- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (92 opinie)
- 2 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (78 opinii)
- 3 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (57 opinii)
- 4 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (181 opinii)
- 5 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (147 opinii)
- 6 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (451 opinii)
Zdradzony zemścił się nad Martwą Wisłą
Grozili mu siekierą, wywieźli na brzeg Martwej Wisły, pobili, kazali wejść do zimnej rzeki, po czym zabrali dokumenty, telefon i odjechali jego własnym autem - trzech mężczyzn zaatakowało 23-latka, który romansował z partnerką jednego z nich.
Tam czekało już dwóch kompanów starszego z mężczyzn - 34-latek i 36-latek. Mężczyźni wyciągnęli z auta 23-latka, po czym pobili go. Kazali mu także wejść do Wisły, a na koniec zagrozili mu kalectwem, jeżeli sprawę gdzieś zgłosi.
Po wszystkim sprawcy zabrali przedmioty należące do 23-latka i odjechali jego samochodem. Poszkodowany trafił zaś do szpitala z ogólnymi obrażeniami ciała.
- Jeszcze tego samego dnia policja ustaliła personalia wszystkich sprawców. Zostali oni zatrzymani po kilku godzinach od zdarzenia. Usłyszeli już zarzuty dotyczące pobicia, kradzieży, kierowania gróźb karalnych oraz uszkodzenia mienia. Grozi im do pięciu lat więzienia - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Chociaż całe zdarzenie może przywodzić na myśl typowe gangsterskie porachunki, policja nie łączy go z działalnością żadnych grup przestępczych. Co prawda dwóch spośród sprawców było w przeszłości notowanych za drobne wykroczenia, ale nie są to osoby przewijające się na co dzień przez policyjne kartoteki.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, motywem była w tym wypadku zemsta za uwiedzenie partnerki jednego ze sprawców pobicia.
Opinie (289) ponad 10 zablokowanych
-
2015-04-10 13:24
Olewka
Powinien napluć w twarz i olać niewierną sucz.
Kolesiowi dać w morde(solo), i postawić na koniec flaszke że pomógł się pozbyć głupiej suki.- 6 0
-
2015-04-10 12:23
CYCU
Jest takie powiedzenie: JAK SUKA NIE DA TO PIES NIE WEŹMIE !!!!
- 6 0
-
2015-04-10 12:07
Nie znacie szczegółów sprawy, to po co takie durne wpisy
Może laska z tym starym baranem zerwała bo widziała jakie to zero. Chciała sobie ułożyć życie z kimś innym. To co zrobili z tym młodym chłopakiem to bandyctwo i te palanty powinni za to siedzić.
Nie mógł stary baran pogodzić się, że laska go nie chce. Być może go zdradzała. Wniosek sam się nasuwa, że skoro zdradzała to był beznadziejny w łóżku.
Miejmy nadzieje, że te barany poniosą karę.- 2 2
-
2015-04-10 11:28
Bandyci
Zła kwalifikacja czynu, za "bandytkę" grozi do 20 lat.
- 0 0
-
2015-04-10 11:12
Ledwo
trzydziestka minęła i już kłopoty z erekcją. Straszne. Dokąd zmierza ten świat.
- 4 0
-
2015-04-10 10:42
Istotą sprawy i większości wypowiedzi poniżej jest traktowanie kobiety jak przedmiotu, który sobie ktoś przywłaszczył.Większość z nich nie nadaje się w ogóle do komentowania "suka"" dała komuś innemu". W języku polskim brak równie pogardliwych odpowiedników określeń dla mężczyzn, którymi tak hojnie szafują tu respondenci (sic!???). Ubogi język angielski ma ich sporo - ale nie schodźmy na ich poziom. Kupcie sobie wszyscy po plastikowej lali i wtedy będziecie nią w pełni rozporządzać wy tzpp
- 2 2
-
2015-04-10 10:22
ojoj
Tak to jest z tymi d*pami z tamtych rejonów.
- 3 1
-
2015-04-10 10:15
oko za oko ząb za ząb
Dlatego tyle policji wczoraj na ulicach lasach parkach szczególnie na stogach
- 1 0
-
2015-04-09 21:29
zdrada to zdrada (1)
jak czytam te wypowiedzi to dziwie sie tej nienawisci, checi zemsty itd. mozna czuc zlosc, ale jezeli ktos mnie zdradzil to znaczy ze swiadomie wybral i podjal decyzje o tym, w zwiazku z tym jedyna logiczna odpowiedzia wg mnie jest najzwyczajniej w swiecie rozejscie sie z ta osoba- gdyz to ona jest winna tej zdradzie.. co znaczy uwiodl..? po prostu ona tego chciala i to ona jest winna, a nie ten koles- moze nie wiedzial ze z kims jest? jesli wiedzial tez jest winny, ale jednak chec musiala byc obopolna, co sprawia, ze walka o ten zwiazek chyba nie ma sensu.,,
- 11 0
-
2015-04-10 10:13
Zdrada jest tam,
gdzie nie ma miłości. Najczęściej w związkach, w których zdarzyła się "wpadka" i już tak żyją ze sobą, a tak naprawdę się nie kochają. Nagle pojawia się ONA/ON i motyle w brzuchu. Tego wtedy nawet nie należy nazywać zdradą, tylko odnalezieniem prawdziwej miłości.
- 5 0
-
2015-04-10 09:52
idioci
gostek powinien mu flaszkę postawić i podziękować a nie wpitol spuszczać
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.