• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Złomiarze zniszczyli ogrodzenie przy ul. Słowackiego

Patsz
11 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kompendium wiedzy o historii koszar we Wrzeszczu

Prawdopodobnie złomiarze zniszczyli w nocy ze środy na czwartek część ogrodzenia okalającego teren po dawnych koszarach we Wrzeszczu przy ul. Słowackiego zobacz na mapie Gdańska, którego właścicielem jest firma Hossa.



Zdjęcie zniszczonego ogrodzenia otrzymaliśmy od obcokrajowca, mieszkającego w Trójmieście. Zdjęcie zniszczonego ogrodzenia otrzymaliśmy od obcokrajowca, mieszkającego w Trójmieście.
Ogrodzenie koszar o ciekawym kształcie i ozdobnych kratach pochodzi z końca XIX wieku, czyli z okresu gdy we Wrzeszczu stacjonowali słynni Czarni Huzarzy. Dawni kawalerzyści chcieli zachować po sobie ślad i w wielu miejscach ogrodzenia, na cegłach, wyryli swoje imiona, nazwiska oraz daty.

Część płotu jest wpisana do rejestru zabytków. Została przeniesiona, ponieważ w tym miejscu powstał najazd na estakadę nad al. Grunwaldzką, usadowiony prostopadle do ulicy.

- Było to ponad 50 metrów zabytkowego płotu wraz z bramą, który otacza część dawnych koszar. Teraz znajduje się na terenie należącym do wojskowego Rejonowego Zarządu Infrastruktury. Reszta ogrodzenia nie podlega jurysdykcji konserwatorskiej - wyjaśnia Marcin Tymiński, rzecznik Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Wandale upatrzyli sobie więc właśnie tę pozostałą część, której długość wynosi ok. 40 metrów. Mimo że cały obszar jest chroniony przez firmę, zdołali wyrwać cztery przęsła i uciec.

O zniszczonym ogrodzeniu poinformował nas mieszkający w Trójmieście obcokrajowiec.

- Jestem rozczarowany tym, jak w Polsce nie szanuje się własności i niszczy obiekty tylko po to, by zdobyć kilka złotych po sprzedaniu metalu. To nie pierwsza tego typu sytuacja - twierdzi pan Christian Jungnickel.

Sprawa zbulwersowała także przedstawicieli firmy Hossa, która zarządza terenem.

- Chcieli zapewne w jakiś sposób wyrwać metalowe przęsła i sprzedać. Zgłosiliśmy to zdarzenie policji, a chodnik jak najszybciej uprzątnęliśmy. Płot do tej pory nie interesował nikogo, ale jak widać, będziemy musieli podjąć bardziej stanowcze kroki, by chronić cały obszar - informuje Dariusz Belczewski z firmy Hossa, która sukcesywnie zagospodarowuje teren niegdyś zajmowany przez Czarnych Huzarów, a po wojnie przez niebieskie berety.

Jak mówi, wcześniej złomiarze próbowali szabrować obiekty pozostałe po garnizonie wojskowym.

- To, co mogło zainteresować złomiarzy, zabezpieczyliśmy gdy tylko przejmowaliśmy kolejne działki, a i tak wszystkiego nie udało się uratować. Złodzieje są zuchwali, nie zważają na to, że dozór pełni tam firma ochroniarska - zaznacza Belczewski.

Policjanci prowadzą czynności wyjaśniające. Trwa szacowanie strat. Nikt w związku z kradzieżą nie został na razie zatrzymany.
Patsz

Miejsca

Opinie (247) 7 zablokowanych

  • Koparka!

    Musieli rozwalić koparką a nie jak nie ktorzy pisza ( wozkami rekami itp )

    • 0 0

  • tak to jest, gdy wszystkich obywateli traktuje się jednakowo

    powinno się wyizolować grupę bolszewickiego społeczeństwa, która miałaby ograniczone prawa obywatelskie i można by stosować wobec nich kary, które by zrozumieli. Np. karę odbywać powinni w wenezuelskich czy ekwadorskich zakładach karnych. Tam zobaczyliby jak się odbywa prawdziwą karę. Polskie więzienie to dla nich wakacje, bo na wolności żyją gorzej. Społeczeństwo z przyjemnością płaciłoby za bilety lotnicze dla tych pupili a w sumie wystarczy podpisać odpowiednio korzystne umowy. Wyszłoby taniej, bo tam więzień musi sam zapewnić sobie pożywienie by przetrwać.

    • 2 0

  • Żeby to przewrócić i wynieść

    musieli użyć samochodu. To nie były dziadki wózkarze. A ochrona jak to ochrona - mastubuje sie w jakiejś kanciapie

    • 2 0

  • TO PRAWDZIWI PATRIOCI

    onijedni potrafią właściwie wykorzystać to co tam zostało

    • 4 0

  • precz z patologiami

    juz dawno mowilem ze penerow meneli złomiarzy i żurów nalezy utylizować

    • 5 0

  • niektórych ludzi powinno się zamknąć w getcie

    i niech tam sobie żyją w swym zwierzęcym świecie

    • 5 2

  • ciekawe co robiła w tym czasie firma ochroniarska? (7)

    • 176 5

    • dokładnie

      ochrona - zapewne jeden dziadek, na rencie, albo bez prawa do emerytury, ze stopniem niepełnosprawności. Za ile może pracować po nocach... hmmm... obstawiam 5 - 6 zł/ h.

      A teraz skoro wyrwano 4 przęsła, policz potencjalnie liczbę kolesi, którzy je wyrywali i postaw się na miejscu "emeryta". Ja nie mówię, żur to żur, ja już sobie radziłem z większą ich ilością niż czterech czy pięciu, ale na miejscu dziadka z "dozoru" też bym się za psią kasę nie ruszał :) 15/h i mogę tam siedzieć :)

      • 1 0

    • miała nakaz nie reagować

      • 5 0

    • Była z orzeczeniem o niepełnosprawności znając życie grupy pierwszej, to co mieli zrobić? :)

      • 27 0

    • SPAŁA !!!!

      • 10 2

    • jaka placa taka praca, poza tym to i tak w wiekszosci na pokaz

      • 16 4

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • spała :)

      • 26 3

  • Co za przypadek,że akurat ten zabytkowy płot poszedł.

    Bardzo wygodnie dla Hossy.Żenua !!!!!!!

    • 6 0

  • A ja też nie popieram wandalizmu, cieszy mnie to że, miasto pięknieje, nawet każda ławka na przystanku tramwajowym. Każdy słup oczyszczony i na nowo pomalowany. Każdy kawałek nowego chodnika. Ale wkurza mnie jak tacy inteligentni kierowcy w drogich autach stają na chodnikach albo nawet jeżdżą po chodniku i ścieżkach rowerowych. Niszczą i łamią słupki oddzielające chodniki od jezdni. To dopiero jest wandalizm, bo na frustracje tego zwalić nie można. Tak że, to nie tylko z biedy i braku pracy niszczą ale i z buractwa. Bo jak nazwać takiego gościa co jedzie chodnikiem Aleją Grunwaldzką miedzy ulicami Konopnickiej a Miszewskiego we Wrzeszczu, bo on musi odebrać garnitur z pralni.

    • 0 0

  • Głupek !

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane