- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (71 opinii)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (96 opinii)
- 3 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (115 opinii)
- 4 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (48 opinii)
- 5 Pozostałości baterii mającej bronić portu (66 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (135 opinii)
Zbiorniki na Oksywiu zostaną rozebrane
Zeszłotygodniowe zawalenie się stropu bunkra przy ul. Śmidowicza na Oksywiu nie było przypadkowe. Od kilku lat działała w ich wnętrzu zorganizowana grupa, która wycinała stalowe słupy. To prawdopodobnie koniec jej działalności, ponieważ budynki mają zostać rozebrane.
- To dobrze zorganizowana i zuchwała grupa. Na co dzień działają bowiem jako ekipa świadcząca usługi budowlane. Złodzieje mają klucze do bramy oraz odpowiedni sprzęt: butle z tlenem i acetylenem, specjalne palniki z długimi wężami. Wszelką konkurencję w postaci miejscowych złomiarzy przegonili, gdy ktoś próbował coś wynosić, dostawał nauczkę. Wielokrotnie, zwłaszcza w letnie weekendy widziałem, jak kradną metal - mówi nasz informator.
W ostatni piątek od tragedii było o krok. Członkowie grupy bowiem często ryzykowali życiem, by zabrać jak najwięcej metalu.
- W 2011 roku wycinali palnikami stalowe słupy, podtrzymujące strop w zbiorniku od strony ul. Nasypowej i gdy konstrukcja zaczęła pękać, musieli ratować się ucieczką - dodaje.
Sygnały o kradzieży były zgłaszane policji, jednak funkcjonariusze mają "związane ręce", ponieważ teren znajduje się w prywatnych rękach.
- Oczywiście, przyjmujemy zgłoszenia, ale dopóki o całym procederze nie zostaniemy poinformowani przez właścicieli, otrzymując od nich zgłoszenie, niewiele możemy zrobić - zaznacza kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy KMP w Gdyni.
Właściciele do tej pory nie zabezpieczali terenu. Teraz jednak mają już dość działań szabrowników i w najbliższym czasie planują rozbiórkę magazynów.
- Wiem o ostatnich wypadkach. Mamy pozwolenie na rozbiórkę. w ostatnim czasie został ustalony harmonogram prac. Chcieliśmy je rozpocząć już kilkanaście tygodni temu, a ostatnie wydarzenia tylko przyspieszyły nasze działania. Do lipca chcemy je zakończyć, by w przyszłości zbudować tam osiedle mieszkaniowe. Trudno na razie mówić o konkretnym czasie jego powstania - opowiada Konstanty Strus, prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego Konstanty Strus.
Obiekty, które kiedyś użytkowało wojsko, mogłyby zostać objęte ochroną przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Apelowali o to w 2009 roku przedstawiciele Stowarzyszenia Miłośników Podziemnych Zabytków Trójmiasta "Gertruda". W sprawie nie zostały jednak do tej pory podjęte żadne kroki. Do gdyńskiej ewidencji zabytków magazyny zostały wpisane dopiero w 2010 roku, już po wydaniu pozwolenia na budowę i rozbiórkę.
- Tyle mogliśmy zrobić. Plan zagospodarowania przestrzennego obowiązuje w tym miejscu od kilku lat i zgodnie z nim dopuszczalna jest tam zabudowa mieszkaniowa. Na dobrą sprawę przez cały ten czas, oprócz eksploratorów i złomiarzy, nikt się obiektami nie interesował - wyjaśnia Robert Hirsch, miejski konserwator zabytków w Gdyni.
Niewykluczone, że podczas rozbiórki część elementów magazynów, które są pozostałością po bazie Kriegsmarine, zostanie zachowanych i trafi do trójmiejskich muzeów.
Eksploracja zbiorników paliwowych Kriegsmarine na Oksywiu w kwietniu 2012 roku.
Miejsca
Opinie (77)
-
2013-04-23 10:05
mogli je postawic zamiast infoboxu
- 6 1
-
2013-04-23 10:25
powinna to chronić agencja ochrony bo będzie faktura, człowiek ma prace, interes sie kręci, Prymus nie pękaj ;)
- 4 1
-
2013-04-23 13:32
Nie niszczcie historii!
Zostawcie te zbiorniki w spokoju!
- 7 4
-
2013-04-23 14:47
Zasadzka na złomiarzy
Ja bym proponował wziąć się zaczaić na ten element i tak podziękować dobrym żelaznym prętem przez plecy.
- 7 0
-
2013-04-23 17:40
Nie można ich jakoś zagospodarować? (1)
np jako składowisko śmieci?
- 3 3
-
2013-04-23 19:43
Kolejny
Już jeden bunkier ze śmieci odkopałem, swój pokój na śmieci zagospodaruj.
- 0 0
-
2013-04-23 20:38
Mimi
To ma być osiedle dla wariatów? Samobójców marzących by zdychać w cierpieniach...? Pewnie nieźle jest ten teren zatruty. Wyburzenie wymagałoby bardzo kosztownej procedury... Jeśli właściciel dogadał się (być może, prawdopodobnie...) ze złomiarzami, żeby móc wyburzyć - to współczuję przyszłym właścicielom nieruchomości
- 3 1
-
2013-04-24 00:02
nie bylo zadnych zlodzieji
to ludzie wlasciciela cieli konstrukcje by doprowadzic do zawalenia i tym samym usuniecia zabytkow na kolejne szklane domki dla dzieci lumpoliberalow
- 8 1
-
2013-04-24 10:48
Każdy ze słupów w bunkrach to kilkadziesiąt ton dobrej jakości niemieckiej stali konstrukcyjnej typu Krupp.
Czy autor widział kiedyś kilkadziesiąt ton stali ???? Co za bzdury ...
- 3 0
-
2014-01-11 19:35
WŁAŚNIE CHYBA WYBURZAJĄ (1)
Witam widziałem wlaśnie wyburzają te zbiorniki ,mają nowe caty
- 0 0
-
2014-01-12 17:20
gruz
Ciekawe po ile maja kruszywo
- 0 0
-
2014-09-28 18:06
Artur
Tak najlepiej zniszczyć zamiast zachować i odnowić. Bandziory! powinni was za piczki powiesić.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.