• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Złodziej samochodów spanikował i... został zatrzymany

szym
6 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Mężczyzna na widok policji odrzucił tzw. łamak. Zdjęcie ilustracyjne. Mężczyzna na widok policji odrzucił tzw. łamak. Zdjęcie ilustracyjne.

Ukradł samochód warty 30 tys. złotych i być może nigdy by się to nie wydało, gdyby nie spanikował i na oczach policjantów nie wyrzucił złodziejskiego "łamaka". 38-letni mężczyzna trafił do aresztu, a skradzione auto znaleziono na dzikim parkingu.



Czy ktoś kiedyś włamał się do twojego auta?

W nocy z 30 czerwca na 1 lipca tego roku, na jednej z ulic w Gdańsku, nieznany wówczas sprawca ukradł auto warte 30 tys. zł. Mundurowym udało się zabezpieczyć prawdopodobny wizerunek złodzieja, który trafił do policjantów ze wszystkich pionów - w tym na odprawę wywiadowców, którzy właśnie rozpoczynali nocną służbę.

- Podczas patrolowania ulicy Słowackiego, wywiadowcy zauważyli mężczyznę, który, gdy zorientował się, że zbliżają się do niego policjanci, zaczął się nerwowo zachowywać. W pewnym momencie wyrzucił jakiś przedmiot na trawnik i próbował uciec. Policjanci zaczęli go gonić - opowiada Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Okazało się, że mężczyzna odrzucił na trawę klucz samochodowy z pilotem i wyjmowanym kluczem tzw. surówką, który może służyć za łamak do otwierania i kradzieży pojazdów.

Wtedy policjanci skojarzyli, że mężczyzna, z którym rozmawiają to najprawdopodobniej sprawca kradzieży auta, którego widzieli na zabezpieczonym monitoringu podczas odprawy do służby.

Samochód na dzikim parkingu



- Mężczyzna został zatrzymany i przekazany policjantom kryminalnym z komendy miejskiej, który doprowadzili go do jednostki policji. W tym czasie wywiadowcy zaczęli szukać ukradzionego samochodu, który znaleźli na jednym z parkingów przy ul. MakuszyńskiegoMapka - mówi gdańska policjantka.

Ubezpieczenia samochodów - firmy



Ostatecznie 38-letni mieszkaniec Gdańska trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem do pojazdu. Prokurator zawnioskował do sądu o aresztowanie mężczyzny. Sąd zdecydował, że mężczyzna najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
szym

Opinie (74)

  • (1)

    Do tych starych się włamie na jakoś drut bo do tych nowszych to i tak g*wno zrobi jak wejdzie .jak ktoś ma pilot zabezpieczony w futerale to nie szczyta nikt.

    • 2 5

    • No fakt.Na walizke nie rąbniesz..

      ... jak ma kluczyk zabezpieczony.Da sie inaczej... ale to strata czasu i zlodziej rąbnie waszemu sasiadowi:)

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Brawo Panowie Policjanci

    Tylko tak dalej. Będzie sygnał dla innych złodziei, że będą ukarani i lepiej się wziąć za normalną pracę.

    • 55 6

  • Nie był człowiekiem z miasta po prostu

    i miał słabą psychikę:)

    • 7 0

  • Umański co Ty masz za Łapciuchów do tej roboty

    • 1 1

  • to niemożliwe !

    dał się złapać . oni nic nie mogą

    • 0 0

  • Brawo policja - zachował się dziwnie to wpadł...

    Gdyby nie głupota - nigdy by się nie zorientowali...

    • 1 1

  • Kurde, ale

    Pare razy na Grabówku po nocy znachodziłem swoje BMW niezamkniętę z otwartymi szybami - wada kluczyka.
    Ale nikt nic ani ze srodku, ani z bagażniku nie ukradł - ale szczęscie!

    • 0 1

  • Szkoda chłopa

    Trzymaj się mordo po drugiej stronie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane