy uciekać!". Ludzie zamarli na swoich siedzeniach, po czym wybiegli na zewnątrz. Gdy wyskakiwałem z wagonu na peron, usłyszałem cztery głuche wystrzały". Policjanci przyznali, że zostało oddanych osiem strzałów w głowę.
Inny ze świadków, Lee Ruston, który czekał na peronie, zeznał że policjanci w żaden sposób nie dali do zrozumienia, kim są.- 4 0
-
2021-02-21 23:12
xxx
- 0 0
-
2021-02-22 17:14
Policja ma byc skuteczna i dzialac z litera prawa ale tu jako zagrozenie powinni walic juz w dzrwi aby go zranic i zatrzymac skutecznie.dobrze ze go dorwali 2 tugodnie pozniej
- 0 0
-
2021-02-21 21:40
nie powinni upubliczniać tego drugiego filmu,
przecież on pokazuje nieudolność policji. Dwóch policjantów z bronią po obu stronach auta, a facet wykręca bączka i odjeżdża. Przecież całe zajście było nagrane/udokumentowane, a po drugim oddanym strzale w koła i braku reakcji ze strony kierowcy powinni strzelać do kierowcy. Kilka takich przypadków i przestaliby próbować uciekać.
- 14 1
-
2021-02-21 12:34
Chciałabym sie dowiedziec
Jak będą wyglądały te jego "12 lat"może po miesiącu dalej bedzie zagrożeniem na drodze i bedzie mu grozilo jak go złapią 12 lat !itd itp
- 16 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.