- 1 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (199 opinii)
- 2 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (40 opinii)
- 3 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (29 opinii)
- 4 Prawie 50 miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim (64 opinie)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (56 opinii)
- 6 Powinny być alerty RCB o sinicach? (86 opinii)
Złodzieje znów skanują karty bankomatowe
Siedmiu mieszkańców Gdańska padło w ostatnich dniach ofiarą bankomatowych złodziei. Rabusie za pomocą specjalnych nakładek na bankomaty zeskanowali ich karty, a później wyczyścili im konta - pieniądze przelali za granicę.
Okazuje się, że w podobny sposób okradziono w ostatnich dniach nie tylko naszą czytelniczkę. Łącznie do policjantów z Gdańska zgłosiło się siedem osób - wszystkie one korzystały z bankomatów znajdujących się na terenie Oruni Górnej i jej najbliższych okolicach (jak poinformowali nas czytelnicy, najwięcej poszkodowanych wybrało pieniądze z bankomatu przy dyskoncie Czerwona Torebka ) i wszystkie straciły pieniądze.
Nakładki - które złodzieje zakładają często jedynie na kilka lub kilkanaście godzin - prawdopodobnie znalazły się na kilku różnych bankomatach należących do różnych banków. Policja poinformowała już o sprawie wszystkie z nich.
- Policjanci wszczęli już postępowania. Przede wszystkim nawiązano ścisłą współpracę z bankami w celu natychmiastowej wymiany informacji o podejrzeniach skimmingu. Jest to przestępstwo polegające na bezprawnym skopiowaniu zawartości paska magnetycznego karty bankowej w celu stworzenia duplikatu oryginalnej karty, która w środowisku elektronicznym zachowywać się będzie identycznie, jak karta oryginalna. Przestępcza transakcja przy użyciu skopiowanej karty obciąża rachunek zupełnie nieświadomego właściciela - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policja nie chce się wypowiadać na temat wysokości kwot zrabowanych mieszkańcom Gdańska, ale - jak ustaliliśmy - nie były to duże sumy - poszkodowani tracili przeważnie po kilkaset złotych.
Śledztwo w tej sprawie jest cały czas rozwojowe i być może poszkodowanych jest więcej. Osoby, które korzystały z bankomatów na terenie Oruni powinny sprawdzić swoje konta i - jeżeli stwierdzą, że zniknęły z nich pieniądze - natychmiast powiadomić swój bank i policję.
Jak można uchronić się przed zeskanowaniem naszej karty? Przede wszystkim warto przyjrzeć się bankomatowi, z którego chcemy skorzystać. Nie powinien mieć on zainstalowanych żadnych dodatkowych nakładek, jego klawiatura nie powinna także odstawać specjalnie od powierzchni, na której ją zainstalowano.
Podczas korzystania z bankomatu warto zasłonić ręką lub portfelem klawiaturę, kiedy wstukujemy numer PIN. Warto też pamiętać, że najbezpieczniej będzie, jak w pobliżu nie będzie żadnych osób trzecich, które mogłyby podejrzeć nasz kod.
Opinie (162) ponad 10 zablokowanych
-
2014-01-04 07:30
winien bank
ponieważ bankomat łatwo zabezpieczyć przed taką nakładką, która jest automatycznie blokowana, ale opertor bankomatu ma nas w duu
- 5 0
-
2014-01-04 12:41
Technologia miarą bezpieczeństwa?
Kiedyś kradli torebki, dziś skanują bankomaty...
- 3 0
-
2014-01-04 14:46
Niestety nic z tych zdjęć nie wynika
Większość bankomatów posiada właśnie te zielone nakładki - zdjęcia marnej jakości i prawie nic na nich nie widać. Który bankomat jest OK a który nie?
- 5 0
-
2014-01-04 14:58
Wszystkie banomaty Euronetu tak wyglądają
Mają takie zielone okrągłe lub podłużne nakładki, więc co, też niby są podrobione? Artykuł nie do końca jest rzetelny.
- 7 0
-
2014-01-04 18:23
Poporostu moim zdaniem robia to pracownicy bankow i serwisanci
Milicja ma tez w tym udział. Jeżeli jest inaczej to dla czego nie ma listów gończych za tymi złodziejami?? W końcu bankomat ma kamerę ale ona jest wyłączaną na czas "roboty" przez pracownika a później się działkują. Innej wersji nie ma!!
- 1 1
-
2014-01-04 23:27
bede teraz dzwonil do kazdego operatora i banku
jak zobacze zielona nakladke
jako zrodlo informacji / niepokoju
podam to co tu widzialem- 2 1
-
2014-01-05 04:26
hm... ja widzialam takie nakladki na kowalach przed biedronka i w biedronce na pieciu wzgorzach. wczesniej przez miesiac nie korzystalam z bankomatu. wtedy pomyslam ze cos nowego wymyslili aby znowu wyciagnac pieniadze od klienta. taki dodatkowy bajer.
- 1 0
-
2014-01-06 04:06
tak to wyglada
- 0 0
-
2014-01-07 09:14
Czyli znowu trzeba się bać?
Wniosek z tego jest taki że bezpiecznie może się czuć tylko ten, który niczego nie posiada i z niczego nie może zostać okradziony bo nic niema...
Szczęśliwi Ci którzy nie są obkupieni żadną materią a całym ich skarbem jest rodzina i przyjaciele...- 1 0
-
2014-01-07 15:45
Na Oruni to bałbym się wsadzić kartę do bankomatu
tak samo jak analnej malince siusiaka
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.