- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (890 opinii)
- 2 Nielegalne śmietniska zmorą mieszkańców (91 opinii)
- 3 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (74 opinie)
- 4 Róże w Cisowej, głazy w Wielkim Kacku (14 opinii)
- 5 Wybory europosłów: głosuj, gdzie chcesz (139 opinii)
- 6 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (349 opinii)
Znany gdański bursztynnik zamordowany
Jarosław N., współwłaściciel pracowni jubilerskiej przy Długim Targu w Gdańsku, został znaleziony martwy w swoim domu. Początkowo jedną z hipotez było utonięcie, ponieważ ciało odnaleziono w basenie. Jednak po sekcji zwłok prokuratura nie ma wątpliwości: to było zabójstwo. Podejrzani są żona i syn zamordowanego: Dorota i Aleksander N.
Czytaj także: Haracz za bursztyn. Zły PR dla Gdańska
Po przesłuchaniu świadków i oględzinach miejsca zdarzenia prokuratura zdecydowała wnioskować o areszt dla członków rodziny Jarosława N.
- Sąd przychylił się do tego wniosku i zastosował trzymiesięczny areszt - informuje Lucyna Rekowska, rzecznik komendy miejskiej policji w Gdańsku.
Ze względu na dobro śledztwa ani policja, ani prokuratura nie chce nawet ujawnić treści zarzutów.
- Ujawnienie każdego szczegółu może nam tylko zaszkodzić - mówi Trojmiasto.pl Renata Klonowska, szefowa prokuratury Gdańsk-Śródmieście, która prowadzi śledztwo. Jednak jej zdaniem: - Prokuratura nie ma wątpliwości, że doszło do zabójstwa.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, zarzut zabójstwa postawiono 20-kilkuletniemu Aleksandrowi N., synowi ofiary. Grozi mu za to dożywocie. Jego matka, żona Jarosława, Dorota N. oskarżona jest o nieudzielenie pomocy.
Do zbrodni doszło najprawdopodobniej na tle finansowym.
Rodzina N. wspólnie prowadziła firmę, która specjalizuje się w tworzeniu artystycznej biżuterii z bursztynu. Jarosław N. był pasjonatem bursztynu, nie tylko nim handlował, ale i wytwarzał bursztynową biżuterię.
To nie pierwsza tragedia, jaka w ostatnich latach wydarzyła się w rodzinie N. W ubiegłym roku w tragicznym wypadku zginęła Małgorzata, bratowa Jarosława, która wypadła z okna swojego mieszkania.
Miejsca
Opinie (383) ponad 20 zablokowanych
-
2013-04-30 21:17
zasłużył sobie na to..... (4)
znam troszkę te rodzinę. każdy z resztą kto ich zna i znał trochę czasu wie ile razy były wezwania policji jak pan Jarosław dokonywał awantur pijackich, ile razy zostawał odwożony na izbę wytrzeźwień. mieszkam po sąsiedzku i sama to widziałam jak jeszcze się odgrażał... szkoda człowieka , ale szkoda mi bardziej syna i córki bo chyba nikt by nie chciał takiego ojca mieć jakim on był....
- 27 8
-
2013-04-30 21:49
Coś mi tu nie gra (3)
Prowokujesz do wypowiedzi ? jesteś z Policji ? ktoś z rodziny ?
- 6 6
-
2013-04-30 23:27
A Ty taki sam kozak jak ten kuku jesteś wcześniej ?
Każdy mieszkający na starym mieście czy po sąsiedzku albo słyszał o tej rodzinie, albo dobrze wie kim byli. Gdańszczanom nazwisko Ninard nie jest obce i wybielanie ich tekstami w stylu dziennikarzy - "ceniony i szanowany" Jarosław N. świadczy o braku kompetencji tych dziennikarzy albo celowym działaniu.
- 14 6
-
2013-04-30 21:55
(1)
pisze co widzialam i obojetne mi zaczepki jesli komus to nie odpowiada jego sprawa. wypowiadam jedynie swoje zdanie na ten temat
- 12 3
-
2013-04-30 23:19
Taaaaak
Jestem sąsiadem zza miedzy można powiedzieć , i znam rodzinę od czasu jak tu wybudowali dom i zamieszkali.
- 7 3
-
2013-04-30 22:01
P. Dorota
Ja też nie wierzę w winę p. Doroty. To dobra kobieta o wspaniałym sercu i taką ją pamiętam sprzed 3 lat. Pomagała biednym jak ktoś już wcześniej pisał i miała otwarte serce dla osób potrzebujących i zwierząt. W jej winę absolutnie nie wierzę i jestem pewna, że wypuszczą ją w miarę możliwości jak najszybciej.
A co do Aleksandra i p. Jarka- tutaj już wolałabym się nie wypowiadać, bo ich nie zdążyłam na tyle poznać, by mówić pisać komentarze. Ale to okropna i smutna sprawa;-( .- 24 8
-
2013-04-30 17:58
Istotne pytanie (1)
Jeśli czyjaś rodzina zostanie zamordowana w domu, to najbliższy będzie głównym podejrzanym i z klucza trafi do aresztu ?
Czy nasza kochana policja nie idzie czasem po najmniejszej linii oporu ? najłatwiej oskarżyć rodzinę, po co się męczyć i szukać gdzieś dalej, jak kozioł ofiarny w zasięgu ręki... A nie ważne że sam przeżywa tragedię, nie ważne że nie weźmie udziału w pogrzebie, nie ważne że w jednej chwili rozsypie mu się życie w drobny mak. Liczy się wykrywalność i PR (Policyjna Reputacja)- 10 15
-
2013-04-30 21:31
a bądż sobie dociekliwy
- 4 3
-
2013-04-30 20:46
(2)
a co z Corka ?Przeciez oni mieli rowniez Corke.Biedna dziewczyna.
- 11 3
-
2013-04-30 21:14
bardzo jej współczuję
została sama w wielkim domu. Nagle straciła ojca, matkę i brata.
- 4 4
-
2013-04-30 21:02
a Matka?
- 2 1
-
2013-04-30 20:54
Odpowiedzą moralnie
Sąd postanowi że to wewnętrzna sprawa rodzinna,jeżeli pomogli mu się utopić, to musieli miec powody. Może kazał im umyć okna?
- 7 4
-
2013-04-30 13:53
bursztynek, bursztynek ..... (7)
Bursztynek, bursztynek znalazłam go na plaży,
Słoneczna kropelka, kropelka złotych marzeń,
Bursztynek, bursztynek położę go na dłoni,
Gdy spojrzysz przez niego mój uśmiech Cię dogoni...- 126 62
-
2013-04-30 14:07
trochę nie miejscu (6)
może? ogar, ogar człowieku...:(
- 24 22
-
2013-04-30 14:09
wyjmij kołek z tyłka i wyluzuj (5)
zaczyna się dłuuugi weekend po co się usztywniać
- 24 19
-
2013-04-30 14:47
Wyjmij przepalony bezpiecznik z mózgu i zamontuj sprawny ,poeto.... (4)
- 15 14
-
2013-04-30 15:01
te ziomek, (3)
to żeś wyjechał z bezpiecznikiem.. śmieszne że majtki zmieniłem, bo się posikałem ze śmiechu. Żałosne.. a bursztynek bursztynek podoba mi się ^^
- 6 10
-
2013-04-30 18:38
(2)
Zgłoś się do urologa lepiej jak wentyle nie trzymają,zamiast intymne kłopoty zdrowotne wywlekać publicznie.....
- 9 3
-
2013-04-30 19:13
to jest piosenka dla dzieci z lat 80. (1)
- 9 0
-
2013-04-30 20:34
No to idealnie pasuje do morderstwa......taaaa
- 12 2
-
2013-04-30 20:04
Pewnie sam sie zwiazal wezlem marynarskim i sam wpadl do basenu.
Asy prewnencjii nie jedna juz taka sprawe rozwiazaly..Sa swietni.Obywatele nadal moga czuc sie bezpieczni i wierzyc im na slowo.Niestety wiele osob uwaza,ze ta sprawa jak i kilka wczesniejszych smierdzi.
- 12 2
-
2013-04-30 18:56
Dorota pomagała wielu ludziom
Wielokrotnie byłam tego świadkiem. Jeździła w nocy na pogotowie weterynaryjne z kotem starszej sąsiadki, dawała biednym pieniądze... Nie wierzę w jej winę. Mam nadzieję, że ją wypuszczą.
- 22 19
-
2013-04-30 18:42
Skończyło się rumakowanie Oskarka
teraz pójdzie siedzieć. Doroty żal.
- 24 3
-
2013-04-30 18:30
mało ,że ożenił się z s... to jeszcze spłodzil mordercę (2)
- 19 8
-
2013-04-30 18:35
a co jesteś pies,że znasz wszystkie s...i ? (1)
- 8 1
-
2013-04-30 18:36
Racja...podzielam opinie suk...on był ok
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.