• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Złoty interes księdza

Marek Sterlingow, Marek Wąs
25 lipca 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Prawie 4 mln złotych zażądał ksiądz Andrzej Czerwiński, proboszcz z Gdyni, za 108 hektarów ziemi przy złożach borowiny w Kołobrzegu. Dwa lata temu kupił ją za 1,4 mln zł. Prezydent Kołobrzegu jest w szoku.

Henryk Bieńkowski, prezydent Kołobrzegu, ujawnił propozycję księdza Czerwińskiego na konferencji prasowej.

- Jestem w szoku. Ksiądz wycenił działkę na 3 miliony 812 tysięcy 32 złote! To prawie 3 razy więcej niż sam za tę ziemie zapłacił. To niemoralne. Na pewno się nie zgodzę na taką cenę, bo byłaby to niegospodarność - mówi prezydent Kołobrzegu Henryk Bieńkowski.

Prałat Andrzej Czerwiński, proboszcz parafii Andrzeja Boboli w Gdyni, jak twierdzi, dorobił się na obligacjach. Ziemię w Kołobrzegu, 108 hektarów, kupił dwa lata temu od Agencji Mienia Wojskowego. Teren zamierzał zagospodarować tak, aby przynosił zyski. Myślał o parku rozrywki, polu golfowym lub osiedlu domków jednorodzinnych.

Krzątanina wokół działki księdza spowodowała zaniepokojenie władz miasta. Teren przylega do złóż borowinowych wykorzystywanych do celów leczniczych w kołobrzeskim uzdrowisku i każda inwestycja stanowi dla nich zagrożenie.

Po artykułach prasowych okazało się też, że o działalności księdza nic nie wie abp Tadeusz Gocłowski, w którego diecezji pracuje ks. Czerwiński. Zgodnie z prawem kanonicznym na transakcje handlowe duchowny powinien uzyskać zgodę zwierzchnika. W rezultacie pół roku temu abp Gocłowski zobowiązał gdyńskiego proboszcza do wycofania się z inwestycji. Ogłoszenia o sprzedaży działki ukazały się w niemieckich pismach. Ksiądz rozpoczął też rozmowy z władzami miasta. Czy przyjmie propozycję prezydenta?

- O tej sprawie z prasą nie rozmawiam - stwierdza krótko ks. Czerwiński.

Co na temat tych targów myślą władze kościelne?

- Ksiądz arcybiskup nie jest z tego zadowolony. Podejmie dalsze kroki, gdy zapozna się ze szczegółami - mówi ksiądz Witold Bock, sekretarz prasowy abp Tadeusza Gocłowskiego. - Prawo kanoniczne wyraźnie mówi, że dokonywanie przez księży, jako osoby fizyczne, tego rodzaju transakcji, z których są tak wysokie korzyści, jest zabronione.
Gazeta WyborczaMarek Sterlingow, Marek Wąs

Opinie (292)

  • w końcu cała rodzina

    musi żreć...

    • 2 0

  • kto wychowal sie na obluzu i nalezal do parafi sw. Andrzeja Boboli wie ze Czerwinski zawsze byl łasy na kase. kiedys na zapadlej wsi w bylym woj torunskim wyladowal mlody ksiadz ktory byl po praktyce w mej bylej w/w parafii i pierwszy z taca latal. krewni smiali sie ze czerwinski niezle go wyszkolil. potem go wywalili bo sie za bardzo za spodnicami ogladal. a czerwinski ma chyba najdrozszy cennik w trojmiescie

    • 3 0

  • Arka Gdynia Obluze

    Swoj gosc!

    • 0 0

  • No i dobrze

    Jak klecha chce zarobić uczciwie na handlu to wszyscy narzekają, a na tace 10 zeta wrzucić nie chcą...

    • 0 0

  • pecunia non olet

    a skąd biedny ksiądz mial 1,4 mln na zakup ziemi,a czy mógł to zrobić bez zgody arcybiskupa? Dopiero jak interes nie wypalił,arcyGoc dostał amnezji. Tak jak ze Stella Maris.
    Nie ma łba do biznesu.

    • 0 0

  • bez beki

    według mnie to to jest juz przesada teraz karzdy ksiac ktory ma kase tak robi jedynie w nowo powstałych parafiach tak sie nie robi bo one maja ziemie na dzierzawie a nie na własnows a co do kasy spokojna twoja roszczochrana nie uczesana ksiac na tace dostaje wiecej nisz ty na miesiac

    • 0 0

  • "- Ksiądz arcybiskup nie jest z tego zadowolony. Podejmie dalsze kroki, gdy zapozna się ze szczegółami"

    akurat o szczegółach to se można poczytać w wybiórczej od pewnego juz czasu
    to przykre jak arcykapłan po raz kolejny daje popis pomroczności jasnej połączonej z przemożną chęcia odbicia od dna księżej sakiewki nadszarpnietej komorniczymi harcami w biskupim pałacu
    sam ksiUndz bryndza-czerwiński daje przykład jak chytry traci dwa razy
    kupił teren nie przeznaczony pod zabudowe w pasie ochronnym i myslał, ze prawicowe władze w zeMbach mu przyniosą zmiane planu zagospodarowania żeby se pospekulować działeczkami:)
    ale tu i Panu Bogu zabrakło świetej cierpliwości i nasz biznesmen w koloratce został z ugorem i wtopioną kasą:)
    jego żądanie 4 baniek powinno pozostac bez echa zaś do ksiUndza zawitac izba skarbowa oraz BIEDNI PARAFIANIE Z PROŚBĄ CO ŁASKA
    takie kreatury przynoszą wstyd nie tylko Kościołowi, ale każdej porządnej społeczności...

    • 1 0

  • BRAWO KSIADZ

    PRAWIDLOWO . KSIADZ MADRY ZAINWESTOWAL WLASCIWIE TAK NALEZY. A CO TO 4 MILIONY ZA TYLE ZIEMI. PEWNIE BIUROKRACI BY CHCIELI ODKUPIC ZA TE SAME PIENIADZE I KASE ZROBIC DLA SIEBIE. NIC NIE WIDZE W TYM ZLEGO ,NIECH POLITYCY PLACA BO CENNA ZIEMI I REALESTATE BEDZIE PIAC SIE W GORE . TE INWESTYCJE SA PRZECIWAGA NA ROZNE CHUSTAWKI WSZYSTKICH WALUT.

    • 1 0

  • BRAWO DLA KSIEDZA

    TY NIC NIE MA Z SZOKU .PREZYDENT KOLOBRZEGU NIECH MYSLI O BEZROBOTNYCH TO JEDNA Z JEGO FUNKCJI.ZOSTAWCIE KSIEDZA W SPOKOJU . MYSLE NAWET ZE TA CENA ZA 105 HEKTAROW TO JEST MALUTKA. BIEZCIE PUKI KSIADZ WAM OFRUJE DILL.BO ZNAJDA SIETACY ZE WAM SPRZATNA TA OFERTE PREZYDENCIE KOLOBRZEGU I WTENCZAS BEDZIESZ JESZCZE W WIEKSZYM SZOKU. AMEN

    • 1 0

  • TO JEST PRYWATNA INWESTYCJA KSIEDZA . CO WAM SZCZENKI OPADLY ZE KSIADZ JEST DOBRY IWESTOR.A CO MA DO TEGO JEGO PRZELOZONY. MALO WROGIEJ PROPAGANDY JEST PRZECIWKO KATOLIKOM. CI CO KONTROLUJA MEDIA LUBIA NISZCZYC KSIEZY. CIEKAWE CZY TYLKO TACY ZLI SA KSIEZA KATOLITCY A CO SIE DZIEJE W INNYCH RELIGIACH TO SIE NIE PISZE BO TRZEBA ZNISZCZYC KOSCIOL KATOLICKI. TAKICH JESST DUZO CWANIACZKOW CO BY CHCIELI REFORMOWAC TYSIACLETNIE TRADYCJE KOSCIOLA I DUZO CWANIACZKOW CO BY CHCIELI DZIELIC PRYWATNA KASE KSIEDZA. KSIADZ NIE DAJ SIE SZATANOM AMEN

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane