- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (53 opinie)
- 2 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (772 opinie)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (308 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (436 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (25 opinii)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (116 opinii)
Znany gdański bursztynnik zamordowany
Jarosław N., współwłaściciel pracowni jubilerskiej przy Długim Targu w Gdańsku, został znaleziony martwy w swoim domu. Początkowo jedną z hipotez było utonięcie, ponieważ ciało odnaleziono w basenie. Jednak po sekcji zwłok prokuratura nie ma wątpliwości: to było zabójstwo. Podejrzani są żona i syn zamordowanego: Dorota i Aleksander N.
Czytaj także: Haracz za bursztyn. Zły PR dla Gdańska
Po przesłuchaniu świadków i oględzinach miejsca zdarzenia prokuratura zdecydowała wnioskować o areszt dla członków rodziny Jarosława N.
- Sąd przychylił się do tego wniosku i zastosował trzymiesięczny areszt - informuje Lucyna Rekowska, rzecznik komendy miejskiej policji w Gdańsku.
Ze względu na dobro śledztwa ani policja, ani prokuratura nie chce nawet ujawnić treści zarzutów.
- Ujawnienie każdego szczegółu może nam tylko zaszkodzić - mówi Trojmiasto.pl Renata Klonowska, szefowa prokuratury Gdańsk-Śródmieście, która prowadzi śledztwo. Jednak jej zdaniem: - Prokuratura nie ma wątpliwości, że doszło do zabójstwa.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, zarzut zabójstwa postawiono 20-kilkuletniemu Aleksandrowi N., synowi ofiary. Grozi mu za to dożywocie. Jego matka, żona Jarosława, Dorota N. oskarżona jest o nieudzielenie pomocy.
Do zbrodni doszło najprawdopodobniej na tle finansowym.
Rodzina N. wspólnie prowadziła firmę, która specjalizuje się w tworzeniu artystycznej biżuterii z bursztynu. Jarosław N. był pasjonatem bursztynu, nie tylko nim handlował, ale i wytwarzał bursztynową biżuterię.
To nie pierwsza tragedia, jaka w ostatnich latach wydarzyła się w rodzinie N. W ubiegłym roku w tragicznym wypadku zginęła Małgorzata, bratowa Jarosława, która wypadła z okna swojego mieszkania.
Miejsca
Opinie (383) ponad 20 zablokowanych
-
2013-04-30 18:19
Panie A i inni co forsa robi z człowieka?
- 7 0
-
2013-04-30 17:30
Tak tylko zapytuję. (1)
Czy to chodzi o tatę Oskarka z Chełmu?
- 29 1
-
2013-04-30 17:48
dokładnie, Oskar "nabroił";/
- 16 1
-
2013-04-30 17:38
Miał ładny basen !
- 13 4
-
2013-04-30 16:57
straszne
- 5 3
-
2013-04-30 16:49
Wez tu człowieku się zwiąż z jakąś rodziną . . .
- 8 4
-
2013-04-30 16:45
Znalem Jarka od dzieciństwa szkoda chłopa mógł se jeszcze pozyć i ten no bursztyn
pozlepiać a tak to wiadomo...
- 12 4
-
2013-04-30 16:41
Tragedia!
Jaka straszna tragediadla rodzicow najpierw synowa a teraz syn.Pieniadze jednak szczescia nie daja!!!!!!!!!!!
- 19 5
-
2013-04-30 16:19
znany?
nie znam - kto to był?
- 15 3
-
2013-04-30 16:12
Znałem Jarka od kilku dziesięciu lat.... Każdy żyje jak go stać ,
- 24 9
-
2013-04-30 14:23
Wypadaloby pod zdjeciem zamiescic zrodlo, czyli strone interntowa pracowni pana Ninarda (2)
z ktorej to strony ta fotke sobie wzieliscie.
- 38 2
-
2013-04-30 16:10
nie bo obok siedzi
Pani Żona
- 5 1
-
2013-04-30 15:19
Na Pana to akurat trzeba sobie zasłużyć...a Ninard z Panem nie miał nic
wspólnego. Chyba że z panem nocy...
- 15 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.