• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żeby rodzina UEFA miała gdzie spać

Michał Brancewicz
21 kwietnia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Hotel Hilton będzie prawdopodobnie jednym z miejsc, w jakich gościć będzie rodzina UEFA. Hotel Hilton będzie prawdopodobnie jednym z miejsc, w jakich gościć będzie rodzina UEFA.

Od ponad miesiąca trwają negocjacje UEFA z polskimi hotelarzami. Federacja chce poznać miejsca o wysokim standardzie, gdzie zamieszkają jej przedstawiciele podczas Euro 2012.



Na swojego pośrednika Europejska Federacja Piłkarska wybrała firmę TUI. To ona organizuje spotkania i negocjacje z polskimi hotelarzami. W mediach pojawiają się sprzeczne sygnały o tym jakie są efekty rozmów.

Z jednej strony hotelarze deklarują chęć rezerwowania miejsc dla tzw. rodziny UEFA (gości, sponsorów, organizatorów Euro, sztabów organizacyjnych, przedstawicieli mediów, a także drużyn), z drugiej podkreślają, że negocjacje przebiegają jednostronnie i to UEFA chce decydować o wszystkim.

- Negocjacje wciąż trwają, a ponieważ prowadzi je TUI Travel PLC z Wielkiej Brytanii, nic nie wiemy na temat ich przebiegu - rozkłada ręce Maria Baumgartner z polskiego biura firmy TUI.

A jest o co walczyć. Michel Platini, który przebywał niedawno w Polsce nie ukrywał, że o wyborze poszczególnych miast-gospodarzy Euro 2012 mogą zadecydować umowy zawarte z hotelami.

- Generalnie nie jest źle. Większość hoteli chce podpisywać umowy, ale nie tak, że to UEFA ma wszystkie prawa i o wszystkim decyduje - mówi Jan Wójcikiewicz, właściciel gdańskiego hotelu Hanza i powstającego Hiltona. - Głównym problemem jest to, że oni mogą z dnia na dzień zerwać rezerwację. Ja to rozumiem, ale taki przywilej musi być obwarowany pewnymi regułami.

Mimo to właściciel hoteli nad Motławą jest w stanie zaoferować UEFA ok. 54 pokoi w 4-gwiazdkowej Hanzie i część ze 150 pokoi, jakie powstaną w 5-gwiazdkowym Hiltonie.

To samo deklaruje dyrekcja Hotelu Gdańsk przy ul. Szafarnia. Są oni bliscy podpisania umowy rezerwacyjnej z TUI. Prawdopodobnie UEFA będzie miała do swojej dyspozycji wszystkie 48 pokoi dostępnych w hotelu, dodatkowo 30 kolejnych miejsc, które powstaną w budowanym włąsnie nowym skrzydle hotelu.

Czy właściciele Hotelu Gdańsk nie mają podobnych obaw jak szef Hanzy? -Wiemy, że UEFA może zrezygnować z rezerwacji, ale wtedy poniesie koszty - mówi Paulina Hinz z Hotelu Gdańsk. Jak duże? Tego nie wyjawia.

Miasto bacznie przygląda się tym negocjacjom między hotelarzami a TUI, jednak nie bierze w nich udziału. Swoją rolę ograniczyło do zorganizowania spotkania hotelarzy z pośrednikiem. - To prawda, że część hotelarzy nie jest zainteresowana taka współpracą - przyznaje Sabina Obara-Kuczma z biura prezydenta ds Euro 2012.

To jednak nie powinno być problemem dla Trójmiasta i okolic. Europejska federacja piłkarska wymaga, by w regionie gdzie odbywają się mecze, dostępne było 1220 pokoi w najwyższym standardzie, 1315 o gwiazdkę niższym i 210 3-gwiazdkowych. Jako region UEFA rozumie teren oddalony od stadionu o nie więcej niż 150 km lub dwie godziny jazdy.

Warto zaznaczyć, że wcześniej mówiono o innych - wyższych - liczbach. Ale pod koniec 2008 roku UEFA obniżyła swoje wymagania jeśli chodzi o pokoje w hotelach pięciogwiazdkowych. Wcześniej żądała ich aż 1900!

Tymczasem w Trójmieście i okolicach jest już 1292 pokoi w najwyższej klasie, 1767 4-gwiazdkowych i 2939 3-gwiazdkowymi. I to przy przeliczniku federacji, który bierze pod uwagę tylko 65 proc pomieszczeń dostępnych w danym hotelu. Czemu w ogóle te ostatnie są brane pod uwagę?

- Część hoteli 4-gwiazdkowych UEFA traktuje jako 5-gwiazdkowe. Podobnie jest 3-gwiazdkowymi, które swoim standardem często nie odbiegają od tych oczko wyżej - tłumaczy Sabina Obara- Kuczma.

Opinie (143) 6 zablokowanych

  • A czy ktoś wyobraża sobie koreczki jak powiedzmy z hotelu z pobrzeża wyjeżdza czy wraca ekipa UEFA?

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane