- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (215 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (63 opinie)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (134 opinie)
- 5 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (74 opinie)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
Henryk Bieńkowski, prezydent Kołobrzegu, ujawnił propozycję księdza Czerwińskiego na konferencji prasowej.
- Jestem w szoku. Ksiądz wycenił działkę na 3 miliony 812 tysięcy 32 złote! To prawie 3 razy więcej niż sam za tę ziemie zapłacił. To niemoralne. Na pewno się nie zgodzę na taką cenę, bo byłaby to niegospodarność - mówi prezydent Kołobrzegu Henryk Bieńkowski.
Prałat Andrzej Czerwiński, proboszcz parafii Andrzeja Boboli w Gdyni, jak twierdzi, dorobił się na obligacjach. Ziemię w Kołobrzegu, 108 hektarów, kupił dwa lata temu od Agencji Mienia Wojskowego. Teren zamierzał zagospodarować tak, aby przynosił zyski. Myślał o parku rozrywki, polu golfowym lub osiedlu domków jednorodzinnych.
Krzątanina wokół działki księdza spowodowała zaniepokojenie władz miasta. Teren przylega do złóż borowinowych wykorzystywanych do celów leczniczych w kołobrzeskim uzdrowisku i każda inwestycja stanowi dla nich zagrożenie.
Po artykułach prasowych okazało się też, że o działalności księdza nic nie wie abp Tadeusz Gocłowski, w którego diecezji pracuje ks. Czerwiński. Zgodnie z prawem kanonicznym na transakcje handlowe duchowny powinien uzyskać zgodę zwierzchnika. W rezultacie pół roku temu abp Gocłowski zobowiązał gdyńskiego proboszcza do wycofania się z inwestycji. Ogłoszenia o sprzedaży działki ukazały się w niemieckich pismach. Ksiądz rozpoczął też rozmowy z władzami miasta. Czy przyjmie propozycję prezydenta?
- O tej sprawie z prasą nie rozmawiam - stwierdza krótko ks. Czerwiński.
Co na temat tych targów myślą władze kościelne?
- Ksiądz arcybiskup nie jest z tego zadowolony. Podejmie dalsze kroki, gdy zapozna się ze szczegółami - mówi ksiądz Witold Bock, sekretarz prasowy abp Tadeusza Gocłowskiego. - Prawo kanoniczne wyraźnie mówi, że dokonywanie przez księży, jako osoby fizyczne, tego rodzaju transakcji, z których są tak wysokie korzyści, jest zabronione.
Opinie (292)
-
2005-07-25 08:25
Brawo i tak trzymać ksiezulo
niech bydło i owieczki płaca jak chca sie okładac i rehabilitowac blotkiem - zdrowia i kondycji sie zachciewa, przeciez o taka Polske walczyła ta ciemnota a teraz co im sie nie podoba.
Solidaryzuje sie z nijakim galluxem z ciemnogrodu- 0 0
-
2005-07-25 08:25
W niektórych zakonach - Dominikanie, Franciszkanie, z tego co wiem, ślubuje się ubóstwo w sensie wyrzeczenia się posiadania czegoś na własność.
- 0 0
-
2005-07-25 08:28
gdyn
"Ale w przypadku księdza" no tak, ale jak byliby to czerwoni, rózowi, to pewnie robiłbyś już tu raban.
- 0 0
-
2005-07-25 08:29
Ks. Czerwiński zarabia też m.in. na antenach przekaźnikowych telefonii komórkowych, które parę lat temu zostały zamontowane na wieży kościoła. A jego samochody? Hmm..zawsze mi gul skakał :) Ale mimo wszystko lubię tego gościa, dba o swoich parafian jak mało który ksiądz.
- 4 0
-
2005-07-25 08:33
masy płacą datki na kler
i tak ma być, aby pokój wiekuisty na ziemi zapanował!
czy za darmo księża swą posługę czynić mają?
tak jak ojciec dyrektor wczoraj rzekł: krajem rządz lewica, liberałowie i libertyni, a środki masowego przekazu całkowicie przez komunistów opanowane są...
i to trza zmienić!- 0 1
-
2005-07-25 08:35
i bardzo dobrze ksiądz zrobił
dlaczego miałby sprzedać po tej samej cenie? a ci wszyscy oburzeni na tym forum jak kupują mieszkanie i później je sprzedają to tez biorą te same pieniądze? Hipokryzja! Tak samo miasto - odsprzedając musi zarobić ale w drugą stronę to niemoralne! Niech sprzeda i pomorze stelli wyjść z długów, a będzie ok. To wolny rynek!
- 2 0
-
2005-07-25 08:44
zysk za zbawienie
nie można służyć jednocześnie Bogu i Mamonie
jeżeli robi to jeszcze pasterz odpowiedzialny za owczarnie, gorszący ją swoim postepowaniem, zajety biznesem i nie mającym czasu na sprawy parafii, to cienko widze jego rozliczenie z Panem Bogiem
proboszcz w społeczności parafii zajmuje poczesne miejsce, a jego zachowanie jest obserwowane i komentowane, bo to nie średniowiecze gdzie za takie pisanie jak moje mozna było trafic na stosik....
zastanawiające jest kompletne nieliczenie sie z opinią publiczną
nawet jeżeli miał te pieniądze zdobyte w sposób jaki wskazuje (W CO NIE WIERZE) to i tak nie powinien robić takich interesów na terenie parafii, tym bardziej, że to spekulacja i to majątkiem gminnym
PS żeby z obligacji wycisnąć półtorej bańki to księżowska pensja nie starczy, chyba grał majątkiem parafii:)))- 0 0
-
2005-07-25 08:46
była parafionko
teraz wszystko jest jasne
fale radiowe z anten zakłócają księżulowi transmisje z Niebem:)- 0 1
-
2005-07-25 08:52
czarny złodziej
nie mam nic przeciwko robieniu interesów ale robienie tego pod przykrywką kapłanstwa to sk...stwo.ten ,,człowiek,, to zwykły oszust
- 0 1
-
2005-07-25 08:54
winny powstać związki zawodowe księży...
...niezależne i samorządne, aby chronić proboszczów przed atakami libertynów i wszelkiej maści komunistów...
a majątki kościołowi zwrócić trza i już
amen!- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.