• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zostali bez gazu, mogą stracić dostęp do wody

Marzena Klimowicz-Sikorska
31 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat OTBS upada, a co z mieszkańcami?
Joanna Szadkowska, mieszkanka osiedla Olimp, od czwartku nie ma ciepłej wody, tak jak mieszkańcy pozostałych kilkunastu bloków na Kowalach i Osiedlu Świętokrzyskim. Joanna Szadkowska, mieszkanka osiedla Olimp, od czwartku nie ma ciepłej wody, tak jak mieszkańcy pozostałych kilkunastu bloków na Kowalach i Osiedlu Świętokrzyskim.

Mieszkańcy 15 bloków na osiedlu Świętokrzyskim i Olimp na Kowalach zostali odcięci od gazu przez długi Ogólnopolskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Niewykluczone, że za zaległości w rachunkach, wkrótce zostaną też bez bieżącej wody.



Problemy mieszkańców osiedla Olimp i Świętokrzyskiego na Kowalach zaczęły się w czwartek wieczorem, kiedy to w kranach po raz ostatni popłynęła ciepła woda.

- Akurat wróciłam tego dnia z wakacji i nie mogłam się umyć- mówi Emilia Jóźwiak, mieszkanka Olimpu, a także radna gminy Kolbudy. - Okazało się, że nie jest to awaria techniczna, ale po prostu zostaliśmy odcięci od dostawy gazu, bo od początku roku nie mamy za niego zapłaconej żadnej faktury.

W podobnej sytuacji jest wielu innych mieszkańców. Odciętych od gazu zostało ok. 15 bloków, które należą do OTBS. Głównie dotyczy ulicy Świętokrzyskiej 120, 124, 126, 126B, 126C, 128 zobacz na mapie Gdańska, Czermińskiego 13 zobacz na mapie Gdańska, Apollina 8, 10, 22, 28 zobacz na mapie Gdańska, Zeusa 23, 33, 645 zobacz na mapie Gdańska, Heliosa 9 zobacz na mapie Gdańska.

- Gaz został odcięty przez gazownię za długi OTBS powstałe przez to, że część mieszkańców ma zaległości w opłatach czynszowych - opowiada pani Katarzyna Kaczyńska, mieszkanka Osiedla Świętokrzyskiego. - OTBS ograniczył się do wywieszenia komunikatu, że czynsz należy wpłacać bezpośrednio na konto gazowni, poza tym nie robi nic, żeby sytuację rozwiązać. Nalega jedynie, by opłaty czynszowe dokonywać wprost na konto gazowni, co jest całkowicie bezzasadne, ponieważ jako lokator nie posiadam umowy z gazownią, tylko z OTBS. Mało tego, wpłacając czynsz na konto gazowni zamiast OTBS, stanę się automatycznie dłużnikiem OTBS z tytułu niepłaconych opłat. W podobnej sytuacji jak ja, jest duża liczba mieszkańców. OTBS bezprawnie obciąża mnie odpowiedzialnością zbiorową za swoją własną nieudolność w ściąganiu czynszów od swoich lokatorów.

Przeczytaj wyjaśnienia gdańskiego oddziału PGNiG w sprawie odcięcia dostaw gazu do budynków OTBS na Kowalach.

Zadłużenie w gazowni, czyli firmie Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A. wynosi aktualnie ok. 70 tys. zł. O tym, że osiedla mogą być odcięte od dostaw gazu, zarząd OTBS wiedział co najmniej od maja tego roku.

- W związku z nieuregulowaniem należności za dostawę gazu, już 29 maja zostały wysłane na adres zarządcy OTBS wezwania do zapłaty na łączną kwotę ponad 43 tys. zł. Zgodnie z zapisami ustawy prawo energetyczne, określiliśmy dodatkowy, dwutygodniowy termin do zapłaty należności oraz wskazaliśmy działania windykacyjne, jakie zostaną podjęte wobec dłużnika w przypadku nieuregulowania należności we wskazanym terminie - tłumaczy Joanna Zakrzewska, rzecznik prasowy PGNIG.

Czy ufasz firmie zarządzającej budynkiem, w którym mieszkasz?

19 czerwca, a potem 17 lipca PGNiG kontaktowało się telefonicznie z zarządem OTBS po raz kolejny informując go o konsekwencjach nieuregulowania zaległości. Ostateczny termin spłaty należności wyznaczono na 24 lipca. Po zignorowaniu tego komunikatu rozpoczęła się procedura odcięcia mieszkańców od gazu.

- Według stanu na dzień 27 lipca saldo należności wynosi ponad 70 tys. zł - dodaje rzecznik. - Naszym zdaniem OTBS jest klientem nierzetelnym, należności niejednokrotnie regulował na podstawie wezwań do zapłaty, jak również nie wywiązywał się z podejmowanych ustaleń oraz zawieranych ugód.

Jak do całej sprawy ustosunkowuje się zarząd OTBS? Przekonuje, że całą sytuacją jest zaskoczony. - To są wydarzenia, które nas zaskoczyły - mówi Tomasz Wawrzko, prezes zarządu OTBS.

- To nie jest tak, że wina jest wyłącznie po stronie TBS-u. Mamy bardzo potężne, kilkaset tysięczne zaległości w czynszach najmu, stąd długi. Płaciliśmy gazowni dopóki mogliśmy. Jak się skończyła możliwość przekazywania pieniędzy, bo rozpoczęły się zajęcia komornicze, to już tej możliwości nie mieliśmy. Gazownia wystąpiła z odłączeniami, mimo naszych rozmów i próśb.

Długi, jak podaje zarząd, to przede wszystkim wynik zaległości w płatach od najemców. Czy w takiej sytuacji OTBS-owi grozi upadłość?

- Jako zarząd nie mogę wykluczyć żadnego ze scenariuszy. Długi w stosunku do majątku czy miesięcznych obrotów nie są ogromne. Jeżeli najemcy przestaną płacić, bo uznają, że w związku z brakiem dostaw ciepłej wody płacić nie będą, jeżeli inni wierzyciele wystąpią z pozwami, to nie wykluczam upadłości - dodaje Wawrzko. - Jestem prezesem od 6 lat, dotychczas udawało mi się to wszystko jakoś ogarnąć, teraz nie udało się. Zaczęło się to dosłownie kilka tygodni temu. Myślałem, że dogadamy się z wierzycielami.

Mieszkańcy muszą czekać na rozwiązanie sprawy z gazownią. Jak jednak w przyszłości mogą zabezpieczyć się na taką okoliczność?

- W tej sytuacji mieszkańcy powinni jak najszybciej zwrócić się do gazowni z prośbą o indywidualne rozliczania, uregulować dług i płacić bezpośrednio wierzycielowi, czyli właśnie gazowni. Do OTBS powinni wystąpić o zwrot należności, ale wygląda na to, że może to być nierealne - ocenia mecenas Roman Nowosielskiz kancelarii Nowosielski, Gotkowicz i partnerzy w Gdańsku. - Gdyby wcześniej mieszkańcy raz na jakiś czas upewniali się, że pieniądze z TBS trafiają do gazowni, mieliby szansę interweniować. Przed takim obrotem sprawy uchroniłby ich też zapis w umowie najmu, mówiący o tym, że z chwilą przekazania TBS-owi należności za rachunki są wolni od ewentualnych długów.

Niestety to nie koniec problemów mieszkańców osiedli Olimp i Świętokrzyskiego. Jak się dowiedzieliśmy, niewykluczone, że wkrótce zostaną też bez wody.

- 27 lipca wysłaliśmy do OTBS zawiadomienie o zamiarze odcięcia dostawy wody. Jeśli zapłata nie nastąpi w ciągu 20 dni od daty otrzymania zawiadomienia, będziemy mogli przystąpić do zamknięcia przyłączy - informuje Beata Majchrowicz, asystent ds. kontaktów Saur Neptun Gdańsk. Istnieje możliwość zapobieżenia odcięciu - zapłata lub ewentualne podpisanie ugody, która byłaby realizowana zgodnie z harmonogramem.

Ta sytuacja dotyczy jednak tylko bloków przy ul. Świętokrzyskiej i Czermińskiego, a nie na osiedlu Olimp, bo OTBS jest klientem SNG tylko na terenie Gdańska.

Miejsca

Opinie (194) 9 zablokowanych

  • Znowu słaba ankieta (1)

    brak np. opcji "mieszkam w dużej spółdzielni z prezesem przyrośniętym do stołka, który ma tu folwark"

    • 14 1

    • Idź w czwartek pod PKP Budyńland-Główny może się załapiesz

      w co-mnie-gryzie... A ten tekst jest o czym innym

      • 1 1

  • Przecież ten cymbał nadaje się do prowadzenia stoiska z warzywami a nie prezesowania.

    • 10 0

  • Dla wyjaśnienia:

    W mieszkaniach nie ma gazu, stąd brak indywidualnych liczników gazu. Gaz dostarczany jest do kotłowni (po jednej kotłowni w każdym bloku) i służy do podgrzania wody dla całego bloku. Stąd brak ciepłej wody.
    Nie ma możliwości indywidualnego rozliczania się z gazownią, ponieważ kocioł i kotłownia należą do OTBS. Dlatego cierpią mieszkańcy, którzy tak jak ja opłacają wszystko w terminie.
    Okazuje się, że tłumaczenie się prezesa Wawrzko że odcięcie spowodowane jest brakiem opłacania czynszów przez mieszkańców jest również bzdurą, ponieważ brak płatności nie wynika z tego, tylko z faktu, że obecnie na konta OTBS wkroczył komornik i windykuje należności wynikające z innych tytułów, co widać w piśmie na zdjęciu i nastąpiła utrata płynności finansowej przez OTBS. Sprawa jest dużo bardziej skomplikowana niż OTBS usiłuje to przedstawić mieszkańcom.

    • 20 0

  • my przyzwyczajeni do wyłączeń

    Ciekawe czy prezesowi też wyłączą w końcu jest naszym sąsiadem ;D
    jak się bierze pensje za prezesowanie to trzeba pracować czyli zabrać się za ściąganie długów od niepłacących! a jak się bierze pensję za nic to jest się zaskoczonym...
    a ludzie i tak się dadzą nabić w butelkę i kupią mieszkania od investingu...

    • 3 0

  • dyrektor jak zawsze niewinny
    i klopoty spadły nań jak grom z jasnego nieba...

    • 14 1

  • Bzdury

    OTBS od dawna ma problemy finansowe, byłam ich najemcą. Notorycznie "bronili się" wykonywaniem jakichkolwiek robót w budynku tłamacząc zadłużeniem bloku z tytułu niepłacenia czynszów, co było bzdurą, pan Prezes OTBS jest niezłym spryciarzem, posiada udziały w Investing, a kiedy stamtąd chciano go wykurzyc to przeniósł sie na ciepłą posadkę do OTBS w Gdańsku. Wystarczy poczytac, jak OTBS "załatwiło"przyszłych najemców w Czechowicach-Dziedzicach, wpłacili rtycypacje i byłoby na tyle, mieszkań nie ujrzeli. Sutne ale prawdziiwe w naszym Państwie BEZPRAWIA :(

    • 16 1

  • Szkoda, że normalni ludzie ucierpią przez niepłacącą hołotę.

    • 84 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane