• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zbigniew Cybulski został patronem tramwaju w Gdańsku

Rafał Borowski
3 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Zastępca prezydenta Gdańska Piotr Borawski, redaktor naczelny Trojmiasto.pl Michał Kaczorowski, gdański radny Andrzej Stelmasiewicz oraz dyrektor Teatru Wybrzeże Adam Orzechowski podczas uroczystości nadania imienia Zbigniewa Cybulskiego jednemu z gdańskich tramwajów. Zastępca prezydenta Gdańska Piotr Borawski, redaktor naczelny Trojmiasto.pl Michał Kaczorowski, gdański radny Andrzej Stelmasiewicz oraz dyrektor Teatru Wybrzeże Adam Orzechowski podczas uroczystości nadania imienia Zbigniewa Cybulskiego jednemu z gdańskich tramwajów.

Zbigniew Cybulski został patronem gdańskiego tramwaju. Imię jednego z najwybitniejszych polskich aktorów będzie nosić fabrycznie nowy skład Pesa Jazz Duo. To już 56. osoba, która została uhonorowana w ten sposób w przestrzeni publicznej. Upamiętnienie w ten sposób Zbigniewa Cybulskiego zaproponowaliśmy trzy lata temu.



Czy widziałe(a)ś filmy, w których grał Zbigniew Cybulski?

Zbigniew Cybulski zapisał się w pamięci potomnych jako jeden z najwybitniejszych polskich aktorów. Z jego niezapomnianych kreacji filmowych warto wspomnieć rolę Maćka Chełmickiego z "Popiołu i diamentu" czy Staszka z "Pociągu".

Czytaj również: Patroni gdańskich tramwajów

Kariera Cybulskiego zaczęła się w Trójmieście



Cybulski urodził się w 1927 r. we wsi pod Stanisławowem na Kresach Wschodnich. W 1953 r. ukończył studia aktorskie w Państwowej Wyższej Szkole Aktorskiej w Krakowie, po opuszczeniu której przeprowadził się do Trójmiasta. Pierwszy angaż otrzymał bowiem w Teatrze Wybrzeże, gdzie zadebiutował w sztuce "Intryga i miłość" Friedricha Schillera.

Wkrótce potem wraz z Bogumiłem Kobielą założył teatrzyk studencki Bim-Bom w Gdańsku, który zaistniał nie tylko w Trójmieście, ale i na długie lata stał się wyznacznikiem wysokiej kultury studenckiej w całym kraju. Występowali w nim m.in. Jacek FedorowiczJerzy Afanasjew.

Jedna z najsłynniejszych scen w polskiej kinematografii, czyli podpalanie kieliszków ze spirytusem w filmie "Popiół i diament". Jedna z najsłynniejszych scen w polskiej kinematografii, czyli podpalanie kieliszków ze spirytusem w filmie "Popiół i diament".
Oprócz gry na deskach teatru Cybulski zagrał również rolę Jacka w kręconym w plenerach Trójmiasta filmie "Do widzenia, do jutra". Produkcja o uczuciu młodego chłopaka do córki francuskiego konsula do dziś jest uznawana za jeden z najpiękniejszych polskich filmów o miłości.

Cybulski opuścił Trójmiasto w roku 1960. Zginął w 1967 r. śmiercią tragiczną na dworcu Wrocław Główny podczas próby wskoczenia do ruszającego pociągu.

Nasza propozycja sprzed lat



W uroczystości na przystanku przy skrzyżowaniu ulic Hucisko i 3 Maja wzięli udział przedstawiciele władz miasta, dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Wybrzeże Adam Orzechowski oraz redaktor naczelny Trojmiasto.pl Michał Kaczorowski.

Obecność przedstawiciela naszej redakcji nie była przypadkowa. Już w maju 2017 r. zaproponowaliśmy cztery osoby, które naszym zdaniem warto uhonorować w ten niezwykły sposób, wśród nich właśnie Zbigniewa Cybulskiego.

- Nasi dziennikarze zaproponowali wówczas cztery postacie, tym razem z nie tak odległej historii miasta, z polskimi nazwiskami i przez wielu gdańszczan jeszcze dobrze pamiętanymi - mówił podczas uroczystości Michał Kaczorowski, redaktor naczelny portalu Trojmiasto.pl.
Postać wybitnego aktora przypomniał podczas uroczystości Adam Orzechowski. Dyrektor Teatru Wybrzeże przytoczył również wspomnienia Krystyny Łubieńskiej, która grała z Cybulskim.

- Zawsze się spieszył, tramwaj będzie jeździł punktualnie. Z pewnością ten rodzaj upamiętnienia na pewno bardziej by mu się podobał niż jakikolwiek pomnik - mówił Adam Orzechowski, dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Wybrzeże.
W podobnym tonie wypowiadał się Piotr Borawski, zastępca prezydenta Gdańska, który z kolei przywołał słowa Doroty Karaś, autorki biografii Zbigniewa Cybulskiego.

- Cybulski nie umiał usiedzieć w miejscu. Kazimierzowi Kutzowi tłumaczył: "mnie ciągle gdzieś gna". Tramwaj jeżdżący po Gdańsku z jego nazwiskiem na burcie ucieszyłby go pewnie bardziej niż niejeden pomnik.

Oprócz tramwaju są już tablice



Tradycja nadawania patronów gdańskim tramwajom sięga 2010 r. Gdańsk to pierwsze miasto w Polsce, które może pochwalić się taką inicjatywą. Skład z nazwiskiem słynnego aktora jest 56. pojazdem we flocie spółki GAiT, który upamiętnia postać zasłużoną dla lokalnej historii.

Na koniec warto przypomnieć, że to niejedyny sposób upamiętnienia Cybulskiego w przestrzeni publicznej. Od wielu lat na ścianie Bramy Straganiarskiej w Gdańsku znajduje się tablica wskazująca miejsce, gdzie aktor mieszkał przez kilka lat. Natomiast na ścianie kamienicy przy skrzyżowaniu ulic Andersa i Armii Krajowej w Sopocie znajduje się kolejna tablica, tym razem wskazująca mieszkanie, w którym Cybulski mieszkał wspólnie z Kobielą.

Miejsca

Opinie (114) ponad 20 zablokowanych

  • Dlaczego tylko imie i nazwisko a nie dodatkowo zdjecie ?

    Miejsca zabraklo?

    • 0 2

  • (2)

    Brawo i to jest patron.Szkoda że odszedł tak wcześnie niezapomniane role,klimat i kunszt aktorski.Dzisiejsze serialowe gwiazdki jeszcze lat świetlne do tego.To była sztuka przez duże SZ.

    • 29 7

    • Jaka sztuka? Wiecznie nawalony przed kamerą i w życiu.

      • 2 2

    • Odszedł wcześnie bo był alkoholikiem!!!!!!!!

      • 3 2

  • Brakuje tutaj tylko dyrektora Polmosu.

    Aktorem był średnim. 3 wypracowane pozy, w tym jedna obowiązkowo z kieliszkiem.

    • 3 3

  • Najwybitniejszy (10)

    Nie rozumiem tego fenomenu i określenia najwybitniejszy ile on miał ról? Czy na prawdę zasłużył na ten tytuł?

    • 22 20

    • na szczęście o tym nie decydują "specjaliści" z Pisu

      • 1 6

    • Żadnym fenomenem nie był (2)

      Po prostu łaził w ciemnych okularkach, skórzanej kurtce, smolił malborasy, a to były czasy gdzie wszystko co zachodnie kojarzyło się jako nieosiągalny absolut, dlatego boomerom kojarzy się "kultowo". Wypadek z ciuchcią (jak zresztą każdy śmiertelny wypadek znanej osoby) tylko dodał mu fejmu i jeszcze dorobił legendę "wiecznie śpieszącego goniącego wiatr", a tak na prawdę chodziło o brak ostrożności, lekkomyślność i śliski peron.

      • 9 5

      • Peron nie był śliski. On był jak zawsze napryty. Alkohol mu mózg zdegradował. Nie potrafił uczyć się tekstu bez pomocy.

        • 6 2

      • Nic nie rozumiesz

        • 3 5

    • Zasłużył notorycznym pijaństwem.

      • 6 0

    • Nie

      ale to był taki James Dean tamtych czasów. Wszyscy wtedy marzyli o zachodzie a filmy spełniają marzenia. Dzisiaj że swoją urodą grałby w komediach romantycznych

      • 4 3

    • Salto

      • 0 0

    • Fenomen nie jest po to by go rozumieć (1)

      To się czuje lub nie.

      • 10 6

      • jak religia

        • 4 2

    • Niewiele rozumiesz, ptasi móżdżku...

      Przepraszam, to porównanie obraża ptaki!

      • 5 9

  • patron tramwaju (2)

    zginął czepiając się pociągu.

    • 5 0

    • Był pijany jak zawsze. Alkoholik.

      • 1 2

    • zapomniał, że jest gruby

      • 3 2

  • Wyprzedził epokę

    fryzurą, okularami, kurtką i sposobem bycia. Dzisiaj to standard. Nawet swoje odejście wyprzedził.

    • 5 0

  • Jan

    Mamy też patrona, który w wieku 52 lat poślubił 16-latkę.

    • 3 1

  • Czemu ten pan przebrał się za Clowna?

    To jakiś manifest czy o co chodzi?

    • 2 2

  • Dajcie spokój z patronami tego złomu (1)

    Niedługo każdy rower mevo będzie miał patrona

    • 11 15

    • dobry pomysł

      • 1 1

  • Zbigniew Cybulski (2)

    Zginął pod kołami pociągu.
    Podobno zawsze się dokądś się spieszył.

    • 17 2

    • ta na pewno .... (1)

      • 3 2

      • Taaa

        To se poczytaj w necie jooo taa?

        • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane