- 1 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (90 opinii)
- 2 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (80 opinii)
- 3 Finał sprawy z przypiętym rowerem (49 opinii)
- 4 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (57 opinii)
- 5 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (21 opinii)
- 6 Maj pełen prac drogowych w Gdyni (36 opinii)
Zima wróciła, utrudniła poranek kierowcom
Po nocnych opadach śniegu kierowcy mają problem z poruszaniem się po Trójmieście. Od samego rana do naszej skrzynki alarmowej spływają od naszych czytelników kolejne doniesienia o problemach na drogach.
Aktualizacja godz. 10.00 Po ulicach Trójmiasta od niedzieli jeździ łącznie ok. 100 maszyn, które walczą z efektami powrotu zimy.
- Z chwilą pierwszych opadów na drogi wyjechał cały sprzęt jaki mamy, łącznie ok. 60 sztuk, głównie są to pługopiaskarki - mówi Katarzyna Kaczmarek rzecznik ZDiZ w Gdańsku.
W Gdyni na główne drogi wyjechało 28 takich maszyn. - Reszta, czyli 30 sztuk drobniejszego sprzętu jak np. ciągniki, zostało skierowane na drogi boczne i osiedlowe - mówi Maciej Karmoliński wicedyrektor ZDiZ w Gdyni.
Sopockie drogi posypują solą i piaskiem łącznie cztery pługopiaskarki.
W poniedziałkowy poranek rondo 3 Lipy i Beethovena całkowicie sparaliżowały pojazdy, które nie dawały sobie rady ze śliską nawierzchnią.
Dużo kłopotów mają od rana mieszkańcy południowych dzielnic Gdańska. Czytelniczka napisała, że wyjazd z ul. Platynowej i przejazd ul. Małomiejską do wysokości ul. Ptasiej zajął jej 1 godzinę i 10 minut.
Uważajcie na odcinku obwodnicy od Owczarni do Osowy. Tam korek mamy w kierunku Gdyni. To jednak nie wina złego stanu jezdni. Wszystko przez samochody zjeżdżające w ul. Spacerową.
W zatorach stali też chcący przejechać ul. Kielnieńską lub ul. Wodnika w Osowej. Tracili tam do 40 minut na wjazd w ul. Spacerową.
Przez cały poranek bardzo powoli jedzie się też Traktem św. Wojciecha, z Pruszcza Gdańskiego do Gdańska. Korek zaczynał się na obwodnicy Pruszcza i ciągnął aż do Oruni. Tam kierowcy łapali chwilę oddechu, ale nie na długo, bo wtedy trafiali na zator od ul. Sandomierskiej do centrum.
Śnieg spadł w niedzielę wieczorem i od razu skomplikował życie kierowcom, którzy mieli problemy z korzystaniem ze stromych, mocno oblodzonych tras. Na filmie ulica Łostowicka w Gdańsku.
Powoli jedziemy Trasą W-Z. Stajemy w korku do centrum przed ul. Łostowicką i Węzłem Groddecka. Sparaliżowana jest też al. Havla od wysokości ul. Płockiej w kierunku al. AK.
Nie mają lekko kierowcy w Gdyni. Tradycyjnie korkowały się ul. Chwaszczyńska na Karwinach i leśny odcinek Chwarznieńskiej. Trzeba tam zatem uważać.
Pługopiaskarki też czasem nie dają rady na śliskiej jezdni.
Opinie (401) 8 zablokowanych
-
2014-01-13 17:40
buahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha (2)
A mi was nie żal ... opasłe blachosmrody !
- 3 7
-
2014-01-13 18:26
??
bez sensu
- 1 3
-
2014-01-14 11:24
Cmoknij mnie w pompę biedna tramwajaro.
- 0 0
-
2014-01-13 18:26
To wszystko nic...
nie rozumiem tylko jak mozna w styczniu, nie zmienic jeszcze opon na zimowe. przez takich mistrzow stałem dzis na swiatłach i stałem...
- 5 2
-
2014-01-13 18:36
banda
jak spadnie 10 cm śniegu to ogłoszą klęskę, a premia będzie wysoka za oszczędności, oj wysoka !!!
- 6 1
-
2014-01-13 18:41
Śnieg przestał padać wczoraj ok. 22 a dzisiaj o 10 na trasie Sucharskiego było "lodowisko"
Temperatura spadła raptem do -3 stopni. To chyba nie jest zgodne ze wysokimi standardami ?
- 5 0
-
2014-01-13 19:22
..kazdy wie, ale nie wie kotowski i adamowicz - ze nie potrafia nadzorowac
... gazeta.pl ....."""""Co na to gdański ZDiZ? - W związku z tym, że prognozy pogody były znane, na miniony weekend zadysponowany został sprzęt w ilości wystarczającej do zabezpieczenia dróg - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Wykonawcy przekazali nam informację o włączeniu sprzętu do akcji w momencie rozpoczęcia się opadów. W związku z pojawiającymi się doniesieniami o ciężkich warunkach drogowych poprosiliśmy wykonawców o dostarczenie nam wydruków z ich systemów komputerowych potwierdzających zgodność przekazanych nam danych z rzeczywistością. Jeśli dane nie będą tożsame, wyciągniemy od wykonawców konsekwencje przewidziane zapisami umów z nimi podpisanych - tłumaczy rzeczniczka.""""
- 2 2
-
2014-01-13 19:31
proszę zapytać w zdiz gdańsk o dwie liczby: ile samochodów wykonawca miał zabezpieczyć(tzw gotowość) w niedzielę do godz. 20 i ile po tej godzinie ? redakcji polecam dotrzeć do stosownych dokumentów , nie pytać bo nikt nie powie prawdy , poprosić o dokumenty !
- 5 0
-
2014-01-13 19:39
(1)
ciekawe jest to że jeden samochód na tym filmie na Łostowickiej stoi i ruszyć nie może kręcąc kołami w miejscu a inny jedzie jakby nigdy nic, nie wiecie czemu tak jest?
- 2 1
-
2014-01-13 19:51
jeden jedzie, drugi stoi
ten, który stoi, nie miał pewnie zimówek
- 2 1
-
2014-01-13 20:01
Zimowe opony nic nie dadzą na lodowisku
Stan nawierzchni na ul.Anny Jagiellonki i na wysokości Piotra i Pawła przy ul.Nieborowskiej dzisiaj o godz.5.30 to była walka z oblodzoną nawierzchnią. Na nic zdały się zimowe opony, bo to było lodowisko, od krawężnika do krawężnika, nie było gdzie złapać przyczepności. I jeszcze ciężarówka która wtoczyła się na jezdnię, bo nie mogła zaparkować pod Piotrem i Pawłem. Nie pomogły zimówki, nie mały staż za kółkiem i zdrowy rozsądek. Można kpić, ale to prawda zima znowu zaskoczyła drogowców. Rzucić 60 maszyn na jezdnie trzeba było w nocy, a nie kiedy kierowcy rozjeździli już gro oblodzonych ulic. Nasza narodowa solidność i myślenie po fakcie. Dobrze, że nie doszło do żadnego wypadku, bo kto byłby winien - kierowca, po co wsiada za kółko w zimie? Szkoda słów!!! Pozdrawiam Zarząd Dróg i Zieleni - OZIĘBLE!!!!!
- 4 2
-
2014-01-13 20:37
Gorzej z chodnikami
Rano ludzie przewracali się na chodnikach, bo jak zwykle nikt nie kwapił się z posypaniem ich piaskiem. Przy mnie starsza kobieta złamała nogę. Brak wyobrazni, czy zwykłe lenistwo?
- 1 0
-
2014-01-13 20:57
Zima zaskoczyła w połowie stycznia
Czytałam regulamin zimowego utrzymania dróg umieszczony na str ZDIZ Gdańsk.
W czasie do 2h najpóźniej, od zaistnienia opadów pługo-piaskarki i solarki muszą wyjechać na drogi. Śnieg zaczął padać wczoraj ok godziny 20, a dzisiaj rano przed 7 drogi były nieprzejezdne a samochody i autobusy tarasowały nawet niewielkie podjazdy.
Firmy odpowiedzialne za taki stan rzeczy, nie powinny dostać ani złamanego grosza, a pieniądze które miały by zostać im wypłacone powinny pójść na pokrycie remontów rozbitych aut, na odszkodowania za połamane ręce czy nogi.- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.