- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (119 opinii)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (166 opinii)
- 3 Pozostałości baterii mającej bronić portu (68 opinii)
- 4 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (120 opinii)
- 5 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (50 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Zatrzymano mężczyznę podejrzewanego o napad we Wrzeszczu
Na filmie zarejestrowanym przez monitoring ZDiZ widać moment pobicia 54-latki. Rozpoznajesz sprawcę? Skontaktuj się z policją.
Mężczyzna, który jest podejrzewany o piątkowy napad na trzy osoby we Wrzeszczu, już od soboty jest w rękach policji. Początkowo jednak policjanci nie wiązali osoby zatrzymanej podczas awantury domowej w sobotę, z napadem, do jakiego doszło dzień wcześniej.
Aktualizacja godz. 16:34 Policja zatrzymała mężczyznę, który w piątek rano zaatakował kilka osób na ul. Partyzantów we Wrzeszczu - taką informację podała Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.
Co ciekawe, został on ujęty już w sobotę, ale policjanci dopiero dziś potwierdzili, że osoba zatrzymana podczas interwencji domowej i agresor z ul. Partyzantów, to ta sama postać.
Podczas interwencji zatrzymany zachowywał się agresywnie wobec współlokatorów. Policjanci nabrali podejrzeń, że mężczyzna może mieć ograniczoną świadomość.
- Dlatego po sobotnim zatrzymaniu mężczyzna trafił na obserwację psychiatryczną do jednego z gdańskich szpitali. Na razie prowadzący lekarz nie zgodził się na przesłuchanie zatrzymanego - informuje Aleksandra Siewert.
Rzecznik gdańskiej policji zwraca uwagę, że w powiązaniu obu przypadków, czyli piątkowego napadu na ulicy i sobotniego zatrzymania podczas interwencji domowej, bardzo pomogli czytelnicy i słuchacze trójmiejskich mediów, którzy po ujawnieniu filmu z napadu zidentyfikowali tożsamośc napastnika.
Aktualizacja godz. 13:49 Odzew na ujawnienie w mediach filmu z pobicia we Wrzeszczu jest ogromny. Policjanci są zasypywani informacjami na temat sprawcy, także do nas dzwonią czytelnicy w tej sprawie.
Skontaktowała się z nami mieszkanka Gdańska, która twierdzi, że rozpoznała napastnika, którego zna osobiście. Według niej jest nim 21-22-letni mieszkaniec Nowego Portu.
- Zgadza się wszystko: i bluza, i charakterystyczny chód, i zamiłowanie do agresji. Poznałam go zarówno ja, jak i inne osoby. To zresztą osoba znana w Nowym Porcie, cała dzielnica wie o jego agresywnych zachowaniach. Ostatnio np. pobił 20-letniego chłopaka. Dzwoniłam dziś kilka razy w tej sprawie na policję, jednak nie mogłam się dodzwonić - opowiada nasza czytelniczka (imię i nazwisko znane redakcji).
Kobieta przekazała nam dane mężczyzny, którego rozpoznała na filmie, my zaś przekazaliśmy je policji.
- Przyjechałam do pracy samochodem. Zapaliłam jeszcze papierosa i poszłam wyrzucić niedopałek do kosza. Kiedy wracałam, ten człowiek, zupełnie bez powodu, zaczął mnie kopać. Nie powiedział ani słowa, po prostu skopał mnie i poszedł dalej - relacjonuje ofiara ataku.
Tę sytuację zobaczył ochroniarz, który natychmiast wybiegł z budynku i pobiegł za napastnikiem.
- Z tego, co widziałam, także on otrzymał kilka kopniaków. Wtedy wrócił do mnie i mi pomógł - opowiada kobieta.
Urzędniczkę opatrzyły koleżanki z pracy. Chwilę potem pobita pojechała na komisariat policji na ul. Białej, by zgłosić pobicie.
- Odmówiono mi wszczęcia postępowania w sprawie pobicia. Dyżurny na oko ocenił, że moje obrażenia są zbyt małe. Zasugerował ściganie człowieka, który mnie napadł, z oskarżenia cywilnego. Wróciłam do pracy, ale poczułam się bardzo źle i około godz. 14 trafiłam na pogotowie, gdzie z kolei skierowano mnie do szpitala. Tam okazało się, że w wyniku ataku mam m.in. uszkodzony kręgosłup - relacjonuje kobieta.
Czytaj także: Identyczną sugestię usłyszał od policjantów z Przymorza nasz czytelnik, który został pobity po tym, jak swoim rowerem zahaczył parkujący na chodniku samochód
Wedle jej słów policja wszczęła postępowanie dopiero po interwencji jej brata. W poniedziałek - pobicie miało miejsce w piątek - rodzina dostarczyła policji wypis ze szpitala dokumentujący, że obrażenia, których doznała w wyniku pobicia są poważne, gdyż ma m.in. przesunięte kręgi (otrzymała zwolnienie lekarskie na 30 dni).
Policja twierdzi, że postępowanie wszczęto jednak od razu.
- Ta pani została po prostu poinformowana o procedurach prawnych, niemniej od razu na miejsce skierowany został patrol - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Okazuje się, że urzędniczka ZDiZ nie była jedyną poszkodowaną tego dnia. Również w piątek na policję zgłosiła się inna kobieta, którą prawdopodobnie ten sam sprawca zaatakował na ul. Partyzantów tuż po godz. 6 rano.
- Kobieta jechała rowerem, w pewnym momencie została przez nieznanego mężczyznę uderzona w twarz. Doznała złamania oczodołu - mówi Siewert.
Policja szuka sprawcy i apeluje o kontakt do wszystkich, którzy rozpoznają go na filmie z monitoringu. Na informacje w tej sprawie policjanci czekają pod numerem telefonu (58) 521-15-22 oraz numerami 112 i 997. Można się także skontaktować z najbliższym komisariatem.
Opinie (985) ponad 10 zablokowanych
-
2014-05-28 11:52
To jest chyba,
Niejaki Karolek z Nowego Portu.Garował 6 lat w pierdlu,tam ćwiczył na siłowni i jak wyszedł to uwazał,że rządzi w Nowym Porcie.Policja wiedziała wczesniej,że bije ludzi na ulicy i nawet nie próbowała go postraszyć bo to żaden wystepek bo bic mozna byle nie zabić.Cpun,psychol z patologicznej rodziny
- 11 0
-
2014-05-28 11:44
Ochrona
"Tę sytuację zobaczył ochroniarz, który natychmiast wybiegł z budynku i pobiegł za napastnikiem.
- Z tego, co widziałam, także on otrzymał kilka kopniaków. Wtedy wrócił do mnie i mi pomógł - opowiada kobieta. "
Haha, dalej zatrudniajcie "OCHRONIARZY" ze stopniami inwalidztwa albo rencistów. Widać, ze z napastnika zaden fighter wiec ochroniarz nie powinien miec problemu z zatrzymaniem takiego. Taki pracownik powinien miec status "stroza" (czyli siedziec w budzie i w razie czego zadzwonic na policje- bo do niczego innego sie nie nadaje) a nie ochroniarza.
Po za tym mogliby pokazac na tym filmiku jak "ochroniarz" wybiegl za napastnikiem.- 2 4
-
2014-05-28 11:36
POLSKA POLICJA = LEGALNA MAFIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! CO ZA PSYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY
- 2 0
-
2014-05-28 11:33
Kto to jest?
Czy ktos zna personalia tego bandyty?
- 0 0
-
2014-05-28 11:32
lenie śmierdzące
Policja to lenie śmierdzące, i takie osobniki mają wcześniejszą emeryturę? Coraz częściej daje się zaobserwować sytuację, że policji nie chce się wszcząć śledztwa.
- 6 0
-
2014-05-28 11:27
Policja jak zwykle ...
Przeraża brak profesjonalizmu u Policjanta! Po co on tam jest? Jak chciał pracować za biurkiem niech idzie do pracy na Poczcie.
Niestety to typowe. Miałem podobna sytuację. Policjant także odmówił wszczęcia postępowania (bo cytuję "głowy mi nie urwał, a z pana kawał chłopa nie mógł mu pan oddać".. tu śmiech na komisariacie) poradził mi abym na drugi raz zrobił napastnikowi zdjęcie i zlokalizował gdzie mieszka wtedy pojadą.- 11 0
-
2014-05-28 11:25
Odezwa
Zostawcie kibiców lechii -to ścierwo nie ma z nimi nic wspólnego, ja mam jedynie do nich odezwę -chłopaki wiecie co z nim zrobić!!!
- 6 1
-
2014-05-28 11:22
Policja Żenada !!!!!!!!!
Co za Kraj i Policja, a Dyżurny Leń nie chce przyjąć zgłoszenia . Zwolnic nieroba z pracy, po coś w końcu on tam jest. Człowiek dzwoni na Policję, to też nie odbierają. Co za Kraj !!
- 7 0
-
2014-05-27 12:29
Komenda przy Białej (3)
Ile jeszcze przypadków opieszałości policji z wrzeszczańskiej komendy musi zostać ujawnionych by wreszcie został tam zaprowadzony chociaż minimalny porządek. Przecież to nie może tak wyglądać, ignorujecie ludzi przerażonych bezradnością służb, w której strukturach ROI SIĘ od spragnionych udowodnienia siłą swojej wyższości. Zaufanie społeczne do struktur policyjnych dołuje (wiem, jak mało gdzie - w innych krajach jest podobnie), a Państwo nie robicie nic, by to poprawić. Uwięzieni w papierach, przepisach, i innych podkładkach do wykręcenia się od odpowiedzialności, zapominacie po co zostaliście stworzeni - do pomocy ludziom, którzy mają inne sprawy na głowie. W tym wypadku sprawą na głowie był but tego debila, a Policja nie zrobi nic, dopóki ludzie na portalach społecznościowych nie zaczną udostępniać zdjęć. W końcu złapiecie tego idiotę, bo macie ludzi, którzy znają poszczególne zakazane młodociane mordy w konkretnych dzielnicach i obwieścicie to jako sukces lokalnej komendy, podczas gdy CAŁA praca w postaci nagłośnienia i identyfikacji będzie spoczywać na ludziach, którzy puszczą świat chociaż skrawek wizerunku sprawcy. Ogarnijcie się, do cieżkiej cholery i zamiast rozdawać pluszaki czy inne stolca raz na 3 miesiące - wyjdźcie wreszcie do ludzi, nie jako roboty z pałami i tarczami, ale jak ludzie, których powołaniem MA BYĆ pomoc potrzebującym, przy wsparciu i pał i tarcz, ale przede wszystkim - postawy i chęci.
- 90 4
-
2014-05-28 11:20
brak reakcji
Opieszałość policji to nie nowinka,moja córka miała podobną sytuację ,kiedy w nocy wzywała policję do pijanego rozrabiającego męża ,wiecie co usłyszała od policjanta " ale o co chodzi przecież chce się dostać do swojego domu ma do tego prawo"nieważne że córka wcześniej była pobita przez nie go -wybił jej zęby i złamał rękę ,a teraz się odgrażał że ją zabiję i próbował drzwiami złamać jej drugą rękę tak do pary (twierdził),dopiero po trzecim telefonie kiedy wybił szybę w oknie to przyjechali
- 1 0
-
2014-05-27 12:40
Doslownie.. (1)
Najlepsze jest to ze policja na bialej w gdansku wrzeszczu smieje sie z ludzi jest tam taki dzielnicowy ktory kiedys swiadczyl w sprawie s sadzie i na porzadku dziennym klamal jak z nut i bronil tych ktorzy trzymali glebiej paluszek u niego w d u p i e z reszta tam na bialej jest jedna wielka banda wszyscy sie tam znaja i reka reke myje a robia takie walki na ludziach ze szok zamykaja tych ktorych nie trzeba nie winnie czesto przekraczaja swoje uprawnienia. O tym sie nie mowi... Ale nawet pisanie i glosne mowienie o tym nie zmienia tego ... Tam pracuja latami te same ryje a po p[racy razem ze soba cpaja i chleja
- 18 0
-
2014-05-27 17:35
Dolny Wrzeszcz...
ogolna patologia
- 1 0
-
2014-05-28 11:12
Policjanci w komisariatu na białej zazwyczaj nic nie robią
2 LATA temu zostałem napadnięty i pobity na ulicy Wajdeloty, sąsiadująca z Białą, skopało mnie 6 typów, wylądowałem w szpitalu, przez tydzień nie byłem w stanie się podnieść z łóżka, miałem obrażenia głowy, wstrząs pnia mózgu i nabawiłem się tików nerwowych po tym pobiciu, których nie mogę wyleczyć w żaden sposób. Policja na Białej nic z tym nie zrobiła, mimo, że znajdują się tam monitoringi. Usłyszałem jedynie, że nic się nie da zrobić, bo raczej się sprawców nie znajdzie.
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.