róznie z tym bywa, to nie jest obowiązkowa potrawa23%
nie, mazurek jest dla mnie zbyt słodki25%
nie obchodzę świąt Wielkanocy7%
Większość z nas przygotowuje świąteczne ciasta samodzielnie, we własnej kuchni. Wiele osób woli jednak zaoszczędzić sobie czasu i nerwów związanych z przygotowaniem wielkanocnych specjałów. I trudno się temu dziwić. Z każdym kolejnym rokiem, cukiernicy coraz bardziej urozmaicają swoje oferty i kuszą nas coraz oryginalniejszymi produktami.
Postanowiliśmy na własne oczy zobaczyć, w jaki sposób powstaje ten świąteczny smakołyk w wykonaniu najlepszych cukierników. W tym celu odwiedziliśmy z kamerą cukiernię "Muszelka", mieszczącą się przy ulicy Pańskiej w Gdańsku. To jedna z najstarszych cukierni w mieście, działa nieprzerwanie od 1949 roku.
Tradycyjny mazurek składa się przede wszystkim z kruchego ciasta, marmolady oraz tzw. pomady, składającej się przede wszystkim z cukru i wody. Jak wyglądają kolejne etapy wytwarzania ciasta?
- Wszystko zaczyna się oczywiście od ręcznego wyrobienia ciasta. Po jego rozwałkowaniu, wycinamy z niego odpowiednie kształty, np. jaja czy prostokąty. Tak przygotowane kawałki ciasta, czyli tzw. blaty, wkładamy na kilkanaście minut do pieca - mówi Dariusz Czerwiński, jeden z cukierników - Po wyjęciu z pieca, przekładamy kilka blatów na przemian z marmoladą. Mazurek nabiera wtedy właściwych kształtów. Następnie z powrotem wkładamy ciasto do pieca.
Po ponownej wizycie w piecu, mazurek jest już prawie gotowy. Na końcu pozostaje kwestia udekorowania ciasta. W tym celu używa się przede wszystkim wspomnianej wcześniej pomady, czyli po prostu gęstego lukru, który można zabarwić na wiele kolorów. Poza pomadą stosuje się również czekoladę, owoce, migdały a nawet gałązki bukszpanu. W zasadzie, jedynym ograniczeniem jest tutaj fantazja cukiernika. I oczywiście gusta klientów.
Które z ciast wielkanocnych cieszą się największym zainteresowaniem nabywców? - Największe zapotrzebowanie jest na serniki, babki drożdżowe, makowce i oczywiście mazurki. Warto jednak wspomnieć, że tuż przed Wielkanocą sprzedają się praktycznie wszystkie ciasta - wyjaśnia Paweł Książkiewicz, właściciel cukierni "Muszelka".
Mazurek uchodzi za jedno z najbardziej tradycyjnych ciast polskiej kuchni. Jednak receptura tego wyjątkowo słodkiego wypieku przywędrowała nad Wisłę najprawdopodobniej z Turcji, a właściwie ówczesnego Imperium Osmańskiego. Wbrew pozorom, nazwa ciasta ma niewiele wspólnego z regionem Mazur. Jaka jest więc etymologia tego świątecznego smakołyku?
Nazwa pochodzi wprawdzie od Mazurów, ale rozumianych nie jako mieszkańców krainy tysiąca jezior, a pobliskiego Mazowsza. Takim właśnie mianem nazywano mieszkańców Mazowsza jeszcze przed II wojną światową i to w tym regionie mazurek był niegdyś szczególnie popularny. Wyjątkowo słodkie ciasto, dla wielu nawet za słodkie, było traktowane jako wynagrodzenie za zachowanie postu poprzedzającego najważniejsze chrześcijańskie święto.