60 soków ukradł z samochodu przedstawiciela handlowego 46-latek z Gdańska. Część soków "rozpił" z kolegami, część rozdał. Po czym wrócił na miejsce kradzieży i... wpadł w ręce policjantów. W jego "obronie" próbował stanąć kolega: znieważył policjantkę i groził jej pobiciem.
2012-07-07 08:58
A tak ogólnie straszna patola
2012-07-06 15:02
2012-07-06 18:11
2012-07-07 08:36
Opinia została zablokowana przez moderatora
2012-07-07 06:15
Złodziei należy tępić za wszelką cenę. Banda patałachów, która tylko żeruje na normalnych ludziach. Powinna być kara jak dawniej, kradniesz to uczciwy sąd i ucinamy ci rękę oraz wypalamy znak na czole. Zapewne większość odpuściłaby sobie kradzieże do samochodów, mieszkań i piwnicy oraz biur. Albo w więzieniu o samym chlebie i wodzie. A nie cackanie się, że metrów za mało w celach, a bo okna za mały otwór mają itp. Paranoja czasami jest ze złodziejami, którzy śmieją się nawet na rozprawach sądowych w nos wszystkim.
2012-07-06 23:51
2012-07-06 23:34
czyli za ten `wybryk` teoretycznie może dostać 14 lat, a dostanie ??? Pewnie na kolejnej notce w policyjnym kajeciku się zakończy, niestety!
2012-07-06 22:20
Co doprowadziło do bijatyki pomiędzy nimi, bo nijak nie było podzielić "zdobycznego fantu"
2012-07-06 22:18
2012-07-06 22:15
2012-07-06 21:44
Ostatnie zdanie
2012-07-06 21:34
Bławo, łudawy kundlu z wyliniałymi żydzinami!!! Czujemy się bezpieczni...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
